Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
cioci tak my kochamy ten lek kochmy krzywdzic i samym miodme i przyjemnoscia jest was ranoic i patrzec na wsze cierpienie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja tylko zrozumiałam, że byłam podła dla kogoś kto się otworzył przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko nie tylko zrozumialas ale tez zawalczylas co jest ogromnym krokiem dla Ciebie i wiem ze wiele Cie to kosztowalo, dlatego Ci kibicuje i wiem,ze musi byc dobrze !!!! I juz nie mysl sobie ze nic nie zrobilas bo zrobilas wiele !! moze troche nieudolnie :P ale wiele !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
chodzi Ci o te mylne sygnały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przez nieudolnie mialam na mysli mylne sygnaly ;) Ale liczy sie to,ze sie przelamalas,ze chcialas cos zrobic, wiem,ze to dla takiej osoby jak Ty ogromny krok :) I to jest super !!! A widzicie jednak moja cierpliwosc do popaprancow sie kiedys konczy :P Ale nie zniose tego,ze ktos wiedzac,ze skrzywdzil druga osobe unosi sie duma :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
to prawda Cioci ja Cie normalnie podziwiam :O w ramki oprawić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
czyli pokochałam :( bo bym to przyjęła - to rozstanie- z godnością i bym nie zawalczyła a tak to nawet poniżenie zniosłam :( tylko, że mógł to przyjąć jak jakąś grę przez te "sygnały" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desko lubie pomagac ludziom (zreszta to sie P najbardziej we mnie podobalo :) ) I pomagam Wam tutaj napewno, annelce mam andzieje,ze duzo :) Tobie juz troche mniej, bo wiele rzeczy juz wiesz ;) przerazonej tez staralam sie na poczaktu pomagac i kibicowalam jej, ale sorry skoro ktos sie unosi duma to juz to dla mnie ejst zenujace :O Annelko i dorbze ze zawalczylas zobaczysz,ze to zaprocentuje, bo wiesz,ze mozesz to zrobic, bedziesz miala mniejsze wyrzuty sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
cioci mnie tez pomagasz :O .. wystarczy ze piszesz...dzieki temu i ja mysle.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
to mi ich coci nie zmniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko to ciesze sie,ze Tobie tez pomagam :) annelko a powinno zmiejszac to Twoje wyrzuty bo wiesz,ze chcialas naprawic swoj blad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
i co z tego, że chciałam. Zranić, zraniłam, stało się :( sobie też krzywdę zrobiłam tym swym zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle mi :( a juz gorzej napewno po wpisie przerazonej :( Nie chce zeby P sie tak pewnego dnia zachowal :( NIE CHCE TEGO !!! Bo wtedy bede sie nim brzydzic i uwazac go za bydlecie :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
nawet po zdradzie tak nie cierpiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a ja przerażoną rozumiem, najlepiej to nic nie czuć niż tak cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko ze ona tez cierpi :O To nie ma sensu :O bo cierpi a nic nie zrobi :O I tak samo bedzie z P :( wiem o tym, bo tak samo bylo wczesniej jak ja sie nie odezwalam (tzn wtedy kiedy mu napisalam,ze nie chce z nim na razie gadac) to on tez sie nie odezwal, a jak tylko sie doezwalam, to widzialam,ze na to czekal bo odpisal w ciagu sekundy ... a nie musial bo byl na niewidocznym .... Tak samo teraz ja zerwalam kontakt wiec on sie zapewne nie odezwie :( Tak bardzo bym chciala,zeby on sie zachowal tak jak Ty annelko .... Podziwiam Cie naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ale wiesz, że niektórzy mnie mogą potraktować jako desperatkę :( a najlepsze jest to, że na początku ja miałam, takie myśli o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko wcale Cie nie moga potraktowac jak desperatke bo to Ty zawinilas, wiec Ty chcialas naprawic swoj blad i to jest calkiem naturalne i normalne ... Jezu mam andzieje,ze P nigdy nie mial o mnie takich mysli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja takie miałam, bo bardzo szybko chciał mnie rodzinie przedstawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja P nie chcialam rodzinie przedstawic :P Ale ostatnio jak plakalam przy nim, to czulam sie jak desperatka,ze on mnie nie chce a ja placze,ze on jedzie :( W ogole ostatnio sie zastanawialam czy ta dziewczyna nie jest zmyslona dlatego,zeby po prostu mi powiedziec,ze mam sobie dac spokoj, bo go mecze :O ale raczej nie, bo przez ostatni miesiac pisalam raz na kilka dni, a ostatnio to on sam sie odzywal :( dzis chyba najtrudniejszy dzien, bo minely 4 dni od rozmowy z nim a ostatnio zawsze mielismy kontakt conajmniej raz na 4 dni :( Ale za pierwszymr azem jak zerwalam z nim kontakt to te dni mi sie tak strasznie ciagnely :O a teraz jakos normalnie sobie leca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
a gdybyś posłuchała moich rad przed wyjazdem i wcale się nie odzywała :( a gdybyś i posłuchała mnie, jeśli chodzi o to kłamstwo z wyjazdem - może by było inaczej :( ale niewiadome i to jest najgorsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko gdybym posluchala Twoich rad i sie nie odzywala to nie wiem co by bylo :( ale wiem,ze ja bym rady nie dala !! jak kochasz to jest to niewykonalne :( :( A tego o klamstwie z wyjadem moglam posluchac wiem o tym ... ale chcialam mu dac do zrozumienia,zeby zawalczyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
p tez musi mieć pecha w miłości, bo w krótkim czasie poznał kogoś, kto nie mówi mu czy go kocha czy nie ale chce się z nim spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaluje tego,ze napisalam o tym wyjedzie ale jak cos to sie ponizylam i napisalam,ze zostalam tylko dla niego (co w sytuacji jak on anprawde z nia jest to jest straszne ponizenie !! tzn jak jest z i ja kocha a nie tylko dla sexu ) wiec moze sie uratowalam ... Widze ze od wczoraj rana nie zmienil opisu na gg :O czyzby caly czas z nia byl :O ale z drugiej strony moze tez zapijac, wiec to niewiadome :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
wiem coci :( sama też nie potrafiłam :( i zamiast zaczekać na rozwój sytuacji z gg - jeśli coś planował - schrzaniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ciekawe co da moje klamstwo o wyjechaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
wiem, stało się coci, po co się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
jaki list?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×