Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _s a d e ł k o_

kobitki po 20... zapraszam do wspólnego odchudzania... czas na zmiany

Polecane posty

hej dziewczyny! przeczytałam wasze wypowiedzi i najbardziej uderzyło mnie to ze wasi faceci tacy sa. to smutne ze ne moga zaakceptować swoich kobiet :(. ja bym sie takiemu odgryzła. oni tez napewno nie są bez wad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj witajcie moje drogie:) ja zaraz wychodze na uczelnie i jestem tam dluuugo dzisiaj.. jakies 10h:/ na obiadek zjem jakas zupke w jadalni:) buziaki i 3majcie sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny :) ciesze sie,że znalazłam osoby w podobnym wieku co ja i z takimi samymi problemami,moze razem uda nam sie osiagnac to czego tak bardzo chcemy-MNIEJ KG. kilka z Was pisało o przykrych słowach ,ktore uszlyszalyscie od swoich facetow,no coz....nie jest to sposob na zmotywowanie kogokolwiek.To teraz cos o mnie,wiec moja waga to jak wahadło,raz w gore ,raz w dol,teraz tez jest w gorze,nie waze sie ,ale mysle ,ze to ok 7 kg wiecej.I czuje,sie z tym okropnie.Moim problemem jest to,ze jak tyje to w biodrach i udach,wiec wyobrazcie sobie jak wygladam :( Tydzien temu kupilam Meizitang,dlugo sie zastanawiałam nad tym zakupem.Sporo o nim czytałam,o jego skutkach ubocznych.Ale postanowilam zaryzykowac.! 1dzien byl dziwny,bol głowy,goraco,ale to mineło,pozostało tylko duze pragneinei,ale to juz nie problem,i wiecie co...udało mi sie włozyc spodenki,w ktore sie nie miescilam i je nawet zapiełam :) :) Mam nadzieje,ze to nie koniec i bede chudła dalej. Bardzo licze na to,ze razem z wami,z waszym wsparciem uda mi sie,wieze,ze razem damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) milo widziec ze coraz wiecej nas we wspólym boju :) kasienko mi brakuje studiow dziennych :( mialam zajecia i nie myslalam o jedzeniu maślana jezeli chodzi o slowa naszych facetow to podejrzewam ze oni nie mowia tego specjalnie tylko w zartach tylko z tym ze oni maja glupi sposob wyrazania tego co zauwazaja :( zamiast powiedziec prosto z mostu :kotek przytylo ci sie troszke\" to zwlekaja z tym az osiagniemy wage z ktorej zreszta my same nie jestesmy zadowolone i dobrze o tym wiemy a nie potrafimy zaczac walczyc :( a potem niby w zartach rzuca haslo ktore niby ma nam cos delikatnie zasugerowac :( ale my przyjmujemy to do siebie i dopiero wtedy jest dramat... ja tak mam mela84 Meizitang jest na recepte czy jak??? o co w tym chodzi??? bo z tego co wiem jest tyle zwolenniczek co przeciwniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kochane ja nareszcie po szkole, wcinam jogurt, do ktorego dosypalam sobie troche musli:) i na tym zakoncze dzisiejszy, juz 11 dzien:D a jak wam caly dzien szlo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadełko masz racej,mowiac o facetach,mam wrazenie ,ze oni dzialaja wedlug zupelnie innej instrukcji niz my,ale widac taki ich urok.... a co do Meizitangu to fakt,ze jest wiele opini tych na + jak i na -, ja tez dlugo sie zastanawialam,bo balam sie o siebie,ze cos sie stanie, ale jak znalazlam gabinet medycyny naturalnej to kupilam tam,to o wiele pewniejsze niz zamiawiac z netu,(nie jest na recepte)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
110 zł za opakowanie,tam jest 30 tabl czyli na m-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tu tak pusto? :) Tylko nie mowcie ze zrezygnowalyscie?! :P Dajcie spokoj, i tak w to nie uwierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos ciezko mi idzie dietkowanie :( nie jem tyle co pare dni temu ale jakos nie jest idealnie :o moze dlatego ze czekam na \"babodni\" zastanawiam sie nad jakims specyfikiem ale troche boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadełko nie tylko Tobie,ale cos za cos,ale ja pocieszam sie tym,ze jeszcze troche i zobacze to szczuplejsze odbicie w lustrze :) wiec wytrwale do celu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka7777
witam a ja sie moge dolaczyc?? co prawda nie mam zamiaru zrzucac wielu kg ale narazie przez jakies poltora miesiaca z 4 /5 bym chciala zrzucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka7777
