Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Gratulacje dla kolejnych mamus 🌼 Chcialam pocieszyc mamy w 2paku, ze nawet jesli jednego dnia nic sie nie dzieje to nie znaczy ze nastepnego nie bedziecie rodzic. U mnie tak bylo ;-) w srode bylam na KTG i nic sie nie dzialo termin na niedziele ale lekarz powiedzial ze skoro nic sie nie dzieje to kolejna wizyta dopiero w poniedzialek. W sobote zadnych oznak porodu, skurczy, biegunki nic. W niedziele rano zaczely sie skurcze tak kolo 8-9 rano nieregularne i wogole pierwsze jakie mialam. O 14 zadzwonilam do poloznej ze skurcze sa co 10 minut. Poradzilaam mi ze skoro to pierwsze dziecko to zebym zjadla cos lekkiego wziela kapiel to pewnie przejda. A tu nagle w kapieli skurcze co 4 minuty potem juz czesciej ze nawet mialam problem z wyjsciem z wanny. Wiec kolo 16 postanowilismy pojechac do szpitala, ale bylo to trudne bo skurcze co 2 minuty i jak tu sie ubrac miedzy skurcami. W szpitalu badanie i okazuje sie ze rozwarcie 5 cm i 1/3 porodu za nami. Dostalam znieczulenie i mialam czekac na rozwoj sytuacji. Ale poloza mnie bada i mowi nie czekamy rozwarcie 9 cm i rodzimy!!!!. Tak wiec nie cala godzina od przyjazu do szpitala o 17.35 moje malenstwo bylo juz na swiecie. Naprawde bylam w totalnym szoku ze to poszlo tak szybko, tym bardziej ze to moje pierwsze dziecko. Trzymam kciuki za wszyskie nierozpakowane i zycze szybkich i lekkich porodow. Tylko nie w drodze do szpitala. Bo moj maz byl tak przerazony tempem porodu ze bal sie ze zaczne rodzic w samochodzie i niewiele sie pomylil ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmall tak do mnie mów :) normalnie dodają otuchy takie opisy :) i to nie tylko dlatego ze poród tak nagle się zaczął, ale też dlatego ze tak szybko poszło. właśnie tego mozemy sobie zyczyć - szybkich porodów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja we wtorek byłam u ginekologa- żadnych skurczy, pobolewania brzucha, brak rozwarcia, głowka wysoko. Na drugi dzień, rano nagle odeszły mi wody a 8 godzin później trzymałam dzieciątko w ramionach. Tak więc dziewczyny spokojna głowa! wszystko może zacząć się niespodziewanie, bez żadnych wcześniejszych objawów! Gratulacja dla nowych Mamuś i życzenia lekkiego i szybkiego porodu dla oczekujących :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POprawiam centymetry ostatniej mamusi :) OCZEKUJĄCE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella....................... 38......01.11...... 56+8...... Córka? Małgorzata..... Wrocław.... 41.....10.11....64+11...Juliusz-Tomasz C.internautka.. Poznań........ 40.....11.11..... 56+12.. Staś?Zosia? **Vanilka**...... Szczecin...... 42.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17..... Natalka? pingusia_22..... Mielec........ 40......16.11...... 44+10,5... Marika Yella............. Mielec........ 41......18.11....... 66+12..... Gabrysia Andzia_M....................... 39......18.11...... 49+10,5.....Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 41......19.11...... 55+15..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 40......20.11...... dużo...... Kubuś kajtoch......... Kraków........ 41.......20.11...... 53+26..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... .41....... 21.11..... 48+20..... Jaś mała_agatka... Łódź............ 40.......25.11..... 65-5+16... Franek maminka1...... Łódź............ 38........27.11..... 53+11........ ?? Maja_21......... Kielce.......... 39.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie......19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g... 57..... Maciuś Kasika1......Rzeszów.....22.10...39...CC... 3300g... 50.. Karolinka Green_Gable.Szczecin.. .29.10.. 39...SN... 4010g... 56...Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g...55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g... 52.... Amelka mother.......Warszawa.. 30.10...39...SN... 3700g... 57...Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa.. 01.11...39...SN... 3270g... 52.... Tosia KarolinkaLinka..Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g... 55...Natanek MałaMi80..... Warszawa..02.11........ CC... 3420g... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów..... 06.11...40...CC... 3250g... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40...SN... 3200g... 51....Córka Agniesza26... Lublin....... 09.11...41...SN... 3710g... 61.....Olafek bonizz..........Opatów.....09.11...39...SN... 3350g... 51.....Piotruś MarzenaMol....Wisła.......10.11...40...SN... 4060g... 57 ....Arturek Karola678......Gdańsk......11.11...42...SN... 3300g... 53....Franuś Mysza1980....Warszawa..12.11...40...SN... 3200g... 54.. ..Zosia agnesa1983...Poznań......12.11...41...SN... 3410g... 58....Kubuś Patuniaa.......Anglia.......13.11...42...SN... 3270g... 54.....Julia Beata1987.... Śląskie......14.11...40...SN... 3200g... 55....Zuzia Zaczatowana.Warszawa..15.11...38...SN... 3140g... 54... Adam Marta1983....Warszawa..16.11...41...CC... 3270g... 52 ..Robercik Kaczuchaaaa.Lublin........16.11...39...SN............. .....Damian(?) Magmall........Warszawa..16.11...40...SN... 3960g... 56 .....Zuzia MajkaMB1.... Rzeszów......18.11...39..CC...2730............. Miłoszek Jokasta......Gdynia.......19.11..41....SN....3300..... 56..Jeremi-Tadeusz elus......... Międzyrzecz..21.11...40...SN... 3670g... 55..... Adaś **ewelka**......Poznań......21.11.. 40...CC..4600g....66cm...Wiktoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**ewelka** jaki wielkoludek, normalnie szok! Dziewczyny fajnie byłoby tak własnie mieć, że cisza, spokój i nagle bach! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczna133
witam wszystlkie przyszle i obecne mamusie:) ja bede mama juz w srode, synek ur. sie przez cc. ,mam pytanie czy ktoras z was bola nogi tak u gory jakby w kroczu czasem bo od 2 tyg nie moge czzasem chodzic moj gin. mowil ze to normalne ale boje sie. I czy któras moze cos powiedziec o cc na szopena?? w rzeszowei pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki GRATULACJE dla nowych mam:)🌻 ❤️ no u mnie nie za bardzo ma sie sytuacja - pechowy ze mnie czlowiek i jak wiecie Ja musze przejsc doslownie przez wszystko jak wiecie najpierw problemy w ciazy teraz problemy w pologu! otoz wczoraj przestalam sie oczyszczac temp. 38.5 non stop dzis rano do gin. musiala mnie otworzyc bo szyjka sie zamknela!i mialo byc juz dobrze ale nadal temp. sie utrzymuje wiec jeszcze raz wieczorem pojechalam do mojej gin. i teraz problemy z cyckami, mam brac antybiotyki:( wogole z tego wszystkiego zamiast tabletke dopochwowa wepchnac sobie tam gdzie trzeba to ja ja polknelam:(teraz mnie to bawi ale wczesniej nie bylo mi do smiechu!!! dzieki dziewuszki za porade w sprawie smoczka avanta sprawdzil sie doskonale maly zalapal od razu:) buzki dla wszystkich listopadowek i ich malych biedroneczek:) trzymajcie za mnie kciuki zeby juz nic wiecej mi nie wypadlo, bo normalnie zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) a ja spać nie mogę. miałam skurcze i to dosć sine, skoro dały radę mnie obudzić. pochodziłąm troszkę i niby przechodzą, ale jak znów się pojawią za chwilkę to jedziemy. odezwę sie do którejś jak będzie po, lub do Was wszystkich na kafe jak jeszcze w dwupaku rano będę :P no nic uciekam bo R juz sie spowrotem położył. może jeszcze pośpię troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów ja 🌼 jednak nigdzie nie jechaliśmy. po godzinie sie uspokoiło, mały szalał jak zawsze więc posatnowiliśmy poczekać. R sobie spał a ja nie mogłam, ale za to sie z Kluskiem bawiłam i naradzałam :P ale mamę przestraszył w nocy! już naprawdę myślałam że sie zaczyna, a tu nic z tego. ale do szpitala na ktg sie przejadę. zobaczymy na ile silne są te moje skurcze. poza tym ciśnienie mi podskoczyło więc moze to też warto sprawdzić, zwłaszcza ze ja miałam leżeć w szpitalu od 37 tygodnia, ale ze względu na duże obłożenie nie chcieli mnie przyjąć. a skoro nic się nie działo to siedzę w domu, ale dziś jadę niech