Czy ktoś pracował Jysk-u?

kiedy prace znajdzie sobie dwoch oststnich pracownikow, odchodza jednego dnia . wszyscy:) Ja tez sie boje i nie powiem jaki to sklep. Najlepsze jest to, ze przyjmujacy nowi pracodawcy zgodzili sie na przyjecie danego dnia. Smiejemy sie , ze to odzew za zakupy jakiegos badziewia u nas ..

a czy ktoś wie, jak mediacje ZZ z górą ? byli w środę i cisza..

u nas pracujemy na zmianę w jednym tygodniu wolna sobota, to w następnym wolna niedziela, albo cały weekend pracujący i tak ku...a do zaj....a cały jyskowy kwartał :). Zero wolnych weekendów dla robola. Ale na pocieszenie dodam że są wyjątkowe jednostki na moim sklepie wyróżnione nawet kilkoma wolnymi weekendami, to nasz sklepowy krecik donosiciel :) Na waszych sklepach też są brzydkie, wredne i leserowate kreciki?

Obawiam się, że mediacje ZZ z centralą skończyły się jak zawsze... Mało tego efekty również takie jak zawsze... Najważniejsze że maja 100% powtarzalność :) Wychodzi na to, że czas coś zmienić - albo ZZ, albo centralę...

pracujący weekend-czyli raz sobota raz niedziela bądz cały week i zero wolnych weekendów!ku....a trochę się niektórym popier...z tymi weekendami a co jak ktoś z roboli na sklepie studiuje?ten co nie studiuje ma rypac za niego weekendy?jak jest u Was na sklepach z tymi weekendami?a co do spotkania ZZ z centrala to nr tel do przewodniczącego jest na stronie Solidarności więc telefon w rękę i do dzieła-dzwońcie i się dowiecie!!!!!

W sumie to każdy może się uczyć i przynieść pismo od rektora, bądź innej ważnej persony na uczelni z prośbą o umożliwienie nauki w trybie zaocznym osobie XY. Oficjalne pismo i oficjalna odpowiedź... Choć litera prawa mówi tylko o wolnej co 4 niedzieli... Tak czy inaczej w kwartale musisz mieć przynajmniej ustawową liczbę dni wolnych - ile miałeś dni wolnych w tym kwartale?

pracowałem tyle ile trzeba zero nadgodzin, ale dlaczego nie możemy mieć wolnych weekendów? kurde mam rodzinę i naprawde mam ochotę czasami posiedzieć z nimi w chacie niż iść do pracy w sob i w niedzielę. kiedyś jakoś dało się pracować że week wolny week pracujący i na zmianę.a teraz?to jest produktywność?żygać mi się chce na tą produktywność....

Jeśli chodzi o weekendy to kwestia dogadania się i dobrego timeplanu.

po pierwsze primo nie każdy kierownik umie zrobić dobry time plan. po drugie primo jak już ułoży dobry time plan to poprawi go regionalny/regionalna tak zeby był dobry dla niej/niego po trzecie primo jak juz regionalna/regionalny zrobi perfeck time plan to wysyła go do szefa wszystkich szefów Artura ktory przerobi go na the best time plan i takim sposobem mamy jedna niedziele wolną alleluja ;)

Do przedmowców: Was chyba cięcia nie dotknęly:(ale dotkną wkrótce pewnie): Grafik psuje kierownik , regionalny i jeszcze dalej ...A co jesli w grafiku NIE MA KOMU POPSUC weekendu?Sa juz sklepy gdzie przez np niedzielny, typowy jyskowy dzien (dlugości 11 godzin) sa tylko 3 osoby????Całe szczęście ,że klientów nie ma...(co i widać w zyskach - najgorszy procentowo miesiąc od momentu otwarcie sklepu).Proponuje kolejne cięcia i redukcje!- NA PEWNO POMOGĄ!!!(nie ma nikogo łatwego do zredukowania - kierownictwo ma trzy miesięczny okres wypowiedzenia).I co dalej ?Najrozsądniej zamknąć byłoby sklep.Taniej .Słyszałem ,że sklep w Osródzie tak załatwiono...

