Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyje chyba sobie sama na zlosc

wypisuje sie z tego zycia

Polecane posty

Gość zyje chyba sobie sama na zlosc

w tym momencie mam na to ochote. ten dzien od poczatku nie zapowiadal sie dobrze. ale pozniej...to juz przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyje chyba sobie sama na zlosc
chcialabym prowokowac ;/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro tez bedzie do dupy tylko trzeba bedzie znow udawac ze jest ok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyje chyba sobie sama na zlosc
problemy z facetem. na wlasne zyczenie, w koncu sama wybralam sobie zwiazek na odleglosc.nawet przyjeciolmi nie moge sie dogadac. zawalam kolrjny rok studiow. i chyba jestem rozpieszczona gowniara ktora zasze musi byc w centrum i musi miec wszystko co chce, a ze od dluzszego czasu tak nie jest jakos mam wszystkiego dosc, wkurwienie mnie nie opuszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez przegralam życie. Jutro jak uslyszycie z TV że kolejna mloda osoba dwudziestoparoletnia wyskoczyła z 5 pietra - to ja. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhh no to przerypane... co za cholerny dzien.... :( wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem w związku na odległość, w poniedziałek mam egzamin i nic nie umiem (chyba pójdę w 2 terminie, już po feriach) i też jestem rozpieszczona, ale już się przyzwyczaiłam, że nie zawsze mam to, czego chcę:) Trzymaj się, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyje chyba sobie sama na zlosc
a czemu wy sie wypisujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bo jestem beznadziejna... zerwalam z facetem pare miechow temu... leczylam sie dlugo - zakochalam sie teraz w innym i dzis sie przekonalam ze nic z tego nie bedzie... i zadzwonilam do bylego... a on mnie zbyl i mam dola i wogole przejebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyje chyba sobie sama na zlosc
a jak sobie radzisz w zwiazku na odleglosc? daleko jest? ehh...tak to wlasnie jest...gdy wszystko nam sie wali...dochodza nam do tego jeszcze faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×