Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

pomorzanko.... ja tam nie wiem. ale jakos mam wrazenie,ze go troche usprawiedliwiasz:) wiem,ze jak sie kocha to jest sie w stanie zniesc wiele:)

napisze..... sama musisz zdecydowac:) mi akurat roznica wieku nie przeszkadza, odleglosc tez mozna pokonac i nie wiem dlaczego ale nie zakaldalabym od razu ze z tego zrodzi sie zwiazek :) szybciej niezobowiazujacy seks

no wlasnie a mi nie zalezy na niezobowiazujacym seksie a wlasnie obawiam sie ze jemu tylko na tym zalezy

a co Ci serce podpowiada?? intuicja :)

Napiszę - to jest własnie to ryzyko które trzeba ponieść z znajomościach , związkach netowych . Mogą okazać sie strzałem w "10" albo niestety wielka ściemą . Stonoga - to nie jest łatwy zwiazek , ja podjełam decyzje o odejściu , mimo że kochałam i kocham . Czy Go usprawiedliwiam ? Rozumiem Jego dylematy , bo nie jest w łatwej sytuacji . Wiem ,że od kilku miesiecy jestem na huśtawce a teraz w ogóle było bardzo ciężko .Ale masz rację jak sie kocha jest się w stanie wiele znieść .

Wydaje mi się , że facetowi jeśli szukał by samego seksu to raczej pasowała by bliższa odległość .

wiesz:) hah znasz przedstawicieli handlowych?? ?? dla nich nie ma znaczenia odleglosc:) i duza odleglosc to jaka??

oj z ta moja intuicja to roznie bywa. miewam tysiac mysli na minute. raz mi sie wydaje ze to jakis oszust innym razem ze po prostu samotny czlowiek spragniony bliskosci drugiej osoby i stad te jego zachowanie i ze jest na tyle otwarty ze potrafi to okazac. ja tez jestem samotna praktycznie od zawsze ale nie potrafie tak szybko otworzyc sie na druga osobe wiec wyaje mi sie dziwne ze na 2 spotkaniu facet sie do mnie "klei" przytula itp

a w jakich ty czasach zyjesz:) ludzie chodza na pierwszej randece do lozka:) spytalas czy aby nie jest ulubionym synkiem mamusi??

dzieli nas jakies 800 km

wiem wiem wogole nie pasuje do tego swiata :-( ale co mam zrobic ????? wiesz nie wiem czy jest synkiem mamusi czy nie ale dosc szybko sie usamodzielnil matke odwiedza tylko 2-3 razy w roku powod odleglosc

w sumie to zadna odleglosc:) da sie przezyc:) tylko dla zwiazku to moze byc meczace:) odpowiedz sobie na pytanie czego Ty chcesz:) i idz do celu. wiesz, ja sie wymadrzam ale ... nie poradze Ci a nawet jak poradze, to uwazam,ze i tak sama zdecydujesz:) choc wydaje mi sie,ze nie tracisz duzo,skoro i tak nic nie masz:) slonce juz sobie poszlo :( ehhhh :) za godzinke do domu- zajefajnie:)

a 800 to sorry:) to wiecej niz 80 :)

a przypomnialam sobie wczoraj tekst ze zlotopolskich:" samochod bez swiatla jest niepelnosprawny"wiec sprawdzajcie auta bo jak nie to na rente je trzeba wyslac:)

gdyby chodzilo o 80 km to nie robilabym problemu :-) chodzi wlasnie o to ze ja wiem czego oczekuje od zycia. tylko boje sie ze on niestety ma inne podejscie do sprawy a nie chcialabym sie sparzyc :-(

hmm to fajne jak sie dostanie sms z zyczenim milego dnia :) patrz to jestes madra:) WIESZ CZEGO CHCESZ :) wiec teraz rob tak,zeby bylo dobrze:) dla Ciebie:)

tak tylko to nie jest takie proste jak sie nie wie czego oczekuje t druga strona nie wie sie co siedzi w jej glowie tak naprawe

to zapytaj:0 dorosly jest to wie czego chce:0

ale on cos tak wspomnial w rozmowie ze chyba sam nie wie czego chce. tak niby jest dorosly ale kurcze facet 40 lat kawaler to raczej do zdecydowanych nie nalezy

moze nalezy do tych zdecydowanych ale zdecydowal,ze staly zwiazek nie dlaniego. poza tym...upewnij sie czy aby napewno kawaler:) bo to troche podejrzane

Witam wieczorową porą :) Wychodzcie mi tu wszyscy z krzaczorów ;) i meldować sie mi tutaj po kolei ;)

Stonoga - wyprzedziłaś mnie ;) - kafe znowu chodzi mi jakby chciało a nie mogło ;)

czesc pomorzanka......... dopiero wstalam:) z lekka jestem skolowana:) tak mnie praca meczy :P

Ja też zaliczyłam zgon popołudniu , głowa mi dała dzisiaj nieżle popalić :O Na szczęście przeszło i jestem prawie w formie ;)

ja tak nie do konca w formie,bo mnie takie drzemki przymulaja a jeszcze wypialam goraca herbate :) tak mi dobrze,ze chyba znow wpakuje sie pod koc :)

W sumie to ja bym znowu poszła już spać :) Na poł godziny sie walnełam a w tym czasie ok 20 razy slyszałam "mamo .... ":D Tak wygladają moje drzemki , kurcze a ja tak kocham ciszę ;)

haha nie no u mnie cisza:) dzieciaki za sciana na niczym nie graja i chyba tenis im sie znudzil :)

Ja czasami tęsknię za ciszą w domu :) , na szczęscie mam spokój w pracy tam mogę troszkę odpocząć ;) Widzę , że fajny towarzystwo zza ściany Ci sie trafiło ;) U nas od jakigoś czasu mam spokój z sąsiadami . Ale też nieżle czasami się działo ;)

Stonoga - też zawsze jesteś tak po migrenie wykończona ? Ja nadaję się wtedy tylko do spania , mam mega niskie ciśnienie .

no kuzyn mieszka za sciana:) przerabiamy instrumenty muzyczne byly organy,flet,bebny,perkusja gitara elektryczna a teraz klasyczna a mlody uzywa sciany jak gra w squash-a przynajmniej takie odnosze wrazenie. nie ejst zle mozna sie przyzwyczaic :) zwlaszcza teraz jak juz grac umieja