Sklep w Ostródzie został zamknięty z powodu właściciela obiektu, który zburzył całe centrum w jakim znajdował się Jysk, ale nie tylko wcześniej dyskont Plus, komfort, partner agd rtv. W to miejsce powstaje centrum targowo-konferencyjne Arena Ostróda. Jysk dostał odszkodowanie z tego tytułu i jak narazie nie słychać, żeby otwierał w Ostródzie w nowym miejsu sklep.

A czemu kierownictwo firmy nie zmniejszy sobie pensji,skoro firma jest w tak złej sytuacji?Co sie w tej firmie w ogole dzieje?Czy to pomysły dunczykow?czy moze polacy na stanowiskach kierowniczych wymyslaja tak wspaniale oszczednosci,przeciez wiadomo od zawsze ze polak polaka w szklance wody by utopił

Co za różnica z jakich powodów zamknęli sklep w Ostródzie? Zawsze przecież warto napisać że sklep został załatwiony przez chciwych polaków w dyrekcji, co nie? To że to bzdura to już mały szczegół...

Prawdziwą bzdurą jest list naszego Country Managera w Biuletynie Informacyjnym który ukazał się nie dawno w JyskNecie. Piotr napisał że skraca się etaty na sklepach w których odnotowany został największy spadek ilości paragonów. Co wydaje się być sprzeczne z tym co było omawiane na spotkaniu rocznym kierowników. Na którym to spotkaniu zostaliśmy poinformowani że redukcje będą na każdym sklepie, nikt nie wspominał wtedy o podziale na sklepy z dużym spadkiem lub małym spadkiem liczby klientów, redukcje miały dotknąć każdy sklep być może w większym lub mniejszym stopniu. Podobno redukcja etatów pozwala na uelastycznienie grafików ? U mnie na sklepie przy pełnych etatach byliśmy aż zanadto elastyczni w dopasowywaniu się do natężenia ruchu. Więc nie uznaje tego jako argument do redukcji etatów. Oczywiście moi drodzy lepiej skrócić etaty wszystkim sprzedawcą na sklepie na 3/4 i 1/2 nie patrząc że sprzedawców jest 3 czy 6 i że cześć z nich ma rodziny, jakieś tam zobowiązania a może powinniście im dać wybór którego nie mieli? Może zamiast redukować wszystkim jak lecie, można było zaproponować jednej z osób która sama zdecydowała by się odejść ze sklepu odprawę w wysokości 3 miesięcznych pensji, z pewnością znalazło by się wiele osób chętnych, bo powiedzmy sobie szczerze, praca w jysk nie jest niczym nadzwyczajnym i osoby bez większych zobowiązań z pewnością by się połakomiły na takie rozwiązanie. Przynajmniej nie obniżali byśmy standardów życia 5 pozostałym osobom. No ale wiadomo taka odprawa to są wielkie koszta których w dobie kryzysu firma nie może podjąć, szkoda że tylko poprzez te redukcje i obniżenie morale załogi oraz akcje sabotażowe których osobiście nie popieram firma traci jeszcze więcej. No ale ktoś to kalkulował. I po raz kolejny Piotr stara się nam wmówić że nasze zarobki nie odbiegają od średniej w sektorze handlu, oczywiście że Piotr powołał się na raport stworzony przez zewnętrzną firmę, którego to raportu nigdy nie ujrzymy bo jego ujawnienie było by tak samo nie korzystne jak wyniki badania satysfakcji z pracy którego dokonano 2 lata temu. A mnie interesuje jakie sklepy wzięto pod uwagę, oraz jakie stanowiska i oczywiście to co najważniejsze zakres obowiązków. Ponieważ jesteśmy jedynym chyba sklepem z branży w którym pracownicy są od wszystkiego od mycia toalet po klientach poprzez sprzedaż, stanie na kasie, wydawanie towaru i przyjęcie dostaw. Więc dlaczego porównuje się nas do sklepów z naszej branży gdzie od każdej z funkcji są ludzie zatrudnieni na poszczególne stanowiska, dlatego między innymi nasza płaca nie powinna być średnią a nawet powiem że nie może być średnią i nie wymagam też by była najwyższa tu potrzeby jest kompromis o którym firma nawet nie myśli. Kredyty, kredyty, kredyty odkąd się przyjąłem do pracy a było