urodzić -być w ciąży-zimą /wiosną/latem/zimą?

najfajniej sierpień wrzesien, możan swobodnie chodzic ubranym, a dziecko siedacejest na wiosne

Ja zgadzam się z 100krocią - ja urodzilam mlodego pod koniec sierpnia (he he chociaż plany były żeby w lutym, ale udalo się nam za ierwszym razem ;) i chociaż cierpialam strasznie, bo akurat w koncówce wypadły mi straszne upały, to teraz jest super - zima się kończy - mały zaczyna siadać, obserwowac otoczenie. A tak to całą wiosnę i lato by mi przespał ;)

Ja urodzilam pod koniec wrzesnia, upaly daly mi sie we znaki szczegolnie, ze tu gdzie mieszkam wilgotnosc powietrza latem jest bardzo wysoka czyli czujesz sie jak w saunie :( Ale bylo-minelo, w sumie zima tez byloby ciezko znosic ostatnie miesiace ciazy bo to wielkie kurtki, swetry itd. Teraz jakos staramy sie przeczekac zime i .....aby do wiosny !!!

Dee ślicznego masz synusia :)

DEE masz synka beniamina :) ja tez tyle że mój urodził sie 21 sierpnia :)

no super chłopak

Dziekuje dziewczyny za komplement w imieniu mojego synka :) Myszka - beniaminek piekne imie :) i takie z charakterkiem :)

oj tak Charakterek to on ma :D

haha, moj tez ma, znam tez innego beniamina i tez niezle ziolko :)

:D to fajnie mam w domu istny wulkan a ma dopiero 5,5 miesiaca

To mój nie Beniamin a również ma charakter jak nie wiem :D

moj ma 4 miesiace, a juz sie zastanawiamy jak to bedzie jak maly zacznie chodzic !!! pewnie trudno bedzie za nim nadazyc :)

no bedzie ciekawie :D

kasiak i myszka - wasi chlopcy tez sliczniusi :)

Dwa razy już chodziłam całe lato w wysokiej ciąży i nie polecam. Marzy mi się cały czas rozwiązanie kwiecień-czerwiec, ale nie umiem tak,jak Rafinka, strzelić i zajsc:D Uwazam, ze dziecko rodzone wiosną to same plusy-omija matkę siedzenie w domu non stop samotnie z mały, placzącym stworkiem (zima to masakra), wprawdzie dziecko zaczyna siadac jesienią-zaimą, ale gdy przychodzi kolejna wiosna, ono juz chodzi i moze ruszyc na podbój placu zabaw. Mój sierpniowy synek poznawał jego uroki jesienią, pogoda nie dopisywała, i czas jego zwiększonej aktywnosci z tytułu chodzenia przypadł na siedzenie w domu. Z kolei całe wakacje zasuwał mi po plazy, trawnikach, betonie, wszedzie-na czworaka:O Zdecydowanie wiosna!!!Początki ciązy przypadają wtedy na lato, słońce moze ożywia, jakos daje życia-bo pierwszy trymestr zimą jest nieprzyjemny.

ja rodzilam na poczatku kwietnia i ten miesiac uwazam za wspanialy :) mysle ze wiosna na rodzenie jest super, nie jest za cieplo i nie jest za zimno ja wogole jak czuje wiosne to mam taki przyplyw energii ze szok, ogolnie moje samopoczucie znacznie sie poprawia wiosna teraz termin przypada mi na srodek sierpnia i juz martwie sie jak ja to przezyje? a jak juz powtorzy sie historia z poprzedniej ciazy, czeste wizyte u gina, codzinne ktg w szpitalu do ktorego mam spory kawalek do przejscia to juz mi sie odechciewa wszystkiego... ciezko to widze, mam nadzieje ze w tym roku lato nie bedzie az tak upalne :)

pszczółka, jak to strzelić nie umiesz? :D:D:D:D buziaczki i w ogóle :)

Rafinka, no widzisz, nie umiem...Ciągle celuję na tą wiosnę, a tu, jak sie uda, znów sierpien (ale ciii;) )

hihihi ja wszystko mam zaplanowane, nawet poranną kupę za przeproszeniem :D jak się nie zmieści pomiędzy 5.30 a 5.45 to musi poczekać :D:D:D nie rodźcie dziewczyny w maju, bo takie wariatki jak ja wtedy wychodzą... ja jestem z maja....

i fajnie jest być w ciąży 3trymestrze w te ciepłe dni a fainie jest miec dziecko w te ciepłe dni....mieć dziecko kiwiecień-czerwiec ale kiedy zaczyna mniej spać i siedzieć jest zima

no i dobrze, przynajmniej grasuje po chałupie, a nie na dworze. Myślisz, że one w tym wieku chcą siedzieć w wózku i oglądać widoczki? Guzik tam...

perwsze dziecko w grudniu,a drugie we wrześniu. Moim zadniem lepiej w grudniu, ponieważ jak uczyłam córcię na nocnik po skonczeniu póltora roku to było cieplutko i bardzo szybko mi poszlo:)) (typowo ekonomiczny powód), boję się,że z drugą od marca tak łatwo mi nie pójdzie

Ja rodziłam na początku stycznia i byłam bardzo zadowolona z takiego terminu latem brzuch i upały mi tak nie dokuczały ,a na następne lato po urodzeniu mała już była spora i wyjechaliśmy z nią na wakacje na działkę,z nocniczkiem też było dobrze zaczęłam też latem jak miała 1.5 roku

myszka83 - i co piszesz bzdury że planowałaś ale zaszłaś wczesniej ? ćpałaś przed ciążą i może nie pamiętasz nawet kiedy do tego doszło - dla mnie jesteś skończona na kafe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a nie jest fajnie w ciepłe dni eksponowac brzuszek zwłaszcza a 1ciąży?

a co tu do eksponowania....:O brzuszek to jest do 6-7 m-ca... potem to juz brzuchol :D

ja mam termin na poczatek marca i wszyscy mi mowia ze to dobrze bo sie w lato nie meczylam z brzuchem i teraz kiedy juz mi ten brzuchol urosl to przyznaje racje. i tak jest mi ciezko i jak by jeszcze byly upaly to bym chyba padla. tym bardziej ze i tak mi strasznie goraco i okna w samochodzie otwieram cichaczem ;) moja mama rodzila w sierpniu. mowi ze koszmar. tylko ciezko mi buty zimowe zakladac bo na suwak. w lato bym klapki wsunela i po problemie.

ja zawsze chcialam urodzic w zimie bo jest ptem czas do wiosny zeby zrzucic zbedne kg.i w moim przypadku urodzilam 15 stycznia i do wakacji pozbylam sie 20kg ale zostalo 8 .z drugiej strony a wakacje fajnie sie chodzi z brzuszkiem bo jest tyle cudownych ubran ciazowych ale i ciezej i duszniej jest byc w ciazy w lato.

fajny temat

pszczola5,fajnego masz bobasa:)taki usmiechniety.sliczne zdjecie.