Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
ja to nie obchodzi ona nie widzi juz nic poza pieniedzmi .. za peiniadze by wlasne dzieci w piec minut sprzedala..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ma tylk o jeden warunek ale jej to nie przeszkadza nie wolno jje decydowacv i miec wlasnego zdania o wszytskim decyduje matka od ubioru, przez to co jedza, gdzie spedzaja wakacje, czas wolny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
właśnie dlatego ja jestem czarną owcą bo im się nie daje mam własne zdanie, i nie pozwalam o sobie decydować i tego moja matka nie może znieść , ze nie moze decydowac o tym co robie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Matka awłaszczyła Wami, jedna się dostosowała, a druga walczy o swoje bycie sobą. Smutne. A ja jak nie zrobię nic zgodnie z wolą brata, to awantury na całą okolicę. Dla świętego spokoju mama bierze jego stronę, a ja nie znaczę często nic, jestem nikim we własnym domu. Muszę się z tym pogodzić, obojętnieję na tę sytuację, choć bywa że boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja się nie daje chociaż przez to non stop słysze wyzwiska trzaskanie drzwiami, i jestem nikim w domu, ale nie poddam się wytrzymam jeszcze te dwa miesiące do wakacji.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesknie za nim :( znowu mnie jakis dol zalapal :O mam nadzieje,ze jak on napisze to bede na tyle silna,zeby mu nie odpisac i udac ze mnie nie ma ... jak w ogole napisze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
dla każdej z nas to ciężki dzień! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
coci, ja już Tobie nie umiem doradzić, sama przejechałam się na kłamstwie. Najłatwiej jest postawić sprawę jasno, wiem, że on skłamał, ale Ty Waszą sprawę możesz poplątać :( i sama się zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam mu sie,ze to klamstwo, ale dopiero jak sie spotkamy ... teraz bede w tym brnac ze sie gleboko nad tym zastanawiam, musze go jakos przestraszyc, bo inaczej niestety nie widze szans :( :( jestem bezsilna nie wiem co mam juz robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam byc na kazde jego zawolanie a jego nie ma kiedy chce, wiec teraz mnie tez nie bedzie !!! mam to w dupie a jak sie wkurze to naprawde wyjad i naprawde sie nad tym zastanawiam, bo inaczej ciezko mi bedzie zapomniec :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja to wstaję to leże w łóżku fioła dzisiaj dostaje:(... jedyne co mi prezeszło ze jestem zupełnie obojetna na to ze jets tam z nia i co tam robi wisi mi to totalnie, jeśli ytlko bedzie chciał wrocić to mi nawet nie bedzie przeszkadząło ze tak było, bo w końcu to ja wygram...a wtedy zrobię wszystko żeby tamta już nigdy nie zbliżyłą się do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
coci, nie dziwię się, że już masz go dość, bo takich popaprańców jak my nie można znieść na dłuższą metę, w końcu cierpliwość się kończy! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
dokładnie annelka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
najgorsze jest to, że tacy jesteśmy, bo tak nas"stworzono", tak nas wychowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
i za to musimy płacić cierpiąc całe życie .. :( .. bo nikt tego nie rozumie i nie wytrzymuje nawet najbliższa osoba w końcu odchodzi..,chociaż wie jacy jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlasnie dlatego to toleruje tak dlugo, bo wiem,ze Was tak stworzono,ze to nie jest Wasza wina w duzej mierze ... ale kiedys cierpliwosc sie konczy... mial byc dzis popoludniu na gg, jest 17 nie ma go :O w sumie to jest w domu, wiec jest zajety, ale napisal,ze moze byc dzis popoludniu i da znac jak bedzie tesknie cholernie :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
mój wiedział jaka jestem, wiedział w czym się wcyhowałam ja nie mam do niego już żalu.. wytrzymał i tak długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a mój nie wiedział, że go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
moj wiedział aż za że poza nim świata nie widze, że jets dla mnie wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wiem czy on kocha... ok wszyscy mowia,ze kocha i jego czyny i niektore slowa o tym siwdcza, ale sa tez rzeczy ktore swiadcza przeciwko :O jestem pogubiona :( nie chce sie zastanawiac nad kazdym zdaniem czy on klamie czy nie... juz raz przez to wlasnie zerwalam z nim kontakt :( czy bede musiala zrobic to po raz drugi ?? przeciez on sie nigdy nie odezwie jak ja zerwe kontakt :( wczesniej tez powiedzial,ze by sie nie odezwal nigsdy bo liczy sie moj spokoj i moje szczescie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
wręcz mógł myśleć, że go nie akceptuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
coci, ja też tak myślę, tak mu mówiłam, a teraz z bólu tak wariuję, tak walczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
chcę by był szczęśliwy, a serce mnie namawiało do walki, choć już było za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
że kocha chociaż nie mói że kocha my tak mamy :O ja mówić nie mówiłam wprost nie.. ale to widać .. tylko przeciwnie :O.. mówiłam że hcce odejść bo kocham, mówiłam że mam dośc a za chwilę mówiłam, że życia bez ciebie sboie nie ywobrażam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
by dać mu spokój, by był był szczęśliwy, a jednak raczej mu nie dałam spokoju przez tę walkę :( można mówić co innego niż sie robi. Może on czuje się Ciebie bardzo pewny, może jakiś szok by mu sie przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
desko, tu też masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,ze czuje sie pewny ... dlatego wlasnie napisalam to,ze wyjezdzam na stale, moze to go przestraszy ... i chyba przestraszylo bo odpisal expresowo, ale dzis nie wszedl na gg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja po odejjściu powiedziła mu dobrze zrobiłeś wiesz chcialam cię naciągnąć na dizecko poczekać aż wyjedziesz i odejsć.. chocią z wżyciu tak naprawę nie myślałam.. :LO tylko odwrotnie chciałam żebvyśmy byli rodzinką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a ta rozmowa dzisiejsza była uzgodniona przed czy po Twej info o wyjeździe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×