Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostania niedziela

mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

Polecane posty

Hej🖐️ Kasia buziole😘😘 trzymaj sie , dobrze bedzie, tata wyzdrowieje, brat też a i mama sie znajdzie pewnie niedługo sama... Justa, grunt to brac wszystko z poczuciem humoru, od razu lepiej... tos im naleśniki zrobiła! Ja jak gotowałam pierwszy raz pomidorówkę tu to zamiast koncentratu kupiłam taki jakis przecier pomidorowy jak do sosów, i potem sie dziwiłam że jakaś taka jasna ta zupa i bez smaku!:P A mały pochodz troche po dworze, to i towarzystwo jakieś sobie przygada, narazie pewnie na migi...ale bedzie tylko lepiej! Pisać babki jak tam wasze lato i wakacje, bo u mnie pada a do wakacjii równy tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej bylam dzis na przegladzie technicznym ;) matko jak ja nie cierpie lekarzy,cisnienia mam ekstremalne normalnie jak ide do wracza dzis 160/100 a jak wychodze z gabinetu to wszystko splywa normalnie,mam syndrom bialego fartucha normalnie Justa wpadajcie jak tylko macie ochote ,nawet spanko mozecie u nas zaliczyc bo miejsce jest,chyba ze mlody w poscieli hello kitty czy ksiezniczek spac nie bedzie chcial hehehe Kaska krolowo trzymam kciuki zeby u ciebie wszystko sie wyprostowalo ❤️ Jola ale ci dobrze ze wakacje zaczynasz ,wyjezdzacie gdzies czy w nowym domku remoncik bedziecie robic? No moje kocisko w koncu z drapaka skorzystalo i kima na gornej polce,jak go tam wsadzilam ;) sam by nie wlazl sierota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ E tam dobrze...sama na wakacjach od miesiaca a mnie niby dobrze??? Szlak mnie juz trafia, bo zimno, pada to jeszcze do szkoły trzeba grzać!:P Ale nigdzie nie jedziemy, bo w przyszłym tyg się wreszcie przeprowadzamy!!! Remont juz dawno zrobiony, teraz zakupy zostały- sprzęt do kuchni i takie tam kanapy i inne. I jeszcze tylko ogród do roboty sobie zostawiłam na wakacje, bo troche chce go zmienić, teraz jest cały wypłytkowany a ja bym trawki chociaz trochę chciała. Justa coś dziś gotowała szaleńcze?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby :) co tam robicie hyyy Kasia jak tam u ciebie ,daj znac jak brat i tata . Jolcia obiadki juz ok ,ale lepszy numer odstawiłam znowu ,wysyłam sama do siebie listy jak Jaś fasola :D kazali mi koperty od prądu i gazu wrzucić do skrzynki ,no to ja se wrzuciłam ,ale nie pocztowej tylko swojej ! mam nadzieje ze juz więcej żadnej wtopy nie zaliczę . Ta pogoda tu to mnie dobija ,wczoraj byliśmy w parku , zdążyliśmy wrócić do domu a tu zaczęło lać ,jak nie kurwa rano pada to po obiedzie Młody wczoraj mówi do mnie ....mama wiesz co choć jedziemy do domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Justa, bedzie lepiej! A młodemu nie ma co sie dziwić, nudzi sie , brak kolegów, wiadomo...musicie poprostu wymyślać mu jak najwiecej ciekawych zajęć. A ja sie pakuję właśnie, tzn te resztki które zostały. W weekend chcemy zabrać jak najwięcej, bo potem wracamy tylko na 2 dni, a we wtorek wieczorem juz do nowego domku na dobre, bo wakacje sie zaczynają!!!! Kasia, jak tam u Ciebie? Dziewczyny pisać jak tam wasze wakacyjne szaleństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Justysia ty to dajesz czadu nie ma co :-P Asia cudny ten twój kocur :-D a i ten wózek dziecięcy to jakby do ciebie należał tak ci pasuje :-D Jolcia cieszę się żeś już prawie w nowym domku:-D U mnie po staremu,czekać i czekać tyle co mówią....nie polepsza się ale na szczęście też nie pogarsza. Najgorzej jak co dzień widzę że ktoś nowy lub kto już tam leżał kilkanaście tygodni umiera......kurwa młodzi ludzie ,silni niby a taka tragedia spotyka ich bliskich.... A my jeździmy na zmianę z bratową,ona rano my wieczorem,gadamy bez sensu do niego....bo tak podobno trzeba a zmian zero.Zabieram jutro jego córkę do siebie ,bo bratowa ledwo na oczy już patrzy może odpocznie trochę choć jak małej w