zapytalam faceta czy

potrafilby pojsc do lozka z kobieta bez seksu zawahal sie , chwilka milczenia :O

no i co z tego? :O

ja się też wahałabym jak zrozumieć twoje pytanie

dziwne pytanie ;) Wiele razy bylam z osobnikiem plci meskiej w lozku i sexu nie bylo :D

sss... ---> wyjaśnij może o co Ci chodzi, bo właściwie też nie rozumiem???

zaczynamy byc ze soba i rozmwialismy nt seksu on uwaza ze jest czyms pieknym i tu nie chodzi o samo sekszenie sie a ge cial, dotykanie - tak wiez jaka postaje. On pytal mnie czy dla mnie tez jest to wazne bo on uwaza ze w zwiazku taka bliskosc jest najwazniejsza miedzy partnerami potem zapytalam czy potrafilby sie seksic z kims bez milosci i on jakby sie zawahal potem usmiechnal

No to chyba pojsc do lozka z kobieta bez miłości a nie bez seksu :D

ups ale wtopa no dobra przejeczylam sie ale wiecie o co chodzi

nie dziwie mu si ze sie usmiechnol :) przyponialy mu sie te wszystkie panienki ktore zaliczyl :)) to i usmieszek powrocl o chce cie tylko bzyknac!!!

jeszcze jedno !! on ci mowi to co ty chcesz uslyszec!! nie wierz w te jego bajki !!!

do madrego faceta: kobieta tez mowi facetowi co ten chce uslyszec :/

madry facet--> jestes facetem? nawet mnie nie zalamuj bo ja sie juz zaangazowalam nie moge go wyczuc tak naprawde z jednej strony czuje ze jest ok z drugiej wlasnie to co tutuaj pisze:O

przecież to standard że faceci mogą się kochać bez miłości, tak są skonstruowani, szczególnie nie jest to problemem jeśli nie są w związku nie wiedziałaś? dziwi cię to??

sss... spalas jzu z nim ??? jesli nie... to po prostu tego nie rob :)

hahahaha dobre:D

fdfd-> no tak niby wiedzialam ze jst cos takiego ale ja zadajac mu to pytanie mialam na mysli jak sie jest juz w zwiazku albo on zrozumial ze jak sie nie jest albo juz nie wiem.. jeszcze z nim nie spalam ale zaangazowalam sie :( a on tym bardziej

dziewczyny czy rzucilybyscie gada jesli powiedzialby wam ze dla nich to normalka tzn spane bez milosci zx kobieta ?

:D

kiedyś zapytałam mojego faceta jak on do tego podchodzi. I się dowiedziałam, że zanim mnie poznał to właśnie poszedł do łóżka z taką jedną... czysty seks, bez uczucia, bo oboje mieli ochotę. Pierwsza moja myśl: przecież to nie tak powinno być... Ale potem sobie pomyślałam: on wolny, ona wolna, było pożądanie i... w sumie to co w tym złego? Ja bym się raczej nie przejmowała na Twoim miejscu. Ale zrobisz jak uważasz :)

hm no ale jesli my wchodzimy w zwiazek lub jestesmy juz mocno zwiazani emocjonalnie to chyba powinien powiedziec stanowczo ze nie chyba ze ja jakas nie dzisiejsza jestem a terz to bede sie obawiac czy nie chodzi mu o jedno lub czy nie bedzie chcial jakiejs cizi przeleciec ot tak dla sportu nawet bedac ze mna:O

ja nie bylabym zla , to chodzi raczej o to czy by potrafil byc z kims w zwiazku tylko dla sexu , bo jesli 2 strony by sie na to godzily to nic w tym zlego

no ale pytanie było "czy potrafiłby", tak? Więc skoro - przypuśćmy - tak było w przeszłości, to uzna że by potrafił. Zresztą, przypuszczam że większość facetów by potrafiła... To, że dopuszcza taką możliwość nie znaczy że będzie to robił, zwłaszcza jeżeli ma Ciebie. To nie znaczy że Cię zdradzi. Mój sam kiedyś stwierdził, że co innego seks z przypadkową dziewczyną, a co innego z kimś kogo się kocha.

eh pogubilam sie ja musze jeszcze z tym o nim pogadac tzn czy widzi roznice miedzy spaniem z milosci a bez:O on podkresla ze bycie kochankami w zwiazku jest bardzo wazne dla pozostalych funkcji, ze to przedklada sie na inne relacje tez tak uwazacie?

Ja się z tym zgadzam. Seks w związku jest ważnym elementem.

bo ja mu powiedzialam ze ja sama nie potrafilabym tak a on wtedy jakby sie zawahal niby przyznal mi racje ale wspomnial cos ze sex to sama przyjemnosc , nie jest czyms zlym i nawet nie chodzi o sam sems a zblizenie dwoja ludzi, poznawanie cial, dotyk itp

ale czy najwzniejszym?

myślę że większość kobiet myśli podobnie jak Ty. Łączy seks z miłością. Ja osobiście robię tak samo ;) chociaż czasami pokusy były... i w sumie to nie jestem tak do końca siebie pewna ;) A faceci są pod tym względem chyba bardziej otwarci. Tak jak pisałam - jeżeli dwoje ludzi jest wolnych, to według mnie nie jest to nic tak strasznego, żeby z tego robić aż taki problem... :)

czy najważniejszym? Ja nie wiem, czy wogóle da się uznać co jest najważniejsze... Chyba wszystko się składa na jedną całość, wszystko wpływa na związek... Oczywiście nie da się zbudować związku tylko i wyłącznie na seksie, bo to wtedy jest bardziej układ chyba... Ale w prawdziwym związku seks jest - przynajmniej według mnie - dopełnieniem tej bliskości między dwojgiem ludzi. No i oczywiście źródłem przyjemności ;) a przynajmniej powinien być.

jesli wolni ok ale ja juz sie jakos czuje emojonalnie z nim zwiazana i glupio mi jakos uslyszesz ze jemu to wszystko jedno , ze to przyjmenosc i pozadanie jesli jest bez milosci i da sie tak chociaz on nie dokladnie tak popwiedzial ale jakos tak zamieszla moze ja cos zle rozumiem:O i zapytal czym dla mnie jest sex ja mu mowie ze doplenienienm tej bliskosci miedzy obojgiem a on ze seks to nie tylko samo uprawianie ale ta bliskosc, ten dotyk ze to jest nie powtarzalne

Słuchaj, jeżeli nawet facet uznaje seks bez miłości, to nie ma to żadnego związku z Tobą i z Wami. Gdyby Ci powiedział że np. dopuszcza możliwość seksu w trakcie trwania związku - to już byłby problem. Ale tak? Według mnie nie masz się czym martwić.