Czy ktoś pracował Jysk-u?

kolego odstaw alkohol bo Twoje wizje mocno szalone he he

półtorej osoby na zmianie czyli niepełnosprawna kasjerka na kasie i magazynier ? ;)

moze niedlugo niepelnosprawnych beda zatrudniac -kolejne oszczednosci. A zdrowi na zasilek

TAKI ZART DO ludzi co życie zawsze na poważnie biorą

to taki żart jakby ludzie którzy wszysko na poważnie biorą

007007007 przecież już zatrudniają niepełnosprawnych tylko, że umysłowo. Są to np. kierownicy którzy wykonują ślepo polecenia. Oni nie umieją samodzielnie myśleć. A góra to już totalny paraliż.

Te, Konik! Może przestaniesz wszystkich mierzyć swoją miarą? A odnośnie tego co sobie pomyślisz - nie, nie masz racji. Ponieważ nawet mnie nie znasz!

będzie jeden pracownik magayznier kasy beda samoobsługowe z dokładna instrukcja obsługi jak kupic mebel, materac, tzn jak sprawdzic numer itp w spozywczych marketach sa takie kasy czemu by ich mogło nie byc i w jysk

Jeszcze jest tylko kwestia tego typu czy do czasu otwarcia kas samoobslugowych firma jysk bedzie miec klientow:)

156155154 co? zabolało?

Z innej beczki co by nerwową atmosferę ostudzic:) "Doczekanie się magazyniera w Jysk Jelenia Góra graniczy niemalże z cudem... 20 min czekania, dzwonienia i ani widu ani słychu. W całym sklepie pracują chyba 3 osoby. magazynier jest równocześnie sprzedawcą... Po 15 min oczekiwania pod drzwiami, na pytanie "czy w magazynie ktoś pracuje?" usłyszałem "trzeba trochę poczekać, ponieważ obsługuje klientów na sklepie i teraz NIE MA CZASU" Klientów w sklepie było niewielu, przy kasie nikogo. Kpina normalnie, nie pierwszy raz taka sama sytuacja, totalne zlewanie klienta." Dobre he he

Widzisz Koniku... A przecież pisałem, że nie zrozumiesz, że nie będziesz miał racji... Nadal nie rozumiesz, prawda?

Ale po co Ty ciągle to zamieszczasz ? Ochłoń.

Mam tego dosyć!hehe, Chciałem zasnąć lecz be skutku, no qurw sie nie da, jestem tak wyj-zmęczony. Gdańsk przeszedł sam siebie. dzień jak co dzień;) Ceny do zmiany, dostawę odbiera magazynier który jest sam na etacie. kierowca tira idzie spać po nocnej jeździe, rozładunek trwa 2,3,4 godziny, zjebawszy się wózek, na sklepie jedna dziewczyna , sprzedawca na 1/2 etatu zatrudniona 3 dni temu robi przelewy, zaliczki, transporty, zwroty z autoryzacją, odbiera telefony, robi e-lerningi i obsługuje na każdym z możliwych działów bo nie może zejść z kasy hehehehehe. Klient krzyczy, że czeka na towar już trzeci tydzień, a ona mu na to, że ja dopiero zaczęłam, a on guw-no mnie to obchodzi, płacę to wymagam!! Mijają godziny, żaden z produktywnych nie schodzi ze stanowiska, sraja pod siebie, nie pija, nie jedzą, śmierdzą bo są ambasadorami Jysk w poliiestrowych koszulach...gorzej już być nie może heheh, ale co to? Wpada audyt!!!! Przerażenie na twarzy obu! Nie ma wytłumaczenia, nie przeszkadzajcie sobie pada z ust wiemy kogo. Gdzie wszyscy? Ale kto? Jyskowcy? Pyta zdziwiony audytor... No tu, odp. półetatowcy. Mijają godziny; inwentaryzacja na kolanach, dlaczego nie ma podpisu na zwrocie bo nie nauczyłem się pisać, dlaczego brakuje 5 groszy w kasie, bo nie nauczyłem sie liczyć odp. 1/2 etatowiec. czekamy, czekamy... jest wynik 69% hehehe. I co jest najlepsze dzwoni kierownik z kolejnego szkolenia i mówi macie przesrane!!!!! Ludzie nie dajcie się!! pozdrawiam.

