Czy ktoś pracował Jysk-u?

przesadzacie.............zmiencie prace jak wam źle

złe podejście kolego jeśli my wszyscy zmienimy prace to ci którzy zostaną podetną sobie żyły odrazu bo jak ktoś świeży przyjdzie na nasze miejsce to TOBIE będzie się pracowało 3 RAZY gorzej. I wtedy zrozumiesz nasze żale mimo tego że Ty teraz nic nie robisz a inni robią to za ciebie wtedy jak my odejdziemy to To Ty bedziesz robił za trzech. Amen

Jony Bravo ja mam podobnie- czytając to forum nakręcam się bardziej i odechciewa mi się rano iść do tej pracy. I nic z tego ciekawego nie będzie, w robocie rzygać się chce i jeszcze to "bawmy się sprzedażą"... Firma zrobiła z******ty krok w tył, tylko ciekawe kiedy wszyscy się opamiętają- po tym, jak długoletni pracownicy rzucą to w cholerę? Marnie to widzę...

"Zmieńcie pracę jak wam źle" - właśnie takie nastawienie powoduje przyzwolenie na coraz większe dokręcanie śruby.

Przestań pieprzyć ''ZMIEŃCIE PRACĘ JAK WAM ŹLE",a co Tobie dobrze?jak z**********z w 2 os na zmianie,nikt z nas nie ma wpływu na to co się dzieje!!Myślisz,że znaleźć nową pracę to o tak oooo,nikt z nas nie siedzi w tej firmie dla przyjemności,każdy ma rodzinę na utrzymaniu!!!najbardziej cierpią CI co zostali,bo robota ta sama,a wręcz jej przybywa a ludzi zatrudnionych garstka!!Nigdzie fajnie nie ma,ale czy w biedronce czy w innej sieciówce jest 2 os na sklepie???Każdy swoje mądrości pokazuje i pisze,zwolnić się to jest chwila,ale co dalej???

Polać mu bo dobrze gada.

witam, pracowałem w joysticku ponad 7 lat, przeszedłem wszystkie szczeble sklepowe i po odejściu z tej pseudo firmy po prostu się cieszę, chociaż spędziłem tam sporo miłych chwil, lecz nie dzięki regionalnym czy dyrektorom tylko pośród zgranej załogi, z której to nie wiele już zostało i to był jeden z wielu powodów dlaczego opuściłem ten tonący okręt, to co się dzieje to jest jakiś absurd, kiedyś było nie do pomyślenia otwarcie sklepu w 2 osoby, a co dopiero praca przez cały dzień, tydzień przez te same osoby bez zmiany, polityka Pana P i jego towarzyszy jest po prostu wspaniała........ironia pozdrawiam wszystkich, którzy niestety muszą się bawić sprzedażą

czy ktos wie kiedy w oleśnie będzie jysk

A co ci po tym Jysk-u w Oleśnie? Ledwo go otworzą, to i tak zaraz splajtuje! Kto będzie ten chiński szajs kupował? Chcesz tam pracować?-nie wartoooo!! Z*****ą Cię na dzień dobry!

K***a ale syf

Wole robić na kasie w Biedronce niż zapier....ć w JUSTICKU :]

konkurs za konkursem...w.y.j.e.b.a.n.e...szkolenia przyszłych kierowników co niepotrafią obchodzić się ze sklepem ...w******e...pocieszam się tym ze znów wracamy do normalnej atmosfery ...ale to dopiero za tydzień :( . A co do przyszłej pani kierownik..."życzę takiej samej ekipy jak nasza w co wątpię bo podejrzewam że ludzie będą od ciebie uciekać i psychicznie nie wytrzymają presji"...głupia stara c**a... A praca nasz cóż...wiele pozostawia do komentowania...ale niechce mi się gadać bo po co...jak sami wiecie jak jest... żałosneeeeeeeeeeeeeeeee

Problemem jest to, że na stanowiskach dyrektorskich zasiedli pariasi, których marzeniem zawsze było stać się parweniuszami. Przekonani, że dzięki swej uległosci wobec centrali oraz bezwględnemu terrorowi wobec podwładnych mogą nagłabać się do woli. Kiedy parias wdrapie się o szczebel wyżej zaczyna toczyć go lęk, że ktos może odkryć, iż tak naprawdę nie ma żadnych kompetencji po tych AWF-ach, rybołóstwie, filologiach...Jak sobie zatem z tym poradzic? Najlepiej za pomocą przemocy, poprzez stosowanie mobbingu, odmawianie uczciwej zapłaty, pognębianie słabszych. Tylko wtedy widać kto góruje: ten kto gnębi. I w taki sposób umacniają swoją pozycję i próbują jawić się jako "autorytety". Po bliższym przyjrzeniu się od razu widać, że to zalęknione istoty, chcące być identyfikowane z "lepszą" grupą społeczną niźli rzeczywiscie są. Drodzy współpracownicy: nie lękajcie się! W tych parweniuszowskich, napuszonych postaciach wciąż kryje sie mentalnosć pariasa, który codziennie obawia się, że spadnie z piedestału i wyląduje poza systemem. Smiejcie im się w oczy, gdy gadają głupoty. Wszystkim nam życzę lepszej pracy poza jyskiem, który dzięki poczynaniom dyrekcji uchodzi w Polsce za jednego z najmniej przyjaznych pracodawców. A pariasi niech jeszcze bardziej pogrążają się w swoim szaleństwie, wszak jedna osoba na zmianie w sklepie przy zastosowaniu bezobsługowych kas też w zupełnosci wystarczy!!! Duńczycy byliby dumni i poklepaliby ich po plecach.

