Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MALA MAMA MUMINKA

CZY JEST KTOS W ZWIAZKU Z KURDEM???

Polecane posty

Gość anonim...
do girl kurd zle sie stalo,trafilam do szpitala...poronilam.Lekarze stwierdzili ze to przez nerwy,stres.:( znajde go choc bym miala go szukac w tym jego jebanym kraju...nie daruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura na cały max
I ze szpitala czatujesz? Fe, nieładnie kłamać, kłamczuszko. Niezłą historyjkę sobie wymyśliłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko do iskry bozej
kochana, a ty ze swoim mezem bralas jaki slub? legalny w urzedzie w UK? czy taki muzulmanski tylko, ktory nie ma w ogole zadnego znaczenia i nie daje kobiecie zadnych praw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
dobra koncze pisanie na tym forum,czy ja napisalam ze ze szitala pisze glabie?!jak nie rozumiesz o co chodzi to sie nie wcinaj a moja historia to nie klamstwo.Brak słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim...
a i jeszcze jedno...bzdurą na caly max to ty jestes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam ślub z mężem zgodnie z prawem szariatu, islamski. Tylko taki ślub daje kobiecie wszelkie prawa, włącznie z prawem dziedziczenia po mężu. W UK nie jest on uznawany. Za to uznawane są związki partnerskie. Kobieta ma takie same prawa, jak mężatka. Tylko, że nie musi się szarpać z rozwodami. Ślub cywilny odbędzie 8 lipca, w City Hall. Ślub cywilny może się odbyć dopiero po ślubie nikah, inaczej nikah nie jest ważny w świetle szariatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskra_Boza -----> czesc! :) 🖐️ O, super, ze bedzie slub 7-go lipca! Zazdroszcze. Moglabys mi prosze napisac co to jest 'nikah' i jaki byl Wasz slub islamski? Czy byl urzednik, swiadkowie, etc? Bardzo mnie to interesuje. Pozdrawiam serdecznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayor of London, siema! A Ty nie brałaś ślubu islamskiego ze swoim ex? Nikah to inaczej małżeństwo, to kontrakt zawierany między dwoma małżonkami. W kontrakcie zapisuje się warunki, na które się para godzi lub nie, muszą one być w zgodzie z Islamem. Np. ja nie zgadzam się na inną żonę, jeśli mąż mimo mego sprzeciwu weźmie sobie inną, mój kontrakt ma mi zapewnić natychmiastowy rozwód. Mój ślub odbył się w mosque w Leeds (widziałaś zdjęcia na NK, usunęłam większość, bo oczywiście nie odbyło się od komentarzy od moich chrześcijańskich "przyjaciół"). W obecności imama i kilku świadków (wymagani są 2 muzułmanie). Moja koleżanka była też ze mną, jedyne dwie kobiety byłyśmy. Myślałam, że ślub odbędzie się w biurze, ale nie. Był na sali modlitewnej w mosque. Mój mąż zaprowadził nas za mosque, tylne wejście. Drzwi z rysunkiem postaci kobiecej. Mówię mu, ale ja nie chcę do toalety! A on, że to nie toaleta, tylko pomieszczenie dla kobiet i, że przed wejściem mamy zdjąć buty. Mówię no to super, do ślubu bez butów! Dobra, weszłyśmy. Spora salka, szklane nieprzezroczyste drzwi. Ktoś w nie puka. My szok i co teraz? Mówię, nic, czekamy. Znowu ktoś puka. Koleżanka mówi, że otworzy, mówię jej, daj spokój! W końcu weszło kilku mężczyzn, w tym mój mąż. Salam alaykum, pozdrowił nas pan z brodą. Okazało się, że to imam, który nam udzieli ślubu, pochodzi z Iraku i jest przewodniczącym rady muzułmańskiej w Leeds. Dobra. Siadamy. Gada. O małżeństwie islamskim, obowiązkach itp. Z godzinę tak gadał, przestałam się już stresować. Potem szahada. Po angielsku, byłam w szoku, że nie po arabsku, ale widać nie chciał mnie jeszcze bardziej zestresować. Potem podpisanie aktu ślubu, mahr w postaci złotego pierścionka, założenie obrączek i poczęstunek na tej sali. Baklawa i coca cola, ufff. Po wszystkim! A wiesz, ile musiałam walczyć o ten cywilny, hehe. Muzułmanie nie chcą podlegać sądom stworzonym ludzką