Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aldrich

Żoną miałam byc, miał być ślub i wesele też...

Polecane posty

Gość z imnego punktu widzenia
Aldrich, jeśli facet nawalił - bo nawalił -i zawiódl cię w tak ważnym życiowym momencie to zadaj sobie pytanie: Czy na nim można polegać? Teraz to i tak pół biedy, ale co będzie jak będą dzieci - też stwierdzi,że nie umie, nie chce, nie jest gotowy itd. i zostawi cię z chorym, płaczącym dzieckiem i pójdzie w siną dal. A co będfzie jeśli ty ciężko zachorujesz i będziesz potrzebowała opieki? Pomyśl przyszłościowo, Aldrich, nie "na teraz". Aldrich, ja jestem sporo starsza i powiem ci jedno - życie jest bardzo ciężkie,stawia różnorakie wymagania, często ma się dość wszystkiego. Partner odpowiedzialny, taki, który nie zawiedzie, jest na wage złota i tylko takiego partnera warto mieć. Twój to tchórz i asekurant, jak zostawił cię raz to i zostawi następny raz - tylko jak będą dzieci, to już będzie ci znacznie ciężej. Obudzisz się z ręką w nocniku kobieto. Nie zgadzaj się na powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
kurde tak mysle o Was i nie potrafie sobie nawet wyborazic jaki to musi byc dupek. bylismy razem, mieszkaliscie razem, oswiadczyl ci sie (czy Ty jemu?:P) i teraz 3miesiace przed wycofuje sie? tak wiem moglby to zrobic nawet w kosciele w dniu slubu, no ale kurde... czy on Cie na prawde kochal? czy oswiadczyl Ci sie bo teraz taka moda? bo koledzy sie hajtają? czy bo cie kocha i chce zalozyc z toba rodzine? ja bym sie zastanawiaala... to juz nie jest dziecko, to dorosly facet EGOISTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam że zapytam
na szczęście odeszłaś z klasą a on pozostał sam ze sobą bez klasy, bez godności. Ciekawam czy zdaje sobie sprawę z tego, że został z NICZYM i niestety został NIKIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
ja w 95% procentach nie pozwoliłabym wrocic. balabym sie ze kiedys, jak beda inne wazne decyzje, problemy zrobi to samo. nie potrafilabym juz zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldrich
Musiałam się wyprowadzić, nie moglam przecież z Nim mieszkać.. czuję się beznadziejnie, za dużo serca Mu dałam, a On co... ale ja nie umiem inaczej kochać, tylko calym sercem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia12Kasia1278
ZOstaw, ale tak uwazam. W zyciu mozna spotkac niejednego gnoja, ja tez takiego kiedys spotkalam. Zmarnowal mi lata zycia. Ale uwierz, nie byalabym teraz szczesliwa w pelni, bedac z kims innym, gdybym zyla z przswiadczeniem, ze nie moge mu ufac do konca. Bo dla mnie to nie milosc. Nie wiem jak bedzie, co zycie przynisie, ale nie ładowalabym sie w zwiazek z kims komu do konca nie ufam. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldrich
Wiem, ze czas ukoi mój ból, ale.... to bardzo smutne co mnie spotkalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
jak dla mnie to ta historyjka jest troche grubymi nicmi szyta. facet niby odwoluje slub i weselicho ktore ma byc ya 3 miechy a laska placze na forum. nie wspominajac o fakcie, ze sposob jej wzpowiadania sie nasuwa na mysl jakze arcyciekawe wznurzenia 15latki. ty lepiej dzwon do kucharek i odwoluj gotowanie rosolu i bigosu a nie siedz na forum bezuzytecznie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla nie wiedzacych co to
Moim zdaniem wykazał sie dużą odwagą mowiąc ci o swoich uczuciach fakt bolało ale w koncu przemyslał sprawe i teraz jest pewnien ze chce byc z toba :) Pomysl co by bylo gdyby nic ci nie powiedział a rok po slubie stweierdził ze to jednak nie to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldrich
Ja nie płacze na forum tylko chcialam sie podzielic, wyrzucić, ale i tak jak zwykle znajdzie się ktoś kto będzie doszukiwal się intrygi A uściślając temat te owe kucharki juz są odwołane, co za ludzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam że zapytam
persymona bez ogona proponuję Tobie - jako 15 latce wrócić do szkoły, bo gramatyka języka polskiego to na poziomie zerówki. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia to może zaznacz swoją obecność na innym forum, np. dla nastolatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
