Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość przerażona jestem
czy sie bawi? nie sądze. bardzo mi pomógł jak sie ostatnio widzieliśmy, ciągle pisał, dzwonił, interesował się, a ja ciągle byłam zła za to że się rozstaliśmy. Myśle że to nie jest z jego strony zabawa, po prostu troche sie nacierpiał i ma mnie dosyć, a z drugiej strony pewnie też teoche tęskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
a ty ile masz lat ile bylas z tamtym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze przerwa w zwiazku
kazdy chce stabilizacji ale branie slubu dla uratowania zwiazku to raczej kiepski pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ja mam 27 on 29 i bylismy ze soba prawie rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
nie powiem bo zanim poznalam tego mojego to nie opuscilam zadnej imprezy to on mnie tak usidlil zeby gdzies z nim pojechac musze sie prosic caly dzien zreszta jak o wszystko:-( dlatego zaczelam coraz powazniej myslec o zyciu sam jest on sobie winien ja go do niczego niebede zmuszla ale napewno jakbym sie z nim rozstala to by znowu wrocil stary nawyk albo i nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze przerwa w zwiazku
ale ja mowie o mysleniu jak wezmiemy slub to sie naprawi.ten papierek naprawde nie ma magicznej mocy wiec MAry nie mow ze slub by cos zmienil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
my jestesmy ze soba dwa lata nizly staz jak na moj wiek:-) slub by moze niczego nie zalatwil ale nie iwem dlaczego on taki jest naprawde czasami jest kochany a czasami mam ochote go zabic ostatniom poprostu sie wogole nie dogadujemy w niczym z poczatku naszej znajomosci bylo super przez 1,5 roku sie nie klocilismy ale jak wyszedl z wojska to sie popsulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze przerwa w zwiazku
ja tak osobiscie uwazam ze 18 lat to trozhe za mlody wiek na slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
No dobra slub odpada wybilyście mi to z glowy a co zrobic zeby on zaczol o mnie walczyc zeby byl taki jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
a moze zerwac z nim i liczyc na to ze wroci???????? ale najgorsze jest to ze jestem prawie przekonana ze on nie wroci to jest w tym wszystkim najgorsze nie wiem co robic pomozcie jestescie starsze macie wiecej doswiadczenia w tych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
ja bym go zmusiła do szczerej rozmowy, szkoda że dopiero teraz widze jakie to ważne w związku :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ja nie wiem, co ci doradzic. widze jednak, ze koles sie wycofuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
zołza nie podzialala to wlasnie ona pogorszyla sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
u mnie też, byłam zołzą przez cały związek, przez co On też sie zdynstansował i było coraz gorzej :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
no wlasnie zdobyl i ma juz w dupie to najbardziej mnie boli ze to morze sie okazac gorzka prawda przagrana_desko co mialaś na myśli pisząc: nie zrywaj, tylko pokaż że zyejsz i masz wlasne zycie bo nie do konca to zrozumialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
nie wiem jak zebrac sie do takiej szczerej rozmowy od czego zaczać?????????? Mo faktycznie ta rozmowa by poskutkowała ale co mam mu powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
już pokazywałam mu ze mam go w dupie i bylo jeszcze gorzej bo to dzialalo ze zdwojona sila z mojej i jego strony a tak to chociaz jedno "dba" o to zeby bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze przerwa w zwiazku
nom, tu sie z deska zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
to co czujesz i jakie masz wątpliwości. Jak zobaczysz że Cie olewa to.. no wiesz. Będziesz tu siedziec codziennie tak jak my i pisac : tęsknie, usycham, napisał do mnie, nie napisał :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
powoli też dochodze do takiego wniosku jak wy ale od poniedzialku przestane sie z nim spotykac i wtedy zobacze jakie on wtedy podejmie kroki poczekam jeszce z tydzien i sie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary18
wiecie co takie pisanie z wami przyniosło mi oooooooooooogromna ulge bo tak naprawde nie mam nikogo takiego z kim moglabym tak pogadać poaradzić mam jeszcze jeden dużooooooooooooo gorszy problem ale z tym to już musze sama sie uporać sama tego piwa sobie nawarzyłam wiec sama bede musiala je wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
no to dawaj, co to za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
salamandra> potrzebuje Twojej surowej oceny, a widziałam że nie masz z takimi problemu :-p co sądzisz o tej mojej sytuacji? bo sama już nie wiem co mam myśleć, jednego dnia wydaje mi się że On miał mnie zawsze gdzieś, a drugiego że to ja byłam zła, a On sie starał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a ja mojemu już mam odpuścić? jak sądzicie?- oceńcie i mą sytuację okiem surowym! bo mnie kusi to, do czego deska mnie wczoraj nakłaniała, a więc list z ujawnieniem uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
hmm mnie też to kusi, nigdy mu nawet nie powiedziałam ile dla mnie znaczy, musiałby być w niezłym szoku po przeczytaniu czegoś takiego :-p ale oczywiście, jak zwykle- boję się, więc nie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja mu cos takiego napisałam, a gdy o to spytał po tygodniu zupełnej ciszy, powiedziałam, że list stracił juz swą ważność, bo po prostu stchórzyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona jestem
też tak myśle. Tylko że ja mam taki problem z tym przytłaczającym żalem.. Co ja mam zrobić skoro już dawno stwierdziłam że On ma mnie w dupie i nie potrafiłam tego zmienić nawet jak płakał w moich ramionach prosząc żebyśmy jeszcze próbowali? a teraz to już w ogóle czuję sie olana.. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×