Czy ktoś pracował Jysk-u?

Ci którzy mają 4000 tyś dochodu na osobę śmieją się z tych Waszych kłótni czy im dać czy nie dać. Ciekawe co kowalski wymyśli żeby teraz wyjść z twarzą ? Może anuluje Święta Wielkanocne?

Kiedy były 13 pensje w Jysku?Pracuje w tej firmie ponad 4 lata i nigdy nie miałem wypłaconej 13 pensji,więc zastanawiam się czy ktoś specjalnie pisze nieprawde żeby nas skłocić?Pracownik sklepu a czemu wcześniej się nie zapisałeś do drugiego związku? Jeśli mówisz ze sie zapisujesz jutro,to czy jeteś w stanie poprzeć to jakimś dowodem (skan deklaracji na email) czy to Tylko twoje kozacznie na forum? To że ktoś nie chce należeć do związków to jego sprawa,ale ludzie nie opowiadajcie że w firmie były wypłacane 13 pensje No chyba że 13stki były nie dla wszystkich pracowników a dla szczegolnych jednostek.

Magazynier, były 13 pensje i premie kwartalne. Na święta Bożego Narodzenia dostawałem pensje, 13-stke i premie kwartalną. Tak kiedyś było. A teraz się faktycznie zapisze, bo nawet już na święta kasy nie będzie. I dam Ci znać jak dostane deklaracje i ją wypisze. No chyba że jesteś Magazynierem z Radomska to ja nie wiem czy tam 13-stki były. Wtedy to był Mszczonów, czy jakoś tak. Więc nie wiem jak było z Magazynierami.

Kiedy byly placone 13?Ktos z was dostał?

Tak ja dostałem taka pensje. Dawniej gdy nie było kryzysu i wszystko w handlu szło dobrze my też zarabialiśmy dobrze. Ja i wielu długo pracujących w Jysk mamy nadzieję ze tak znowu będzie! Serce rośnie ze nareszcie tu wypowiadają sie normalni ciężko pracujący ludzie z Jysk a nie sami związkowcy. A wam ludzie związków powiem jedno my niczego sie nie boimy, my po prostu jesteśmy ROZSĄDNI!! Rozsądni bez robaczywej zawistnej duszy.

To ja pracuje 5 lat i nigdy zadnej 13 nie dostalam:( dajcie juz spokoj z tymi zwiazkami sa inne wazniejsze tematy.

trzynastki były jakieś sześć lat temu firma sukcesywnie obcina po kolei wszystko co się da łącznie z etatami (kiedyś na sklepach było po13 etatów)

13 etatow? a teraz sa 3-4 Jakos trudno mi uwierzyc ze na sklepie bylo 13 etatow

Pracownik sklepu? O ile dobrze pamiętam 13 została zlikwidowana 5 lat temu na rzecz wyższych premii. Wtedy związków nie było hmmm ale one są winne tego, że nie ma 13 hihihi ludzie litości

No tak ,to wszystko wina zwiazkow a szczeglnie pana przewodniczacego.Czytam co tutaj piszecie lape sie za glowe i nie moge w to uwierzyc.Zlinczujcie przewodniczacego ze mial odwage zalozyc zwiazki.

Słuchajcie ludzie. Ja rozumiem nie lubicie Przemka. O.K. macie prawo. Nie rozumiem tylko jednego dlaczego nie chcecie nic zmienić? Aż tak wam dobrze? Nie wierzę! Mi nie jest dobrze, może nie bardzo źle, ale na pewno nie dobrze. Szlag mnie trafia, że za uczciwą pracę nie jestem w stanie spokojnie przeżyć do 10. Daję z siebie 100% a czasem nawet więcej. I co? Ano nic... I w tym problem. Ja nie twierdzę, że tylko w Jysk jest źle. Wszędzie jest źle. Ale dlaczego? Bo pracodawcy nauczyli się, że w Polsce tak można. Że w Polsce człowieka można wykorzystać do ostatnich sił a on pokornie to zniesie i jeszcze będzie wdzięczny, że zapłaci mu się jałmużnę w postaci 1500 zł brutto, a on powinien zginać się w pół z wdzięczności przez następny tydzień. Sami prowokujemy takie zachowania ze strony pracodawców znosząc spokojnie i bez szemrania kolejne ciosy z ich strony. Pamiętacie jaki był szum po ostatnich cięciach etatów? Niestety tylko kilka osób miało jaja i się zwolniła. Reszta została łudząc się, że jakoś to będzie. Jakoś na pewno, tylko dlaczego byle jak? Dlatego ja się nie zgadzam na takie traktowanie. Nie jestem gorsza niż pracownik np. Danii. Dlaczego więc mam zarabiać mniej? Rozumiem, że ich stawki mają odzwierciedlenie w cenach. Nie żądam więc takich stawek. Przykład: kasjerka w Danii zarabia przeciętnie 1900 euro co pozwala jej kupić 1059 litrów benzyny, a w Polsce ta sama kasjerka kupi tylko 258 litrów czyli 4x mniej. Nie wiem czy benzyna to dobry przykład, ale najprościej mi się liczyło :) Dlatego uważam, że podwyżki nam się należą. Mam dosyć pieprzenia o kryzysie! Jak długo będę słuchać, że przez kryzys po raz kolejny muszę odmówić swojemu dziecku kina. Nie zgadzam się na to i już!!! Za uczciwą pracę należy się uczciwa i godna zapłata nie tylko w Jysk. Ale dopóki mamy takie społeczeństwo jakie mamy wszyscy będą nas dymać ...

