Czy ktoś pracował Jysk-u?

Kto pracuje juz długo ten wie jak było kiedyś , jak jest teraz. Redukcję etatów , dokręcanie śruby , wiecznie mało , mało , mało. Premii brak. Pensja nieadekwatna do obowiązków. Pracownik to tylko robol - i co raz bardziej każdy z nas to odczuwa. Wiecie to i wy. Sklepy w małych mieścinach - tam jest patologia z dwiema osobami obsady przez cały dzień. Większe miasta- jednak jest te 3-4 osoby co dzień. Wszystko została już tu dawno napisane. Wracając do tego zmieniania cen - wszystko zależy od kierownika. Mozna grafik ustalic , ze po zamknieciu jest zaplanowana godzina dłużej. Wszystko sie da. Sa sklepy ktore zmieniaja ceny przed zamknieciem sklepu , sa ktore po zamknieciu.

Taaak około 700cen czwartkowych zmienisz przed zamknięciem sklepu!!!Przestań p*******ć takie smuty,dwie osoby na zmianie,przyjdzie jakiś z******y klient i d**ę truje żeby mu doradzić a Ty sobie sam zmienisz w pip cen!Brawo za pomysł!!!

Uwierz miła Pani/Panie ,że z cenami czwartkowymi wyrabiamy się maksymalnie pól godziny po zamknięciu sklepu. (w grafiku to jest wprowadzone) Są różne sklepy. Sklep w dużym mieście to na pewno nie dwie osoby na zmianie , szczególnie gdy to środa jest i zmiana cen. Macie przeje...ne ale w małych mieścinach - jak jyska nie stac na odpowiednia ilosc personelu to niech sie nie otwiera po miasteczkach. To jest wlasnie patologia.

Ja pracuje w dużym mieście, mamy polowe listopada a obsada to dwie osoby na południe.. Żenada. Naj***esz się, gonisz się z czasem a na drugi dzień ochrzan ze mało zrobione i jeszcze miał być sklep sprzatniety i odkurzony. Ot jyskowe realia

To pracuj tam dalej. :D Powinni ci jeszcze pluć na twarz codziennie, też byś to zniósł.

Szanuj ludzi - ktos kto ma np kredyt na głowie i rodzinę na utrzymaniu wiele zniesie. To jest krwiożercza Polska i feudalny kapitalizm.

Jak można utrzymywać rodzinę i w dodatku spłacać kredyt, zarabiając najniższą krajową w jysk? A kredytu nikt nie kazał brać, tak poza tematem.

Ty Zniesmaczony Maruder Ty chyba masz orzeczenie o niepełnosprawności na głowę,jak tak czytam Twoje wypowiedzi!Ty nie masz pojęcia co to jest życie,odpowiedzialność,Ty nie dostałeś jeszcze od życia po d***e!a wszystko przed Tobą-uwierz!

Ktoś kto mając rodzinę i nędzną najniższą krajową bierze kredyt będzie mi prawił o odpowiedzialności i dojrzałości? Na miejscu twojej rodziny bym się wstydził za takiego nieudacznika.

A skąd wiesz do kogo kierujesz te słowa. Nie zamierzam wchodzić z tobą w dyskusje - bo zwyczajnie jesteś chamem.

Przecież rozmawiamy tu o wyzysku pracowników niższego szczebla w sklepach jysk. Więc teraz nie zmyślaj i nie rozśmieszaj ludzi. Wedle informacji, jakie wyczytałem z tego forum, ludzie ci pracują za średnio 6-7zł na godzinę. Tyle można dostać za pracę w ochronie w markecie, kobiety też przyjmują. Tak, że nie biadolcie, bo żałośni jesteście. Przez te wasze dziwne opowieści sam nie wiem, czy iść do tego jysku, czy nie. A czasu nie będę marnował.

A to uważasz,że w biedronce czy w ochronie jest 20 wolnych etatów i tylko czekają aż my się zgłosimy do pracy!Weź w jakim Ty świecie żyjesz!Człowiek który ma rodzinę na utrzymaniu,nie patrzy za ile tylko bierze robotę jaka jest!

A może ktoś ma najniższą krajową lub jest zupełnie bezrobotny i bierze kredyt na leczenie lub ratowanie życia bliskiej osoby!człowieku aż mi żal serce ściska jakim prostakiem bezdusznym jesteś,jak nie znasz życia,bo pewnie teraz i tu jest Tobie dobrze a nie zdajesz sobie sprawy jak możesz wszystko stracić w jednej chwili!