domu nie będzie-----choć tak pomogę bo co innego mogę zrobić? Tato też coraz słabszy ,ale trzyma się dzielnie----nie wie dokładnie wszystkiego 000bałam się jego reakcji i wymysliłam coś na poczekaniu taka nie cała prawda może nie jest taka najgorsza-----co myślicie? Powiedziałam że wprowadzili go w śpiączkę bo był nadpobudliwy,bezkrytyczny i nie dało się go leczyć jak trzeba----sama nie wiem co mu mówić żeby i on się nie załamał:-O Pochmurno u mnie dziś i deszczowo,dobrze bo tych upałów to za dużo już było jak na mnie:-P Spokojnego dzionka dziewuszki:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, ja myślę że właśnie dobrze że Taty nie denerwujesz, może taka niewiedza mu pomoże i wyzdrowieje szybko. Brat mam nadzieję też szybko dojdzie do siebie. A Ty szybko odpoczniesz i na kawkę wpadniesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nic nie pisza coooooooo Jola pewnie w nowym domku szaleje, Kasica jak sytuacja u Ciebie, a Justa co obiadki gotuje ciagle ;) ja dzis i jutro wolne, musze koczowac w chacie,wczoraj nam sie odplyw w lazience zapchal pol wody wanny stoi, ze zlewu w kuchni tez wywala w wannie,czekam na hydraulika dzis R mial dzwonic bo wczoraj nie dodzwonil sie, ani lba umyc,ani zmyc gary,ani pralki wlaczyc bo sie cykam ze mi chalupe zaleje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nic nie piszą...??? Nie w nowej chacie, tylko dzis ostatni dzień szkoły małej i jak dobrze pójdzie to wieczorem pojedziemy dopiero. Co babeczki u was? Justa, jak tam zyjesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobie sobie kawke i se skorbne pozniej do Was :D Buziam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Jak to gdzie,? pochowały się sie M pod pierzyny pewnie hi hi U mnie płynie powoli, juz sie rozpakowałam, poprzywozili i pomontowali wszystkie sprzęty, ogarnęłam troche podwórko, bo syf był lekki- palme zasadziłam malutką, niech rośnie sobie!!! Teraz załatwiam sprawy urzędowe związane ze zmianą adresu, a troche tego jest. Trzeba napisać sporo listów i wykonać pare telefonów, wypełnić tony różnych formularzy i takie tam. Pisać dziewczyny jak tam u was. Jak spędzacie wakacje? Justa- zdawaj nam tu relacje na bieżąco jak Ci tam idzie! Kasia, mam nadzieję żę wszysko ok z chłopakami. Kiedy kawka? A teraz spadam na pocztę, listy muszę wysłać i do lekarza zapisać całą rodzinkę jeszcze.🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , Nie odzywam się bo nie mam jeszcze neta podłączonego , mają przyjść podłączyć dopiero na początku września,a jak zacznę do was pisać to net spierdzieli ,i sie wkurze i juz nie piszę. u mnie jakoś leci ,nie przyzwyczaiłam się jeszcze do bycia emigrantką,czuje sie tu obco ,nie swojo i tak juz chyba zostanie. Młody też łazi za dupą i marudzi ,nudzi się dzieciakowi,mam nadzieje ze jak pujdzie do szkoły to bedzie inaczej. Podpisalam umowę o pracę ,od 22go zaczynam ,na pul etatu oczywiście ,po niedzieli jadę z babką z biura do moich klientów na przedstawienie , mam nadzieję ze bede miala wpożądku ludzi .Z Aśką sie jeszcze nie spodkałam,ale sie jeszcze nie wyprowadzam ,to zdaże milion razy , autko mi zaczyna szwankować ,wpierdzeila tyle oleju co paliwa ,Aśki do siebie też narazie nie zapraszam ,bo nie użądzona jeszcze jestem ,mam dwa fotele w salonie ktore ledwo weszły do chałupy,a wiecie dlaczego ,bo tu kurwa te Belgi takie wąskie przejscia porobili że niech ich szlak trafi,klatka schodowa jest taka wąska że dwuch sie na niej nie minie. musimy poczekać ,uzbierać kasiorki na meble ,kanapy itp. bo po trochu nie mogę kupować ,dopiero jak na raz to wszystko kupimy to musimy zamuwić dzwig i przez okno bedą klamoty wkladać . Ta nasza sąsiadka też niech ją szlak ,w dzień cicho siedzi a przyjdzie wieczór to zaczyna chałasować,a już jak weekend przyjdzie to katastrofa ,nazłazi sie do niej kolegów i żądzą do rana, ja głupia klatkę schodową myłam zawsze ,bo nikit tu nie raczy umyć , w