choć ktg zrobią i jakiś lekarz sprawdzi jak tam przygotowania do porodu :) oj agniesza biedna jesteś :( mam nadzieję że już teraz będzie dobrze i szybko się wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety Agniecha to masz pecha:O dobrze,że sama zareagowałaś z pojechaniem do gin. bo takie nagłe przestanie krwawienia jeszcze jak Ci się ta szyjka zamkneła co dziwne to poważna sprawa,krwotoku jakiegoś wewnętrznego moźna dostać a te zalegające skrzepy jeśli nie miały by ujścia to wiadomo co by się zrobiło?:O do tego z cycami problem,ojojooj naprawdę współczuje,biedna Ty jesteś ale z tą tabletką połkniętą zamiast dowcipnie to dobree,dobrze,że nie szkodzi bo też byś sobie narobiła..... wracaj do zdrowia i pełni sił żeby mieć pełną radość i dużo siły dla Olafka:) mnie coraz to pobierają skurcze raz silniejsze,raz mocniejsze ale nadal nic z nich nie wynika chociaż w nocy miałam już mężula buddzić:) troszkę się martwie bo od 3dni mam bardzo spuchnięte stopy prawie kostek mi nie widać i ciężko chodzić wogóle:( a tak nie miałam aby w upały czasem,wiec albo to przed porodem tak się zrobiło,albo trzyma jeszcze mnie ta opuchlizna po tym 2dniowym wariactwie z mega sprżataniem no bo zatrucie ciążowe objawia się chyba jeszcze spuchniętymi ręcami i pewnie innymi objawami także to chyba odpada???? jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Agniesza współczuję, jak już coś, to wszsytko na raz, eh, szkoda słów. najważniejsze, że jest już lepiej i na pewno lepiej będzie. Trzymaj się 🌻 ❤️ U mnie bez zamian, znó zero skurczy, ale mały około północy już drugą noc z rzędu zaczął skakać jak szalony. Martwię się, czy sobie łebka nie uszkodzi od tego ciągłego uderzania w moje kości. I nadal czasami coś mi tam chrupie, nie wiem czy to moje kości, czy mały... Do wyjścia mu się nie śpieszy, chociaż przeterminował się już. Marzę tylko o takim porodzie jak miały dziewczyny, że cisza, spokój i hop, zaraz dzieciaczek na świecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki;) dla wszystkich mamuś gratulacje!! a wszystkim dwupakom życzę dużo cierpliwości... spokojnie! wszystkie urodzicie juz niedługo! Lorinka 🌼 dla Ciebie chyba lepiej, ze Mała nie spieszy sie na swiat, bo poród z takim choróbskiem chyba nie jest fajny! życzę Kochana duzo zdrówka;) Marta- Ty pamiętaj, ze nie powinno się odciągać pokarmu na maksa, bo wtedy jeszcze bardziej pobudzasz laktację. Moja położna mi powiedziała, ze po karmieniu Małej jesli mam nawał muszę odciągnąć tylko tyle pokarmu, zeby mieć miękkie piersi. Przed odciąganiem masować, zeby rozbic grudki w piersiach... pomogło;) Agniesza- przepraszam, ale uśmiałam się do łez po przeczytaniu historii z tabletką :D cieszę się, ze porada ze smokiem zadziałała;) A co do antybiotyków, to rozumiem, ze masz zapalenie piersi... :( nie martw się- po lekach przejdzie, a karmic mozesz normalnie;) z tego co pamiętam nasza Kasika1 tez to przechodziła... dla Ciebie i Olafka ❤️ u nas całkiem nieźle, chociaż Zosia ma jeszcze zaburzony rytm dnia i nocy :( tak więc regularnie, codziennie pomiędzy północą a 3 nad ranem nie śpimy... trudne to, ale cóż. W ciągu dnia nie czuję, ze mam dziecko. My dopiero zaczynamy spacerki. Własnie się dzisiaj wybieramy, choć pogoda do bani!!! zima, zima, zima.... życzę miłęgo weekendu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella....................... 38......01.11...... 56+8...... Córka? Małgorzata..... Wrocław.... 41.....10.11....64+11...Juliusz-Tomasz **Vanilka**...... Szczecin...... 42.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17..... Natalka? pingusia_22..... Mielec........ 40......16.11...... 44+10,5... Marika Yella............. Mielec........ 41......18.11....... 66+12..... Gabrysia Andzia_M....................... 39......18.11...... 49+10,5.....Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 41......19.11...... 55+15..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 40......20.11...... dużo...... Kubuś kajtoch......... Kraków........ 