Czy ktoś pracował Jysk-u?

mega klapa

Kto o tej porze w listopadzie się po sklepach szwęda?

zgadzam sie z wami...klapa na maxa ! dobrze że udało się dużo towaru popchać na sklep w tym czasie no i indeks lekko ponad stan a tak to bez rewelacji, szkoda zmarnowanej kasy na to wszystko ale jak to w biznesie przecież ktoś na tym zarobił tylko że to nie MY.

Czy wszystkie Wasze decyzje lub pomysły były udane? :) wszyscy mamy prawo sie mylić :) Heh... :)

Ale jaki byl sens mojego siedzenia do 23? Centrum handlowe czynne do 21, odwiedziło nas dosłownie czterech klientów, a poza tym to zmieniliśmy ceny, ogarnelismy sklep i ostatkiem energii, do domu. Mam nadzieję że nikomu więcej do głowy nie przyjdzie powtórzyć te akcje np za rok :-)

To co miało się sprzedac to sprzedało się za dnia, w życiu by mi do głowy nie przyszło żeby chodzić po sklepach nawet o 21 a co dopiero później..

"Czy wszystkie Wasze decyzje lub pomysły były udane? usmiech.gif wszyscy mamy prawo sie mylić.." Problem w tym ,że dobrych pomysłów w tej firmie to coś mało jest.

"Czy wszystkie wasze pomysły były udane"... W moim życiu nie.Pewnie w życiu każdego tak samo. Ale nasz dział marketingu bierze kasę za udane pomysły,a nie za wszelkie pomysły.Takie to każdy może stworzyć. Ale zapomnijmy.Nie myli się ten kto nic nie robi.Proponuję taka akcję zrobić eksperymentalnie na 50-70 sklepach w drugiej połowie maja ...I pomysł cen rozwinąć nie na dwie strony gazetki (i to nieczytelne,bo np rozmiary materacy plus f85 czy mat na materac podane były tylko w rozmiarze 80x200 nie dbając o resztę rozmiarów) ,ale na pierwszych 6-7 stron.Ta akcja była nienagłośniona, nieczytelna i niejasna .I za to konsekwencje można wyciągać.Całą akcję można by nazwać "Biała noc" czy lepiej brzmiąco "White Night" - będzie ciepło,jasno - może przyjdzie więcej osób.

A może "kryształowa noc"? KRYSZTAŁOWA NOC - zarzynamy ceny! he he:) Irytujący jest ten duński pragmatyzm. Siec jysk jest wyjątkowo .... bezpłciowa. Pamiętacie reklamy biedronki - "ananas wyszedł z puszki" , reklamy tesco z "heniem"? Grunt coś robić z jajem a zarazem inteligentnie.

a moim najbardziej nieudanym pomysłem było zatrudnienie się w wyzysku :D

hehe kryształowa :) noc długich kołder albo tęczowa sobota 20 procent zniżki dla tranzystorów

Tylko musiałbyś uważać, żeby jakiś tranzystor, czy inny homoś nie zabrał Cię razem z kołdrą jak mu do gustu przypadniesz ;)

akurat spoconego ukurzonego i pięknego po kilku godzinach ganiania z kołderkami w poliestrowo granatowym worku zwanym koszulą :)

co tak cicho się zrobiło na forum? Jakby ktoś miał tajnego to dajcie znać :)

Tajny jest, ale tym razem z ankieta przed sklepem ;)

u mnie był wczoraj najprawdopodobniej babka miała problem z materacem bo nie wiedziała na jakim łózku spi, a te tablety to niech sobie głeboko w du...pe wsadzo to może zbadaja czy pracownik ma prce we krwi czy w du..pie bo po zasiłakach jakie dostajemy to tylko w du..pie.pozdrawiam

A na co Ci tajny ? Jaką masz korzyść, że będzie na 100% ? 30 zł tak zwanej premii. A niech ją sobie retail w d**ę wsadzi. Ja nie zamierzam się spinać za trzy dychy. Może lepiej żeby towar na sklepie był, żebym nie musiał świecić oczyma przed klientami, którzy chcą kupić towar, a jego nie ma, nie wiadomo kiedy będzie i czy w ogóle będzie, zupełnie jak w skeczu Laskowika, tylko zdecydowanie mniej śmiesznie...

