Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Przebiśnieg no właśnie ma 11 lat i tylko gdy nie widzę to nakłada żel . Teraz schowałam to radzi sobie wodą z cukrem :O Stonoga - wyjaśnisz w końcu jak to jest z tą Twoją "wnusią "? Podczytująca - ja dalej twierdzę ,ze to uczciwa transakcja ;) Przebiśnieg tylko cosik przesadza ;) :D

pomorzaneczka tak niby cichcem milusio i wciśnie człowiekowi wszystko :D stonoga, wnusia bardziej przyszywana ma się rozumieć? cioteczna, stryjeczna czy jednak Twoja własna? ;)

Przebiśniegu to też jest metoda na radzenie sobie w zyciu ;) :D

a jak będzie miał 16 to będzie chciał beemkę ze składanym dachem... ja chyba poprzestanę na tym owczarku alzackim... :) chociaż gdyby nie rozwój i zmiany pokoleniowe to dalej siedziałybyśmy w jaskiniach... z laptopami na kolanach klepiąc na kafe :D:D:D:D:D ja przesadzam?? przecież ja nic nie mówiłam na temat rzadnych umów :D

mowilam,ze moja wlasna siostrznica 18 latka ma corke:) wiec czuje sie "babcia" ja troche za wami nie nadazam a i nie jestem sprawna myslowo dzis, ale doszlo do mnie,ze moze dziewczyny powinnyscie zapisac sie na boks,albo zuzel wtedy moze udalo by sie umowic z chlopakiem a nie pania na wsplne spedzenia czasu

no właśnie pomorzanko - mnie całkiem obca a chętnie bym tę umiejętność nabyła ;) także pilnie czytam i staram się uczyć z wszystkich sił ;) :D

hehe dobre w swoich jakskniach z laptopami :) :) :D jej Przebisnieg ta dieta dość drakońska jest :D:D

ale stonoga ja chyba zaczynam woleć starsze panie od odmóżdżonych rządnych mizdżenia się facetów :D:D:D więc jak na razie będę dalej chodzić na basen :) może bliżej lata na jakiś mecz się wybiorę, ale na meczu to można się guza chyba tylko nabawić ;) stonoga siostrzenica to córka siostry o ile się nie mylę?

przebisnieg nie mylisz sie :)

ja wiem czy drakońska? mało urozmaicona to tak, ale jak można zjeść całego kurczaka byle był odtłuszczony przez gotowanie? ... :D:D:D albo 10 dkg szynki - to nie jest znowu tak mało :) tylko ostatnim razem miałam silny odruch wymiotny po szpinaku w drugim tygodniu ... hehe

oj ile ja sie dzięki wam tu naśmieje :D:D

wyobraziłam sobie Ciebie Przebisnieg nad takim talerzem pełnym szpinaku hehe

stonoga cos dla Ciebie - grymix.pl -> graj w biurze - taka reklama się u mnie na górze kafe pokazuje :) pomorzanko mam nadzieję, że Ciebie nie uraziłam

Przebiśniegu -Na razie slyszalam tylko na jakąś wzmiankę o skuterze :D Nie ukrywam ,że pieski nie maja takich wymagań ;) No i gdyby nie rozwój - to nie poznałybyśmy się nigdy - ale było by smutno :D:D:D No niestety mam taki charakter a nie inny - generalnie dobrze na tym wychodzę - radzę sobie raczej uśmiechem i jakoś mało kto jemu nie uległ ;) No chyba że eks - ale tego paan należy wyciać z życia całkowicie ;) Stonoga no ja właśnie mam dzisiaj ten sam problem , Przebiśnieg narzuciala niezłe tempo . A mi nie dosć że kafe spowalnia to jeszcze mój umysł szybuje gdzieś w okolicach Borów Tucholskich ;) Ja na sztuki walki sie nie piszę , na razie działam bardziej pokojowo , ale jak będzie trzeba to ponoć kiedys miałam niezły lewy sierpowy ;)

oddajcie mi to gdzie macie za duzo,ja chetnie wezme:)

to sobie wyobraź, że dobrze, że drzwi były otwarte... i że siedziałam na przeciwko nich a za drzwiami już mogłam robić z tym szpinakiem co chciałam... koledzy lekko się przerazili odgłosów, które zza nich (tj drzwi) dotarły... :D:D:D stonoga to Ty najmłodsze dziecko w rodzinie pewnie jesteś? z tych starych dzieci oczywiście ;) :)

stonoga!!!!!! to najpierw bierz ode mnie !!!!! plis plis plis ja wszystko oddam - do ostatniej niteczki :)

w pracy ja czytam harrego potera,jutro ide do bylej pracy do kolezanki na kawe w godzinach urzedowania--bardzo pilne sprawy!!! i flirtuje nieudolnie z panem od masazy (mam dziwne wrazenie,ze cierpi na niedostatek uczucia albo na narcyzm)

