mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

to jak jest? bo już się pogubiłam ile jesteście razem itp .a to czy mężatka czy panna to każda piękna i gładka lalala to niema różnicy i tak do nas pasujesz :D

ponad 2 lata...juz mielismy wplanach isc do ołatarza

agusia nie masz podawać tu danych broń cię panie boże :D masz moje gg kliknij do mnie to podam ci namiary na mnie i dziewczyny 3633337

aaa hehe jaka ja jestem czasami glupia:P:::P:P

no popatrz to już troszkę jest no nie:D

nio troszke ale to w przeciwienstwie do was to bardzo bardzo malutko pewnie :P

Witam kobiety Nie było mnie troche a tu prosze rozmowy sie rozwijają:))))A tak apropa prawka to robie i zrobić nie moge miałam dwa lata przerwy i znów zaczełam i załuje ze przerwałam bo może już bym zdała a tak klapa:(((( :(((( :((((( A jak chodzi o prace to nie mam stałej często pracuje na sezonie a nawet dwa lata w sezonie na zbiorze truskawek byłam, praca ciężka ale opłacalna niż jaka kolwiek tu u nas w Polsce.A teraz jakos tak cicho z pracą dosyć, że mało płacą te jeszcze po 12 godzin i codziennie.Nawet z mężem się nie ma kiedy zobaczyć, więc nie wiem jak to będzie w tym roku:((( Ale się rozpisałam, pozdrawiam i buziaczki dla was:))))) :))))) :))))) :))))) :))))))

No to mamy najmłodszą uczestniczkę naszej debaty:D ja już po kolacji :D i czekam sobie na telefon od M :D agusia nam stukła 11 rocznica ślubu do tego + 2 lata narzeczeństwa = 13:D no widzisz kaja jak się rozpisałaś a mówiłaś że nie masz o czym z nami gadać :D i następna do prawka no jak ładnie laski, same kierowcy piraty tu będą :p a powiedz coś więcej o tej pracy w truskawkach .

A bo ja tak nie napisałam dokładnie, ale byłam za granicą na truskawkach a dokładnie w niemczech.Wole tam jechać niż w polsce pracowac na sezonie ale w tym roku nie jade:((((( :((((( Zbieraliśmy truskawki ile kto nazbierał tyle zarobił nik nikogo nie naganiał, praca od 4 rano.Sezon trwał około 6 tygodni.Najgorsza jest tesknota i właśnie wtedy człowiek sobie uświadamia tak naprawde jak ciężko jest naszym mężam tam daleko od nas.Ogólnie praca za granicą jest ciężka....

I sory za błędy i połykanie literek:)))))) :))))) :))))))

o ja cię od 4 rano już na polu :O no ale mój M też o tej godz. zaczyna pracę ,najgorzej jak upał tak zrywać cały dzień ,ja bym nie dała radę z tymi moimi zawrotami ..moja ciotka była w Niemczech na ogórkach ,nie wspomina tego czasu dobrze , tam byli pilnowani i poganiani ,deszcz nie deszcz musieli leżeć na tej taśmie i zrywać ..

Nio to jest praca trudna w deszcze też,ale dla mnie nie było tak żle.A fajnie się wstaje tak o 3 rano chłodno tylko póżniej grzeje.Małżeństwa wyjezdzają popracują ciężko 6 tyg.i mają pieniązki na następny sezon jak pracy nie mają.Właśnie praca za granicą ma to do siebie, że zaczynają tak wcześnie 3 a nawet 2 tak jak mój M.A u nas od 6 zdaża się od 5.

no racja ,u nas we wsi też są takie pary co razem wyjeżdżają na sezon ,zarobią i wrócą ,ale oni nic z tego nie mają ,takie siurki co pod sklepem albo remizą popijawę uradzają,i żądzą z panienkami .. aż kasa się skończy ....a potem patrzą jak sroka w gnat :p

Nio właśnie są i tacy ale dużo jest tez ręcistów co kase chcą zbić:))))

no też też ,renciści ,emeryci ,w kwiecie wieku :D małolaty itp. pogadałam sobie z M i tak jak by dzień zakończony:D dziewczyny mam pytanko czy waszym M też wypłacają wakacyjne ,mają takie coś ? bo mojego w h**** zrobili i nie wypłacili a mieli po urlopie mu wypłacić

