Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzo zdeterminowana

- 10 kg do maja, zapraszam zdeterminowane!

Polecane posty

siedzenie w nocy ma jednak swoje dobre strony! idąc za regułą, żeby nie jest wieczorami, nawet kiedy mi się tam brzuszek zaczął dopominać o jedzonko, to go uciszałam wodą, a teraz, że dopiero niedawno wstałam, to jeszcze nie zdążyłam nawet zgłodnieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina23
hej czy moge sie do was przyłączyć ?? mój cel to stracić 8 kilo do maja, od dzis zaczełam, chociz w moim wypadku to bedzie trudne ale mam checi i wierze ze mi sie uda, Bede codziennie pisac jak moje postepy, postanowiłam wazyć sie raz na 2 tyg zeby sie nie dołowac ..... I jak przyjmiecie mnie ??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie po obiadku - gotowany kurczak z brokulami.. pyycha;d! W planach dzisiaj jeszcze tylko salatka. Stwierdzilam ze nie bede sie glodzic , jem po 800kcal ale glodna nie chodze:-D Dzisiaj; makrela w sosie pom.300kcal 2 jablka 100kcal kurczak z brokulami ze 250 i teraz salatka ze 100 razem;750. I jak tam dziewczynyi u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_żmija
🖐️ Ja dzisiaj zjadłam kanapkę z serem i z ogórkiem,później obiad w szkole była piczeń z sosem i pomidory(zupy nie jadłam:P) i ćwiczyłam godzinkę.Wiczorkiem jakas kanpaka i koniec na dzisiejszy dzien z jedzeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam kryzys, jak stanęłam na 75kg tak dalej stoje, a najgorsze jest to, że nie przestrzegam diety, poza tym pogoda brzydka, nie można jeździć na rowerze, i jeszcze szkoła od jutra :( no i jutro urodziny mojej mamy=same pyszności, dobrze, że większość dnia spędzę poza domem, bo mam zamiar naprawde wziąść się za dietę, którą dała mi lekarka (ok.1200kcal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yelp
hej dziewczyny! Ja dopiero z uczelni wróciłam, nie wiem kto układa plany ale od 8 do 19 i maxymalne okienko 1,5godziny to juz przesada. Na gimnastyke juz nie mam dzisiaj sily ale nachodzilam sie sporo w ciagu dnia wiec moge jakos zaliczyc ;) Jutro siłownia. Z dieta nie najgorzej. Na siadanie bułka z ziarnem i jogurt truskawkowy, na 2 śniadanie banan ;), na obiad zupa pomidorowa i na pseudo kolacje 2jajka na miękko i kromka chleba żytniego.Niestety jajka po 18, jakoś nie wychodzi mi to nie jedzenie po 18...:/ czarna_84 głowa do góry, nawet jak Ci sie mnie uda trzymać diety to nie ma co sie załamywać, jutro jest nowy dzien:] Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja generalnie jestem w dołku i na zwolnieniu w domu, a to diecie nie służy... Pełna lodówka i szafka ze słodyczami :( Ale dzisiaj nie było najgorzej. Udało sie nawet nic nie zjeść po 17 :) i muszę się do tego z powrotem przyzwyczaić :) Jeszcze tylko, żeby tyłek mi się chciało z domu ruszyć pobiegać.... A ta pogoda taka nie zachecajaca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj z tą niesprzyjającą pogodą to fakt... połaziłam troszkę, ale mam już dość... mżawka cały czas i w ogóle jakoś tak zimnawo dziwnie... :/ moje dzisiejsze osiągnięcia, to ryż z mleczkiem (1 kubeczek jedzonka) oraz mała kromeczka chleba :) co najlepsze, aż się sama sobie dziwie, że aż tak lekko to wszystko idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie się szykuje do pracy, popijając czerwoną herbatkę :) mam nadzieję, że chociaż w jednej kwestii 12h w pracy pomoże ;) miłego dnia życzę i powodzonka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... a mnie juz tak choroba rozlozyla, ze nawet na zajecia nie ide.. czuje sie fatalnie.. na szczescie dzis mam tylko jedne zajecia i sobie je odpuszcze..:) caly dzien w lozku spedze, ale obiecuje, ze wieczorem pocwicze jak dam rade..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, już jestem zmotywowana, zwłaszcza, że widzę jak wam dobrze idzie i wstyd mi przed wami, coż dzień zaczełąm dobrze i nie spodziewam się dzisiaj żadnych wpadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) moge sie przyłączyc? ja tez od wczoraj probuje diety - i tez chce do maja zrzucic 10 kg :) teraz waze około 77 kg a mam 177 cm wzrostu... i tak ciezko mi sie zebraccc - najgorsze sa wieczory - w dzien jakos wytrzymuje a jak przyjdzie wieczor to jest zle :( i zaczelam chodzic na aerobic - ale wiem ze bez dobrej diety to nic nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kavi jasne zapraszamy:) mamy taka sama wage i podobny wzrost ja mam 179 cm:) wiec podobne warunki:) ja narazie nie moge nic cwiczyc poza domem bo choroba mnie bierze. czekam na cieplejsze dni z bieganiem:) jaka planujesz dietke?