Tairo o kryzysie już tutaj, pisałem, o należnych podwyżkach też, nalezą się nie tylko w Jysk. Mógłbym napisać to jeszcze raz, ale wszystko co chciałbym napisać Ty już napisałaś.

czy ktoś nie może odpuścić w sporze o kasę z funduszu? Może jakiś kompromis chociaż? hej związki macie nas reprezentować i walczyć o nasze interesy, czy coś się stanie gdybyście choć trochę ustąpili? za dobry tydzień święta, ja akurat nie martwię się o prezenty dla dzieci bo ich nie mam, ale ilu z nas którzy je mają chciałoby coś kupić swoim maluchom... tylko za co? :( Czasem kompromis lub ustępstwo nie jest porażką...

Tylko zastanawiam się czy ci którzy tak krytykują tutaj wszelkiego rodzaju działania tak naprawdę cokolwiek zrobili; czy zadali sobie trud przeczytania choć jednej ustawy czy kodeksu pracy żeby poznać swoje prawa i powiedzieć o nich swoim kolegom; czy zadali sobie trud spojrzenia w raport finansowy Jyska i zobaczyć czy obroty tak naprawdę spadają( ja mówię wam, że nie ciągle rosną w ostatnim roku wyniosły 1 miliard zł) czy policzyli ile firma dzięki nim zarobiła w ciągu ostatnich 5-ciu lat, czy porównali to do innych zamożnych krajów Europy. Chyba nie bo albo im tak dobrze, albo są tchórzami i nierobami bo łatwiej jest mówić niż zrobić cokolwiek.

A ja się wczoraj najadłem czekolady. Zjadłem 3 tabliczki, gorzkiej. I dzisiaj nie umiałem zrobić kupy. A jak zrobiłem, to była na niej czerwona krew. Oczywiście winię za to Pana PRZEWODNICZĄCEGO. Powinien zażądać 40 % obniżki wynagrodzeń, bo jak będę zarabiać więcej o 40 % to będzie mnie stać na kupno większej ilości czekolad!!!!!!!!!!! A wtedy mogę mieć jeszcze większy problem.:-)

I ja dodam kilka słów. Dogadajcie się - proszę Was, bo ja ma syna i kasę na święta też bardzo potrzebuje. Trzeba było się wcześniej licytować a nie teraz naszym kosztem nie zgadzać się z pracodawcą. I tak jak schabowy napisał ....czasem kompromis lub ustępstwo nie jest porażką....

Podwyżki powinny być. Ale 40%? jaką firmę dziś na to stać. Ządania związków są oderwane od rzeczywistości. Czy Ci którzy mają dochód 4tyś na osobę też by mieli dostać 40% powyżki? Ostatnia podwyżka jaką pamiętam wynosiła dla mnie ok10% i było ok.