a dmuchanie balonow tez odwolane, pytam tylko grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to takie miejsca, gdzie nikt Cię nie zna, można podzielic się radościami i smutkami chyba mam prawo pożalić się komuś obcemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, ze Ciebie to bawi, ale rozumiem i szanuje Twoją żartobliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
faktycznie wyglada mi to coraz powazniej, ech...jesli sie faktycznie nie zgrywasz, to chcialabym, abys wybrala tak, jak radzi Ci serce, nie rozum. w razie czego to zawsze Ty bedziesz mogla odwolac slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe też pomyślałam o tej wróżce, ale aż tak zdesperowana chyba nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsa
Oooo, witaj Asiu z muszelką, to znowu ty? Coraz marniejsze te twoje prowokaxje... taaa, jurto napiszesz,że jesteś w ciąży....a wszystkie panie będa zagryzały palce, kibicując ci i najeżdżając na drania.... Przykro mi,że psuję ci całą intrygę :P Aha, i zmień styl - twój jest już zbyt charakterystyczny. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
no wlasnie, ja tez jednak wciaz obstaje przy tym, ze to marna prowokacja. mimo, ze nawet przez chwile zrobilo mi sie autorki zal hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coż przykro mi bardzo, że tak sądzicie, ale skoro tak uważacie to Wasza sprawa.. nie będę się tłumaczyć, bo tylko winny sie tłumaczy chciałam się podzielić i może spotkac ludzi, którzy przezyli coś podobnego, ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
no, to jak z tymi balonami, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aldrich - Ktos o nicku \"z innego punktu widzenia\" ma swieta rację. Wiesz, tak sobie mysle.... ślub zaplanowaliscie razem, mieszkaliscie razem i to pewnie Wasza wspólna decyzja- więc nie potrafię zrozumieć, jak można na 3 miesiące przestraszyć się decyzji, którą się samemu świadomie podjęło?!?!?! :o Wiem, że są chwile zwątpienia, że można mieć wątpliwości - i gwarantuję, że wszuyscy je mają! ale po to się ma tę druga osobe, by z nią o tych wątpliwościach rozmawiało, by wyjaśniać! nie sztuką jest pójść na łatwiznę i odwołać wszystko! to nie jest przedszkole.... Pomyśl, co będzie, jeśli zajdziesz w ciążę... a on przestraszy się odpowiedzialności i powie \"wiesz, bo ja tak naprawdę nie dorosłem jeszcze...musisz sobie poradzić sama\" . Ty będziesz sama z dzieckiem a on będzie się bawił w ramionach innej. Przykre to wszystko i wiem, że sentyment Cię trzyma i jest Ci żal. Wiem, bo sama byłam w bardzo podobnej sytuacji . Ale dziś jestem daleko od tamtego mężczyzny i jestem wdzięczna niebiosom, że nie dałam mu się omotać po raz drugi. Bądź silna i pamiętaj, że warta jestes kogoś, kto będzie odpowiedzialny i gotowy na decyzje, które wspólnie podejmujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo spod bloku
a ja mam takie pztanie do ciebie, nie wiem czy sie nie obrazisz, ale...czy jestes atrakcyjna kobieta czy niezbyt ciekawzm pasztecikiem, na ktorz niedoszly maz nie mial juz ochoty. to wazne bardzo, licze na odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdsa
Syndrom Asi z muszelką...była tu kiedyś taka prowokatorka, kupę ludzi wkręciła w swoje historie, a frajerzy wszysrko łykali jak glodne pelikany....Ty nie jesteś akurat konkretnie tą Asią, ale już zakładałaś prowokacyje topiki, stąd nazwałam cię imieniem tej niedościgłej prowokatorki - słynnej Asi z muszelką. To była prowo - jak się patrzy, a nie te twoje marne popłuczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persymona bez ogona
pewnie, ze moge, z wielka przyjemnoscia pomoge zakochanej parze mlodej, buahahahahhahahahahahhaahhahahahahahahahahahahhahaahhahahahahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak oczywiście, bo ja spełniam tutaj swoje nie zrealizowane marzenia pisarskie - smieszne! nie musicie mi wierzyc... a na tym forum byłam kilka razy, ale topiku nigdy nie zakładałam, ale pewnie i tak w to nie wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALKA__
Jedno jest pewne, nigdy nie wiesz ktosiedzi po "2 stronie komputera" - zaraniona dusza czy prowokator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym sie zgadzam, to jest ryzyko życia w necie, ale trzeba miec jakąs odrobine tolerancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość docenil co stracil
musial sie przekonac. kazdy ma watpliwosci. nie sluchaj glupot i wroc do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×