Czy ktoś pracował Jysk-u?

Ze sklepów jest parę osób, gównie na śląsku, reszta to magazyn. Dzięki magazynowi kowalski ma ciepła posadkę. :/

A Ty trolu? Rozumiem ,że jestes zadowolony ze swojej pracy i płacy realizujesz się ?

Z pracy jestem zadowolony z płacy mniej ale gdyby obroty były a co za tym idzie premia to dało by się żyć. Wiesz u mnie w sklepie wszyscy myślą tak samo. Jest ciężko ale gdzie dziś nie jest? Wiem jedno ze gdybym nie lubił swojej pracy tak jak wy to po prostu poszukałbym innej.

Nie sztuka zmienic prace to pojscie na latwizne. Mimo premii pensje są stanowczo za małe. W całej naszej polandii. Ile juz podwyzek nie bylo? Pracuje kilka ladnych lat. Ceny podstawowych produktow zywnosciowych ile razy w ciagu tego okresu czasu wzrastaly? Inflacja w gore , pensje na tym samym poziomie ( a i mniej bo kto bierze taka premie jak kiedys?) Pracownicy handlu sa w najgorszej sytuacji. Co zrobisz zeby Tobie bylo lepiej? Nic.

Staram się tak pracować by wrobić jak największą premie. Znalezienie pracy bardziej odpowiadającej i finansowo i pod względem zakresu obowiązków to nie łatwizna to normalne posuniecie gdy źle się w danej firmie pracuje. A to co wy robicie prowadzi do takiej polskiej wojenki w najgorszym wydaniu.

O jakiej wojence mowisz? Kto z kim walczy? Zwiazek z pracodawca? Jesli pracodawca traktuje zwiazek niepowaznie to oni mu akce protestacyjne. Zwiazek i pracodawca powinien wspolpracowac. Jak w europie. Tylko ze tam inna kultura inna mentalnosc.

może by się szybciej dogadali gdyby na czele związków stał Wałęsa :)

Szybciej to by się dogadali jakby w związku bylo 50 % zalogi.

Dlaczego kowalski pisze na swojej stronie że duża część pracowników zarabia powyżej 4000 (dochód na 1 osobę w rodzinie) skoro zdanie wyżej pisze że pracodawca nie udostępnił mu takich danych?? I dlaczego kowalski pisze że związki zawodowe podjęły wszelkie kroki aby świadczenia zostały wypłacone skoro wiadomo że to związki nie zgadzają się na wypłatę świadczeń w takiej formie jak zaproponował pracodawca?

Pracuję w sklepie nie w administracji i jest mi wstyd za Was jak czytam jak się żrecie o to żeby ktos inny nie dostał tych pieniędzy. Też czekałam na tą kase jak każdy z Was ale teraz to chyba wolałabym żeby ich nie było. Może wtedy trochę zastanowilibyscie się nad tym że to miała być kasa na święta. Ciekawe czy Ci którzy tak wydzierają z gardła to 380zł pójdą w święta do koscioła się pomodlić???

kubica A ja pracuję w dziale PR ministerstwa finansów :)

No tak. Kogo wypowiedzi mozna było by się spodziewać ??? Przepraszam czy może rozmawiam z P. kowalskim. Chciało ci się tak wcześnie wstać?

Cisza? ups.. trafony zatopiony

Nie jest żaden pan Kowalski i swoją drogą to dziwne, że pracownik sklepu o tej porze ma czas pisać na necie. Nie wiedziałem, że w Jysku szeregowi pracownicy mają swoje laptopy:) i piszą w trakcie pracy.

szeregowi pracownicy pracują w weekend i w tygodniu mają wolne panie kowalski

no ale ciebie to nie dotyczy

Z tego co tu czytam to ten Pan Kowalski to całkiem potężny czarnoksiężnik:) Winny jest wszystkich złych rzeczy które dotykają Jysk, tego że ludzie mało zarabiają, tego, że nie ma świadczeń socjalnych, tego że jest kryzys.:) Niedługo chyba będzie winny złej pogody i epidemii ptasiej grypy w Chinach:) No naprawdę potężna persona.

