Podam kilka imion dzieci z patologicznych rodzin z oryginalną pisownią

eudaiomonio, rzeczywiscie, bardzo dobrze o was świadczy, zeście się gremialnie na głos śmiali z koleżanki. A nauczycielka też kompletna idiotka, bo zamiast powiedziec wam, ze zachowujecie się źle, to jeszcze sie dziecka, które nie ma wpływu na to, jakie imie dostało, wypytuje, dlaczego rodzice tak a nie inaczej ja nazwali. Słów brakuje. Chamka i prymityw. I taka szumowina bierze sie za wychowywanie młodych ludzi. A matka to idiotka, bo w pizamie podjechała kaszlakiem? A to żeby nie byc idiotka, to albo mercem, albo pekaesem trzeba podjechać? Bo kaszlakiem to nie uchodzi? I ubrana w rzeczy, których ty bys nie założyła? Ty biedna, ograniczona istoto. Mieszkasz w jakiejś buraczanej społecznosci, nie wiem gdzie, moze i w dużym miescie, ale zachowujesz sie i myślisz jak małomiasteczkowa kurka. Tylko to, co modne, co przyjete, nie wychylac się, ani w prawo, ani w lewo, bezbarwna, bezpłciowa nudziara.

I jeszcze jedno - jak sie przechwalasz, ze taki z ciebie orzeł był z polskiego, to postaraj się chociaż pisac zgodnie z zasadami gramatyki, interpunkcji i ortografii.

wacia - to dlatego ze jej ciocia wyrywala jej zeby na żywca pewnie studentce resocjalizacji tez;)

Nie ma co generalizować. Ja mam w rodzinie małżeństwo lekarzy: ona pediatra, on stomatolog. Oboje bardzo zamożni, a dzieci co rusz wygrywają jakieś olimpiady. Córkę nazwali Maria- normalnie Waszym zdaniem, a Syna Roger- już źle. Nie pisze się Rodżer, a Roger; nie Dżessika, a Jessica. Skoro w zamożnych rodzinach można spotkać Denisów, Olivierów, Nikolki, to nie ma co uogólniać, że patologiczne rodziny tak nazywają swoje dzieci. Gdyby tylko w patologicznych rodzinach występowały takie imiona, to można by uogólnić i stwierdzić, że tylko patologia tak nazywa swoje dzieci, ale skoro zawsze znajdzie się chociaż jedna rodzina, która ma Roksankę i Alanka, nie można w ten sposób generalizować.

Katis - nie ma co zaraz sie znajda\"studentki\"ktore wiedza swoje i stwierdza ze twoja rodzina jest patologiczna;)

eudaiomonia>>>> jesteście niedouczeni :o Jest imię Naomi i jest też Noemi. A wszyscy razem zachowaliście sie jak stado chamów :O

Katis>>> pisze się niestety Dżesika :o Według ustawy imię zapisuje się fonetycznie :o

sorki ale dam na pewno dziecku na imię za które sie nie będzie wstydzić ! a jakie sama nie wiem jeszcze ale nie Dżesika i Vanessa ani Violetta ani Denis p..... :o pozdrawiam :-)

Z tymi imionami to jednak powstał jeden wielki mętlik.Jednak wiele zależy na ile kierownik USC pójdzie na ustępstwo w zakresie nietypowego imienia dziecka.Ktoś powoływał sie na wytyczne Rady Jęyka Polskiego.Niestety,RJP nie ma takich kompetencji,by nakazać rejestrację imion według wykazu,który sporządzi.Pomocniczo-owszem,uważam,że mozna ten wykaz zastosować,by upewnic się co do pisowni danego imienia. W praktyce nadanie imienia dziecku jest wyłacznym przejawem władzy rodzicielskiej .Art. 50. 1. ustawy o aktach stanu cywilnego-Kierownik urzędu stanu cywilnego odmawia przyjęcia oświadczenia o wyborze dla dziecka więcej niż dwóch imion, imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej oraz imienia nie pozwalającego odróżnić płci dziecka. Co do obowiązku fonetycznego zapisu imienia dziecka,to nie spotkałam się z takimi wytycznymi,które by to bezwzględnie nakazywały.Wszystko inne leży w sferze tzw. uznaniowości kierownika.

Do ---->co za obłed z tym emo -byłabym wdzięczna za podanie podstawy prawnej co do fonetycznego zapisu imienia dziecka.Pozdrawiam.

mantodea ty to żadnych studiów nie masz, albo na policji pracujesz, bo tak pusta jesteś, że aż przykro czytać ja pracuję w poradni psychologicznej od nastu lat i to co czasem wypisujesz na forum woła o pomstę do nieba, jak ktoś tak niedouczony może pracować z trudnymi dziećmi?!