Brawo, brawo, brawo!!! Bardzo mądre słowa Kolego :)

jysk to banda i hołota, wielcy dyrektorzy i regionalni, same gwiazdy...

Zgadzam się z gościem z postu powyżej. Punktować głupotę regionalnego na każdym kroku. Najlepiej nagrywać co powiedział dwa tygodnie wcześniej( to szalenie modne się staje) i puszczać mu w odpowiednim momencie. Jeśli nie poskutkuje zawsze mamy media społecznościowe. I menagiery nie powinny o tym zapominać szczerząc zęby na Facebooku ;)

dać im po snikersie i do roboty

zostały przelane zasiłki??

Tak

Booo ... gąskę trza dymać !!! :)

w końcu przykład idzie z góry, oni nas a my ich........szkoda tylko że oni nas bardziej, co się stało z tą firmą sprzed paru ładnych lat, a miało być tak pięknie..............heh pozdro

Jak to co się stało? Polska myśl menadżerska!

A jak tam, kawa i ciastka są dla klientów na sklepie? :) Zapraszamy jeszcze tylko przez dwa dni.

kawa i ciastka jeszcze są tylko kto to ma podawać ??????? duże głowy z administracji cos wymyslili ale nie pomysleli jak zwykle. Akcja spalona a kawusie klient sobie sam nalewa bo niby kto ma to zrobić ? a może termosy i ciastka powinny stać przy kasie żeby kasjer mógł w przerwie kasowania klientowi nalać kawusi. Żenada !!!

również uważam że żedanda jakich mało Niby taki ekskulzywny sklep, tak dbamy o klienta, tylko kiedy? Wydając towar z magazynu? Czy tnąc pani ceratkę? A może wytłumaczyc dlaczego Plus S65 to taki z******ty materac :)

Kolejny beznadziejny pomysł z tą kawą.Zresztą, jak większość ich chorych pomysłów.Żenada i tyle

A kto wymyślił tą kawę i ciastka?i kto niby ma sie tym zajać?jestem na urlopie i nie jestem na bierzaco:(

Na której stronie jest database??? Posty widzę ,że znowu znikają . Przejrzałem ze 30 stron i nie widzę linku do database,co umożliwi odświeżenie wykasowanej wiadomości.

Jak się z********a tak, że na koniec dnia jest 50 klocków to się człowiek nie zastanawia, Który ćwierć inteligentny menagier po filologi wymyślił jakieś ciastka na stoliku z białą ceratką. Tylko jeśli dostawę mam mieć za tydzień, a nie mam co sprzedawać, to przepraszam za wyrażenie, ale dyrektor sprzedaży niech się ode mnie odp******i !!! Przez ostatnie dwa dni sprzedałem kołder, poduszek materacy, mebli na prawie 10 000 na wypłatę dostaję 1200. I gdzie tu jest k***a logika ? A żeby dodać smaczku, mogło być przynajmniej 5 klocków więcej gdyby towar, którego nie ma, nie wiadomo kiedy będzie, Był w DCR ale niestety. Idea sprawiedliwości społecznej czyni to, że w jakimś Wyp**dowie, leży towar, który mógłbym pięć razy w ciągu jednego dnia sprzedać... Tak więc Panowie dyrektorzy. Pomyśleć o tym przed porannym joggingiem...

oj miśki jak to mawiał pewny dyrektorek do swoich regionalnych:-) ta kawka i ciasteczka nie są dla klientów tylko dla nas, byśmy nie musieli chodzić na śniadanie:-) bo mamy je na sklepie, studio materacy jest po to byś mógł trochę odpocząć, niestety brakuje mi tylko toy-toya bym nie musiał wychodzić na zaplecze, oj co za czasy a nad tym wszystkim panują nasi przerażeni regionalni:-), pamiętajcie , każdy pracownik który odchodzi ze sklepu (najlepiej jak sam się nagle zwolni) to udręka dla regionalnego, stresik kto i kiedy przyjdzie na zastępstwo, czy zdążymy wyłożyć towar, czy będzie miał kto obsługiwać, to nie jest tak że po nas nikt nie płacze, jeśli ludzie odchodzą lub idą na l-4 po kolei jakoś sobie dają radę, ale jak jest wysyp to jest panika, przyglądnijcie się swoim miśkom jak zaczynają się interesować sklepem, załoga itd. bo wiedzą że być może to im będą kazać jechać na sklep i was zastępować:-), jak ten cyrk mam co miesiąc, i jacy oni są wtedy serdeczni, jacy pomocni i uczynni, poproś wtedy jeden z drugim o jakiś dzień wolnego - nie ma sprawy tylko załatw jakieś zastępstwo - i tu jest sedno sprawy!!! pozdro dla wszystkich za wyjątkiem miśków i ich panów....