dzis mialam ograniczyc slodycze ale mi nie wyszlo.. jestem od nich uzalezniona.. juz nie wiem co mam robic... wiosna sie nie rozbiore.. co prawda nogi i rece sa ok ale wyplywajacy brzuszek i boczki.. nie wiem jak sie pokarze latem... zawsze mialam problemy z tyciem.. i najgorsze ze odklada mi sie tylko na brzuchu i boczkach.. wygladam az smiesznie.. nie mam wciecia w talii... nic wolalabym miec wieksze uda i rece a mniejszy brzuch i talie a tu co... wygladam jak jablko ktore ma bite patyki za nogi i patyki z arece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet oglada mecz i opycha sie przy tym .... a ja sie nudze, co oni widza w tym,u mnie to nie wzbudza zadnych emocji... jabłko z patyczkami, słodkie porownanie :) wiesz co z tego ,ze ja mam talie skoro jak tyje to rosne ponizej:( i o szortach czy spodniczkach moge zapomniec ....ale ja wciaz wierze,ze jednak niedlugo ja zaloze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilijka7777- ja mam taka sama budowe jak ty.. ale wierze, ze juz latem zaloze bluzke na ramiaczkach bez skrepowania, ze wystaje mi brzuch czy boczki..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q111
Za mną intensywny dzień, dopiero teraz udało mi się znależć trochę czasu wolnego. Dzisiaj nie zjadłam za dużo, ale jak zwykle nie pohamowałam się przed przekąszeniem czegoś po 18. Chyba muszę postawić sobie to jako cel piorytetowy nie jeść o takich porach. Usprawiedliwiam się tym, że dużo się dzisiaj nachodziłam, więc suma sumaru chyba nie najgorzej. Apropo wagi to nie wiem, mam zamiar zważyć się troche póżniej aby niepotrzebnie się nie zdemotywować. Dziewczyny nie poddajmy się!!! Wszystkim życzę powodzenie, fajnie, że jest nas coraz więcej.Aha i jeszcze raz powtórzę jak mantrę od dzisiaj koniec z jedzeniem po 18. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O hejka :-) Widze topic dla siebie :-) Ja wlasnie jestem w trakcie odchudzania,moze moge sie do Was dołaczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka7777
ojjj wlasnie roxzpoczynam kolejny dzien... mam nadzieje ze dzis uda mi sie wytrwac... zycze wszystkim powodzenia i sobie zreszta tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cissowianka
🖐️ czytam was od paru dni i zastanawiam sie czy się przyłączyc...mam 20 lat i wagowo pasuje do Was...może w grupie będzie raźniej i waga zacznie spadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Bratnie Waleczne :D Czytam i czytam i kurcze fajnie bo tak sama z siebie to nie chcało mi się zakładać topiku ale jak juz jest to zobowiązuje :D. Moja waga też lata jak...no wystarczy że powiem hu hu. Zmienia się z porami roku:P od poniedziałku się dołącze :D jogurciki , paszteciki kurczaczki a do poniedziałku ide na żywioł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! a wy tylko stosujecie diete czy rowniez cwiczycie? mnie najbardziej interesują cwiczenia, tzn. takie bez przesady, bo wcale za sportem nie przpadam :P.ale lubie np. hula hoop i tu mam pytanie. czy ktoras z was kręciła i czy byly jakies efekty? najbardziej niepodoba mi sie moja talia a takze cellulit(ale to raczej dziedziczne). zaamierzam tez wchodzic na 10. piętro po schodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooooo ciesze sie ze jest nas coraz wiecej... w grupie razniej :) nie zastanawiajcie sie i przyłaczcie sie do nas :) musze leciec :) ale pozniej na spokojnie poczytam i napisze conieco :) nie wiecie jak milo ze nie jestem sama w walce i kilosami, ciesze sie ze moge na was liczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) dzisiaj rano biegalam, czeka mnie jeszcze jakis 45 minutowy spacerek bo ide na cmentarz, juz dzisiaj nic nie jem:) jutro pobiegam z siostra rano i przespaceruj sie 30 minut okolo w jena strone do dziadka;) buziaki i 3majcie sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q111
Ja niestety nie mam czsu uprawiać regularnie sportu.Mimo to chyba będe musiała sobie postanowić, że jak znajdę chwilę wolnego to pójdę pobiegać czy będe robić brzuszki. Wcześniej wmawiałam sobie, że nie warto zaczynać skoro nie będzie się robić tego systemstycznie, teraz dochodzę do wniosku, że warto spróbować przecież nic nie ryzykuje, może być tylko lepiej lub bez zmian.Jutro wyjeżdżam, postaram się jak mi doradzałyście maksymalnie się ograniczyć. Mam nadzieję, że jak odezwę się do was w poniedziałek to nie będe lamentować, że zamiast 2 kg w dół mam 3 w góre. Nie wiem czy wy też tak macie ale dla mnie waga jest bardzo istotna. Gdy tylko poczuje , że za dużo zjadłam od razu tracę ochotę na wszelkie wyjśćia, nie mam ochoty spotkać się z osobą za którą tęsknie bo dawno się nie widziałam, wszystko mnie przytłacza, nie podobam się sobie. Jest to zabawne ponieważ za 2 kolejne dni gdy waga minimalnie drgnie w dół czyje się dobrze (wspaniale to ma być po diecie z wami), mam wielką ochotę spotkać się z wyczekiwanymi przeze mnie ludżmi, jestem pozytywnie nastawiona. Wiem ,że to nie jest najlepiej gdy waga decyduje o tym jaki masz nastrój, zwółaszcza, że te wahania o których mówię są dla innych niezauważalne, a ja bez sensu tracę dobry humor. Z tego względu bardzo zależy mi na osiągnięciu pożądanej wagi, aby nigdy więcej nie musieć uzależniać swich planów od wielkości brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×