Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DoDoświadczonych

czy jeżeli na studiach nie spotka się tego jedynego.......

Polecane posty

Ostatnio w jednym z tygodników społeczno-politycznych był ciekawy tekst : jeśli laureata Nobla z fizyki damy do teleturnieju z wiedzy ogólnej, to zapewne nie przejdzie postępowania kwalifikacyjnego. Ludzie to nie androidy. Czas, spanie. Wąska specjalizacja jest kosztem czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko Wbrew pozorom aż tak bardzo się nie różnimy. Oboje stawiamy na rozwój. Tyle ze trochę gdzie indziej szukamy go w formie dodatkowej (bo w wformie głównej tak samo). Ty byś chciała kogoś o pokrewnych zamiłowaniach w życiu matrymonialnym. Ja mam szereg zajęć pozazawodowych. Działalnośc lokalno-społeczna, czasem mini-wydawnicza. Byłem też u dziekana w sprawie powrtotu na stosunki miedzynarodowe. Częśc rzeczy przepiszą mi z politologii. Powoli marzy mi się doktorat na s.m. Natomiast szukając kogoś pokrewnego w życiu prywatnym - np podobała mi się koleżanka, która została na doktoranckich (niestety miała chłopaka). Ale i tak w pewnym obszarze współnych zainteresowań miała wieksza wiedzę. W innym mniejszą. Efekt specjalizacji. Dlatego dopiero przebywając wsród różnych ludzi można to odnaleźć. I od tego są zainteresowania związane z różną działalnością. - wolę tu tego szukać. Ale nie tylko tego :-). Dobrze jest być wsród zróżnicowanych ludzi. I żyć też normalnymi, ludzkimi sprawami (i tego pewnie oboje szukamy np wychodząc na piwo) A co do wyboru między dentystką a barmanką - zgodzę się by jednak ta druga nie była typem blachary lub osoby beż żadnych zainteresowań, nudzącą się w czasie wolnym. Ty jesteś kobietą. Więc u ciebie dodatkowo działa instynkt gniazda. Będziemy się różnić. Choć mianownik zbytnio nie odbiega. Miłego dnia :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego zawsze piszesz to samo i nic do Ciebie nie dociera?:D Ot, zagadka. Ja akurat nie mam żadnego instynktu gniazda. Nie zamierzam brać ślubu, ani posiadać żadnego potomstwa, a najbardziej lubię jak się facet umie zająć sam sobą i dać mi święty spokój. Jeżeli chodzi o to, to z ludźmi przebywam tylko wtedy, kiedy ja mam na to ochotę. Wolę mieszkac sama, niż z kimś. 90% rzeczy wolę robić sama. Gdzie tutaj jest instynkt gniazda, bo nie rozumiem?:O Mówisz, ze buduję schematy, ale Ty w ogóle poza nie nie wychodzisz. Ciągle piszesz to samo, mimo zmiany nicku. Ciągle powtarzasz te same frazesy i nawet nie rozumiesz polemiki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się mogę podrapać. Ale po swoim:P Ale bawią mnie te frazesy zwłaszcza w ustach facetów z kafe, którzy krytykują to, że ktoś ma jakieś wymagania, a sami są starymi kawalerami. Sory, ale każdy ma wymagania. Ja bym chciała spełniać te najwyższe. A jakbym się dowiedziała, że facet nie jest zadowolony, nie odpowiadam mu, ale chce ze mną być, żeby za bardzo nie wybrzydzać, to bym go oczywiście kopnęła w dupsko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co masz na myśli po pojęciem "podobanie", bo ono jest szerokie i głębokie:D Dla mnie z wyglądu wszyscy są tacy sami, za bardzo mnie podobają mi się faceci:classic_cool: Nie bardzo zwracam na nich uwagę. Chyba, że ktoś się wydaje sympatyczny i taki.... no nie wiem, jak to określić:classic_cool: Ale po prostu wiem, że nie interesują mnie osoby mało inteligentne, bo mnie nudzą, nie mam o czym z nimi gadać, nie mam ochoty z nimi przebywać. A to, ile ktoś zna języków i co studiuje, albo czy ma dyplom, to już jest mało istotne. Ale niestety w 99% z inteligencją łączy się ciekawość świata, aktywność, wrażliwość na innych ludzi, moralność itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desko A kto tu twierdzi ze ty szukasz męża. ? ? I czemu się czepiłaś że w końcówce wspomniałem o instynkcie gzniazda ? ? - a tak przy okazji: czy kiedykolwiek napisałem ze jest on pochodną swiadomych wyborów ? ? Zwykła rzecz kształtująca gusta jednej płci. I co się czepiłaś czegoś co stanowiło jedno zdanie w ostatnim akapicie ? ? (i nie stanowiło najważniejszej części postu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona fiuta
Sorki, że się wcinam... Na studiach właśnie poznałam tego jedynego, aż po grób. Gdybym wtedy wiedziała w jakie gówno wdeptuję...Czsami warto odczekac swoje i dostac super niespodziankę w nagrodę za cierpliwośc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×