to parę dobrych lat temu zawsze mieliśmy kredy do spłacenia, co to są za kredyty ? pewnie zadaje sobie to pytanie wielu z was. Podczas 1 fali kryzysu w GoJysku chwalono się że Jyskowi udało się wyjść obronną ręką z kryzysu ponieważ firma jest tylko i wyłącznie w rękach Larsa i nie ma zobowiązań w bankach ani nie jest spółką akcyjną co mogło by zachwiać jej równowagę. Więc co to są za kredyty ? Być może są to kredyty nabrane w bankach w ostatnich latach na co bym nie liczył. Najprawdopodobniej te 500 mln to kredyt zaufania od Jysk by móc wybudować u nas sklepy to tak jak by pożyczyć samemu sobie pieniądze, w końcu Duńczycy postanowili zainwestować u nas w Polsce pieniądze i otworzyć sklepy które będą dla nich zarabiały, a my teraz musimy im to oddać, czyli oddajemy im pieniądze za ich własna inwestycje, to dopiero jest biznes( To tak jak ja bym miał spożywczy i zatrudniał 3 ludzi otworzył bym sobie kolejny sklep w następnym mieście i tym ludziom z pierwszego obniżył pensje bo muszę spłacić kredyt (Jysk operuje własnymi środkami) na otwarcie 2 sklepu jeszcze otwarcie im to mówię, przecież koszty inwestycji powinienem ponosić sam, w końcu inwestuje swoje pieniądze a nie swoich pracowników ) Ale to jest już grubsza ekonomia której ja nie zrozumiem, po prostu nie zgadzam się by wmawiano mi jakiś kredyt nie informując nawet gdzie go zaciągnięto. Co do części "Praworządność i JYSK Values" której Piotr poświęcił 2 akapity nie chce mi się komentować to po prostu pokazuje jak nie wiele rzeczy trafia do niego. Wszystko oczywiście dzięki dobrze prosperującej drodze służbowej, podczas której wiele z tych rzeczy o których pisał jest załatwiana w ten czy inny sposób z myślą o tym byle jak najmniej trafiło jak najwyżej. Co do następnej strony o impulsach to polska może sobie odznaczyć przysłowiowym ptaszkiem że sprawa została załatwiona i świecimy się na zielono ba nawet jesteśmy w czołówce wśród krajów najlepiej wciskających impulsy. I co z tym ? Brawo 311 najlepsza skuteczność 26,8 % i co było choć po 100 zł EXTRA dla pracowników w podzięce ? Nie było bo po co firma już dawno zaprzestała wynagradzać za efekty i motywować czym kolwiek w końcu największą motywacją są maile od DM bardzo dosłownie mobilizujące z którymi sam też się spotkałem ( i tu możemy wrócić do tekstu PP o praworządności, że absolutnie nikogo w naszej firmie nie wolno zastraszać, ani tym bardziej stosować mobbingu. Za których nie przestrzeganie będą kary ) Oczywiście nie ma już parcia na Impulsy więc ich sprzedaż bardzo spadła, zastraszanie i brak motywatorów ma bardzo krótki skutek więc w tej kwestii firma już obudziła się z ręką w nocniku (czy tak będzie z redukcjami ?). I na koniec Badanie opinii na temat zakładki PRACA na stronie Jysk.pl te wyniki to jakieś wolne żarty i kpina artykuły tam zamieszczone są dawno nie aktualne i na chwile obecną całkowicie sprzeczne z tym co się dzieje w firmie "JYSK ma jasno określone cele i bardzo dobrą organizację pracy" "Jysk zapewnia mi ciągły rozwój poprzez różne szkolenia " (E-Szkolenia ?)"W JYSK wszyscy są równi i wszyscy mają równe szanse, aby się rozwijać. Czuję się tu bezpiecznie, wiem, że w razie potrzeby mogę liczyć na pomoc" Dobre ale nie aktualne. I oczywiście nr 1 w moim rankingu Dyrektora GBA które z pewnością na jego prośbę zostało usunięte a jeszcze niedawno tam było o tym jak to jysk wprowadza skandynawską kulturę pracy do polski HAHAHA. Nie dziwie się że zostało to usunięte, też bym się wstydził swoich słów. I tak na marginesie o to czy się podoba zakładka praca zapytajcie sobie osoby postronne a nie osoby już zatrudnione w Jysk, my tam nawet nie zaglądamy. To by było na tyle :) HEJ