ręką i tego typu urzędom i mój się zapierał, że on nie i koniec! Ojciec przetłumaczył. Wesele nam wyprawią u niego w kraju, jak tylko na urlop przyjedziemy. Mój właśnie złożył aplikację o obywatelstwo. Wszyscy wokół kuzyni, koledzy już dostali, tylko on, sierota, na końcu :D Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! To super, gratuluje! Fajnie, ze dostal juz obywatelstwo. Bedzie mogl pozwolic sobie na wiecej. (mam na mysli podroze, etc...) :) No, ja akurat z eksem mialam slub tam u niego ale nie wiem jaki to byl slub. Przed slubem musielismy tyle zalatwiac, ze szok. Papiery ode mnie z Polski z urzedow, od niego, potem kilka miesiecy czekania i legalny slub w biurze u imama. Tez paru swiadkow i moj 'przybrany ojciec' - przyjaciel meza, bo musialam miec kogos niby, kto by mnie chronil czy jakos tak. Ty tez tak mialas? POtem pare tygodni na zbieranie dokumentow z ministerstwa, tlumaczenie ich no i do urzedu stanu cywilnego w Polsce. Sie narobilo. Wy tez musieliscie zbierac i tlumaczyc dokumenty? A Wasz slub to czasami nie byl ten kontrakt 'orfi'? Przepraszam, jesli sie myle ale nie znam sie tak za bardzo na tych slubach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie dostał jeszcze obywatelstwa. Ma kartę stałego pobytu, bo mój to uchodźca. Aplikację o obywatelstwo wysłał 28 maja, czeka na rozpatrzenie wniosku. O te podróże chodzi, bo rodziny od blisko 7 lat nie widział. Żadnych dokumentów nie musiałam mieć. Nic. On też nic. Myślałam, że chociaż imam będzie chciał dowód, nic. Opiekuna nie musiałam mieć, bo to się dotyczy tylko osób poniżej 25 roku życia, a ja już dawno przekroczyłam ten próg ;) Imam tylko zapytał, czy rodzina nic nie ma przeciwko, nie ma. W Polsce się nie będę rejestrować, bo nie wracam tam. W UK zażądano ode mnie świadectwa chrztu- miałam w domu, było trochę pierniczenia się z jego dokumentami, kartą rezydenta, aktem chrztu, którego nie posiada, zaświadczeniem z jego kraju, z którego wyszło, że jest Irańczykiem, ale w końcu urząd ustąpił i dostaliśmy termin na lipiec. Tylko nie wiem, czy warto. W razie rozpadu, będę oficjalnie rozwódką. Muszę to jeszcze przemyśleć, hehe ;) Nikah nie ma nic wspólnego z orfi. Orfi jest ślubem czasowym, nikah jest ślubem zgodnym z szariatem, na stałe (lub do rozwodu hehe). U mojego męża w kraju wszyscy biorą nikah, bez rejestracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymoteusz
Witam serdecznie. Powiem wam prawde. Pracuje z kurdami. Pomimo moich wszelkich staran by "zrozumiec" ich kulture ( a raczej skad wynikaja ich zachowania) nie udalo mi sie z nimi w zadnen sposob zaprzyjaznic a nawet dojsc do porozumienia. Dlaczego? NIe, nie dlatego, ze nie znam angielskiego. Znam go swietnie. Dlatego,ze Kurdowie (w 99.99%) to KLAMCY i OSZUSCI. Do tego zyja jak zwierzeta ( po czterech na 6m2 bez okna,pomimo,ze w Anglii sa 10 lat) wiec nie dajcie sie zwiesc jego BMW tylko pojedzcie "do niego". Nie maja zasad i nie honoruja swoich zobowiazan,zwlaszcza w kwestiach finansowych. W drugim czlowieku nie szukaja kompana, lecz niewolnika ktorego trzeba jak najszybciej wykorzystac zanim ucieknie. Ludzi traktuja BARDZO ZLE, a kobiety (ostatnio zwlaszacza polki) zwodza slodkimi slowkami i maslanymi oczami, po to by sie potem chwalic ILOSCIA wyrwanych dziewczyn (choc sa w tej kwestii wybredni i na "ofiary" wybieraja dziewczyny ciche i romantyczne, czyli jak dla nich latwo dajace sie zmanipulowac. Nigdy nie trzymaja zdjec "swoich dziewczyn" w telefonie, zeby inne nie zobaczyly. (Zrob sobie zdjecie jego telefonem i ustaw na tapete - zobaczysz). Jesli trafi sie Kurd, ktory jest "w miare wporzadku" to bedzie on nadal klamal ( przywara narodowa) do tego np. sie nie myl lub nosil te same ciuchy przez tydzien. Uwierzcie mi, poznalem ich juz wyjatkowo dobrze, a mam "nosa" do ludzi i rozpoznaje charaktery swietnie. nie zalezy mi na polkach, kurdach, ich zwiazkach ani na tym kto z kim spi, nie kieruja mna zazdrosc a chec podzielenia sie doswiadczeniem z wami. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jesteś znawca Kurdów. Ja sypiam z moim mężem Kurdem w jednym łóżku. Nie kłamie, nie włóczy się, nie robi maślanych oczu (nigdy nie robił), nie słodzi. Sagbab mnie nazywa :D Nie bije, nie gwałci (szkoda hahaha). No i jaki z ciebie znawca :> Ciekawe z iloma ty spałeś w jednym łóżku, hę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGAAHMADA
Czytam te wszystkie posty i : -akceptujcie i traktujcie mnie z szacunkiem za to KIM a nie z kim jestem -to moje zycie i ja decyduje z kim i jak je spedze -nie musicie kochac mojego meza wystarczy ze ja to robie -nie tylko Kurdowie zdradzaja i traktuja kobiety bez szacunku -dobre bo polskie ok moze dla Was ale to ja decyduje o tym co jest dobre dla mnie -nazywacie mnie dziwka bo jestem z Kurdem -nie zdradzam Go a jedynie kocham i szanuje za to jaki jest dla mnie i naszego syna jezeli to czyni mnie dziwka moge z tym zyc -moj maz jest kurdem a nasz Syn jest ochrzczony i chodzi do katolickiego przedszkola -moje zycie to nie jest wieczna sielanka mamy swoje problemy ale nie dlatego ze jestem z kurdem tylko dlatego ze wszyscy je mamy -i jeszcze jedno panowie i panie darujcie sobie wulgaryzmy popatrzcie na to obiektywnie Polak ktory przespal sie z Murzynka czy Japonka w waszych oczach kozak i super koles Polka ktora przespala sie z cudzoziemcem to dziwka ;-)) -zajmijcie sie swoim zyciem i badzcie szczesliwi a nie zawistni i zgorzkniali sprobujcie moze wam sie spodoba i nie wspolczujcie mi ze mam meza Kurda mozecie mi jedynie zazdroscic-ale nie musicie -kazdy zyje jak chce;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bylam z moim na wakacjach w Polsce:) wszyscy przyjeli go bardzo milo:) bylam pozytywnie zaskoczona..on chyba tez:) i nikt nie mial problemu z tym ze on jest Kurdem..a nie Polakiem.. A jak wrocilismy z wakacji to okazalo sie ze juz jst po rozwodzie:)takze zobaczymy teraz jak to wszystko sie ulozy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Byłam na wakacjach w Turcji i poznalam młodszego od siebie 28 letniego Kurda. Był szefem kuchni. ZauwaZyLam go po tygodniu, chociaż on przygladaL mi sie wczeSniej, zapytaL jak mam na imię, czy jestem chrzescijanką i czy byLabym w stanie kiedyś zmienić wyznanie (na co odpowiedzialam mu, że zdecydowanie nie) i czy jestem wolna. Poszliśmy na spacer byL bardzo miły, objał mnie tylko. Za dwa dni poszliSmy na dyskotekę i całowaliśmy się. Być może mysłał ,o czymś wiecej, ale na całowaniu się skończyło. ByL bardzo dyskretny w hotelu, nie umizgiwal sie do mnie ani nie był natrętny. Bardzo lubilam z nim rozmawiać. Przed wyjazdem do domu wymieniliśmy sie telefonami, ale poprosiłam, żeby nie dzwonił do mnie i tylko dwa razy w tygodniu ja dzwonie do niego. On bardzo chcialby, zebym przyjechała jeszcze na kilka dni. Mam akurat jeszcze kilka dni urlopu i planowaLam pojechać jeszcze gdzieś w paXdzierniku. Powiedzialam mu że jesli przyjadę to do innego hotelu (niedaleko), i obiecaL mi ze na razie jestesmy tylko przyjaciółmi i będziemy razem miło spędzać czas i obiecuje, że nie zrobi niczego wbrew mojej woli. Czy jechać, acha jestem od niego 6 lat starsza, ale wyglAdam b mlodo, zresztA on wie ile mam lat? Doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl kurd