Jo pierdut co tu się dzieje:-D.Toż jak dalej tak będzie to ja nic w dmu nie zrobie tylko będę czytać i pisac i tak w kółko:-P. Moje serce na jakiejś dzikiej wsi pracuje co to neta ani rusz ,był ostatnio na miejscu ale robił nocki to w dzień odsypiał ....jak żonka kazała....ma się ten posłuch u chłopa:-D,ale ta dzika dziurdzia ma tę dobrą jedyną stronę że kasia i boguś się wysypiają hihihi bo nie siedzimy do północy na kompach. co z tymi pannami na NK? śa jakie nowe ?Lecę sprawdzić.

no jo Kasiula niema kontaktu z B bo w dziurze zabitej dechami :Di z tego plusy bo się chociaż wysypiacie :p a tak żądzą dwa gołąbeczki do późnej nocy ,ciekawe co wy rozbita przez tego kopa hyyy

wiecie co ja naprawdę dziś przegięłam z siedzeniem przy kompie:p ale co tam jak mieć lenia to na całej Lini:p i mamy 3 stronki w jeden dzień jeszcze chyba tego u nas nie było :D

dobra koniec pogaduszek ja już mykam ,teraz pora na nocnych marków :D a ta cholerna burza poszła sobie bokiem dlaaaaaaaaczego Kolorowe, erotyczne, eleganckie, fantastyczne, chociaż lekko tajemnicze, takich snów WAM dzisiaj życzę Do jutra po obiedzie do was zajrzę bo jadę z bratową do miasta ma do pozałatwiania parę spraw .

I ja się kładę już do spania. Justynka nam wierszem ostatnio gada hmmmmm.... -co ty jadasz że tak pięknie gadasz???:-D Spokojnej nocki kobietki

POgłupiały babeczki, rozpisały się jak szalone jakieś.......ale to dobrze, dobrze... kaweczkę dokończe tylko szybko i lecę dzieciarnie szykować do wyjścia, ale potem zajrzę i zobaczę coście tu znów wydrukowały szalone babki!

Hej ,hej, he loooooooł :) a dziś co tu za cisza na fali :p wróciłam i mam dość ,ruch w tym mieście że szok a w tych urzędach to szkoda gadać ,obiadek zaliczyliśmy u mamy :D nie ma to jak mama zrobi no nie:) zapraszam szanowne towarzycho na kawę i wafelki :D

dziewczynki założyłam sobie dodatkowe konto na nk tylko dla was i najbliższych z fotkami :D na razie stare ale będę tam dodawać świeże :D powysyłałam wam zaproszenia :D

o rety.2 dni mnie nie było i tera sie tyle naczytałam że aż sie pogubiłam. kochane babeczki angina mnie taka złapała że jak u lekarza 4 lata nie byłam to se wczoraj przypomniałam że istnieje taka instytucja co sie przychodnia nazywa.no i takie mam leki że normalnie liter nie widze bo chyba na mózg działają zamiast na gardło. lece bo jeszcze pare rzeczy trza zrobić. a tak wogóle to nie mam konta na NK bo ja dopiero od niedawna komputer obsługuje/wstyd/no i tak sama musze sobie eksperymentować.może se jakąś książke mądrą kupie.hihihi.mój brat mnie motywuje/chociaż dla mnie to wygląda na znęcanie/.mówi że musze sama i nie chce pomagać. ale sie rozpisałam a wszystko stoi jak stało.garczki nie umyte,prasowanie, pranko już w pralce/nie ma kto guzika nacisnąć/ idę pa i dobrej nocy wam życze.

ja tylko na chwilkę przywitam się i jadę w trasę Karo zdrówka

też tylko pomacham i dla karo ---zdrowiej kobietko,i za kosiarę się biorę:-D

to i ja machnę tylko zdróweczka karo, dla reszty miłego dnia!!!

hejcia kochane....jakos tutaj ucichło... Karo-wracaj szybko do zdrowia:* u mnie dzisaj taka pogoda straszna ze szok caly czas pada:/ a jak tam u was?

Buziam kochane Babiszonki wroce jak nadropie z czytaniem Waszych wypocin :P Milego dnia

No no skromnością to wy nie darzycie dziś w pisaniu :p:p:p Kasiula jak randeczka z kosiareczą a tak w ogóle gdzie ty masz trawkę że kosisz ? Andzia przeczytałaś już nasze wypociny:p Jolka pewnie obiadek robi i do szkoły biega agusia no widzisz cisza na fali :p u mnie nie pada raczej pochmurno ale i ciepło ... a ja miałam dziś przygodę ,po raz pierwszy w życiu przejechałam zająca:p nie wiem jak to zrobiłam ale zrobiłam ....zaczęłam hamować jak mi wbiegł na drogę ale nie zdążyłam i wpadł mi na szybę biedaczek .... a taki był ładny