Ot, Poljaki .... Przez 3-4 strony piszut wam jeden -dwóch pizdjuków. To szmaty , suki waszych starszych i oni piszut eto djrermo.Czemu oni to piszut? im zaplacono , im kazano.Czemu ? - bo sie was boją!Bo boja się związków,boją sie ich ,bo pytać będą "czemu" , "dlaczego " i po co ".Do tej pory " dyrektor robił co chciał ,a teraz musi się z kims liczyć.Tego sie boi .I stad na forum , które czyta wielu ludzi te debilne wpisy,to rozmywanie dyskusji,to wjeżdzanie na każdy inny temat niż" :"Dlaczego sklepy i sprzedawcy pracuja cierez 7 dni w tygodni i ucina sie im etaty ,a kadra nie pracuje w takim trybie i nikt im nie obciął nawet kopiejki,"Dlaczego oszczędności szuka się na najsłabiej zarabiających pracownikach ,a nie na regionalnych kierownikachi innych distriktach? Zadne trole ,zadne liczby i durne inne suki nie pisza o tym.Bljadjugi wy i śmaty djermowe - ot kto wy!Piszete ,że wy robia na sklepach - wy w du pu robjat ,a nie w sklepach.

Jakieś 6 lat temu były 13 pensje wraz z premiami kwartalnymi. Później zlikwidowano naraz 13 i premie kwartalne i dostawaliśmy premie co miesiąc, szczerze mówiąc nie wiem jak się to kalkulowało z tego co pamiętam wtedy premie były wyrabiane nawet nie pamiętam jakie były jej składniki. Obecnie mamy bardzo wyśrubowany system premiowania i tak na prawdę największy wpływ mamy na premie za TK , z indeksem jest ciężko ponieważ klienci na chwile obecną odpuścili i w większości przypadków nie ma szans by go wyrobić nadzieją będzie przyszły rok miejmy nadzieje lepszy, z regulacjami jest jak jest na uszkodzone meble nie mamy wpływu a na dużej ilości sklepów kradną na potęgę, indeks artykułów na paragon wiadomo pewniak w 98% nie do wyrobienia ! Przypuszczalnie takie miał zadanie. Co będzie od września !! co będzie składnikiem premii ? Jak by nie było ZZ mogą mięć wpływ na realne składniki nowej premii potrzeba tylko ludzi! Ktoś napisał jak zarabiają w Dani W Czechach do których Polska jest porównywana przez naszych włodarzy Jysk pracownikom proponuje Minimalne wymagane wykształcenie: Wykształcenie średnie bez GCSE i nie staż Praca typu: Pełny etat Oferowane wynagrodzenie: 14000 do 16000 Kr Data publikacji wolnych miejsc: 29 11 2011 Oddział JYSK Ltd - 005 - T404 - Opava Hlunsk 1631/55, 747 05 Opava 5, Czech Republic http://www.prace-rychle.cz/nabidka-prace.php?id=prodavaci-drobneho-zbozi-klenotu-nabytku-a-bytovych-doplnku:149004500083401 Czyli w Czechach asystent sprzedaży może liczyć na 2360 -2700 ZŁOTYCH Trzeba zwrócić również uwagę na to że płaca minimalna w Czechach jest niższa niż w Polsce o 26 EURO czyli Czesi w JYSK zarabiają dobrze. Tak więc jesteśmy wykorzystywani i to na bardzo dużą skalę ale nikt się nie upomina więc, nie ma co liczyć na taką stawkę. Chyba każdy wie ze 40 % nie jest realne i wiedzą o tym nawet związki chodzi chyba o to aby było z czego się targować 20% to na 2000zł 400 zł pożywki myślę że to odpowiadania kwota za kilka lat gdy nasze pensje stały w miejscu. Czy ktoś chciałby te 20 % więcej ? Wiadomo że wszyscy niestety jest tylko 1 sposób aby przekonać do tego pracodawcę, silnych czyli licznych solidarnych ZZ i nie chodzi tu o Gdańskie związki które podobno mają to samo zdanie co JYSK i nie zgadzają się na podwyżki. W sprawie pieniędzy na święta widać całą tą pokazówkę, sądzę że pracodawca będzie trzymał tą kasę tak długo aż fala goryczy rozleje się na ZZ, ale weźcie pod uwagę to że to pracodawca powinien zrobić wszystko by pieniądze zostały wypłacone najmniej zarabiającym pracownikom bo to z myślą o nich powstał ZFSŚ niestety pieniądze te stały się w rękach pracodawcy bombą atomową skierowaną w ZZ i niestety może stać się tak że zostanie ona użyta nie wypłacając tych pieniędzy do tego zdolny jest każdy reżim uznający tylko wolę władcy. Tak więc jednak proponuje walczyć o te 20% , składniki premii, i poprawę dialogu pracownik - pracodawca.