41.......20.11...... 53+26..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... .41....... 21.11..... 48+20..... Jaś mała_agatka... Łódź............ 40.......25.11..... 65-5+16... Franek maminka1...... Łódź............ 38........27.11..... 53+11........ ?? Maja_21......... Kielce.......... 39.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie......19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g... 57..... Maciuś Kasika1......Rzeszów.....22.10...39...CC... 3300g... 50.. Karolinka Green_Gable.Szczecin.. .29.10.. 39...SN... 4010g... 56...Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g...55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g... 52.... Amelka mother.......Warszawa.. 30.10...39...SN... 3700g... 57...Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa.. 01.11...39...SN... 3270g... 52.... Tosia KarolinkaLinka..Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g... 55...Natanek MałaMi80..... Warszawa..02.11........ CC... 3420g... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów..... 06.11...40...CC... 3250g... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40...SN... 3200g... 51....Córka Agniesza26... Lublin....... 09.11...41...SN... 3710g... 61.....Olafek bonizz..........Opatów.....09.11...39...SN... 3350g... 51.....Piotruś MarzenaMol....Wisła.......10.11...40...SN... 4060g... 57 ....Arturek Karola678......Gdańsk......11.11...42...SN... 3300g... 53....Franuś Mysza1980....Warszawa..12.11...40...SN... 3200g... 54.. ..Zosia agnesa1983...Poznań......12.11...41...SN... 3410g... 58....Kubuś c.internautka Poznań......12.11...40...SN....3700....55.....Staś Patuniaa.......Anglia.......13.11...42...SN... 3270g... 54.....Julia Beata1987.... Śląskie......14.11...40...SN... 3200g... 55....Zuzia Zaczatowana.Warszawa..15.11...38...SN... 3140g... 54... Adam Marta1983....Warszawa..16.11...41...CC... 3270g... 52 ..Robercik Kaczuchaaaa.Lublin........16.11...39...SN............. .....Damian(?) Magmall........Warszawa..16.11...40...SN... 3960g... 56 .....Zuzia MajkaMB1.... Rzeszów......18.11...39..CC...2730............. Miłoszek Jokasta......Gdynia.......19.11..41....SN....3300..... 56..Jeremi-Tadeusz elus......... Międzyrzecz..21.11...40...SN... 3670g... 55..... Adaś **ewelka**......Poznań......21.11.. 40...CC..4600g....66cm...Wiktoria Mój Staś też jest już na świecie:) urodził się godzinę i pięć minut po terminie:) I taka mała informacja dla mamuś oczekujących: nie bójcie się porodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczna133
czesc dziewczyny wpiiszczie mnie do tabelki mam skonczony 39 tc, termin na 26.11, synek KeVin-Kacper, tylko nie mam pojecia ile wazy napisze jak wyjde ze szpitala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sympatyczna133
DO majjki ikasi1- gdzie zescie rodzily??? o jak bo ja mam cc na szopena moze ktoras z was wie jak tam jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratujcie od wczoraj moje dziecko nie chce spac.. spi ale budzi sie za 10 minut i tak wkolko noc nie przespana i dzien zaczal sie tak samo kupki robi wiec nie wiem co sie dzieje i kolki tez nie ma bo w ogole nie placze najedzona jest sucho ma juz glupieje.. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Dostałam wiadomośc od Małej Agatki że jest w szpitalu bo miała wysokie ciśnienie ale juz jest wszystko ok. zostawili ja na oddziale ale narazie nie rodzi. i sie na to nie zanosi. odezwie się jaj wyjdzie. macie od niej pozdrowienia. moja mala dzis dlugo nie spi. jest bardziej spokojna bo robie tak ze jak jest głodna to jej mleko odciagam do butelki i to dlatego nie łyka powietrza. mam pytanie bo małej ropieje jedno oczko. czy z tym iść do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Dostałam wiadomośc od Małej Agatki że jest w szpitalu bo miała wysokie ciśnienie ale juz jest wszystko ok. zostawili ja na oddziale ale narazie nie rodzi. i sie na to nie zanosi. odezwie się jaj wyjdzie. macie od niej pozdrowienia. moja mala dzis dlugo