Taki można powiedzieć wieczór poezji nam sie zrobił

Piszę z sentymentu....mijają 4 lata a Ja dalej pracuję.Załoga w 75% ta sama ,kierownik od 3,5 roku ten sam,niestety etaty nie są te same ale dajemy rade.Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych :)

Dzis na jysknecie poczytać mozna było sobie o kasie ze swiedczeń spolecznych .Z podziału 100% na elementarne czastki nasze BIG LADIES (ich inicjały to T.S. i E.M.) wykryły ,że jeszcze cos tam można podzilić .Jedna z propozycji brzmiala "na wypoczynek sobotnio-niedzielny".Drogie panie az w tak głębokiej pogardzie mają chyba swoich wyrobników ,że zapomniały ,że oni w weekendy napierd..ja na ich pensje????Nas , czytających najpierw wziął śmiech ,ale poczuliśmy ,że ktoś z nas się po prostu nabija albo mamy aż tak do cna głupich ludzi w HR,PRczy innym zasra..m "R".Dam prostą ,skuteczna radę- nawet jeśli wyjdzie to po 5 zł na głowę to podzielcie to na pracowników - dla takich wyrobników jak ja to tez pieniądz! Czy tzw "ludzi na górze" ktokolwiek rozlicza z durnych pomysłów? Niesprawdzonych koncepcjii?Debilnych planogramów wysyłanych co tydzień przeczących jeden drugiemu(ogłaszanych w czasie gdy na to czasu nie ma)?Przeczących zdrowemu rozsądkowi zakazów?(np zakaz naliczania punktów Payback na hart? - jako klient wręcz mogłbym skierować sprawę do sądu)Niby nic nierobienie jest gorsze niz zła decyzja ,ale w jysk moze i nicnierobienie byłoby słuszna decyzją... Wiem ,że musicie w jakis sposób uzasadniac istnienie swoich pełnych etatów (z wolnymi wekendami oczywiście,aby móc korzystac z ZFŚS?),swoich funkcji , wykazac ,ze działaciei że dzięki waszym działaniom sklepom wiedzie się lepiej.Ale w waszym przypadku ILOŚĆ nie znaczy JAKOŚĆ.Mam nadzieję,że i was rozliczą wg kryteriów "produktywności" i wtedy okaże się,że naprawdę GRUBĄ forsę dało się zaoszczędzić. Ale pomysł z telefonami do sklepów jest jak na razie niezły,a drukowanie obowiązujących dat na wywieszkach jest bardzo dobry (choc jak wiem to PIPna was wycisnął po wizytach na sklepach ...) więc u mnie szanse na pół etatu macie LADIES.

Brawo!!! Piotrus wraz ze swoimi pieskami (no wiecie jakimi) dorżnął już całą watahę... Zostały lojalne miernoty i obóz może funkcjonować bez zarzutu. Jestem oszołomiony Waszym sukcesem. Jak zwykle serdecznie pozdrawiam:)

Ależ ty pieprzysz jp202. Nie podoba ci się 'sobotni - niedzielny wypoczynek"? To zaproponuj coś innego co za problem? Podzielić po równo na wszystkich? To poczytaj ten wątek, zobacz ile tu narzekan na to że w innych firmach to z funduszu sposnorują basen, siłownie, wyjścia do kina a w jysku to nic nie ma. Właśnie zapytali cie na co przeznaczyć kasę a twoja odpowiedź to "dajcie mi moje 5 zł". Zakaz dawania payback przy zakupach hurtowych był już wcześniej. W kązdym razie jak klient brał rabat hurtowy to punktów nie dostawał. Chcesz to idź do sądu. Ciekawe z czym? Żadna firma nie ma żadnego obowiązku dawać Ci punktów. Jak PiP mógł wymusić drukowanie dat na cenach czy kwestię telefonów, tego chyba nigdy nie pojmę. Ty wiesz w ogóle czym się PiP zajmuje? Na pewno nie cenami. Może poczytaj trochę zanim znowu zaczniesz wrzeszczeć jak to cały świat spiskuje przeciwko tobie?