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim MŻ - i zero slodyczy i nie jesc wieczorami - a jak juz to mi sie uda to około 1200 kcal :) ale tak trudno mi bez slodyczy wytrzymac bo jestem typowy lakomczuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne nasze podobienstwo:) ae nie martw sie, do maja musimy zdobyc 67-68 kg.. bynajmniej takie ja mam plany:) mysle, z przy moim wzrosci bedzie w orzadku.. zreszta nie chce byc wieszakiem:) do konca sierpnia chce miec 65kg.. i na tym koncze swoja przygode z odchudzaniem:) oj tyko najpierw trzeba dobic do 6 z przodu, a to naprawde bedzie baaardzo ciezkie wyzwanie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yelp
Dzien dobry wszystkim Ja własnie wcinam 2 jabłka-moje 2 sniadanie. Przed 7 rano było musli z mlekiem. Podobno najzdrowiej jest zjesc sniadanie jak najwczesniej po przebudzeniu ale nie wiem czemu... Hmm niby jem mniej niz wcześniej a czuje sie taka.. wielka, taka spuchnięta, napompowana jak balon :/ Mam nadzieje ze to minie. kavi-ja tez mam problem z wieczornym jedzeniem no i nie zawsze mi sie udaje nie jesc od 18 jak to załozyłam:( Ale i tak chodze pozno spac wiec staram sie zeby minelo chociaz 3 godziny miedzy ostatnim posilkiem a pojsciem spać. bardzo zdeterminowana: ZDROWIA ŻYCZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! No właśnie dobić do 6 z przodu.... Jeju jak by było fajnie! Ja dziś nie najgorzej! A od 2 dni bardzo zaprzyjaźniłam sie z wodą i uważam to za duży sukces! Tylko dziś czeka mnie wizyta koleżanki i nie wiem jak to będzie. A co do wieczornego podjadania, to jestem, w tym ostatnio mistrzem. Do wczoraj! Wczoraj udało sie nic nie zjesć po 17. Teraz \"tylko\" muszę sie na stałe do tego rpzyzwyczaić :( a to bedzie bardzo cieżkie. Z bieganiem też czekam na lepszą pogodę albo chociaż na koniec mojego zwolnienia i wyzdrowienie. A w planach na marzec mam siłkę i basen, nie dal odchudzenia tylko dla zajęcia sieczymś i rozruszania kosci. Bo akurat mi w odchudzaniu pomaga najbardziej bieganie. Wiec będzie siłka (wiem, że na niej długo nie wytrzymam) i basen 2x w tygodniu, a w pozostałe dni bieganie. Tylko żeby mi się chciało tyłek ruszyć, bo do tego jakos nie mam mobilizacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna to moze stan na wage nie wczesniej niz za 3 tyg. Waga do tej pory ruszy i bedzie zawsze cos tam mniej i mobilizacja na dalsza dietke. rzeczywiscie pogoda okropna, ale trzeba sie ruszac wiec cwicze w domu:) ...noo ja tez nie dajre rrady jesc do 18. Ale podobno wazne zeby nie jesc wczesniej niz 3 godz. przed snem. Ja dzisiaj zjadlam pol tunczyka z warzywami, batonika z musli, jablko no i teraz wlasnie koncze gotowane warzywa. Zostala mi jeszcze salatka na kolacje:) Pozdrawiam.! zdeterminowana- Zdrowia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) nie no ja od czwartku jak juz pogoda bedzie w miare to biegam 2 razy dzienie, kolo 10-11 i kolo 14-15.. nie moge sobie pozwolic na brak ruchu, bo az mnie nosi!:) buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie wykurowac do czwartku, bo chce biegac od czwartku do niedzieli 2 razy dziennie kolo 10-11 i 14-15:) i tak az do niedzieli:) a potem wtorki bede jeszcze ale tylko raz dziennie:) we wtorki i srody mam pelen dzien na uczelni zajety:) chce w ogole zaczac sobie dorabiac wiec poki co chce biegac, bo potem moge nie miec na to czasu tym bardziej 2 razy dziennie:/ chociaz 3 razy w tyg bede starala sie biegac!:) ale 2 na pewno bede:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam iść na siłownię, ale wylądowałam na basenie, tez dobrze:) Ja mam w planach raz w tygodniu basen i 2 razy aerobic,a w weekendy bieganie, ale nie wiem czy dam rade... Na obiad zupa kalafiorowa a teraz ide jakas kolacje zjeść, zeby się wyrobić przed 18:) Jak się człowiek opije tej wody z chlorem to od razu łapie apetyt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nic nie jadłam od 17! I nawet koleżance obiad przyszykowałam i ciasteczkami na deser poczęstowałan... a sama nic nie zjadłam! Tylko teraz mleczko popijam, bo juz mnie zaczął mocno cisnąć żołądek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×