Noszenie zdjęć rodziny w portfelu jest wieśniackie

a ja nosiłam dopóki mi nie zwinęli porfela :O źle mi było z myślą, że ukradli mi faceta :( od tamtej pory nie noszę już żadnych fociek

brudne paluchy zlodzieja moga dopasc nasze pamiatki takze w domu. Portfel to akurat to, czego pilnujemy. Jak juz, to ardziej niz w sklepie na wzrok ludzki sa narazone zdjecia w Np-klasie, fotoblogach itd, nie mowiac o tym,ze nasze zdjecia w cv moze brudne łapy sekretarki w rece biorą. Jakies obsesje ktos chyba ma. Co to kogo obchodzi, gdzie kto swoje zdjecia trzyma?

???? Wyłacznie? I koniecznie takim z rzewnym obrazkiem na okładce? A album gdzie? W segmencie na wysoki połysk i tylko ciotkom na imieninach pokazywac? Ubawilam się. A co , nie moge sobie zrobic np zdjecia lubego na kaflu i wlepic do lazienki?Albo nosic koszulki z własnym psem?

o matko jakie poglady.... a jakos sie nie doczytalam zadnego argumentu.. a czym ten poglad ze \"noszenie zdjec jest wiesniackie\" jest uargumentowane? w ogole co to za podzialy wiesniackie i nie? jedni sobie nosza zdjecia bo chca lubia. a inni nie. i koniec co komu zaglada do portfela to nie rozumiem... dla mnie akurat portfel to cos co mam \"zawsze przy sobie\" i nie trzymam tam tylko pieniedzy z tego wzgledu....

wazience lepiej, na koszulce tez niz w portfelu

A ja nosze w portfelu zdjęcie naszego kochanego Ojca Rydzyka ;-PPPP