Witam f12. Co do podziału resztek z ZFŚS to zaproponowałem - chcę moje "5 zł" i myślę,że kazdy zasuwający jak ja 7 dni w tygodniu sprzedawca tez tak mysli.Weekend mam średnio jeden wolny w miesiącu i uważam ,że propozycja "odpoczynku sobotnio -niedzielnego" to robienie sobie ze mnie/współpracowników jaj ,bo ten jeden weekend chcę spędzić z rodzina...A w pozostałe haruję na ciebie f12 .Cieszę się z kasy z ZFŚS na swięta , bo mi budżet ratuje to bardzo po "planach oszczędnościowych "firmy i pozostałą kasę też chciałbym dostać na konto - myślę,ze i ja i pozostali szeregowi pracownicy jysk najlepiej byśmy wiedzieli na co ją przeznaczyć i nie potrzebuje do tego rad i pustych pytań BIG LADIES....Basen mam na ubraniu jak sam rozpierd..ę dostawę ,siłownie tudzież . Punkty Payback na hurt.Hipotetyczna sytuacja : przychodze do Jysk , kupuję 20 materacy , wydaję 3500-4500 ,dostałem rabat na hurt i chciałbym punkty na moja kartę Payback.Dlaczego ma mi się nie należeć?Robie przeciez zakupy ,a za zakupy należą sie punkty .czyz nie tak? - Co mam temu klientowi powiedzieć?Że mu się nie należy,bo dostal parę złotych rabatu?-NIE TE CZASU F12! Mam go więcspławić?Taki ze mnie kupiec ,że stac mnie na spławienie takiego klienta? NIE.Chyba F12 nadajesz ze stanowiska co ze sprzedażą na sali ma tyle do czynienia co ja zarobkami kierownika regionalnego . Z PIP masz racje .Pomylilo mi sie z PIH .I tu gumisiu ja mam wiele racji , bo ewidentnie slyszałem o sklepie,gdzie PIH zgłosił zastrzeżenia ,co do dat na naszych wywieszkach cenowych i pracownik DŁUGOPISEM pisał przy artykułach wycofanych do kiedy cena obowiązuje.Jak tam było nie wiem do końca,ale nie chce mi sie wierzyc,że ktoś w tej firmie nagle zechciał nam ułatwic życie (a sobie skomplikować ,bo musi dat pilnować) i wprowadził to co teraz mamy na wywieszkach !Więc tyle lat nie dało się? Nikomu nie przyszedl tak prosty patent do głowy?To za co pewni ludzie brali pobory? Pozdrawiam ze swiata ,który spiskuje przeciwko mnie.

Hahahaa, procedurę o punktach za hurt byś poczytał..... bzdury wypisujesz. A tak na marginesie to ci związkowcy nawiedzeni cały kraj nam rozwalą, teraz się za kolej zabrali, jak hieny, jak hieny.

Jak hieny to cie ty baranie doja zagraniczne koncerny , rzad ktory wybrales. Pierdolony debil