Panie Przewodniczacy, opusc z tonu i nie rob problemu z tego, ze ktos kto zarabia wiecej nie dostanie nawet 380zl na swieta, na dodatek kwote taka do podzialu dwa razy w roku. W tej firmie pracuje kazdy z nas, kazdemu odciagaja pieniadze zeby pozniej mozna nimi zasdysponowac, kiedy sa potrzebne albo kiedy moga choc troche wspomoc! Zarabiam 1000zl na reke i nie boli mnie to, ze ktos kto zarabia cztery razy tyle, dostanie skromne 380zl. Od kiedy Zwiazki weszly w spor z pracodawca, a bylo to o ile dobrze pamietam ok pazdziernika to instytucja ktora ty zarzadasz nie zrobila doslownie nic, a teraz jeszcze ma wielkie ale zeby nie wyplacic pieniedzy z funduszu. Czy je wyplaca czy nie, ani ty ani my pracownicy nie zobaczymy ich w postaci podwyzek czy tym podobnych. W chwili obecnej jest mi szkoda moich 12-13zl miesiecznie na to zeby wspierac twoj stolek, i wierz mi ze jesli pieniedzy na swieta nie bedzie, stracisz poparcie wielu ludzi. Ja potrzebuje tych pieniedzy tak jak wszyscy moi koledzy i kolezanki ze sklepow. Pozdrowilabym, ale nie przejdzie mi to przez gardlo, tudiez klawiature..

kowalski... zamiast odpowiedzieć na konkretne zadane pytania zacząłeś wychwalać siebie jaka to niby z ciebie wielka osobistość i persona. Pewnie jak sobie tak posłodzisz to moze ci sie wydawć że jesteś czarnoksiężnikiem... ale jak narazie to z ciebie taki czaroksiężnik jak z koziej dupy tąbka!!! i to by było na tyle dyskusji z tobą bo nie mam ochoty dyskutować z kims kto za pieiadze z zapomogi na chore dziecko kupuję sobie laptopa.

oczywiście miało być ''trąbka''.

kubica dosłownie bawią mnie twoje wypowiedzi, tym bardziej, że nie jestem żadnym Kowalskim, ale nawet nie próbuje Cię przekonać bo do takiego ćwoka to nic nie dotrze. Możesz pisać dalej, że jestem Kowalskim, Nowakiem czy nawet prezydentem Trynidadu i Tobago nic mnie to nie obchodzi. Śmieszą mnie również starania co poniektórych ludzi, którzy piszą, że są zwykłymi pracownikami, a zaraz potem mają do zarzucenia związkom, że walczą o podwyżki. I w tym temacie można napisać jedno tacy ludzie to zwykli kłamcy, bo nie wierzę, że zwykły pracownik wierzy w to, że pracodawca podniesie mu pensję i ulituje się nad jego biednym losem. Życzę więc wam "zwykli", "szeregowi" pracownicy, aby pracodawca traktował was tak jak traktuje zwykłych pracowników. Obciął im etaty, utrzymywał pensję na poziomie minimalnej krajowej, utrzymywał normy na poziomie nie do wyrobienia.

gdybym zobaczyla jakis rezultat tego, ze zwiazki walcza moze podpisalabym sie pod tym co piszesz. A wybacz, gora powiedziala ze podwyzek nie bedzie, wiec..? na kolanach do nich nie pojde i nie bede biadolic jak mi ciezko. Za chore uwazam zasade "sobie tak, innym nic".

