Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka typowa

zostawiacie sobie swoje nazwisko?

Polecane posty

Gość taka typowa

zostawiacie sobie swoje nazwisko i bedziecie mieć podwójne po slubie czy tylko męża nazwisko bierzecie? bo ja mam takie fajne swoje nazwisko ;) i troche mi go szkoda... :( chyba bede miec dwa nazwiska po slubie. z tego co widze to coraz wiecej dziewczyn tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka typowa
też mam ślub 02.08.2008. fajna data. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkgdfbjg
a ja zostawiam swoje, niby czemu mam zmieniać? ja tylko wychodzę za mąż, nie zmieniam tożsamości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zostawiasz tylko swoje
czy bedziesz miec i swoje i męza? ja biorę oba! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wezmę męża moje mi się
nigdy nie podobało a na szczęście on ma fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tresbien1
hjkgdfbjg, to slaba jest ta twoja tozsamosc, skoro przyjecie nazwiska meza ja zabije:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shdfiaeshfiae
a moja kolezanka miala swoje fajne a jej narzeczony mial wieprzek na nazwisko i wziela jego. inna wziela nazwisko fiut. ale to bylo dosc dawno temu i wtedy ludzie nie brali tak podwojnych nazwisk ani nic takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyrra
kiedyś nie było można 2 nazwisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tresbien1
Znam dzieczyne, kora przyjela nazwisko Ocipka. W takim przypadku faktycznie nie zmienilabym nazwiska;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore meża :) i juz sie nie moge doczekac... moje jest ciezkie w piswoni, wszedzie musze 3 razy powtarzac zeby dobrze zapisali, a meza latwiejsze :) aczkolwiek tak samo długie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę męża- cieszy mnie to niezmiernie- moje wszyscy przekręcają na nazwisko pewnego aferzysty :) ewentualnie dodają jedną samogłoskę, nawet nie prostuję jeśli np nie wypełniają dokumentów tylko czytają listę obecności... Jedna z koleżanek mojej mamy miała nazwisko Kula, po mężu - Balon, druga nazywała się Chuda, po mężu- Bieda..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przyjdzie co do czego
to nazwisko meza stanie sie moim nazwiskiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nazwisko męża
Właśnie wyszłam za mąż. Jest ładne, ładniejsze niż moje, ale jakoś nie mogę się przywzyczaić. Może trzeba było zostawić podwójne... Tylko że to by było cholernie niepraktyczne, bo mam długie imię i nazwisko męża też jest długie. Ale jakoś się czuję, jakbym się pozbyła swojej tożsamości trochę. I o dziwo jego nazwisko kojarzy mi się ze jego rodziną, a nie z nim (nie wiem czemu) i to też tak jakoś nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przejełam nazwisko męża bo jest długie 14 literowe i ime tez mam dosc długie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedzialam ze kiedys
nie mozna bylo miec podwojnych nazwisk. znam kobiety okolo 60 ktore maja 2 nazwiska to myslalam, ze tak mozna bylo zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chcialam swoje, lub dwuczlonowe. Ale mam kolezanke ktora zostala przy swoim. Maja teraz 2 dzieci i ona nosi przy sobie 2 akty urodzenia. Bo przeciez w nowych dowodach nie ma wpisanych dzieci. :)Wiec stwierdzilam, ze wygodniej bedzie mwziac mezusia :D. A w calym miescie jest 10 osob o tym nazwisku i to jego rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowe dowody sa tandtete bo w nich nic nie ma ja przejełam meża bo ma fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, do mojego slubu jeszcze troszke czasu ale zastanawiam sie co z nazwiskiem, bo wiele razy slyszlaam od mojej mamy teksty w stylu "tacie byloby milo gdybys miala dwuczlonowe nazwisko" (jestem jedynaczka). nie wiem co o tym myslec, moj narzeczony ma bardzo ladne nazwisko, a z takim dwuczlonowym to chyba same problemy prawda? a jakie nazwisko potem mialoby dziecko? sorry ze sie wcinam w topic tak wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbys miala dwuczlonowe to dzieci po ojcu i zaden problem. Odradzam jedynie brania drugiego nazwiska jesli twoje i jego sa dlugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90909090
ja raczej zostawie swoje, bo jest bardzo ładne;) to tez zalezy jakie nazwisko bedzie miec mój przyszly narzeczony:P ale do ślubu to mi jeszcze daleko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam przyklad mojej bratowej, jej rodzice mowili aby zostala przy dwuczlonowych choc nie rozumieli argumentu jakim bylo Al;eksandra Wioletta Wojciechowska-Kalinowska (imiona i nazwiska zostaly zmienione :D). Wziela nazwisko meza. 2 imiona i 2 nazwiska, pogubic sie mozna. 2 dlugie nazwiska tez nie wygoda. A zreszta, czy to az takie wazne. I tak kazdy mowi po imieniu zreguly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiii
anormalna - jeżeli narzeczony ma ładne, - bierz i nie pakuj się w dwuczłonowe. "Tacie byłoby miło.."? Porażka :( jakby tacie zależało tak bardzo na trwaniu nawiska, to mógł - był zmajstrować sobie więcej potomków (sorry za dosadność) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja bratowa ma nazywa sie teraz tak samo jak ja Ania... ale za pol roku ja zmienie nazwisko i bede sie nazywac tak samo jak siostra mojego faceta bo Ania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×