Do Trola i innych mu podobnych np. kubica, doro Tak Cię obserwuję i coś jakoś nie chce mi się wierzyć, że jesteś zwykłym szarym pracownikiem. Pamiętasz jak w firmie były trzynastki i od tego czasu nie awansowałeś?? Leniem jesteś i robić ci się nie chce? Jak na szarego pracownika nienawidzącego związki, coś za dużo o nich wiesz?? Twierdzisz ze związki sieja zamęt i nienawiść.?? Na razie widzę że ty siejesz zamęt i nienawiść. Ja tu jeszcze nie widziałem ani jednego związkowca który by tak robił. Wręcz przeciwnie oni próbują ludzi do siebie przekonać. Firma to widzi i reaguje w taki sposób, bo wie że tu dużo ludzi zagląda. Ja myślę że jesteś co najmniej regionalnym, albo pracownikiem administracji. Zgraliście się w kilka osób i próbujecie zdyskredytować związki. Jak byś był szarym zwykłym pracownikiem to byś wiedział, że im teraz mniej kasy z ZŚSF zostanie wydane, to więcej będzie na Święta Bożego Narodzenia, dla najbiedniejszych. Tak jak to było w roku ubiegłym. A wypowiedzi typu: „Doro...... I ja dodam kilka słów. Dogadajcie się - proszę Was, bo ja ma syna i kasę na święta też bardzo potrzebuje. Trzeba było się wcześniej licytować a nie teraz naszym kosztem nie zgadzać się z pracodawcą. I tak jak schabowy napisał ....czasem kompromis lub ustępstwo nie jest porażką.... „ Ja się zapytam jakoś nikogo nie interesowało, że ma syna jak ucinał tej dziewczynie etat. Bo niko go to tak naprawdę nie interesowało. Liczą się tylko pieniądze. Oj boicie się tej Solidarności coraz bardziej. Solidarność powstała po to aby patrzeć obiektywnym okiem na wyczyny naszej góry. A firma wykorzystuję Waszą niewiedzę, manipuluje informacjami, przekazuje je w takim sposób jaki jest dla niej korzystny i przede wszystkim wybiera sobie te które jej się podobają. Czy to jest OTWARTE, UCZCIWE I SZCZERE?????????????? Przykłady proszę bardzo: Jak jeszcze nie było Solidarności, mieliśmy w grudniu do wydania 200 zł na pracownika na imprezę integracyjną. Ja ja przyszedłem do tej firmy, mówię „WOW kasa na imprezę. Świetnie Tylko czym były te pieniądze, tym samym o co teraz jest tyle szumu. Była to kasa z ZŚSF. Jestem ciekawy ile osób by się ucieszyło jak poszła by informacja, że „tu macie kasę na Święta, ale każdy pracownik musi 200 zł wydać na rekreację, czy na cokolwiek innego. Zapewne wszyscy by się ucieszyli. Kolejny przykład: W pewnym piśmie pada informacja, że to jest nasza „wieloletnia tradycja. Chciałbym przypomnieć, że w tym roku na Wielkanoc pieniądze z ZŚSF będą drugi raz wypłacane. Albo „drugi związek zaakceptował widełki zaproponowane przez pracodawcę. Ok tylko w tym drugim związku jest w sumie kilka osób, i TYLKO z administracji na czele z panią która pisała to pismo. I powiem Wam tam raczej nie ma osoby która zarabia poniżej tych 4000. i Dlatego jest taki szum. Dopiero związki otworzyły mi oczy. Czego życzę i Wam. Pozdro do Woltera i podobnie mu myślących

Czy was ludzie już totalnie pogniotło? Być może kasa na Wielkanoc drugi raz, ale wcześniej była dodatkowa kasa na koniec roku. Poza tym były pieniądze na rekreację i kolacje Wigilijną. Ale te ostatnie to faktycznie były śmieszne kwoty. Tak czy inaczej można było się postarać i załatwić dobrą kalkulację - wychodziło po 190 :) A wracając do dzisiejszej sytuacji - jest przecież napisane kto sprzeciwił się wypłacie świadczeń Świątecznych na opisanych zasadach! Nie odwracajcie kota ogonem i nie piszcie też o dobrych chęciach - efekt dobrych chęci zna chyba każdy :(