Panowie REGULAMIN PAYBACK 6. Przyznawanie Punktów 6.4. Partnerzy Programu określają za jakie towary i usługi będą przyznawane Punkty. Myślę że nie trzeba nic więcej dodawać ! No chyba że kilka zdań Jak w punkcie 6.4 to Jysk decyduje za co należą się punkty, sprzedając na hurty dajemy rabat a dodatkowo za każdy punkt PAYBACK płacimy jakieś pieniądze dla PAYBACK nie sądzę by brak nabicia punktów PAYBACK zniechęcił do zakupu jakiegoś hurtownika nikt nie kupuje hurtowych ilości specjalnie dla punktów choć nie mówię że takich sytuacji nie było nie ma i nie będzie. Może zahaczę też o to zanik ktoś mnie uprzedzi REGULAMIN PAYBACK 3. Uczestnicy 3.1.Uczestnikiem Programu może być każda osoba fizyczna Dlatego tez nie nabijamy punktów osobom które chcą wziąć fakturę. I na to nie mamy wpływu. Dla mnie wątpliwy jest ten cały program myślę że więcej korzyści z przystąpienia do PAYBACKa ma sam program który trzepie na nas kasę a JYSK ? 3 razy do roku puszczą reklamę w TV PAYBACKA gdzie przemknie słowo JYSK jakiś maniak będzie kupował drogie pościele by nabić sobie punkty.. U mnie na sklepie rzadko zdarza się klient który ma przygotowaną kartę do nabicia punktów w większości trzeba się o nią dopytywać. khjghkljlkjl- nie traktuj naszych procedur jak biblii to są TYLKO procedury w kwestii PAYBECKa ważniejszy jest nawet regulamin programu PAYBACK Proponował bym zapoznać się z bardziej istotniejszymi i ważniejszymi dla ciebie rzeczami ooo Konstytucję byś przeczytał Prawo Pracy. A nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ze twój rząd zabiera ci 70% twoich zarobków zresztą nie tylko twoich tylko wszystkich obywateli, to są dopiero hieny tyle zabierać a kraj się rozsypuje. Co do ZFSŚ niech BIG LADIES zapytają nas o zdanie co zrobić z i tak naszymi pieniędzmi. A jeżeli firma chce coś dać od siebie to niech wprowadzi SystemBenefit http://www.benefitsystems.pl/partnerzy.aspx z pewnością wielu pracowników by skorzystało z jakieś formy relaksu ale nie sądzę by firma nam DAŁA

70% co Ty nie powiesz... dobrze ze nie 100%.

SIemka ! odnośnie pejbeczka to żałosne te wszystkie procedury. Ostatnio własnie klient kupował kilka rzeczy łozko materac spody te lepsze wyszlo cos ok 1400 do zapłaty wiec zaplacil kartą wszystko nabiłem mu pejbeczka juz ma odchodzic i co...i robi zwrotn a piecie i do kasy ze chce fakture na firme ;) i co miałem zwrota robic zeby zabrac te punkty ? skoro na firme nie mozna punktów nabijac ? czy taka procedura jest podstawą do NIE WYSTAWIENIA FAKTURY ???? czy jak ktoś kupi 10 materacy ale nie bedzie rabatu HURT tylko za kazdy materac skasuje sie osobno i nabije punkciki pejbek osobno to juz nie bedzie kupowanie hurrtowe ? ilosc punktów przeciez bedzie taka sama nie ? Szkoda ze KATARZYNA SSSSSS na codzien nie obsluguje klientow a zbychu na jej zmianie nie magazynuje ;) Alleluja bracia !!

Witam. Czy już chodzi tajny Klient? Na jakim dziale?

ostatnio byl na kołdrach

czy to jest normalne nie dac człowiekowi urlopu kiedy mu sie podoba? tylko kierowniczek sobie wybiera termin? a sam sobie bierze kiedy najwiecej roboty na sklepie smiech ludy smiech!!! Pracuje w tej smiesznej firmie troche i to co słysze od kolezanek w innych sklepach to az głowa boli. Ja ustalam urlopy kazdemu jak tylko chce i jak jest mozliwe, a nie wymuszam niech kazdy walczy z takimi kierownikami czas ich zmienic wykopaccc

Urlopy? Bo jesteście głupi , na głowę wam wejdą a się nie upomnicie. Urlop jest na wniosek pracownika i nie moze byc tak ,ze kierownicek urlop bez twojej zgody wpisuje. Nikt nikogo do urlopu nie zmusi - urlop to jest moja , twoja sprawa i na nasz wniosek bedzie udzielany lub nie! Zajrzyjcie do przepisow i nie badzcie glupi.

Art.163 11. Pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca ustala termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem.