Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maaaamusiaaa

Poró, szpital, męka czy przyjemność?

Polecane posty

Gość Maaaamusiaaa

Witam, was chciałabym was sie zapytac ile dni po porodzie spedzilyscie w szpitalu i jak to jest z tym porodem no i z pobytem w szpiatlu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 6 dni. bo najpierw mała miala podniesione CRP, potem ja anemie a na koniec malą dostalą zóltaczki. A co Cię dokładnie intersuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaamusiaaa
opieka w szpitalu, bo mam termin za pare dni i nie wiem jak to jest, zastanawiam sie tez nad prywatnym szpitalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiu mnie sie wydawalo ze to horror i ze leze w totalnym chaosie gdzie ranna zmiana wychodzi nie informujac o niczym popoludniowej, pediatra nie ma kontaktu z ginekologiem a polozne sa tam tylko po to zeby sobie plotkowac przy kawie... ale jak poczytalam wypowiedzi dziewczyn na kafe to stwierdzilam że wcale nie było tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudowne wspomnienia, ból był przy porodzie, ale opieka super. Byłam 2 dni na oddziale położniczym :) Wszytsko było ok, choć urodzona o 3,5 tyg za wcześnie. Baaardzo miło wspominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wrecz odwrotnie poród mimo bólu to dla mnie sama przyjemnosc a pobyt na oddziale... no cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam ogolnie, że porod i pobyt to była przyjemność :) Dodałam tylko ,zę pomimo bólu było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Ja wybrałam prywatną placówkę i jestem zadowolona. W szpitalu spędziłam 3 doby. Poród to nie jest przyjemność, ale nie było źle. Położne i pielęgniarki były bardzo troskliwe i życzliwe, dobre warunki, dzieciątka miały dobrą opiekę. Naprawdę byłam bardzo zadowolona. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufliczka
ja też jestem zadowolona, mam dość obiektywne zdanie bo spędzilam w szpitalu 9 dni po cesarce, bo mały musiał antybiotyk dostawac. personel super, połozne rozsmieszały wszystkie obolale po cieciach, a te które mialy cesarkę-wiedzą co to znaczy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmamma
ja wspominam dosyć dobrze poród i pobyt w szpitalu , ale przez położne które nie pozwalały mi dać małej soczka przestałam bardzo szybko piersią karmić, brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaamusiaaa
ale jakiego soczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smoczka chyba :) u nas tez nie pozwalaly ale to olalam i wysłalam emza do apteki :P:D:D:D darly sie a ja je mialam gdzies :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaamusiaaa
MaMani a ile twoj maluch ma juz miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wspominam nienajgorzej poród - da się wytrzymać - a pobuy na oddziale wspominam bardzo miło - miałam małego cały czas przy sobie, wspaniałą opiekę i fajna współlokatorke w sali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spedzilam w szpitalu 10 dni :-/ niestety bo malutka miala wysoka zoltaczke i zlamany obojczyk porod wspominam ok (chodziaz w trakcie tak nie myslalam :-) ) a opieka... no coz personel byl rozny czasem bardzo mily a czasem okropny a co do smoczkato u mnie nie bylo zadnego problemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sophidion
Miałam cc w państwowym molochu, byłam tam w sumie niecałe 4 doby bo wszystko było w porządku i wspominam bardzo dobrze. Nikt nas nie rozpieszczał bo położnic było sporo ale cały personel od lekarzy po panie roznoszące posiłki był życzliwy i w razie potrzeby pomocny bez zbytniej ingerencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 dni w szpitalu cesarka na poczatku położne pomagały ze dziecku potem juz sama tylko na dokarmianie zabierały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam 4 doby, po cesarce. Nie wspominam zle, tylko jedna sukowata pielęgniarka się trafiła, reszta bardzo bardzo ludzkie, pomagały, radziły i wogóle były fajne:) na sali leżałam z 3 dziewczynami i do tej pory utrzymujemy kontakt. Mysle ze to głownie dzieki nim nie było az tak zle, bo i popłakać sobie mogłyśmy i poprzeklinać i pośmiać i wogóle:) w 1 dobie maluszka na karmienie tylko przynosiły, a od 2 Maja juz była ze mną. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wspominam pobyt w szpitalu bardzo miło ,sama w boksie jednoosobowym(bo tak sobie życzyłam )mły przy mnie.Położne bardzo pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja boje sie szpitali- więc dla mnie 5 minut to udreka - zawsze wychodze na wlasne żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pobyt w szpitalu wspominam fatalnie... w sumie bylam 10 dni 3 dni przed porodem i 7 po porodzie :/ najgorsze byly te 3 :( tragiczny personel, ochydny spzital, beznadziejna opieka, wszystko tzreba bylo miec swoje, strzykawki, wenflony, lekarstwa, opatrunki... na noworodkach bylo lepiej ale tez malociekawie... nie zycze nikomu pobytu dluzej niz dwie doby w bytomiu! sam porod jak porod moglo byc gorzej, to jak raz nie jest takie zle wspomnienie jak te 10 dni pobytu w syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego zakazywaly smoczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×