Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mania Bolośka

Trza to se powiedzieć szczerze , się nie udało znowu..

Polecane posty

Gość fddsdssd
komiczne dorosnij dziecko, szkoda czasu na dyskusje z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka benka
Komicze ale powiedz po jakiego **** wy faceci nam zawracacie w glowie skoro nie chcecie nic wiecej oprocz sexu? przeciez wiecie ze jestesmy uczuciowe, ze inaczej do tego podchodzimy. eh ci faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a wg mnie ci faceci co krzywdzą kobiety, nie zasluguja na to by byc facetami. to są duze dzieci. normalny dojrzaly mezczyzna nigdy nie wykorzysta ani nie skrzywdzi kobiety" stuknijcie sie w główki... nikt Was nie krzywdzi... to Wy zachowujecie sie jak małe dziewczynki... z własnej woli idziecie do łózka, a to, że macie jakieś związane z tym projekcje własnych umysłów powodujące, że facet, któremu pozwoliłyście sie przeleciec, będzie dziadkiem dla Waszych wnuków, to juz kwestia Waszej osobistej nadinterpretacji zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przeciez wiecie ze jestesmy uczuciowe, ze inaczej do tego podchodzimy. eh ci faceci" nie osłabiaj mnie... kobiety dymaja sie jak króliki, sla SAMEGO TYLKO SEXU... a Wy żyjecie w świecie własnych iluzji... to Wasz świat, to kreacja Waszego infantylizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSYCHOSIC
Taka prawda dziewczyny... Zamiast sie wkurzac, dajcie sobie wytlumaczyc. Komiczne ma niestety troche racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka benka
wiesz komicze po czesci masz racje, zarowno wy faceci jak i my kobietki czasami mamy nie rowno pod sufitem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsdssd
komiczne to co zrobic z takim facetem co najpierw przez kilka miesiecy czaruje, w koncu kobieta idzie z nim do lozka, on potem juz nie jest taki fajny i pokazuje swoja prawdziwa twraz? jak zapobiec temu, zeby zostac tak potraktowaną? jak poznac faceta i jakie ma zamiary i czy jest uczciwy? moze najlpeiej w ogole nie isc z nim do lozka jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie poznasz jakie kto ma zamiary... trzeba zmienic podejscie po prostu i uznać, że nie kazdy facet ===> ślub i wspólna starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wygląda
a może, skoro nie pierwszy raz taka sytuacja, to błędem jest traktowanie seksu jak karty przetargowej ? Mnie bardzo zastanwia to dlaczego kobieta myśli, że im dłużej karze czekać tym większa szansa na związek ? zrobilibyście to po 4m i żaden facet nie pomyślał by że sie nie szanujesz. Spotykaliście się przez 8 miesięcy w tym czasie albo powinniście stworzyć związek bez wcześniejszego seksu albo już dawno uprawiać seks i po tym budować związek, bo facet znał by Cię od tej strony i bynajmniej szansa że cos by z tego wyszło była by znacznie większa. Nie kusi go już zakazany owoc, więc jeśli pokazałaś że masz do zaoferowania coś więcej niż seks facet będzie sie poważnie zastanawiał nad związkiem. A tak powstał efekt zakazanego owocu i facet w sumie nie za bardzo zwracał uwagę że posiadasz inne wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka benka
ale tak naparwde nie chodzi o bycie na forever, tylko o odrobine szacunku dla nas, bo skoro dalysmy mu siebie, to niehc ma na tyle ikry zeby powiedziec" sluchaj, mysle ze czas to zakonczyc... ablo cos podobnego a nie zbywac nas i przychodzic i udawac ze nic sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to facet czekajacy na sex przez 8 miesiecy to jakis totalny desperat, albo nieudacznik... ja bym Was olał juz po miesiącu... w ogole to mowicie jakimis oksymoronami "związek bez seksu" :D:D:D dziewczynki drogie - to jest koleżenstwo a nie związek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolksikeudbs
czyli panna ktora po miesiacu nie da sie przeleciec nie jest warta twojego zachodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinguśśś
no moj akurat czekal 3 tygodnie i to tylko dlatego ze dzieliło nas kilkaset kilometrow.. Od pierwszej rozmowy wiadomo było ze mozemy być TYLKO kochankami i nie oczekiwalam od niego zadnych deklaracji, mało tego on probowal wydobyc je ze mnie... nie rozumiem po co ta cala ściema "przed", jak "po" facet zmienia sie o 180 stopni... Mało tego włąsnie sie okazało, ze w momencie kiedy ja postanowiłam z bolącym sercem, go olac, on nagle, widząc "co się dzieje" probuje nawiazywac ze mna kontakt... Komiczne wytłumacz mi ten sposob myslenia, bo przysięgam - nie pojmuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna ktora po miesiącu nie da sie przelciec 1. albo kupczy sexem, robiąc z niego karte przetargową i sposob na dyscyplinowanie faceta 2. do sexu potrezbuje jakiejs wielkiej milosci do konca życia 3. jest oziębła 4. ma zupełnie odmienny ode mnie temperament zaden z powyzszych typow mnie nie interesuje, wiec szkoda czasu i mojego i jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsdssd
rownie dobrze mozna powiedziec, ze nieformalny zwiazek to tez tak naprawde nie zwiazek, tylko kolezenstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsdssd
komiczne przerażasz mnie swoją głupotą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Komiczne wytłumacz mi ten sposob myslenia, bo przysięgam - nie pojmuję..." ale jaki dokładnie? bo troche chaotycznie napisałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne przerażasz mnie swoją głupotą...." może... ale to nie mnie spenetrował kolejny koleś i teraz zlewa... a Ty po raz kolejny jestes zakoczona :D:D i kto jest głupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania Bolośka
Hmm, ja zawsze mysłalam, że nie planuje się tego kiedy akurat pojdzie się z kim do łózka. W tym konkretnym przypadku po prostu tak wyszło, nie byla to forma reglamentacji i nie sądzę, że tu zadział "zakazany owoc" . W sumie nie wiem jakie są te niuanse, terminy itd :). po prostu zależało mi na facecie i myślałam, ze Jemu na mnie tez. Teraz już tak nie myślę i niepokoi fakt, że intuicja mnie zawiodła. Jestem pewna, że się odezwie, tylko we mnie już tej wiary w Niego nie ma , perspektywa mi się zmieniła. Smutne to . Komiczne- nie masz chyba wysokiego mniemania o kobietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsdssd
na szczescie nie padlam jeszcze ofiarą takiego kolesia :) i mam nadzieje, ze nigdy mnie to nie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsdssd
kobieta go zdradzala wiec jak moze miec o nich wysokie mniemanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania Bolośka
Aaaa racja. Taki mały skrzywdzony chłopczyk, który myśli, że jeśli powie,ze faceci- łowcy tylko penetrują te biedne owce, to odkryje glęboko skrywaną tajemnicę wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Komiczne- nie masz chyba wysokiego mniemania o kobietach? " o takich jak wiekszosc tutaj - czyli naiwnych, życzeniowo myślących autokreacjonistkach, które używają sexu jak towaru raz to w celu testowania faceta a potem by wyegzekwowac od niego to co sobie zaplanowały? owszem - mam bardzo kiepskie zdanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na dodatek te żałosne uwagi :D:D macie sie za takie uduchowione, a wyzywacie mnie od początku tego posta :D:D Autorko - dziwisz sie czemu koleś Cie nie chce? trzymałaś go długo, robiłaś nadzieje a potem okazało sie, że jesteś cienka i żałosna :D:D każdy by uciekł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinguśśś
rzeczywiscie troche namieszalam... Za pomoca netu odnajduje mnie facet, z ktroym "kręciłam" kiedyś w szkole (wtedy jednak bez seksu).... Ponieważ oboje dochodzimy do wniosku ze to co nas łączyło było wyjątkowe, tylko "zycie" nie pozwoliło nam do konca sie do siebie zbliżyć, postanawiamy zostać kochankami. Mieszkamy 500 km od siebie wiec do czasu naszego spotkania, co trwa ok 3 tygodni, prowadzimy gorace rozmowy telefoniczne, piszemy maile, gg itp itd...Facet nie daje mi nawet przez chwilę od siebie odpocząć, co zreszta bardzo mi sie podoba, zapewnia mnie o swoim uczuciu, pragnieniu bycia ze mna..."budzi mnie i usypia, pracuje ze mną, jeżdzi autem" - po prstu jest Spotykami sie w koncu jest cudownie w łóżku, on probuje wymoc na mnie obietnicę ze zrobie coś zeby z nim być, ja ostrożnie odpowiadam że musimy sobie dac troxhę czasu bo przecież tak naprawdę to mało się znamy...Spędzamy ze sobą możliwie najwiecej czasu, no i nie ma sie co czarować - tracę dla gościa głowę... Przychodzi dzień rozstania, on wraca do siebie..i kończą sie telefony, maile....ja go łapie na gg, ale rozmowa jest oschła, rzeczowa i przerwana byle pretekstem po kilku minutach... Po miesiacu takiej "olewki" wylłączam gg, nie odpowiadam na jego bardzo sporadyczne "zaczepki". I wtedy nagle on zaczyna miec do mnie pretensje ze ja go olewam...było to jak na razie jednorazowe zachowanie ale zasugerował mi delikatnie, ze jak ja mogę miec coś ważniejszego do zrobienia (tak mu powiedzialam) niz rozmowa z nim... Mam nadzieje ze sytuacja jest juz nieco klarowniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenka benka
komicze myslalam ze zwiales hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinguś - koleś wygląda troche na desperata... ja wyznaje zasade, że nic na siłe... jak nie, to cześć pieśni, fajnie było i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprecyzuje - gość pewnie myslał, że jak Cie poolewa, to stracisz dla niego głowe... na Ciebie to nie działa i sam został trafiony własną bronią, wiec teraz wpadł w panike... a reszta to, co powyzej napisałem - włączył tryb desperata.. ja bym go olał na Twoim miejscu, bo jest mocno niestabilny emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania Bolośka
No własnie o to mi chodziło od samego początku. Ktoś mi w końcu powiedział to co od początku podejrzewałam. Jestem cienka i żałosna. Huurraaa. Dziwne, że to działa jak oczyszczenie. Bedąc taka nie mogę się przecież spodziewać niczego dobrego, wiec wszystko miłe co mnie spotyka jest łaską boską. Nie no życie nabiera zupelnie innego sensu i wymiaru. :). A tak poważnie, to daruj sobie kategoryczne osądy pod adresem osoby, której nie znasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackerry
a ja tam nie mialam takich problem na pierwszej randce wskoczylismy do lozka z moim chlopakiem, i pozniej razem jeszcze 4 lata bylismy trwalosc zwiazku wcale nie zalezy od szybkosci konsumpcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×