Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to jest zdrada

wsadził tam palec-zdrada?

Polecane posty

Gość czy to zdrada
Witam Was ponownie. Jest mi żle ciężko bardzo.Synek ciągle pyta gdzie jest tatuś ? czy wyjechał? za ile wróci? dziś miał bal przebierańców w przedszkolu wszystkie kobiety mówiły "proszę pozdrowić męża..taka udana rodzina" a ja wyłam w duszy.Widzę,że pomału ta złość na niego za te upokorzenia i zdradę zaczyna mijać..lub inaczej miesza się z żalem i obojętnością.Bo nienawiść jest jeszcze jakśs forma miłości..ale obojętność-już nie. Więc może to to:>? Siedzę i rozmyślam.Dziwię się jak mógł w tym samym momencie dotykać jej np w pracy jej ciała potem wracać do mnie i dotykać mnie Dziwię się,że nie wyczułam żadnego zapachu innej kobiety..jak bardzo bylam zaślepiona. Nie wiem co mówić synkowi.Był bardzo dobrym ojcem-tego mu zarzucić nie mogłam.Potrafił godzinami się z nim bawić,jezdzic na rowerze.Kocha syna bardzo-myślę,że jest dla niego najważniejszy. Do NIEJ nie dzwoniłam.Nie będę.Nie jej wina. Jest tu ktoś:>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest, jest... przeszłaś do etapu, kiedy zaczynasz myśleć. Ja Ci tylko powiem tak: wybaczyć można, zapomnieć nigdy. Pamietaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaa*
ja jestem, ale nie wiem co ci poradzic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to zdrada
Witajcie dziewczyny:) miło,że zaglądnęłyście. Ja nie wybaczę na pewno. Czas nie goi ran-tylko przyzwyczaja nas do bólu. za dużo mi go zadał,ale żal jest tych wspólnie spędzonych lat... Ja się pogodziłam.Wiem,że poradzę sobie jestem silna kobietą,ale jak t wytłumaczyć sześciolatkowi?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocikowa
i taka rada na przyszlosc nie ograniczaj swojego zycia tylko do praca-syn-praca i poza synem ani swiata;) bo mamisynka wychowasz 3maj sie dobrze ze kopnelas w dupe prawie ex malzonka zaslugjesz na lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delikatnie i ostrożnie. Nic nie mod dlaczego go nie ma, oczywiście. Powiedz prawdę... taką zeby zrozumiał: że Ty i tata nie możecie byc razem, itp, ale że ojciec go kocha bardzo i zawsze będzie dla niego ... w ten sposób. Będzie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy to zdrada --> poczekaj, zobaczysz jak się sprawy ułożą, co Twój mąż zrobi w tej sytuacji. Niech on główkuje, jak ją rozwiązać, bo on zepsuł. Niech poczuje, że coś stracił, niech się wystraszy (nawet jeśli za jakiś czas podejmiesz decyzję, żeby wrócić). Myślę, że to, jak się teraz zachowa nie jest bez znaczenia, przynajmniej dla mnie byłoby ważne czy wybaczyć, dać szansę? - nie umiem doradzić, bo sama dokładnie nie wiem, jak bym się zachowała, będąc na Twoim miejscu. Kiedyś mówiłam bez bez zastanowienie, że nie wybaczyłabym zdrady, dzisiaj, kiedy są bardzo duże uczucia i wiele do stracenia w zasadzie też się skłaniam ku tej opcji, ale nie jestem już taka stanowcza. Czuję, że mogłabym rozpatrywać różne wyjścia. Wiele zależy od sytuacji a synek - no cóż, ciężka sprawa. Ale z dzieckiem Twój mąż przecież się może widywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
To Ty sie z mezem rozstajesz, synek przeciez w dalszym ciagu ma i moze miec ojca...dzieci sa madrzejsze anizeli nam sie wydaje...prostymi slowami wytlumacz synkowi co sie dzieje, tak bedzie najlepiej, nie bedzie czuc sie oszukany...juz i tak jest mu ciezko ale wcale nie znaczy ze ma byc zle...nie musicie byc malzenstwem zeby byc dobrymi rodzicami dla syna...powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytttt
czy wy ludzie na serio uwazacie ze to zdrada?? jak ja tam od srodka wymacał i zbadał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to zaaa
roznica czy wsadzil kutasa czy jezyk czy palec? to swera bardzo intymna! i powuinien paluchy pchac zonie nie kchance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem.........
autorko powodzenia i wytrwalości w każdej decyzji ktora podejmiesz. Przykra sytuacja. Ale to nie Ty jesteś winna. Pamietaj o tym zawsze gdy Cie najda watpliwości. To on zniszczył Wasze szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeka
...jeśli potrafisz- wybacz i daj szansę waszemu związkowi..rozwód zawsze zdążysz przeprowadzić. Na dzień dobry panienka powinna odejść z pracy i zażądaj tego natychmiast, kolejna sprawa to nie opowiadaj już więcej nikomu o tym co dzieje się w Waszym małżeństwie, bo to w jakiś sposób odbiera szansę naprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj
tego co ci tu doradzają, wszyscy są mądrzy bo nie byli w takiej sytuacji, siedzą sobie spokojnie przed komputerkiem i doradzają. To jest Twoje życie, zrób tak jak Ci serce podpowiada, wiem, że zdrada boli, nie da się zapomnieć, ale można chociaż spróbować naprawić związek. Teraz musicie się wspólnie wspierać, wiem, że to dziwnie zabrzmi ale Mąż teraz też potrzebuje Twojego wsparcia. Też kiedyś zdradziłem i wiem jak on się czuje, ja czułem się jak podła szmata widząc jak bardzo cierpi przeze mnie moja żona. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"teraz musicie się wspólnie wspierać, wiem, że to dziwnie zabrzmi ale Mąż teraz też potrzebuje Twojego wsparcia" buahahahahaha... jaaasne - biedny mąż, taki zagubiony, taki niespełniony... w sumie to masz racje - facet nawet sobie nie podymał, tylko jakąś palcówke strzelił a żona jakies straszne halo o to robi... teraz nie dosc, że facet jest załamany reackją zony, to jeszcze jest podówjnie załamany, bo sobie tamtej nieporvchał :P autorko temat - powinnaś wesprzec tego biedaka :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojoj ulala
przeczytaj uwaznie..poruchal pare razy;)..i orala zrobili sobie nawzajem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis*
Kurczę przeczytałam cały topic... Nie wiem co bym zrobiła.. Trudno mi jest się postawić w takiej sytuacji.. aczkolwiek na pewno bym nie wybaczyła, bynajmniej nie prędko. Już nawet staram się zrozumieć np. jedną noc, ale 9 miesięcy?! to w ogóle nie do pojęcia dla mnie. Chociaż mój chłopak(o tyle, że nie mąż) całowal się ze swoją byłą.. miałam straszną odrazę do niego kiedy miałam się z nim całować i właściwie do teraz mam.. Jednak wybaczyłam. Zresztą to całkiem inna sprawa niż seks.. do tego doszło kłamstwo.. Droga Autorko życzę Ci wszystkiego dobrego ażeby Ci ten trudny okres minął jakoś w miarę spokojnie.. Pozdrawiam serdecznie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×