zadna z nas nie moze Ci doradzic bo nie znamy tego faceta. co mnie zdziwilo to to ze on Cie tak szybko zypytal o wiare i czy bys ja zmienila, widac ze to dla niego wazne i pewnie ten temat nie raz powróci .zastanow sie nad tym bo niektorzy chca aby jego partnerki nosily chusty i dzwinym zbiegiem okolicznosci pojawia sie ta zachcianka po slubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Byłam w Turcji z siostrą oraz jej meżem i synem. Brat mojego kolegi, który mnie zaprasza zauroczył się w niej pomimo, że wiedziaL ze jest mężatką. Rozmawiali ze sobą i ona stanowczo mówiła mu że ma męża i może z nim tylko rozmawiać i najwyżej przejść się razem z nim i ze znajomymi potańczyć. Wiem, że ją pocałował i że jej się to bardzo spodobało. On do niej teraz dzwoni, żeby przyjechala ze mną a on obiecuje jej, że jej nie tknie palcem. Jak myślicie o co mu chodzi? Czy oni podrywają również mężatki, czy mogą snuć marzenia na temat, że Polka zostawi mężą i będzie kiedyś z nim. Koleżanka ma z mEZem tylko Slub cywilny i majA umowE, Ze kiedy syn skoNczy LO to się rozejdą, czyli za dwa lata. Oczywiscie on o tym nie wie. Boję się o niA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl kurd
i majA umowE, Ze kiedy syn skoNczy LO to się rozejdą??????? ze co? ciezko powiedziec o co temu kolesiowi chodzi,maja kontakt dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Sprawy między sistrą a jej mężem są bardzo skomplikowane. Mają tylko ślub cywilny i niestety jej maż pomimo, ze jest kawalerem z założeń ateistycznych nie chciał z nią ślubu kościelnego, pomimo że deklarował się. Siostra zaszła z nim w ciążę i zdecydowała się na ślub gdy syn miał 1,5 roku na poczatku tylko cywilny a niedługo miał być koscielny i tak czekała czekała... aż się zaczęło wszystko rozpływać... jednak to nie jest teraz ważne, jesli wiesz coś o kurdach on jest z iranu to jak uważasz, co oni myślą o kobietach które sa po rozwodzie cywilnym i o co może mu chodzić skoro on nie ma pojęcia na dzień dzisiejszy, że ona prawdopodobnie rozejdzie się z mężem, gdy syn będzie na studiach (prawdopodobnie wyjedzie z synem na studia do Norwegii jest bardzo dobrze wykształcona) Co moZe chcieć od starszej od siebie kilka lat świetnie wyglądającej i poważnej kobiety. Wczoraj do niej zadzwonił i nagadał jej, że się zakochał, być może on chce ją tyko wykorzystać SeX etc. Nie bEdzie to proste, bo siostra pomimo takich układów z mężem nigdy nie była z nikim oprócz niego. Widzę, że jest nim zauroczona. Podpowiedz czy ją namawiac do wyjazdu. Wczoraj jak jej powiedział, że się zakochał widzialam, że o ile wcześniej była skłonna jechać to teraz się bardziej zastanawia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girl kurd
wiesz co, powodów moze byc wiele, tak jak mowisz sex, ale moga byc to tez papiery, moze on chce sie dostac do europy? u nich jes tak ze kobiety powinny byc dziewicami i zeby jego rodzina zakceptowala rozwodka, to bedzie troche trudne. po jakim czasie powiedzial ze sie zakochal w niej? ciezko mi powiedziec co Ci poradzic. jest ,jak sama pewnie wiesz, duzo facetow co w ten sposob oszukuja i prawda wychodzi dopiero po paru latach. moja rada -spytaj go gdzie chcialby mieszkac, w europie czy u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
W gre wchodzi tylko Europa, bo siostra jest naukowcem i musi mieć do dyspozycji bardzo dobrze wyposażone laboratoria. Zresztą ona bedąc tam na miejscu sama powiedziała mu, że jeśli chciałby przyjechać do Polski to może mu pomóc jako przyjacielowi. Zresztą on ma brata w Szewcji żonatego ze Szwedką więc chyba gdyby bardzo chciał to jakoś by go brat zsciągnął. Zresztą namawiam siostę, żeby pojechała ze mną na tydzień, będzie nam rażniej, a przecież nic jej nie zrobi na siłę w hotelu. Wydaje mi się, że ona jest nim zaintrygowana, ciekawa innej kultury i nie jest nastawiona na sex. Jeśli chodzi o akceptację jego rodziny, czy jest dziewicą czy nie to dla niej istotne by było tylko jego zdanie, czy w ich kulturze możliwe jest, żeby szczerze pokochać starszą od siebie kobietę i nie dziewicę. Czy wiesz coś na ten temat. śzukam po internecie ale nic nie znajduję. Odpisz