impreza, alkohol.... i brak sexu ?

Załóźmy że jesteś facetem (nawet jeśli jestes kobietą) w wieku ok 22 l. zostałes zaproszony na impreze przez koleżankę, do której miałeś kiedyś nieziemską słabość, była (ok 2 lata temu) jedna chwila zapomnienia w której doszło miedzy wami do namiętnej sceny pieszczot (bez sexu), na podobnej imprezie. (nigdy nie byliście razem ale znacie sie ok 4lat). Tak więc idziesz na ta impreze, bawisz sie całkiem nieźle i nagle znajdujecie się w jednym łóżku, iiiii... nie dobierasz się do niej choć lezy obok ciebie w samej (sexownej) bieliźnie, rozmawiacie na tematy intymne (nigdy nie mieliście z tym problemu, rozumiecie się bez słów) smiejecie się, i zadne nie czuje przy sobie wstydu. Zadne nie robi kroku w przód. Oboje zdajecie sobie sprawe ze swojej atrakcyjności. Czy to oznaka szacunku do kobiety czy raczej brak chęci? czy stwierdzenie faceta \"dziś będę dżentelmenem\" to odmowa czy wręcz przecienie, zacheta do poważnej znajomości? Jak to widzisz? Wyraź swoją opinię. Pozdrawiam

Zbyt dużo alkoholu i spóźniona rejestracja sytuacji przez mózg. Mózg --> fajna laska leży koło Ciebie, może byś tak coś zaczął, jakieś bara-bara :D Ciało --> nadupcyłeś się świnio to śpij teraz

zal Ci że Cie nie przeleciał? :p

Ma uraz do Ciebie i dlatego cię nie tknął. Chyba że zrobiłabyś to za niego.

Ony.... alkohol kojarzy się tylko z strzepaniem jak biszkopt i spóźnioną reakcją? niektórzy umieją spożywac alkohol w odpowiedznich ilościach. Haris... Panu/Pani już podziękujemy Toamszek.... uraz? nie sądzisz, że gdyby miał uraz nie przyszedłby na impreze, albo nocował w domu? alboo nie kładł się do jednego łóżka z kobietą do której ma \"uraz\"?

mimo wszystko domagam sie odpowiedzi brak odpowiedzi i tak bedzie rownozaczny z potwierdzeniem :p

Tomaszku, znam pojęcia szacunku do własnego ciała i w pełni z niego korzystam.... znam swoją wartość. Próbuję tylko rozwiązac zagadkę, myślenia facetów

ma kogos i lezenia w bieliznie nie uwaza za zdrade a seks tak porzadny chlopak

Haris, żal mi części społeczeństwa, która ma braki w elokwentnym wypowiadani się, bądź baraku wyczusia sytuacji. Wręcz przeciwnie, nie jest mi żal, jestem zadowolona, że nie skorzystał z okazji.

zmanierowana krytykantka jest wolny....

mi też żal tych co mieszkaja w baraku tylko jaki to ma związek z naszą pogawędką ?

sory za literówkę

aaa nie ma sprawy ;)

odpowiedziałam chyba na pytanie?

:D :D :D

to opisz dokładnie cała sytuacje, czy jest wolny, czy ma dzieci i ile kromek chleba zjada na sniadanie !!!!!!! bo widze ze na kazde zadane pytanie w twoim kierunku, odpowiadasz krzykiem !!!!!!! po co ???

krzykiem? ani razu nie uzyłam wykrzyknika hmmm.... tylko prostuje

nie, no moze przesadzilam... choc to bylo w zamierzeniu mym :)

jeśli ktoś chce napisać coś mądrego bardzo prosze, reszcie naprawde dziekuję za pomoc....

podkolorowalas spobie. masz zaburzone widzenie siebie narcyzm ;P

wchodzisz na erotyczny i oczekujesz mądrej odpowiedzi? na uczuciowy idź moze Ci odpowiedzą chociaz...ja zawsze Ci napisze to samo

z pomocy hihihi:P

Nie miał na ciebie ochoty...tak trudno to pojąć ci???? Nawet ta twoja rzekoma \"sexowna\" bielizna nie podziałała na niego :P Nie mówiąc już o twoim wątpliwym \"uroku\" :P :P

może zamiast gadać o polityce i sobie żartowac lepiej zmieniła byś ton głosu na bardziej uwodzicielski, żeby skumał o co ci biega, bo babom nie można ufać i nigdy niewiadomo co knują, to że byłaś w samej bieliźnie niczego nie zmienia ;P Najgorsze jest to, ze nigdy nie powiesz poprostu czego chcesz a przecież kobietom się nie odmawia, a faceci to tak proste stworzenia że sami się nie domyślą!

miał na Ciebie ochoty....nie każdy ma ochotę odrazu Cię przeleciec-żal mi kobiet z takim ego:P

ja np po alkoholu nigdy sie do laski nie dobierałem poniewaz bałem sie ze mi nie stanie i bedzie wstyd :P faceci tak maja a ja to juz chyba w szczególnosci ze czasami dwa piwa i nie chce stac :O moze dlatego spokojnie lezał? :)

"Wręcz przeciwnie, nie jest mi żal, jestem zadowolona, że nie skorzystał z okazji." ale nie przeszkodzili ci to, zeby sie rozebrac? :o i te pieszczoty, domyslam sie, ze chodzi o oral :/ faktycznie, masz szacunek do siebie i swego ciala, nie ma co.

ALBO ZASPOKOIŁAS GO ORALNIE I JUŻ ZLAŁ NA CIEBIE. JAKBYM POSZŁA DO ŁŻKA Z FACETEM, KTÓRY MI SIĘ ZAJEBIŚCIE PODOBA I JA MU TEŻ, TO NA BANK BYŁBY SEKS...MMM.... A ON WYMACAŁ, WYMACAŁ I DAŁ SE SIANA... ALBO NIE JEST FACETEM, ALBO Z TOBĄ COŚ NIE TAK. TAKIE JEST MOJE ZDANIE :)