dupie ją mam ,nie myje już niech syf bedzie ,może jasnie pannica sie wezmie i tez z raz umyje . A druga curka własciciela,rozbiera sie na strój i leży całe dnie w ogrodzie ,nawet jak kurde zimno ,że ta pipa jej nie zmarznie:p.I patrzy mnie się kurde w okno co chwile, czy mój M na nią patrzy czy jaki huj ? to se założyłam firanki i dalej patrzy :D. W sobote byliśmy nad morzem ,mamy w koncu parę kilometrów ,wyjeżdzaliśmy to slonce swieciło ,a tam chwile posiedzielismy ,girki pomomoczyłam i zaczeło padać .Zajebista ta pogoda tu !!!!!!. No dobra poopowiadałam tak z grubsza co u mnie ,W pospiechu pisalam puki neta łapię Pa do nastepnego buziaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Justa i reszte też oczywiście🖐️ U mnie ok, pomału sie przyzwyczajam do życia w wielkim mieście. Wszędzie tu daleko, jakos tak ciężko mi się przyzwyczaić. Wczesniej mieszkalismy w takiej bardziej dziurze, wszedzie człowiek na piechotę zaszedł a tu niestety tak się nie da. Ale za to domek super wygodny, świetnia mi sie mieszka- duża wygodna kuchnia, wielka łazienka , dzieciaki maja dużo miejsca u siebie w pokoju, chociaz niestety nadal dziela jeden. No i mały ale fajny ogródeczek, włąśnie posiałam trawkę wczoraj na części, jest jeszcze miejse na grila i stolik. Jak juz Justa będzie miała neta to podeslę jej pare fotek to puści do reszty, bo ja nie mam adresów . A drzwi też u nas wąśkie jak cholera. Jak wnosili kanapę to normalnie myślałam że porozrywają, za nic wejśc nie chciała, napocili się jak szleni ale wepchnęli. Lodówkę tez przez ogród wnosili, bo taki mały przedpokój że wejść nie chciała- fakt że wielka. Dziewczyny pisać co tam u was, bo nudno tu jak diabli ostatnio. Justa przyzwyczaisz się pomału, a sąsiadow niestety sie nie wybiera[ tzn mozna ale i tak nie wiadomo na kogo trafisz, nawet w najlepszej dzielnicy]. Fajnie że prace masz, to sukces. Mały do szkoły pójdzie to będzie miał dni zajęte, ale dużo z nim gadaj teraz żeby wiedział że poczatki będą trudne, żeby sie nie rozczarował i odpowiednio nastawił. Alem sie rozpisała... A ha za 2 dni przylatuje tesciowa z moja bratanica, to i ja troche się rozerwę hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Justa toc mowilam zebyscie wpadali, to gadasz nieeeeeeeeee a Ty myslisz ze ja jakas dama, nawet sobie nie wyobrazasz jak my na poczatku mieszkalismy i to u wlasnej rodziny................. Tutaj tak maja ze waskie klatki,dlatego okna sa duze lub wysokie zeby winda od razu przez okno do mieszkania wrzucic, a sama winda droga jest godz ,no u nas przynajmniej 60e, my 2x zamawialismy, raz bylo doslownie 30min a wzial patafian jak za godzine wrrrrrrr tez mam dosc tej pogody,ale w PL tez niebardzo, Justa a moze wpadniecie do nas jak moja mala wroci wraca 21 sierpnia, a 27 robie bal urodzinowy(nie dla siebie hehe) wiec okazja jest jak macie ochote to wpadajcie ;) Jola z checia fotki obejrze,na pewno domek fajnie urzadzilas, Justa ma @ mego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asinko jak Ty nie masz Corci w domku toć to Wy pewnie szalejecie z mezusiem, kto wie Corcia przyjedzie z wakacji a tu Elvisek juz nie bedzie najmlodszy w rodzince ;) Jolcia mam nadzieje ze Ty mieszkasz gdzie dalej od Londynu i tych wszystkich zamieszek !!! Buziam :) Justyś dzielna z Ciebie Babinka wiesz, ja to bym sie za nic nie odwazyla jechac do chlopa, a Ty dosc ze pojechalas to robote juz masz zalatwiona, zobaczysz Mlody tez sie niedlugo przekona, spotka w szkole nowych kolegow, Ty poznasz mamusie tych kolegow i stworzysz sobie swoj swiat bez zadnego poczucia emigracji.Wiem co mowie, moja bratowa wyjechala do brata ja juz mieli 2 dzieciaczkow, jedno odrazu poszlo tam do szkoly, a drugie jeszcze malusie... siedza juz 3 lata i ta mi dzwoni ze mieli przyjechac do PL ale za nic nie moga namowic dzieciaki na wakacje w PL bo im tam dobrze, a sama mowi ze juz ma znajome, prace to Polska jest fajna przyjechac na swieta do rodziny... takze zobaczysz Justys bedziesz dobrze !!! 