Każdy który chociaż troszeczkę zna sie na microekonomi przedsiębiorstw wie dobrze , że największe oszczedności są w dziale administracji . Jak firma typowo hadlowa może pozwoliś sobie a sięcia w dziale sprzedaży to przecież my robimy utargi nikt inny nie DM czy dział HR. Metody pracy Dm też sie zmieniły motywacja przez zastraszanie . Skandynawski model traktowania pracownika . Ja mam nadzieje, Ze to wszystko odbije sie czkawka naszej firmie i mnie już w niej nie bedzie .

Witam wszystkich Jak wam poszła zmiana kampanii bo u nas w dwie osoby zmieniliśmy tylko białą, nie ma czasu żeby zdążyć ze wszystkim :) Pozdrawiam wszystkich tyrających na sklepie

P20X - chlopie - twoja analiza jest dobra.Za dobra i powiem ci ,ze czytający ją pewnie nie bardzo zrozumieją co pisales .Zwlaszcza ci , ktorych wypowiedz dotyczy.Może ukaże się niedlugo biuletyn nr 3 wyjasnijący ci co i jak Moze wcześniej nowa procedura zakaże czytania kafeterii?.Ale wczesniej juz ktoś napisal ,że może byc i 20 biuletynów i nic one nie dadzą.Bo ucięto ponoc gałąż,na ktorej firma siedzi .Myslę,żejuż ścieto drzewo,a niektóre gałęzie są po prostu jeszcze zielone,bo zima się ociąga... Wiele juz na forum powiedziano i powtarzać się wręcz nie chce ,ale jak pisali poprzednicy - ciekawe jak bedzie wyglądać firma w marcu - kwietniu- kiedy pracownicy Works pokarzą na co ich stać. Na miejscu regionalnych już zacząłbym co nieco paliwka zlewać do kanisterków ,bo na sklepach może już nie bedzie co uciąć! Aha ,cos tam bylo o zamykaniu Ostródy...A ja jednak nie wierzę,ze nie dało się znależć tymczasowego miejsca na sklep.To niemożliwe - są i takie sklepy ,które cisna się w nieprawdopodobnych warunkach więc jeśli chęc by była to i miejsce by się znalazło...Ale już kilku panegirystów broniło firmy ,że nic się nie dało zrobić...Oczywiście.

Ja Wam szczerze powiem tylko tyle ze na obecną chwile dla mnie ta firma jest wielkim dnem i wątpię w to ze będzie lepiej. Dla tych którzy się łudzą ze będzie lepiej i dalej się katują w tej firmie wielkie gratulacje za niszczenie siebie i swojego kręgosłupa. Prosty przykład... Czwartek jak wiadomo na wszystkich sklepach początek gazetki czyli w ch..j ludzi a na niektórych sklepach wliczając nasz sklep dostawa... I co ?? WOW 3pracowników na sklepie ale co z tego jak DM zrobił sobie spotkanie z kierownikiem sklepu od godziny 12 do 19 :/. Czyli zostaje 2 osoby na sklepie 25 palet na dworze bo nie wjedziesz na magazyn bo stoi jeszcze dostawa nie rozniesiona z poprzedniego czwartku i od zaje..nia klientów którzy chcą kupić badziew ale czekają na kogoś kto im go wciśnie. Najlepsze z tego wszystkiego jest to ze na 25 palet przyjedzie 15 mebli z czego 70% szaf i trzeba samemu to dzwigać. Gdzie są wpisy na JyskNecie o BHP ?? Czy istnieje jeszcze u Nas BHP czy Pan Jakub jeszcze ogóle pracuje?? Pisałem do BHP o dokumenty z wózka bo chce w innej robocie pokazać ale jak do tej pory żadnego odzewu. Ja dałem sobie spokój z tą firmą. Olał już ich wypłaty bo pieniądz rzecz nabyta a jak Ci krzyż siadzie albo coś innego to znajda w centrali wymówkę żeby nie dać odszkodowania. Jak CI siądzie kręgosłup to napiszą ze trzeba było sobie kij z miotły do kręgosłupa naszym super pomarańczowym sznurkiem przywiązać. Może któryś z DM-ów co to czyta lub ktoś z audytu albo sam Pan RM mi napisze gdzie są przepisy BHP które niby są ściśle przestrzegane i od których mamy cały magazyn obklejony. Nie wspomnę o butach... Zima się zbliża i niestety te buty które mamy nie nadaj się na śniegi. Może pojawi sie nowa procedura pod nazwą BBHP (Brak Bezpieczeństwa i Hgieny Pracy) nakazująca łamanie przepisów BHP celem zwiększenia zajebi..ego projektu pt. PRODUKTYWNOŚĆ (kocham to słowo a jeszcze bardziej tego ^%&& który to wymyślił)