Zakładając że zarabiasz 1680 zł brutto to premia za tajnego (czyli 20% z 20% wynagrodzenia brutto:) to 67 zł... Całkiem sporo jak dla kogoś kto zarabia 1680 zł brutto... Dlatego ja uważam, że warto wszędzie gdzie się da walczyć o coś co można zdobyć, nawet jeśli to coś jest trudne. Taka kwota może być ceną biletów do kina dla całej rodziny albo dobrą kolacją dla dwóch osób :) Fajnie jest dostać wyjście na kolacje, do kina w formie premii :) Dlatego również proszę o jakieś info jeśli ktokolwiek miałby ochotę się podzielić jakąkolwiek informacją o tajnym :) Pozdrawiam zapracowany wschód :)

Kolego zapomniałeś dodać,że to kwota brutto a nie netto.A w zasadzie chyba większość osób,nie ma pełnego etatu.No ale zależy kto co lubi.Zawsze to 57zl netto więcej do wypłaty.

to jest szał jednak oj jest :D i nie wiem w jakim mieście kolację dla 2 osób (oczywiście nie w kebabowni a w jakimś przyzwoitszym miejscu) nie mówiąc już o wyjściu z rodziną do kina. Niech sobie w d**ę wsadzą tą kasę i nie udają że mi płacą !!

juz się tego czytac nie chce, ile ten ile tamten zarabia i tak w kółko, jestem kierownikiem i mam 4,8 tysiaka brutto, moi zastepcy maja 4,1, 3,8 i ot cała filozofia, pytacie jak długo tu siedze to wam powiem , ok. 8 lat i nie jestem z w-wy, tylko z ok. 200 tys. miejscowosci i tak, ci co pracuja w wiekszych miastach i ich sklepy sa w top 10 to maja więcej, a reszta mniej i tak to wygląda, pytacie czy duzo, byc może sporo, ale jakim kosztem (rodziny, przyjaciół) itd. mam kredyt no to ciągnę ale gdyby nie to, to sram na tę forsę, nie warto sie zażynać, jedni maja juz problemy z kręgosłupem (dostawy) a inni zszarpane nerwy po odwiedzinach tych wszystkich pożal sie boże "mongożerów" zwanymi regionalnymi i ich wodzów o kulturze i obyciu Czyngis chana i jego tam krewniaków, to nie miejsce dla ludzi z perspektywa i marzeniami lub z odrobiną współczucia dla drugiego człowieka - hejka do zobaczenia na zakupach w IKEA , no bo kase zarobiona w jysk trzeba gdzies wydać:-)

"gościu" który się wypowiadasz po mnie.dwie są tylko możliwości albo , Cie ch*j swędzi i takie smutki p********z, albo z meteorytowej jesteś, tudzież mózg zostawiłeś w domu ! Co za różnica trzy czy cztery dychy. Jak premia była 300-400 zł na rękę to wtedy można to było zauważyć, a teraz to "rumuńska panda" po kilku godzinach żebrania ma więcej !!! Niż ja po miesiącu pracy i dlatego p*****le wszystkich valuesów. Nigdy z takim ch**em bym się wódki nie napił, bo tak a szuja nie wiadomo kiedy nóż w plecy wbije ...

Pasztet ma problem z emocjami.

" Może lepiej żeby towar na sklepie był, żebym nie musiał świecić oczyma przed klientami, którzy chcą kupić towar, a jego nie ma, nie wiadomo kiedy będzie i czy w ogóle będzie, zupełnie jak w skeczu Laskowika" I będzie chyba niedługo u nas rzeczywiście jak w skeczu Laskowika i Smolenia - " przyszedł ten co się w zeszłym miesiącu zapisał na nać pietruszki" :)

pasztet ma rację, bo to wychodzą 2 zyle rzucone z łaską za dzień z********ania z mebelkam,i odkurzaczem, cenkami (+/- 1,5 pln), listą mebli, towarem przy klientach i wokół powerline. buhahaha 2 zyle :D

Zabijta się o 50 zł "premii" przy akompaniamencie szczebioczących valuesów - kacyków jedynie słusznej idei -Jysk.

A kiedy mają przelać świadczenia

17 grudnia będą przelane świadczenia

trzeba byc kompletnym bura....żeby puścić rundę tajnego w weekend, już dawno nie miałem takiej kolejki do obsługi, gadam z tajnym a tam 5 osób czeka żeby móc zadać pytanie. To się nazywa 100% obsługa klienta haha żałosne.

yyyyyyyy.... Jysk jest p.o.p.i.e.r.d.o.o.n.y z wyłączeniem pracowników liniowych- dziękuje.