z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Acha jeszcze jedno byli na dwóch randkach w Turcji i rozmawiali parę razy przez telefon a on takie teksty o kochaniu... oczywiście Ewa nie traktuje tego poważnie, ale widzę że facet jej się spodobał i jest nim zaintrygowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak on zareagowal na to gdy ona powiedziala ze moze mu pomoc w przyjezdzie do polski? wydaje mi sie ze nawet gdyby on bardzo chcial mu pomoc (ten jego brat) to nie bylo by to takie proste, sciagniecie go do eu.nie wiem jak to wyglada w szw ale tu gdzie mieszkamy bylo by ciezko. piszesz ze dla niej istotne bylo by tylko jego zdanie ale musze powiedziec ze sa rodziny gdzie akceptacja rodzicow jest bardzo wazna, czasem to rodzina wybiera partnerke . a ten chlopak byl kiedys w polsce czy generalnie gdzies w europie?jesli byl jestem w stanie wierzyc ze moze byc bardziej otwarty.ale naprawde ciezko tak powiedziec nie znajac go.jesli chodzi o wiek to mysle ze to nie ma znaczenia az takiego.jaka jest roznica wieku? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Raczej nie był nigdy w Europie. Jak mu powiedziała, że moze mu pomóc z mężem w przyjeXdzie do Polski (sama zatrudnia w programach europejskich dwOch pakistańczyków) to podziekował i się ucieszył. Wczoraj rozmawiali przez telefon i Ewa śmiała się jak nigdy. Natomist zostawila mu e mail i prosi go Zeby do niej napisał coS o sobie a on nic. PowiedziaL mu wczoraj, Ze jeśi on nie ma czasu do niej pisać to śmieszna jest jego propozycja, żeby przyjechała. On oczywiście zapewnia ją, że nie zaleZy mu na sexie i jej nie dotknie. Wiem, że od połowy paXdziernika Ewa jedzie na Uniwersytet w Wiedniu to może się z decyduje na krOtki relaks w Turcji. Z drugiej strony jak jA rozkocha w sobie to ona się boji, ze nie będzie mogła się koncentrowa w pracy a oni chyba umieją podrywać.....Co myslisz dziekuje za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
ON ma 29 a ona 40 Lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Czy jeśli ona by się chciała tylko z nim zaprzyjaźnić i rozerwć ( dyskoteka etc) a on bEdzie chcial wiEcej a ona siE nie zgodzi to moZliwe jest aby jakoś chciał się odegrać, zemścić czy szntarzować? Czy to leży w ich kulturze? ON myśli, ze Ewa ma z 34 lata a naprawdE ona wyglAda na góra 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjak
Do girl Kud Ewa (moja siostra) wogóle nie myśli o jakim kolwiek zamążpójściu (po co jestsamodzielna pod każdym względem) dzieci też z pewnoScią nie planuje. Podpowiedz, czy oni zdolni są do przyjaXni z kobietą, czy jesli pojedzie ze mną, będą się spotykać, może nawet całować (lub coS więcej) a ona będzie chciała spokojnie wyjechać, pracowaC, utrzymywaC z nim kontakty czasem go odwiedzać, to czy Kurdowie są w stanie taki zwiazek zaakceptować. Czy nie bEdzie jej chciał szantarzować, robić scen, szukć zemsty . Czy słyszałaś albo znasz przypadek takiej przyjaźni. Proszę napisz Marjak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) mysle ze cos takiego jak przyjazn mesko damska tam nie istnieje. ja przynajmniej tego nie widzialam. wiesz, bywaja i przypadki extremalne, ja takich nie znam osobiscie ale tez slyszalam o tym. lepiej uwazac i dlatego ciezko mi doradzic zeby jechala do obcego faceta tym bardziej ze nie wiadomo o co naprawde mu chodzi i do czego moze byc zdolny. najlepiej zeby ona go lepiej poznala, napewno duzo o jego osobie powie Ci to jakie ma podejscie do religii. spytaj go co on mysli np o tych strojach, o zakrywaniu wlosow, wielu ma dosc extremalne podjescie do tych tematow, nie wypuszczaja zony z domu bez tego, jesli wogole. pozdrawiam, mam nadzieje ze okaze sie normalnym facetem;) czy on sie wogole zajmuje?poznalas juz jego znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×