A w jysk to jest niby pełno etatów??? Przecież sami piszecie, że pracują po dwie osoby na sklep, więc w biedronkach jest na pewno więcej wakatów w ochronie niż u was na pracownika sklepu. Wtedy się wyjeżdża za granicę pracować, wy się po pr ostu kompromitujecie swoimi żałosnymi wymówkami. Dobrze wam tak, bo sami pozwalacie się tak traktować. :D

Wiesz co maruder!albo TY masz ze 16 lat,albo podstawowe wykształcenie,swojej rodziny na utrzymaniu nie masz na pewno,życie jak na razie oszczędza Cię,bo taki tępy bez doświadczenia jesteś,że aż mi sie wierzyć nie chce,że są jeszcze tacy nie kumaci ludzie jak TY!

Przecież to nie ja haruję w jysku, więc to raczej ty masz podstawowe wykształcenie, tłumoku. :D I jaki dajesz przykład rodzinie? Że trzeba być popychadłem z wyboru?

to po c**j się wypowiadasz maruder :) idź na forum swojej firmy lub poszukać w końcu roboty a nie siedzisz na garnuszku rodziców, nic Cię nie obchodzi i udajesz mądrego tak naprawdę to zależy jakiego masz DM , kiera i ogólnie jaką masz załogę

Tak jest nie gadać z maruderem, To jakowyś ścierwojad prowokator, taką łajzę to czuć na kilometr gównem, po wchodzeniu bez wazeliny w d**ę regionalnego !!!

Ale słownictwo. "Młucka", "struży" - ten to nawet podstawówki nie ma. Nic dziwnego, że was traktują jak bydło, w końcu nim jesteście. Tylko chlew robicie. Tutaj możecie sobie poszczekać, a jutro w swoim jysku znowu będziecie potulnie merdać ogonkami przed Panem jak psy. :D

No ewidentnie maruder to osoba związana z jyskiem. Wyjątkowo nienawistnie nastawiona do załogi sklepów. Chyba mu to forum mocno za skóę zaszło. A udław się tym swoim jadem:) Niech ci na zdrowie bedzie ta serdecznosc do nas!:)

Nigdy nawet nie byłem w jysk. :D Po prostu naśmiewam się z was, bo chciałem uzyskać jakieś merytoryczne informacje, a dostałem tylko szczekanie nieudaczników.

Tak, że nie biadolcie, bo żałośni jesteście. Maruder, przecież to twoje analfabeto.

Kuzwa, dobrze ze ci się odechcialo roboty w jysk. Jesteś taki popier_dolony ze nie chciałabym na cię poznać :-D

Przecież nie napisałem żadnego błędu, analfabeto pracujący za darmo po pracy. :D No wiem, że się cieszysz, bo przecież ty i tobie podobni lubicie być traktowani jak bydło robocze. Dodatkowa pomoc w sklepie byłaby ci, masochisto, na rękę. :D:D:D:D:D

Także piszemy razem baranie

Jak myślisz ze trafisz do roboty w której wszystko jest cacy to się mylisz. W jysku wiele nie pasuje ale twoja robota nie będzie idealna. O ile ktoś cię zatrudni bo idiotyzm jakim się objawiasz pewnie masz wypisany na gębie.

Także w znaczeniu "również" piszemy razem. Ale w znaczniu, którego ja używałem, pisze się osobno i oddzielone myślnikiem, półgłówku. Ale wiadomo - robol z jysk. :D Wiecie co? Chyba wybiorę się pierwszy raz do tego badziewia, żeby się pośmiać z was. Jeszcze spytam, czy dzisiaj też zostajecie na nockę darmową z przyklejaniem cen. :D:D:D

Jak już się wypowiedziałes to zdupczaj stad. Wiesz tylko tyle ile tu jest napisane, doświadczenie zerowe wiec nie masz o czym tu dyskutować, chamie.

A jakie tu jest inne znaczenie?? Weź się nie pogrążają i przeczytaj swoje zdanie jeszcze raz a dopiero pózniej się wymądrzaj.

I nie odróżniasz nawet myslnika od przecinka :-D poprawiłeś mi humor przed snem swoją durnota. Aloha :-D