nie spi. jest bardziej spokojna bo robie tak ze jak jest głodna to jej mleko odciagam do butelki i to dlatego nie łyka powietrza. mam pytanie bo małej ropieje jedno oczko. czy z tym iść do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki:)🌻 u mnie jak narazie wszystko dobrze biore dalej antybiotyk temp spadla.moja gin. tak sie przejela ze wczoraj o 22 jeszcze do mnie dzwonila jak sie czuje!dzis tez wyslala smsa z zapytaniem o moje samopoczucie.jutro znowu jade na kontrole! moj dzidek jest spokojny troche poplacze bo tatus pokazal juz raczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)A ja przechodzę lekką depresję:(Tzn dzisiaj jest juz dużo lepiej ale ostatnie dwa dni cały czas ryczałam jak wół:(Niestety zaczęłam tracić pokarm i muszę małego dokarmiać butelką.Mój mąż sie ze mnie śmieje,mówi że to nic wielkiego,że jestem przewrażliwiona...A mi jest tak cholernie przykro,nawet nie sądziłam że karmienie piersią będzie dla mnie tak ważne.Ta więź która powstaje między matką a dzieckiem,to jego zadowolenie na buziuni gdy jest najedzony to jest po prostu niedopisania i nikt tego nie zrozumie jeśli sam tego nie przeżyje.Najdziwniejsze jest to że cały czas miałam nawał pokarmu aż tu nagle mleczka zaczęło brakować.Przez dwa dni walczyłam z brakiem pokarmu,małego cały czas przystawiałam by pobudzić laktację,piłam herbatki mlekopędne-niby coś pomogło ale i tak muszę go dokarmiać.Jak dawaliśmy mu pierwszą butlę to myślałam że serce mi pęknie-musiał go nakarmić mąż bo ja nie dałabym rady.Teraz jest tak że dwa razy karmie go piersią co i raz daje mu butelkę.Mały po butelce zupełnie nie potrafi zasnąć jest jakiś niespokojny więc zawsze przykładam go na chwilkę do cycusia a on odrazy zasypia-to jest po prostu niesamowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata1987, podobno na ropiejace oczy pomaga Twój wlasny pokarm, zakropl małej, powinno pomóc, tak koleżanka mi mówila po próbach z rumiankiem i sola fizjologiczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem ja jeszcze cala ,jutro wybieram sie do lekarza i bede go masakrowac o lekarstwa na te moje zatoki bo ,bol okropny:( Patuniu moze twoja malutka potrzebuje po prostu ciebie wiesz takie malenstwa kiedy sa karmione piersia to wisza na niej 12/14 razy na dobe i to jest calkiem normalne ,ty karmisz mala butla wiec moze potrzebuje ciebie bo wyglada na to ze nic jej nie jest :) agniesza masz swietna ginke ;) tylko juz nie lykaj tabletek dowcipnych :D agnesa karmienie butla wcale nie jest gorsze od cyca jest po prostu inne i ma swoje zalety jak karmienie cycusiem ;)nie zalamuj sie !!!!!!jestes najlepsza mama !!!czy butelkowa czy cycusiowa ,myslisz ze to ma znaczenie dla twojego szkrabika?? dla niego wazne jest to ze jestes TY zawsze i blisko ...:) Myszko wiem ze byloby mi ciezko teraz rodzic czuje sie fatalnie niestety przed samym porodem sie ta zalatwilam i lepiej dla malutkiej bo sie nie zarazi ale biore przeciwbolowe tabletki wlasciwie tylko paracetamol ,ale przyznam ze syropy tez ale takie dla dzieci ...(oj tak bym chciala ja jz przytulic:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :):) Widze ze juz mało z was sie oddzywa . Nio nie dziwie sie wszytskie zajete swoimi kochanymi malenstwami :) A u mnie nadal nic czekam czekam i czekm... i powiem szczerze ze wpadam w jakas depresje. jak nie dlugo nie urodze to nie wiem czy maz sie nie wyprowadzi :P bo ciezko juz ze mna wytrzymac. nie no zartuje az tak zle to moze nie ebdzie. Ale sama widze ze nie ejst ze mna dobrze :(:( Nie dosc ze mam starsnzy lek przed porodem o ktorym caly czas mysle i przez ktory jestem zdenerwowana. to jeszcze nie moge na siebie patrzec nie mam w czym wyjsc a o zalozeniu samodzielnie buów to moge zapomniec. I jeszcze te codzienne telefony. \" No jak urodzilas juz\" \"kiedy rodzisz\"\" itp... wrr........ Ale dosc marudzenia. ciekawe co tam u Agatki?? :) A jak u Ciebie Anabelko? Moze juz na porodwce jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×