czy pytalyście faceta czy jest prawiczkiem?

bo ja chciałabym ale nie wiem,moze to nie moja sprawa i nie powinno mnie to intersowac?

ale po co Ci to wiedziec?

Powinno czy nie powinno - jak chcesz wiedzieć, to zapytaj. I tak pewnie nawet jeśli jest, to się nie przyzna.:P

wiem że nikgoo nie miał,ale chcialabym, wiedziec czy nie kochał się z kims przede mną? nie powinnam o to pytac?

jasne, ze mozesz, ale po co Ci to wiedziec? lepiej zyc w nieswiadomosci, a nawet jest jest albo i nie jest, to bedzie kims innym, zmieni sie, przestaniesz go lubic? no nie wiem to troche dla mnie glupiutkie jest

masz prawo i pytaj tylko czy otrzymasz prawde to nie wiem. to bardzo drazliwa sprawa dla niedoswiadczonych facetow

"wiem że nikgoo nie miał,ale chcialabym, wiedziec czy nie kochał się z kims przede mną? " sama sobie przeczysz Po co zadawać durnowate pytania? Sprawa sama wyjdzie powoli na wierzch.

Cześć, kochanie, czy jesteś prawiczkiem? Tak, moja żabciu, jestem prawiczkiem. Tak to sobie wyobrażasz?

Prawiczka można wyczuć na kilometr od zawietrznej.:P

A ty bys chciała być pytana czy jesteś dziewicą???

o fuck

jestem i przyznałabym sie bo dlaczego nie

pytanie z gatunku "nie wiadomo jaka odpowiedź będzie poprawna" 1. powie że TAK to zaczniesz myśleć, że cię zdradzi żeby sprawdzić jak to jest z inną (jak masz doświadczenia) 2. powie że TAK to zaczniesz myśleć, że wspaniale ale potem zaczniesz myśleć że może chcieć spróbować z inną i sama pewnie będziesz się zastanawiać jak by to było (jak nie masz doświadczenia) 3. powie że NIE jak ty masz doświadczenia to może być wersja zdrowa ok i koniec tematu, wersja chora zaczniesz się zastanawiać jak wypadasz na tle poprzedniej albo czy on za nią nie tęskni 4. powie że NIE, a ty nie masz doświadczeń, będziesz miała żal że nie jesteś jego pierwszą i kiedyś najdzie cię chęć spróbowania z innym cudowne perspektywy, co nie? ;)

no hujoszczo :o to chyba nie pytam zdam się na los, tzn na niego :)

śmiac chce... super ady, pytaj nie pytaj dziewczyno zrób jak uwazasz za stosowne.. ja z moim facetem wychodizmy z takiego zalozenia, ze pytac wolno, a nawet trzeba, wiec i ja i On mnie spytal... bedziecie teraz gledzic, ze sie oklamujemy czy cos w tym stylu... jestesmy ze soba tak dlugo, ze nie ma powodu... spytalam go w pierwsym etapie zwiazku, spytalam teraz... niekoneicznie musze byc zadowolona, ze mial tych dziewczyn przede mna iles tam, ale jak juz napisalam, to bylo, zanimz aczelismy byc razem... natomiast uwazam, ze idiotyzmem jest mowienie, ze jak afcet mial tych alske wczesniej troche to na pewno zdradzi, a jak jest rpawiczkiem to nie zdradzi..heh...tak jakby drogie dziewczynki to nie zalezy od tego... ja sie pytam, proste, a ze mowia prawde to wiem, bo np moj obecny facet, mial ich...jak na moj gust za duzo ( w jego mniemaniu niewiele)..ale ja np wczesniej mialam tylko jednego faceta... ale wiecie co..jak kocha to zwyczajnie nie zdradzi...

nie jest rpawiczkiem... lepiej spytaj ile mial o d razu...a nie wyglupiaj sie..

ja kiedys spotykałam sie z pewnym chłopakiem po takim pytaniu odp. TAK po paru dniach z nim zerwałam bo nie zamierzałam być królikiem doświadczalnym niech na innej próbuje