Do wolter, ja cię proszę Ja Cię doskonale rozumiem, że na kolanach nie pójdziesz, i wiem co mówili wasi kierownicy, czytam portale wiem co jest grane. Wiem, że póki namacalnego rezultatu nie ma, ale co jest lepsze siedzenie i załamywanie rąk czy działanie. Ja uważam, że ogromnym sukcesem jest to, że jest jakieś działanie, że mówią o was media, że się o tym pisze. Sam proces uzyskania podwyżek jest długofalowy, związkowcy (jak źle o nich by nie mówiono na tym forum) nie pójdą i nie zrobią rozróby w Gdańsku z dwóch powodów: nie tędy droga i to też ich zakład pracy. Jeśli pracodawca nie chce z nimi rozmawiać, neguje mediatora, utrudnia pracę związkom jak tylko może to w takiej sytuacji trudno o namacalne efekty. Widziałem również sprawozdanie finansowe waszej firmy, za ostatnie 5-lat i uważam, że podwyżka wam się należy, zarabialiście na nią w ciągu całych tych 5 lat. W okresie najgłębszego kryzysu zarobiliście najwięcej, a gdzie były inne kraje Holandia, Finlandia, Czechy. Z tego co czytam również na portalach związkowcy mówią, że nawet to 40% jest negocjacji, chcą tylko rozmawiać, tylko że każda akcja potrzebuje wsparcia. Ja rozumiem, że się boicie, wszyscy się boją.

Dla tych wszystkich którzy łudzą się, że zwłoka w wypłacie kasy na święta to wynik działań związków. Firma nie godzi się na żądania Solidarności odnośnie podwyższenia zarobków ale blokuje wypłatę świadczeń ponieważ nie ma zgody związków. Chyba tylko „regionalny i zupełny imbecyl w to może wierzyć. Przecież nie trzeba być geniuszem by zrozumieć, że firma wszelkimi sposobami próbuje zdyskredytować związki i na ich plecy zrzucić wszelkie konsekwencje. Te całe nasze związki to już inna kwestia. Nieudacznicy którym wydaje się że mogą coś znaczyć (czytaj zarobić).

to jasne że firmie są na rękę takie potknięcia związków jak nieudane referendum lub zablokowanie swiadczeń. Na rękę firmie jest również to że przewodniczącym jest taki nieudacznik i nierób. Tylko szkoda mi tych ludzi którzy zapsali się do związków z nadzieją że coś to zmieni.

Po przeczytaniu kilku stron, doszedłem do jednego wniosku. Solidarność nie zgodziła się na wypłatę świadczeń z kuli jakiejś garstki ludzi, którzy zarabiają ponad 4000!!!! Szanowna Solidarności!!!! Jest nas podobno około 1400 osób. Ja żyję z moimi dzieciakami od dziesiątego do dziesiątego z ledwością, jeżeli chodzi o finanse!!!!!!! Wychodzi na to , że nie dostane na święta żadnych pieniędzy, bo jakaś garstka ludzi zarabia 4000!!!!!! Moje gratulacje dla całej Solidarności!!!!! Brawo!!!! Przecież pewnie z 1200 ludzi tak żyje jak ja!!!!!! Nawet gdyby 200 ludzi dobrze w tej firmie zarabiało, to nie znaczy że ja mam nie dostać na święta!!!! Co ja wtedy dzieciom powiem???? Że Panowie ze związków uparli się na widełki 4000!!! Tak mam im odpowiedzieć???? Do tej pory zawsze dostawałem. Z opieki też korzystam bo mi nie starcza. Ale cieszę się że mam prace i 1000 zł. Przecież jeżeli w Gdańsku ktoś z dwójka dzieci miał by nie dostać to musiał by mieć stawkę 12,000.00 zł. Kto u nas ma takie stawki???? Przez nie liczną garstkę dobrze zarabiających, ponad 1000 ludzi ma nie dostać??? Co to za Solidarność się pytam????? Teraz kiedy Związki są w firmie to jest tak źle że masakra!!!!! Przez jakieś widełki nikt nie dostanie na święta. Moje gratulacje Solidarności całej. Brawo Panowie. WIDOCZNIE CHODZI WAM O SPÓR Z TYMI CO DOBRZE ZARABIAJĄ, BO PRZEZ WASZE WIDEŁKI JA I PONAD TYSIĄC INNYCH NIE DOSTANIEMY NA ŚWIĘTA NIC. I pomyśleć, że kiedyś chciałem się do związków zapisać. To ja dziękuję za takie związki.Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących.