Kota ogonem to ty odwracasz cyferkowy potworze

Ludziki a co wy przed świętami już spłukani ,że jak kasa wpłynie z poślizgiem po świętach to wasz budżet się zawali? Hurtownie jajek kupujecie?:) Pierdolenie o szopenie. Po prostu są jednostki wyjątkowo nienawistne w kierunku solidarnosci a wykorzystują ta "afere" z kasą na święta. Oj głupi my naród ,głupi. Sprzedadzą was jak stoicie a żaden nawet słowem się nie odezwie. Po raz kolejny powtarzam - jesteśmy niewolnikami we wlasnym kraju. Ale może na to zasłuzylismy. Tak denny naród nie zasluguje na nic wiecej. Tyrajcie , noście szafy w pojedynkę , imponujcie produktywnoscia regionalnym. Czeszcie miche az do kolejnej redukcji. Od 2008 podwyżek nie było - a tu prosze , pracownikom jysk polska pasuje! :) No niewolnicy idealni , lepsi niż murzyni:) I jak rozumieja te argumenty gdańskich "elit" - wszak "kryzys i bida , dajcie nam pracowac źli zwiazkowcy! Jest nam dobrze tak jak jest!" :) No zielona wyspa , idylla. Trzeba tabliczkę postawic ,że rezerwat - ostatni biali niewolnicy 21 wieku:)

Tajny na paście do butów!! Wypytuje o różne kolory!!Szuka białej do lakierków..........

Tajny klient na paście do butów!! Wypytuje o różne kolory!! Szuka konkretnie białej do lakierków...

Każdy chciałby dostać podwyżkę, w sklepie, w administracji, obydwa związki... tylko część chyba ma więcej świadomości do czego mogły by doprowadzić podwyżki o 40%, a może nawet o 20% i 10%... Z czegoś trzeba to zapłacić... A jeśli sprzedaż spada - to może się skończyć niestety kolejnymi redukcjami pełnych etatów i zamykaniem nie rentownych sklepów, bo firma może działać ze 130 sklepami -1 (-2,-3)... lecz jeśli nie będzie nikogo kto mógłby pensję naliczyć, faktury sprawdzić/opłacić, sprawdzić bezpieczeństwo na sklepie, naprawić kasę, pomóc z komputerem... tak firma nie może działać... Jeśli kiedyś sytuacja była lepsza to i zarobki jak sami pisaliście nie były złe... niestety nadszedł ciężki czas dla każdego... I jeśli jedynym problemem są pieniądze - to albo pora szukać lepiej płatnej pracy, albo przeczekać i liczyć, że w niedalekiej przyszłości wszystko się poprawi...

Jak mozna wierzyc w te brednie ze czasy zle ,ze kryzys. Taki koncern stac i na podwyzki o 100 procent , ale latwiej wierzyc i powielac informacje od pracodawcy i cicho siedziec miernie biernie ale wiernie.

Jak mozna wierzyc w te brednie ze czasy zle ,ze kryzys. Taki koncern stac i na podwyzki o 100 procent , ale latwiej wierzyc i powielac informacje od pracodawcy i cicho siedziec miernie biernie ale wiernie.

Jak mozna wierzyc w te brednie ze czasy zle ,ze kryzys. Taki koncern stac i na podwyzki o 100 procent , ale latwiej wierzyc i powielac informacje od pracodawcy i cicho siedziec miernie biernie ale wiernie.

007 masz całkowitą rację. Ja tu już o tym pseudo-kryzysie pisałem można wierzyć można nie wierzyć. Pisałem również o ZFŚS i o tym że po zmianie widełek zostanie więcej pieniędzy na późniejsze wydatkowanie, ale jedyna polemika to taka: związki są zawistne, są leniwe, nic nie robią, niszczą firmę. Zero konstruktywnej polemiki popartej faktami. Ludzie przestańcie wierzyć w to że nadal trwa kryzys, bo kryzys nigdy się dla was nie skończy. Zawsze będą wam mówić, że kryzys trwa i nic nie da się z tym zrobić. Mówicie, że kiedyś wam się lepiej zarabiało, ale zastanówcie się jakie były ceny, jakie były koszty utrzymania. Wcale lepiej wam się nie zarabiało, to zarbek który otrzymywaliście był odpowiedni do sytuacji rynkowej i kosztów; TERAZ NIE JEST. Otwórzcie oczy, otwórzcie umysły są tutaj ludzie którzy próbują was ogłupić. Pocieszające jest to, że są tutaj ludzie którzy piszą mądrze i widzą świat takim jaki jest, mógłbym ich tutaj wymieniać, ale myślę że wiedzą o kim piszę. Dziękuję tym ludziom za to, że mają otwarte umysły.