z tego co wiem to pan Jakub już dawnooo nie pracuje ;) pewnie nie dał rady bo tyle tego. My na sklep nie wychodzimy jak jest dostawa bo tylko głowe zza drzwi wychilisz i juz ciebie łapie jakis klient i chce 40 cm ceraty albo rolki do odziezy nie moze znalezc itp, a kasjerzy wszystko na luzie bez stresa w koncu to sklep samooobslugowy ;)

a u nas regionie w jednym sklepie DM zwolnił w ciagu listopada 3 osoby-w tym kierownika, zatem co bedzie? aspirant z programu stażowego za pieniadze z unii w kazdym sklepie a co drugi pracownik to Work juz teraz sklepy wygladają jak po bombie i nie z tego powodu ze komuś sie nie chce po prostu nie ma rąk do pracy -będzie jazda na swieta z klientami a od skarg chyba administracji skrzynka pocztowa sie zatka jakos nie widać redukcji etatów w IKEA, Castoramie, BIedronce itp sieciach przynajmniej ja nie słyszałem a wy?

słyszałem o tym... Został im tylko jeszcze 1 kierownik sklepu w Poznaniu do zwolnienia, który ma długi staż pracy. Pewnie dostanie naganę za brudną koszulę, krzywo przypięty identyfikator itp. Nie czarujmy się: tak własnie robi się to w Jysk. Przyjedzie jakas miernota i mu wręczy wypowiedzenie i tyle. Zadziwiające i zatrważające zarazem...

Nie ma się co oszukiwać-nowa kadra kierownicza będzie dużo tańsza :) Mniejsza kasa do wypłaty, niższe premie - czysta oszczędność. Nowego pracownika też można zatrudnić za mniejszą kasę.

" nie zgadzam się by wmawiano mi jakiś kredyt nie informując nawet gdzie go zaciągnięto." Mieli może z centrali do ciebie dzwonić i pytać czy mogą zaciągnąć kredyt? albo pisać, że wzięli w takim a takim banku. Osobiście mam w dupie gdzie go wzięli.

Do wlkp: W Castoramie są redukcje. Nie wierzysz to zapytaj kogoś kto tam pracuje. W IKEI od wielu lat zatrudniają na niepełne etaty, więc nie muszą nic redukować.

do f12 : Skoro jestesmy przy Casto to moze zwalniaja .Moze redukuja.Ale w Casto pracownik 3/4 ma tyle co pracownik jysk na caly etat.I nie jest kasjerem,magazynierem,punktem przyjecia reklamacji,ochroniarzem , sprzataczka ,wciskaczem impulsu, artykulu dodatkowego i diabli wiedza czym jeszcze ...Cos jeszcze? I wogole co tak wszyscy z ta Castorama?Czy to nie ma innych miejsc pracy?