Ludzie z takim nastawieniem podwyzek nie bedzie,przeciez wiekszosc z was jest tak usrana ze boi sie cokolwie odezwac Trzeba byc chyba idiota zeby twierdzic ze to zwiazki zablokowaly wyplate pieniedzy na swieta.Pracodawcy o to chodzi zeby zniechecic do zapisywania sie do zwiazkow A jesli przeszkadza wam tak pan przewodniczacy czemu nie zapiszecie sie do drugiego zwiazku? no chyba ze jestescie tak posrani ze strachu i na reke jest wyzalic sie na forum jaki to kowalski jest zly i nierob.Na magazynie to dzieki zwiazkom pracodawca nie wprowadzil elastycznego systemu pracy a w 2 dni zapisalo sie przeszlo 100 osob Wyplate pieniedzy na swieta tez dawniej nie bylo,jest to zasluga zwiazkow Wiec zamknac buzie,glowa w dol i zapier... do pracy,zeby to 1400zl bylo dziesiatego na koncie.

Pracowniku sklepu mi też jest ciężko, ale nie uważam żeby było uczciwe i w porządku paść tych którzy dobrze zarabiają pieniędzmi socjalnymi. Ich stać na dobre święta. Jak ktoś tu dobrze zauważył to pieniądze są tak na dobrą sprawę skarbu państwa bo pochodzą z odpisu, więc jaki to socjal gdy dostają go wszyscy. A wypłatę blokuje firma i czyni to bezprawnie, łamiąc prawo o ZFŚS. A co do zapisywania się do związków tui w Radomsku nikt nie bał się zapisywać do związków bo każdy wiedział, że to jedyna szansa. A było u nas naprawdę ciężko, szykany, zastraszanie, zwolnienia i wiele innych rzeczy, teraz kiedy są związki jest lepiej. Nie rozumiem więc takich słów: chciałem się zapisać, albo jest mi ciężko ale się nie zapiszę itp. Ludzie żeby coś zrobić musimy być jednością, musimy działać razem a nie liczyć na to że ktoś za nas wszystko załatwi, albo Gdańsk pokarze ludzką twarz i zacznie nas godnie traktować (no na to może liczyć chyba tylko głupiec)

Widać więc z czym pracownicy Jysk mają największy problem. Ich największym problemem są oni sami. Bo kiedy już ktoś odważył się założyć związki, zaczął coś robić to im nadal brakuje odwagi, odpowiedzialności i refleksji nad sobą i swoim życiem, aby zapisać się do związków i zacząć coś robić. Prościej oczywiście jest dać mącić sobie w głowie swoim regionalnym wypisującym na tym forum głupoty (może mówią wam to samo na sklepach tego nie wiem, ale pewnie tak), niż zastanowić się czy tak naprawdę to co wygadują jest prawdą. Naprawdę życzę pracownikom Jysk większej refleksji nad tym co się wokół nich dzieje.

zalacznik masz racje. Jutro dzwonie do drugich związków się zapisać. Z tego co czytałem, to drugie związki nie wnosiły zastrzeżeń do wypłaty na święta. Będzie nas więcej to będzie przynajmniej kasa na święta. A ja pamiętam czasy kiedy związków w firmie nie było. I nie zgodzę się z Tobą że dawniej nie było wypłat pieniędzy. Dawniej to nawet 13 pensja była!!! A teraz jak związki są to nawet na święta nie ma. I może jestem idiotom , ale wyraźnie Solidarność napisała, że wnosi zastrzeżenia do wypłaty, bo ktoś dużo zarabia. I masz czelność pisać zamknąć buzie. To sobie poczytaj że to Solidarność wnosi zastrzeżenia to może Ci się buzia zamknie.