3mam kciukasy!!! :) Kasiulko! Kasiulko! Co tam u Ciebie? U taty, brata? Jak oni sie czuja? Buziam cie Kochana i 3maj sie Slonce :* A ja Wam Babiszonki jednego zazdroszcze ze juz wszystkie jestescie na swoim, ja mieszkam z tesciowka ktora czasem mnie tak wkurza... maz mi wtedy pisze tak: Kochana nie przejmuj sie na glupote nie ma lekarstwa :D ... a ja juz bym chciala byc w tym swoim domciu i jeszcze mezuska miec przy sobie.... ECH!!!!....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas naszczęście spokojnie, zreszta my daleko od Londynu. Ponoć sie juz uspokoiło, w Tv pokazywali. Roozia, nie martw się, M ma racje, wszystko się ułozy i Wy też zamieszkacie w swoim domku niedługo. Kasia, mam nadzieję że u Ciebie wszystko dobrze. buziaki😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze rano wstaje z Siksa a tu rybka nam padla, no to nic trzeba w auto i heja do zoologicznego, akurat pech bo nie bylo welonek i kupilismy bojownika, no przesliczny jest bo niebiesko czerwony ale leniuch jak nic, pol dnia siedzi w akwarium i tylko raz go przeplynal a tak to jak balon zawieszony w tej wodzie i czuwa... a moja Siksa stoji nad nim i prosi PAPUGA ( tak sie nam rybka zwie ;) ) PROSZE PLYWAJ, NO RUSZAJ SIE :D:D:D hihi... buziam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Mało się tu udzielam bo mam Meza w domu:D Przyjechał na miesiąc:) Koniec sierpnia wyjeżdża i aż na świeta wraca:( Pozdrawiam Was kobitki i lecę bo na wsi teraz gorący sezon mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomrocznosc nastala na kafe buuuuuuuuuuuuuuuuu Kaska co sie dzieje u ciebie, mam nadzieje ze ok??????????!!!!!!!!!!!!! Justa opowiadaj jak poszlo spotkanie z klientami? ja spodziewam sie malej w niedziele,wraca wakacjuszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otakmitoman
a dużo mąż zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ No faktycznie ostatnio pusto tu okropnie. Justa, pisz gadzino co i jak! Dziewczyny, popisujcie troszkę o tych waszych wakacjach, jak tam pogoda i szaleństwa. Ja gości mam nadal- tesciowa i bratanica, to wesoło. Ale pogoda nietego, niby słonko jest, ale tak 0k 20 stopni , lato angielskie- nic ciekawego niestety. No i gdzie te upały ja się pytam??? Kasia ma jakies kłopoty z kafe, jestem z nia w kontakcie mailowym, ale niestety nie wszystko u niej dobrze, myslę że sama wkrótce nam tu napisze , ja nie bedę ujawniać bez jej wiedzy. Trzymajcie się dziewczyny, cieszcie ta piekną pogodą szczęściary, bo niektórzy tylko moga pomarzyć o takim ciepełku...ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa w poniedzialek idzie juz do pracy, wiec trzymajcie kciuki, netu jeszcze im nie podlaczyli dzis ladna pogoda ciepelko i jutro ma byc tak chyba 27st, a potem znowu apiac deszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki !!! Chyba setny raz tu piszę i nie wysyła mi dziadostwo cosik się spierdzieliło mi pewnie w kompie:-O U mnie nie wesoło ...8 zmarł mój tata,jakoś nie bardzo umiem se poradzić z tym.....z bratem też ciągle źle,miał trzecią operację ledwo go odratowali nadal leży na OIOM-ie...i tylko czekać każą a szans nie rokują prawie żadnych....mam już chyba fisia z tego wszystkiego ,bo ani spać ani robić nic się nie chce.!!! Nie marudzę dłużej Wam,jak wyśle to świetnie jak nie to muszę dać komp do naprawy bo chyba wyjścia innego nie ma. Buziam i pozdrawiam cieplutko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Kasiu bardzo Ci współczuję,tak mi przykro,wiem co czujesz naprawde,mnie zmarł mąż 15 lat temu, byłam bardzo młoda i dzieciaki małe były:( To wszystko jest do przejścia uwierz mi,tylko musisz sie uporać z żałobą ,do której masz pełne prawo. Tata na zawsze w Twoim serduszku zostanie i to jest bardzo ważne.Trzymaj sie dziewczyno,będzie lepiej na pewno tylko trzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×