Imie Noemi istnieje, to stare biblijne imie, hebrajskie o ile wiem. Eudaiomonia - rzadko sie jednak spotyka (nawet na kafe) ludzi, tkorzy - tak jak ty - byliby DUMNI z wlasnego chamstwa i niedouczenia.

ludzie o co chodzi - moj maz w policji pracuje wiec sobie nie pozwalaj bo facet tez ma mgr!po drugie gdybys byla pracownikiem poradni PSYCHOLOGICZNEJ to wiedzialabys ze nie mowi sie na dzieci zagrozonych demoralizacja dzieci\"TRUDNE\"!Trudna to ty jestes i NIEDOUCZONA!wcale sie nie dziwie ze tak malo psychologow PRAWDZIWYCH pracuje w Polsce.Wiekszosc wyjechala za chlebem i zostala ta TRUDNA rzeczywistosc w \"poradniach\":(

dzieci trudne to normalne określenie w środowiskach psychologów, resocjalizatorów czy też pedagogów mantodeo, więc chyba jednak ta osoba ma rację

pedagog-resocjalizator - prosze cie \"resocjalizuje\"juz jakis czas.Na studiach nas uczyli ze to okreslenie to pozostalosc po latach80tych i nie powinno sie go juz uzywac!i wyobraz sobie ze w kregach psychologow i pedagogow w jakich ja sie obracam jeszcze nie uslyszalam takiego wyrazenia!

to znaczy, że młodziutka jesteś, cały czas w "środowisku" używa się "dzieci trudne", natomiast nie używa się słów typu "niepełnosprawny" a "sprawny inaczej". Mówimy tu o środowisku a nie o literaturze. Tego teraz już uczy się na studiach. Jestem doktorem a moja praca tyczy się szeroko pojętej młodzieży trudnej a wykładam przedmioty z zakresu pedagogiki specjalnej oraz prowadzę ćwiczenia z resocjalizacji.

pedagog-resocjalizator - dzieki za komplement ale mlodziutka to juz nie jestem:)Ja wiem swoje - pan ktory wykladal krymininologie powiedzial ze nie chce slyszec okreslenia \"trudne\"dzieci czy \"trudna\"mlodziez a ze siekal na egzaminach jak glupi(z szacunkiem do wykladajacych) mam uraz i do konca zycia nie powiem\"trudne\"dziecko a dziecko zagrozone demoralizacja i nie przekonasz mnie bo moze mnie podpuszczasz i gdy we wrzesniu pojde na podyplomowke to bede miec u ciebie przesrane gdyby sie okazalo ze masz wyklady na moim wydziale!;)a gdzie wykladasz?

A mi się podoba imię Anastazja, Amelia, Alan, Aleksander, Nie mam też nic przeciwko imieniu Noemi, Karmen. Troche mnie drażni pisownia imienia Rut, ale podoba mi się. Moje dziecko mogłabym nazwać także Maria Antonina :)

pechowe zestawienie? Imie chyba szczęscie ma przynosic, albo sie choc dobrze kojarzyc

gadajcie co chcecie. o wyjatkach, o tym, ze to niepowod do drwin (bo nie jest) etc. fakty sa faktami. pracuje w swiadczeniach rodzinnych, wiec przewijaja mi sie setki osob, jeszcze wiecej dzieciakow we wnioskach (a nie jak pisal tu ktos kto ma x stalych podpopiecznych) i ok.30-40 procent dzieci nosi takie imiona. wsrod mlodych matek smiem powiedziec ze nawet wiecej. jesli ktos chce udawac, ze srodowisko, brak wyksztalcenia i perspektyw na zycie inne na garnuszku panstwa nie ma na to wplywu to wysmieje. to za jakas pani doktos ma syna rogera o niczym nie swiadczy....zobaczycie za kilka lat, w ubogich dzielnicach czy szkolach ponadgimnazjalnych o niskim poziomie nauczania malo kto bedzie mial poldkie, klasyczne imie. a nicolom/nikolom to chyba numery trzeba bedzie nadawac.... wsrod waszych znajmoych pewnie takie "perelki" na palcach mozna pliczyc.

poldkie=polskie

ja zauwazam na ulicach ze nikolki i oliwki i oskarki to glownie maja prymitywnych rodzicow niestety

Anal to niezbyt dobrze kojarzące sie imie,tfu tfu,przepraszam Alan;-)

Od 8 lat mieszkam w Belgii. Tutaj ludzie nadają dzieciom przeróżne imiona. Niekoniecznie belgijskie. Nikt nie ma z tym problemu. Z pisownią też bywa różnie. Pracowałam dla babki, która miała syna o imieniu Johan. Tyle tylko, że ona pisała to Yohan. Po prostu była anglojęzyczna. Nie rozumiem dlaczego Polakom tak trudno zaakceptować coś, co nie jest polskie?

Moja babcia miała na imię Nadzieja :) Pytałam jak zdrabniano to imię - Nastka, Nadia... ładne, choć zupełnie z innej beczki. Z Kosmosu, powiedziałabym. Znajomy był przez jakiś czas pracownikiem społecznym, potwierdzam to, że wśród rodzin patologicznych to istna moda na "inne" imiona. Dodam do listy Brajana i Kewina.

Zapomniałam dodać nowe imię - córeczka znajomych nosi piękne imię INEZ. Rodzina jak najbardziej normalna. W zestawieniu z nazwiskiem brzmi mniej więcej jak Apolonia Chałupiec :O

sama jestes patologiczna. Co za bzdura! Co do patologii ma imie...?

moja córka ma na imie Nadzieja a rodzina patologiczna to my nie jestesmy... Wiec uwazaj na słowa...!