Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

desko ale Ty mialas prawo do takiej reakcji !!!! No sorry takich rzeczy sie nie wybacza :O Moim zdaniem zmarnujesz sobie z nim zycie i mam nadzieje,ze terapia jednak jeszcze odgoni Twoje mysli o nim i ze sama dojdziesz do tego ze facet nie powinien sie tak zachowywac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ech cioci ale ja go kocham :( myslisz ze latwo jest skreslic trzy lata z zycia... nie mowie ze zawsze bylo rozowe ale nigdy nie jest u nikogo rozowo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
desko, jesteś bardzo uzależniona od niego, bardzo Ci zależy, nie wiem, czy to jest dobre :( bo wolisz siebie oskarżać niż racjonalnie spojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on bedzie Cie traktowal jak szmate :( Nie mozesz sobie na to pozwolic !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
Cioci ja wiem, ze On sie nie powinien tak zhcowyac ale ja go nie skreslma.. bo ja tez nie raz byłam nie w prozadku, też krzywdziłam.. łatwo skreślać gdy samemu jest się OK.. cudze błędy widzieć a swoje pod siebie zgarnaic i udawac ze jest ok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
w moim związku tylko ja raniłam, ale teraz niektórych rzeczy i tak mu raczej nie wybaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko teraz mnie oceniasz niesprawiedliwie, bo dorbze wiesz,ze mimo,ze ja jestem ok to jakos nie skreslam p .... ale na pobicie, odrzucenie dziecka, romans i pewnie wiele innych rzeczy bym sobie nie pozwolila :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
o ile los nam da jeszcze jedną sznaśe znó sprobówac stworzyć wspólny świat :o.. ale ja wierzę ze jestesmy sobie rpzeznaczeni ...to było widać na początku .. zanim problemy i kłopoty nas zjadały dzień po dniu... za dużo się działo stanowczo za dużo ... a odległośc je podwajała... ale ja patrząć na to co było na początku jestem pewna że to było przeznaczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
Cioci ty jestes ponad wszystko anioł nie człowiek ;) .. kurna ja bym Ci sama ufundowała medal za Twoja walke i poswiecenie normalnie :O ... wiare w ludzi zaczynam odzyskiwac patrzac na Twoje zrozumienie "nas i naszych problemow" ludzi takich jak my .. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko nie mozesz tak myslec, bo to Cie zgubi :( annelko mi sie wydaje,ze u mnie tez tylko p ranil (ja tylko na poczatku, ale tlumaczylam swoje zachowanie), ale potem po rozstaniu juz tez zdarzylo mi sie powiedziec cos czego nie myslalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogole wierze w ludzi :) I p o tym wie i wie jakie mam podejscie do wielu rzeczy i chyba tylko dlatego nie uznal mnie za desperatke co mi tez wielokrotnie zarzucano tu na kafe :P Zmienil opis na jakis dziwny, w kazdym razie nie na szczesliwy ....Z opisuwnioskuje jakby byl w domu, ale nie wiem moge sie mylic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci moja wiara i miłość jest niezmienna... zmienia się tylko moje patrzenie na pewne sprawy .. ja wiem na pewno ze nie chce wracac do tego co było i jak było... jeśli juz to musiałby powstac zupełnie nowy zwiazek na zupełnie nowych zasadach ...bo nie ma do czego wracać.. wiele rzeczy było źle, bardzo wiele .. co wynikało z działań obu stron .. i ja wiem ze to nie ebdzie ot tak spotkamy sie buzi buzi usmiech od ucha i juz bedzie ok pieknie i znow razem.. nie to bedzie długotrwały proces powrotu , mozolnego budowania i zmian ..i wcale nie twierdze ze w trakcie nie stwierdze ze jednak sie nie da... z ejednak On nadla myśli nie tak.. na pewno nie bede juz przytakiwac i nie bedzie tylko tak jak on mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko no tu juz troche madrzej piszesz :P ehhh znowu analizuje jego opis :( glupia jestem !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci ja go kocham ...:( i zawsze bede...ale to nie znaczy ze po to chodzilam na terapie 2 miechy juz bedzie jeszcze jeden :O.. zeby wrocic znów do zlotej klatki i sie zeszmacic... :O. . kocham i bede kcohac.... ale najwyżejk z daleka ..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
