CZY ZOSTAWIŁYBYŚCIE 4-MIESIĘCZNE DZIECKO POD OPIEKĄ DZIADKA??

MUSZĘ WRACAC DO PRACY, NIE MAM Z KIM ZOSTAWIC DZIECKA. MOJ TATA ZAPROPONOWAŁ ŻE ON CHCIAŁBY SIE ZAJĄĆ DZIECKIEM. CO WY O TYM MYŚLICIE? WIEM ŻE TATA BEDZIE BARDZO DOBRZE OPIEKOWAŁ SIE WNUKIEM NO ALE TO MĘŻCZYZNA... O OPIEKUNCE TEZ MYŚLALAM ALE CIĘŻKO MI ZAUFAĆ OBCEJ KOBIECIE

ja często zostawiam 8 miesięczną zuzke z dziadkiem - jak muszę popracować albo coś pozałatwiac i nakarmić umie i pupe przewinąc - skoro zaproponował t wie co robi a lepsze to niż niania czy żłobek

Pewnie, że bym zostawiła tacie szkraba. Mój tata boi się zostać z dzidzią i mam ogromny problem. Każdemu z rodziny bym dzidzię zostawiła, byle nie obcym. Niech tata się trochę podszkoli, to Ty będziesz spokojniejsza. Zazdroszczę Ci, i trzymam kciuki.

KURCZE, DZIĘKI DZIEWCZYNY:) POCIESZYŁYŚCIE MNIE...BO NA MYŚL O ZOSTAWIENIU DZICKA Z OBCĄ OSOBĄ PŁAKAĆ MI SIĘ CHCE.

ja bym na Twoim miejscu długo sie nie zastanawiała, tym bardziej, że propozycja wyszła od niego...a czesto dziadek ma o wiele zdrowsze podejscie do wnukow niz niejedna babcia

dlaczego nie... w sumie sama nie mam dzieci ale moja siostra chętnie zostawia swoje dzieci (dwoje) pod opieką swojego ojca kiedy musi coś załatwić czy spotkać sie z kimś. Ja myślę, że to zależy czy Twój tata radzi sobie z dzieckiem czy nakarmi, przewinie, uśpi itd. To, że to facet tak do końca nie świadczy o tym, że ma dwie lewe ręce. Bywa, że faceci bardzo dobrze sobie radzą z opieką nad dziećmi.

TYLKO ŻE JA BOJE SIE TEŻ O TO ŻE DZIECKO MA DOPIERO 4 MIESIACE... PRACOWAC BEDE NARAZIE PO SZESC GODZIN DZIENNIE, Z PRACY MAM 2 MINUTY DROGI DO TATY, A SZEFOWA POZWALA MI WYJŚĆ JAK COS BY SIE DZIAŁO...

masz swietna sytuacje glowa do gory :) ojciec ci pomoze wydaje mi sie latwiej sie opiekowac niemowlaczkiem niz takim biegajacym szkrabem-latwiej wtedy o wypadki i ciezej przypilnowac a tak ja dziadek od malego bedzie z wnuczkiem/wnuczka to latwiej bedzie mu sie opiekowac jak podrosnie bo bedzie wiedzial juz jaki charakterek ma dzieciaczek :)i dziecko bedzie mu ufalo i czulo sie bezpiecznie :)

zostawiłam sprawdził sie mala ma dziś 4 latka, dziadkowie są kochani

też tak uważam- moja mała juz raczkuje i staje i jest małą terrorystką - wchodzi na głowę dziadkowi jak może- łatwiej jest od mniejszego

DZIEKI, PODNIOSŁYŚCIE MNIE NA DUCHU:)

Hej:) Zostawiłabym:) Tak szczerze mówiąc to mam synka dwumiesięcznego. Nie wracam jeszcze do pracy, ale czasem mam potrzebę dziecko zostawić pod czyjąś opieką. NIe mam wątpliwości, że spokojnie dziecko mogę zostawić pod opieką jednej i drugiej babci oraz jednego z dziadków. Drugi się zupełnie do tego nie nadaje, ale to dłuższa historia. Zresztą ten facet wnuka nie zna, poprostu nie interesował się swoim synem (a moim mężem od jakichś 17 lat), więc wiadomo, że gdyby nagle się zjawił to nie byłby uważany za człowieka poważnego i odpowiedzialnego. Za to jak maluszek zostaje z kimś z trojga pozostałych dziadków to jestem spokojna. Powodzenia

Oczywiście że bym zostawiła :) Daj szanse Twojemu tacie i nie skreślaj jego dlatego że jest FACETEM! Lepszy tata niż obca kobieta :) . Uwież ale niekiedy mężczyzna wiecej zrobi w domu i przy dzieciach niż niejedna kobieta. Mój tata bardzo często zostaje z moim synkiem.Pierwszy raz było to jak miał 9 miesięcy(wcześniej nie było takiej potrzeby) a teraz są momenty że synek jest z dizadkiem nawet 2 dni!(dzień i noc) i lepszej opieki bym nie mogła mieć :D .Dzieci kochajądizadków :D

ogólnie nie jestem za tym by dzieci zostawaly z dziadkami , ale dziadek ktory sam zaproponowal to chyba wie czego sie spodziewac i to chyba jestpewien swoich możliwosci wiec czemu nie??!!

ja nigdy w zyciu! ale to tylko ze wzgledu na MOJEGO tate, ktory jest absolutnie beznadziejny jesli chodzi o dzieci. za to tesciowi jak najbardziej :)

hej, mam pytanie, dotyczace ciazy, widze ze duzo was tu mam moze ktoras z was miala podobny przypadek do mojego. ostatnio mialam silne bole jajnika i krwawienie z drog rodnych, udalam sie do lekarza i dowiedzialam sie ze jestem w ciazy prawdopodobnie 3-4 tydzien, zrobili mi badanie beta wyszlo 384, kolejne badanie w sobote bylo 566, przestalam juz krwawic, ale nie przestalam sie martwic, za tydzien w poniedzialek mam sie zglosic na usg, bo teraz jest jeszcze za wczenie i nic nie widac, czy sa szanse zeby wszystko bylo dobrze, naprawde bardzo mi zle ze swiadomoscia, ze moglabym stracic to co juz mam. prosze o odpowiedz