Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzo zdeterminowana

- 10 kg do maja, zapraszam zdeterminowane!

Polecane posty

Gość Ktosiczla
nie no.. sądzę, że do aż tak drastycznych środków, jak odżywianie się powietrzem, nie trzeba będzie sięgać ;) późna pora, rano do pracy, tak więc do..... dzisiaj dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny widzę
że to będzie się robił topik anorektyczek - przy wzroście 170, 180 chcecie ważyć po 50 , 60 kg bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama mam 177cm -wiek.....27 lat i obecnie 67kg a chcialabym 60kg.I wca;e nie wygladam jak anorektyczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przecieżżż
nie zależy tylko od tego ile kto ma wzrostu i wagi - typ sylwetki, rozmiar biustu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to to to :) ja tam nawet jakbym była powleczona TYLKO samą skórą, to i tak nie wyglądałabym jak inne anorektyczki ;) żebra chociażby mam szeroko rozstawione i tego się już nie zmieni :) ale \"kilka\" kg zgubić nie zaszkodzi przecież, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo witajcie, jak tu sie fajnie tloczno zrobilo;) no ja od dzis zaczynam odchudzanko, jestem bardzo zmobilizowana i zmotywowana wizja 67kg na wadze w maju..:) mam czas osiagnac te wage do 11 maja, bo wtedy jest komunia mojej szwagierki i chce wygladac naprawde swietnie..:) a wiem ze przy wadze 67 bedzie idealnie.. a potemm na wakacje plazowka wiec jeszcze z 2 kg mysle spadna:D trzeba wierzyc i motywowac sie kazdego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellangel
a ja jestem taka leniwa...3 kierunki studiow sesja sie przeciaga i ciezko mi o odpowiednia porcje ruchu...2 razy w tygodniu tancze ale wiem ze to za malo...niop bywa trzeba sie zmusic do marchewki...w koncu na wadze kiedys mialam te 52 kg...a teraz marudze o zejscie do marnych 59...nie mozna przez dwa lata wierzyc ze rzeczy w szafie sie rozszerza;):)jak mialam 18 lat mialam wiekszą determinację...potrafiłam chodzić ze wciągniętym brzuchem 12 h na dobe na szpilkach a teraz od razu mysle o tym jakie to meczace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaa_85
Hej. Ja jak już pisałam od dzisiaj się odchudzam, wierze że sie uda do maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze raz ja zły nick wpisałam powinno byż aniaa_85 a nie ankaa_85 błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj tylko woda i dietka owocowo-ważywna zważe się dopiero w sobote żobaczymy czy coś spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jakie tłumy!!Super,że jest nas tak dużo już:)Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznicę i wypiłam herbatę.Jak tam u Was??Aha,zapomniałam,moja dieta będzię polegała na MŻ,stosuje ją od polowy stycznia i shcudłam już 3,5 kg.Nie jem nic po 18,białego chleba,ani bułek i drożdżówek,nie pije słodkich napojów tylko wodę i ewentualnie kubusia.Oczywiscie cwiczenia ,codzeninie skakanka.A juz tak w kwietiu jak zrobi się cieplej to bedę codziennie śmigała na rowerze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny napój gazowany od któtego jestem chyba uzależniona to coca-cola light ma mało kalorii ale myślicie że przeszkadza w diecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam, ja po wczorajszym dniu chyba rozepchałam sobie żołądek, a było już tak dobrze :( cały dzien podjadałam, oczywiście coś z tych kalorii spaliłam, wypiłam herbate żeby się oczyścić, i jestem gotowa do działania, choć nie dobrze mi :P do inna_ona- też kiedyś tak miałam, że nic nie pomagało, myślałam, że już tylko samym powietrzem powinnam żyć i bylo ciężko, ale trzeba być wytrwałym i nie poddawać się po tygodniu, wiem bo wiele razy sama to przerobiłam, teraz po każdym nieudanym dniu diety nie rzucam jej w cholere, nie rozmapmiętuje swej głupoty, tylko ide dalej do przodu, w końcu co mnie nie zabije to mnie wzmocni, powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoho ale sie rano dziewczyny rozgadały no prosze ja na sniadanie mała parówka i kanapka czarnego chleba z plastrem sera zoltego.. pije tylko wode i soki, jeszcze tylko obiad i koniec jedzonka..:) musze sobie maksymalnie skurczyc zoladek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×