Mam takie pytanie: osławione już w wąskich kręgach dzieło zwane "Biuletyn nr2" stwierdziło z całą mocą (szwankującego ostatnio) dżysknetu,że redukcje objęły około 130 0sób .Ale że sklepów mamy podobną ilość ciekawe ILE sklepów zostało dotkniętych ową redukcją? - u mnie zerżnięto 4 .Na drugim sklepie w naszym mieście 3.Na dwóch sklepach daje 7 osób.Więc jak nie patrzećredukcje dotknąć mogły około 1/3 sklepów.Którym udalo sie uniknąć redukcji?Czym się sugerowano?(nie pier..lcie mi o produktywności , bo w nia nie wierzę) - znajomościami?mocnej pozycji kierowników, regionalnych i uberregionalnych?obrotami?Czy niczym i na nich też przyjdzie pora?(patrząc na obroty przyjdzie na pewno).Ktoś coś wie?

Może nie tyle co im zredukują etaty ale zniszczą ich psychicznie bo z tego co zaobserwowałem to śruba jest ciągle przykręcana a gwintu jeszcze zostało i to sporo bo to są dopiero początki... Znalazł się jeden jakiś mądry w centrali i dał pomysł żeby na święta troszkę się zlitować nad swoimi gąskami bo w wigilie się przecież gąsek nie je tylko karpie a po nowym roku nasze gąski puścimy na rzeź celem zarobienia... No to ładnie czyli do kogo się teraz mamy zwrócić w sprawie BHP... A ja się dziwiłem dlaczego tak długo czekam na dokumenty z BHP... Może do Danii napisać do BHP ?? Szkoda ze jak to kiedyś ktoś na JyskTv powiedział "ze tak prężnie rozwijająca się firma jaką jest Jysk " spada na psy w bardzo szybkim tempie. Niestety tak się dzieje jak daje się ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia o zarządzaniu na stanowiska kierownicze... Dowód ?? Po ch..j nam większy magazyn centralny skoro są redukcje i nie ma ludzi do roboty a co za tym idzie nie ma obsługi i przez to nie ma zbytu towaru... U nas w sklepie SAO się dawno zesrało i zerujemy wszystko bo nawet jak przyjedzie 8 palet to stoją bo nie ma kto roznosić bo DM narzeka na utargi i karze być na sklepie i obsługiwać wszystkich na maxa. Pewnie 1 pracownik kontra 30 klientów i 1 kasjer kontra 50 wku...ych klientów czekających w długiej kolejce... Dla mnie najśmieszniejsze w tej firmie jest to ze kochana góra sama sobie przeczy redukując etaty a po paru dniach na bezawaryjnym JyskNecie pisząc ze mają być czynne dwie kasy... Kochana centralo troszkę główką trzeba ruszyć a jak wam to nie idzie to może wy wymięcie sobie skład a nie przekładajcie wasze porażki przekładacie na sklepy... Za d..ę wziąć tego co powydawał nie potrzebnie kasę na jakieś śmieszne wózki na magazynach zmianę aut na nowe jak tamte były dobre itp.

Czemu My zwykli pracownicy mamy za wsze porażki cierpieć??

3/4 etatu wita. dziękuje... 3 kierowników , 1 pół etatowiec i ja na 3/4. brawo. polityka jysk. Od dzisiaj JAKA PŁACA TAKA PRACA PIER**LE ten system

rptr - tzw. skandynawski system zarządzania jaki chce mądry polak wprowadzić Cie dopadł. Szkoda że polak polaka nie broni tylko patrzy wyłącznie na siebie wydając na bzdury pieniędzmi i śmiejąc sie z innego ze to nie go decydującego o wszystkim tylko Ciebie zwykłego szaraka który tak na prawdę nie ma nic do powiedzenia i nie wie o co chodzi tak do końca tej firmie tylko je..ie żeby mogli dalej wymyślać zaje...ste nowe "udogodnienia" jakie codziennie przynosi nam ten cały niestety syf... Myślałem ze plakat który wisi u nas w socjalu ze zdjęciami art. wyposażenia sklepu i regułką : 1. " Najprostszą drogą do zarabiania pieniędzy jest obniżanie kosztów" myślałem że dotyczy to się tylko tych art 59... widocznie od nowego roku nasze numery ewidencyjne będą zaczynały się od 59... :/. Czyli będziemy traktowani albo już jesteśmy jak rzeczy... SUPER !!!!!