Przebiśniegu - a czym ?:) Wyjaśniłam swoje wolne tempo dzisiaj :) Troszkę jestem myslami gdzieś indziej :) Ale chyba wybaczycie ?;) Podczytująca - Ty skoncz z tymi dietami - jak dobrze widziałam wszystkiego wszędzie masz akurat ;) Stonoga - ja chetnie Ci oddam ... a nawert dopłacę za niechciany balast :D

nie:) mam mlodszego brata :) haha wiecie co, dawjcie poprosze biust,troche na biodra deko na uda i lydki :) moze i koniecznie na posladki bo jakies plaskie sa :( za duzo siedze ????

Przebisniegu - a szpinak to w ogole zjadalny jest ?:D Brrrr :O Stonoga - trzeba sobie radzić w pracy ;) Ja kiedys namiętnie książki czytałam , teraz ku rozpaczy bibliotekarki przerzuciłam sie na necik ;) :D

a tempo bo mnie przeraża szybkość z jaką nowy czas ucieka ... i jutro znów do pracy... nie tam żeby nie lubiła, ale... :D i denerwujący mnie ciekawy się był odezwał i mnie to naładowało... chyba nerwowo bardziej hehe :) a swoją drogą to fajnie by było w takiej jaskini... nie trzeba szukać pracy, malować się, odchudzać... siedzisz sobie, od czasu do czasu człekopodobny powlecze za włosy (ale czy to inaczej niż teraz? ;) ) tylko żeby te laptopy jednak były :D

Stonoga - biustu nie oddam :D wszystko inne do Twojej dyspozycji jest ;) :D

stonoga to ja oddam jak już mówiłam, nawet biust - a niech tam :) to oki pomorzuś - jakas przerważliwiona jestem chyba... ostatnio dziwnie się skońćzyło spotkanie moje z - jak myślałam - przyjaciółką :)

No właśnie Przebiśniegu - jutro praca i w końcu odpocznę :D Ty bierz sie za tego ciekawego bo widzę że intryguje Cię strasznie ;) Raz kozie śmierć , jak nie spróbujesz nie będziesz wiedziała :) Przebiśniegu - mnie w ogóle ciężko zdenerwować , zdecydowanie tylko dwie osoby to potrafią oczywiście eks i mama , a i tak za łagodnie z nimi postępuję . Oczywiscie czas na drugą kolację , zmykam na chwilkę :)

hehe człekopodobyn maczo z maczugą hehe ale przynajmniej nie było sciemniania i owijania w bawełnę hihi wiadomo było po co przychodzi i nie robił podchodów hihi chociaż traz tez wiadomo czego oni chcą hihi :)

ale teraz to się człowiek jeszcze łudzi czasami :D chociaż z czasem detektor się wuostrza i ciężko oj ciężko być miłą...:D:D:D

a jak sie pozbyc zludzen? jak durna nadzieje nie idzie precz?

nadzieja to plan, on ziści się nam :) lecz traci swój sens gdy głupi ma cel i góry przenosi na próżno :) to samo przychodzi stonoga, w odpowiednim czasie - w jedną albo w drugą stronę - ale do wszystkiego trzeba dorosnąć przerabiając lekcję :) a potem... w objęcia kolejnej nadziei :D

Stonoga - nie poradzę Ci w tym temacie , ja żyję zludzeniami od długiego czasu . Przebisniegu - myślisz ,że mi przejdzie w koncu i będę już miła ? ;) Nie wiem , zawsze taka byłam , jedyne co potrafię to zamknąć się w sobie i wtedy mnie nie ma ;) Podczytująca - no fakt w necie to nie widać kto ściemnia kto mówi prawdę . Ale jedno jest pewne tak czy inaczej każdy ma maczugę :D:D:D