Cioci jak tak lubisz poanalizuj opis mojego gifcik z trupia czacha i tekst wrog mojego wroga jest moim przyjacielem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie !!!!! Ja tez kocham ale tez nie po to chodze na terapie,zeby dalej dawac sie soba bawic :( I po pierwszym rozstaniu naprawde myslalm,ze tego nie rpzezyje a teraz jest mi duzo latwiej ... ciekawa jestem co moja psycholog w ogole na ta cala sytuacje powie ... Jest mi trudno bo brak mi w tym momencie rpzede wszystkim przyjaciela, a nie p jako faceta, bo nie mialam go juz jako faceta od dluzszego czasu, tylko momentami jak sie widywalismy ... Ale ta pustke w koncu ktos zapelni, a wiem,ze moj kolejny facet bedzie bez problemow ze soba, bo bede czujniejsza widze wiecej, a poza tym mam nadzieje,ze jak ja sie wszystkich problemow pozbede to nie bede juz przyciagac i podswiadomie wybierac facetow z problemami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja wiem ze tej lekcji zycia i tej milosci nei zapomne nigdy ...nie boje sie generalnie ze znow popelnie te same bledy .. bardziej boje sie porownywania innych do tego co było .. do tamtego.. boje sie za tamto bedzie w moim sercu na zawsze ze nie pokocham kogoś szczerze i naprawde ze skrzywdz ekogos brakiem milosci.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko ja tak myslalam trzy lata temu po rozstaniu po 4 latach :O myslalam,ze mimo,ze pokocham kogos innego to tamten bedzie zawsze w moim sercu :O ale wiesz wcale nie ... leczylam sie w tego zwiazku dlugo, bo tak naprawde 3 lata tzn po 3 latach go spotkalam i nie poczulam nic !!! a jak mi powiedzial,ze mysli o mnie to stwierdzilam w myslach ze jest zallosny !! a nigdy w zyciu nie pomyslalam,ze taka sytuacja zaistnieje :O balam sie strasznie tego spotkania, balam sie,ze to wroci :( a kochalam wtedy wlasnie taka glupia miloscia jak Ty i nie potrzebowalam psychologa do tego,zeby przestac kochac ;) Przestaniesz kochac mowie Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci przestać to nie problem.... ale ja nie chce ..przestać .. kocham.. wiem, i czuje ze On mnie kochał ..i nad coś jest... :O... nie chce przestać i jescze teraz tego przekreślać... bo potme moge żałowąc do końca życia ale lepiej żałować ze cos sie zroiblo niz ze nie zrobilo nic.. a poza tym gdybym wiedziała ze ma dobra dziewczyne, ktora kocha jego nie jego kase... ktora go nie zdradza na prawo i lewo :o gdybym wiedziała ze jest szczęsliwszy niz z emna był, ze wogole jest szczęsliwy ...może bym dałaspokój..ale tak nie jest.. on sie wpakował teraz w cos absurdalengo na zlosc mamie odmroze sobie uszy...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle,ze on ma teraz taka dziewczyne na jaka sobie zasluzyl :O ide spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
faza zemsty, coci. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
annelka co ty znow wymyslilas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
stwierdziłaś, że ma teraz dziewczynę na jaką zasłużył sądzę więc że chodziło Ci o Twe poczucie zabawą Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o faceta deski :P Nieee moj ma taka na jaka nie zasluzyl niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a coci zemścić się w czynach nie zemści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
acha, dziś mało rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie ma fazy zemsty i nie ebdzie :( moze bedzie w myslach, ale wiem,ze sie nie zemszcze, bo nie ptorafie a poza tym chyba mi wiecej dal niz odebral ... dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
znów Cię przeprosić muszę, wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja przeszłam przez wszystkie fazy, okresy choć to ja niszczyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×