tak bardzo się boję

annelko nie masz za co rpzepraszac !!!! przeciez nic sie nie stalo :) Zle zrozumialas i tyle :) Naprawde nic sie nie stalo, to znowu Twoja wyobraznia podopowiada,ze zrobilas cos zlego :( teraz serio juz ide :P

cioci uzyla skrotu myslowego ja tam ja rozumiem :P cioci nie skracaj tak nei wsyzscy łapia annelka potrzebuje normalnych zdan :P

jutro do pracy :( a jej nie lubię, znów szefostwo się czepiać o byle co będzie

ja nawet w domu się czepiam, że nie używają w zdaniach podmiotów, tylko mówią np. ci, tamci - a to nie zawsze wynika z poprzedniej wypowiedzi :(

annelka no cóż ten typ tak ma ;) ja tez uzywam jak Cioci skrotocow i dlatego lapie o co jej biega:P

a ja jestem tępa, przynajmniej czasem :P

milczenia dzień pierwszy :P weszłam tylko na grę, pozałatwiam interesa i jutro znów wskakuje w urlop, pisał coś na grze ale mu nie odpisuje..jeszcze 13 dni milczenia :O

A u mnie milczenia dzien trzeci :O Jest coraz lepiej, spie juz normalnie w nocy :) jem normalnie :) Ale czekam na ten glupi szczesliwy opis :O Coraz bardziej sie upewniam jednak,ze on nie wroci nigdy i nigdy sie nie odezwie i to chyba byloby najrozsadniejsze wyjscie z tej sytuacji :P Poza tym uwazam,ze mial duze szczescie,ze go rozumialam i mogl ze mna to wszystko pokonac powoli a wybral inaczej, wiec nie wiem czy powrot mialby jakis sens .... Poza tym nie cche sie babrac w tym bagnie po raz kolejny !! Mimo,ze to rozstanie ejst duzo latwiejsze to jednak nie chce tego juz nigdy przezywac, wole kogos nowego normalnego :)

co za zmiana Cioci nastawienia

a ja mam taka chec napisać mu zeby po raz ostatni zabrał mi cała nadzieje i miec spokoju nie meczyc sie juz dłuzej :O

Cocinrelka życzę Ci, abyś wytrwała w tym postanowieniu (ponownie). Niechże ta sytuacja się skończy wreszcie, bo spalisz się od środka tymi gdybaniami..

kici teraz wytrwasm bo on ma inna (podobno) wiec pozegnalam sie na zawsze, mowiac,ze ja sie w jego zycie mieszac nie bede ....

deska ja tez mam taka ochote, ale nie zrobie tego, bo sie tylko ponize !! wole sobie sama wytlumaczyc,ze tej nadziei juz nie ma i nie bedzie mimo,ze on mi dal ta nadzieje :O Nawet dal mi ja podczas tej ostatniej rozmowy, ale wali mnie taka nadzieja, on wroci i powotorzy sie to samo :O Nieeeeeee juz tak nie bedzie !!!!!!!!

ja nie wytrzymam czuje ze nie wytrzyymam i napisze mu choc smsa na ktore i tak chuj nie dostane odpowiedzi bo on teraz zlewa takie rzeczy:O

ehhhh wytrzymasz !!musisz wytrzymac, pamietaj ze kartka ze stanow poszla i jak bedzie Ci zadawal jakies pytania, to sie zgbisz w odpowiedziach :O cale szczescie,ze ja sobie odebralam prawo odezwania sie do niego ;)

wiem ze musze wiem chyba wylacze neta na te dwa tygodnie albo zepsuje kompa:P

kartka poszła dziś najpóżniej w przyszły poniedziałek dojdzie :O

Ja poki co mam P na inny sygnal niz wszystkich ustawiony na gg, zeby nie zastanawic sie czy to on napisal czy kto inny, jak nie ma mnie przy kompie :P Ale naprawde on nie wroci, po tym co zrobil nie ma raczej mozliwosci,zeby sie kiedykolwiek odezwal ... Annelko wiesz co Ci powiem, (to moze nie byc mile ... :( ) ja jestem pewna ze ten Twoj tez w duzym stopniu jest spaprany emocjonalnie, bo mysle,ze ktos kto jest normalny tzn nie ma problemow ze soba nie wytrzymalby dlugo z taka osoba jak Wy .... No chyba ze teraz tak jak ja, jestem juz bardziej normalna ale wiem o co w tym wszystkim chodzi, rozumiem to calkowicie, bo troche sama to przezylam i duzo o tym czytalam ....

cioci moj wytryzmal trzy lata to co powiesz o nim :P

no to juz wiem skad byly te smsy do mnie aha i dobra wiadomosc on tez wie :P

skad????????????????????

z jego starego skype

skype ktorego zalozyl tylko dla niej i ktorego znala tylko Ona i On.. boze co za idiotka czy ona wogole nie ma mozgu :O

"Przerażona możliwością utraty drogiej mi osoby wycofuję się pierwsza stwarzając jakiś pozorny konflikt, aby zminimalizować uczucie odrzucenia" :( :( no to dobrze ze sie wszystko wyjasnilo ;) Ale to znaczy,ze z nim gadasz :P

nie zostawił mi wiadomosc na grze... nawet mu nie odpisałam.. bo na grze widział ze jestem ...

no to ona sobie juz nagrabiła.. robi wszystko to czego on nienawidzi .. oby tak dalej to do lipca nie doczeka tylko ja wywali na zbity pysk:P

Nowa P napewno czegos takiego nie zrobi, bo ja sie wycofalam, wiec nie ma zadnych powodow do robienia czegos takiego, a poza tym mysle,ze mimo wszystko taka nie ejst :O

moj jak narazie tez na pewno nic nie zrobi.. bo chce mieć na pewno świety spokoj a nie wojne z nia tam :O.. wiec do lipca na pewno bedzie grał ze wszystko jest ok i cudownie :O

U mnie rozsadek coraz bardziej dochodzi do glosu :) Jak on mogl podejsc do tego rozsadkowo to ja tez moge i wytlumacze sobie,ze i tak on jest tam a ja tu a tak to moge znalezc sobie kogos kolo siebie i nie tesknic :) Poza tym on jest jeszcze mlody i na wiele rzeczy musialabym czekac z nim, liczylam sie z tym zawsze i bylam sklonna czekac, ale teraz sobie to wytlumacze, ze przynajmniej nie bede musiala czekac :P

ciekawe jak długo wytrzymasz cioci :P ja przebłyski rozsądku tyż miałam że bez niego mi lepiej i moge robic co chce ale to psu na bude naniedługo sie zdaje :O