czy suknie slubne pogrubiaja?? czemu mam takie wrazenie?

Oglądam na allegro suknie slubne, porownuje jak wygladaja w katalogu a jak na zdjeciach i \"zywych\" osobach. No i nasuwa mi sie jedna refleksja - suknie wiele traca na uroku gdy zamiast na manekinie salonowym rozmiar 34, leza na normalnej kobiecie :-O No io nie wiem czy to tylko moje wrazenie, ze wiekszosc sukni pogrubia... Pisza na allegro dziewczyny, ze romair sukni to 36/38 a wygladaja zwyczajnie kluchowato... Przyklad http://www.allegro.pl/item316379399_suknia_slubna_cosmobella_7199_lisa_ferrera_biala.html i ta dziewczyna wedlug opisu sukni ma 80 cm w biuscie i 64 w talii...

To prawda niestety. Byłam wybierać suknię ślubną z moją siostrą. Siostra, to bardzo szczupła dziewczyna. W sukniach ślubnych wyglądała doskonale, bardzo kobieco, bo nabrała kształtów. Ja przymierzałam suknię ślubne tydzień temu i koleżanki, z którymi byłam zgodnie twierdziły, że praktycznie każdy model mnie pogrubia. Mam biodra, duże wcięcie w talii, pulchny brzuch, szerokie ramiona i w sukniach ślubnych wyglądam jak babochłop.:(

bo biały pogrubia

dla tego moja suknia slubna bedzie ecru ze złotym :)

przy rozmiarze 36/38 to w pasie jest ok 70cm standardowo. Ta dziewczyna nie jest taką chudzinką wystarczy spojrzeć na ręcę i ramiona, przecież są odkryte a tam kolor biały jej nie pogrubił.

http://www.allegro.pl/item316379399_suknia_slubna_cosmobella_7199_lisa_ferrera_biala.html

Faktycznie te dziewczyny w bezach najgorzej wygladaja. Zastanawiam sie jaki model wybrac - mam drobna gorna czesc ciala(rozmiar 36), waska talie (okolo 65 cm) i nieproporcjonalnie szerokie biodra (okolo 98cm) :-O myslalam o kroju A bo rybka chyba tylko podkresla te moje bodra jak u starej baby po 3 dzieci :-O

http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/123?osCsid=11e1b786cbd0a8b1e24c6fdea7441eb8 Czy takie cos maskuje szerokie biodra? Faktycznie cos nie tak z dziewczyna z linka jest- ona na bank ma wieksza sukienke (a i tak brzydka ja opisa co widac na powiekszeniach zdjec) niz podaje w opisie

miniminka fajna ta Twoja sukienka. Ten fason powinien być dobry na szersze biodra

albo coś takiego (w tym stylu)co optycznie powiększy biust http://www.allegro.pl/item310194314_suknia_slubna_cosmobella_7200.html

mowicie ze suknie typu bezy pogrubiaja - nie wydaje mi sie ja mierzylam rozne kroje i w tzw bezie jest mi najladniej i naj szczuplej

bo przykład był beznadziejny, chyba ta dziewczyna nosi 40

Jeszcze nie moja bo ja nadal jestem niezdecydowana :-) szukam opcji maskujacych biodra... Mam nowe spostrzezenie - satyna pogrubia bo blyszczy, przyklad http://www.allegro.pl/item313819901_przepiekna_suknia_slubna_demetrios_892_rozm_38.html chyba lepiej wybierac matowe i polmatowe materialy

http://www.allegro.pl/item310194314_suknia_slubna_cosmobella_7200.html ogladalam te sukienke - fajna jest :-) chyba jednak wole maskowac biodra niz powiekszac biust dla rownowagii :-D

miniminka -> Mam podobną figure do Ciebie (talia 66, biodra 96) i najlepiej na mnie leżą sukienki które góre mają w formie trójkątów (miseczki na piersi) a reszta jest odcinana pod biustem i luźno opada (bez rozkloszowań i obciskania). W talii moga buc lekko dopasowane ale reszta musi "spływać" z bioder. Takie sukienki to niestety rzadkość w salonach - a są piękne, delikatne i kobiece ;|

Miniminka ----> mam ten sam problem co Ty -u góry rozmiar 34/36, a biodra niestety jak szafa trzydrzwiowa. Mi babka w salonie od razu powiedziała, że mam brać suknię A. No chyba, że zdołam trochę zrzucić z tyłka do dnia ślubu ;-))).

Dziewczyny łaczę się w bólu :-) u mnie zrzucanie odpada - zanim zejdzie cokolwiek z tylka to mi biust znika a na twarzy wygladam jak niedozywione dziecko... pewnie bede polowac na fason A z podniesiona talia, lekko dopasowana talia i splywajacymi biodrami, rozkloszawany dolem - tak jak w tym linku http://www.lisaferrera.pl/product_info.php/products_id/123?osCsid=11e1b786cbd0a8b1e24c6fdea7441eb8 moze nawet zdecyduje sie wlasnie na ta sukienke...