Czy ktoś pracował Jysk-u?

PS.a może tak dyrekcja wydrukowałaby 40 stron tego forum i wysłałaby każdemu paracownikowi na adres domowy ? możemy to nazwać-magazyn FUCK JYSK !!!!! na koniec prosimy o wypełnienie ankiety - co sądzisz o naszym nowym magazynie pracowniczym ????

Słuchajcie moi drodzy koledzy i koleżanki. W tej firmie nie da się pracować normalnie. Tam można się nabawić choroby psychicznej i nie tylko. Zresztą każdy z nas pracujących w jysk , już na pewno jest chory, nawet nie wiedząc o tym. No bo gdzie człowiek o zdrowych zmysłach mógłby pracować po dwóch na zmianie na tak dużym sklepie. Pomyślcie o tym i głęboko się zastanówcie czy takie wykorzystywanie ma dalej jakikolwiek sens.

Jest was dwie osoby - ok więc róbcie tyle ile mogą wykonywac dwie osoby. Jest syf nie ma kiedy posprzątac - niech bedzie. Regionalny ma przyjechac - niech bedzie syf. Sami do tego kierownicy dopuścilscie. Bo jak mial przyjechac regionalny to zapierdalaliscie jak osly , zeby blysk byl. Po godzinach bylo zostawanie bo jutro ON przyjedzie. A tu bylo pierdolic za przeproszeniem i robic tyle ile mozna zrobic przez caly dzien przy tak malym zatrudnieniu.

Miał ktoś tajnego znowu na materacach ? Po raz drugi ?

prawdopodobnie tajny jest drugi raz na materacach:).U mnie jeszcze nie był więc czekamy.Ciekawe dlaczego robią po dwie rundy na tych samych działach-bo na kołdrach też było 2x pod rząd ?!

A co do cięć etatów ... wiecie co to jest produktywność? Po co tnie się etaty ?! Żeby zwiększyć produktywność pracownika, czyli ile zarobionych przez sklep pieniążków przypada na jednego pracownika wg wyrobionych dziennie godzin. To kolejny wskaźnik, który używany jest w wielu sieciówkach, podobnie jest z wartościami (u nas jysk values) i innymi pierdołami, o których wszyscy piszą. Taki urok handlu, ja jeszcze nie spotkałam osoby pracującej w handlu, która byłaby zadowolona ze swojej roboty. Jedynie o co mam żal ... HR, Marketing i SC - masakra, brak mi słów!! Czytaliście informację o bonach że źle powydawane? Bo ktoś nie umie bonów policzyć? Ja bym sciągnęła im to z wypłaty bo jak sie kasjer pomyli to mu jadą po wypłacie że hej .... o cenach nie wspomne... A moje zdanie jest takie, że po redukcji etatów pozostali sami stopniowo będą odchodzić, o ile nie masowo (bo ileż można pracować za 2-3 osoby) będzie mnóstwo nowych pracowników, zrobi się syf bo wyszkolona kadra poodchodzi i piękny jysk klientów straci ... i basta!

Oj Ty durna Elko. Co jak co ale za źle rozdysponowane bony winę ponosi Sodexo, i samo się do tego przyznaje bo to im się pop...dolilo. Ale Ty wolisz jak większość winą obarczać naszą firmę. Następnym razem zanim napiszesz podobną bzdurę spróbuj najpierw poszukać u Siebie w głowie jednostki myślącej pseudonim mózg.

Cholercia znów Tajny na materacach, dalibyśmy sobie na sklepie głowy uciąć że jedna z nas miała dzisiaj na kołdrach... Babka kupiła piłeczki i bardzo dużo chciała wiedzieć o kołdrach letnich.

Dobra Bonek, masz rację. Następnym razem przeczytam 2 razy zanim się wypowiem.... sorry no ...

Ciekawe z tymi zmianami po 2-3 osoby,bo my czasem jak przyjdzie dzień gdzie zapi.erdol słuszny to się i w 4-5 osób nie wyrabiamy: 2 kasy otwarte,bo ruch jak cholera. Obsługa po dwóch klientów naraz,wydawanie z magazynu na akord ,a niech jeszcze jakiś problem się pojawi-trudny klient czy reklamacja to już wogóle masakra. Ja sobie nie wyobrażam tego nowego podziału. Ciekawe jak nam to kierownictwo wyjaśni. Może nie trzeba będzie towarować,układać i sprzątać ,a do wydawania towaru Worka się zatrudni :P ?! hehehe... Żenada jakaś.

Odpowiedź jest prosta - robic tyle ile moze zrobic tak mala ilosc personelu. Nie mozna dac sie stlamsic ludzie przejrzyjcie na oczy.

Dokładnie się z toba zgadzam rufinek nieraz jest dzień że nie idzie ujechac czteroma lub piecioma pracownikami a co bedzie jak pomniejszą jeszcze etaty , to nie wiem kto bedzie pracował ,jeden bedzie przyjmował dostawę 40 palet drugi bedzie siedział na kasie dostanie pampersa i nie ruszy 10 godz z kasy trzeci bedzie ten towar wykładał doradzał i odkurzał jednoczesnie bo na drugi dzien przyjezdza regionalna i musi być czysto jak w salonie mercedesa nie to bedzie jakaś paranoja ja sobie tego nie wyobrażam , czy już gdzieś w jakiś regionach po obcinali etaty prosze o info

Ja mam już dość tej pracy ,tych zasranych klientów,kierownika,regionalnej i wogle po dzisiejszym dniu mam dość wszystkiego. Ta firma to jedno wielkie oszustwo i gdyby nie fakt że w mojej okolicy ciężko o pracę to już dawno bym stąd uciekła. Te gadanie o tym że jysk jest taki wspaniały dla pracowników to jedna wielka ściema.A jak dzisiaj zobaczyłam gazetki na kasie to normalnie wybuchnęłam śmiechem.Same ochy i achy.

U nas spokój jest na razie, zapewne cięcia sie pojąwią po wyprzedaży. wpierw trzeba robotnika na maxa wykorzystac a potem zwolnic jednego czy dwóch

Ale za to można już inwenturki liczyć w czasie otwarcia sklepu, to nam na rękę poszli ;)

Od września Jysk idzie na dno !! Szukajcie nowej pracy bo w tym kołchozie nie wytrzymacie chyba ze jesteście murzynami :))

Jyskowcy propozycja jest taka !! Co powiecie żebyśmy ustalili sobie jakiś dzień w którym wszyscy bierzemy dzień na żądanie :) CO WY NA TO ??

Robotnika a nawet robola to się wykorzystuje cały czas, a tam jeden więcej czy mniej to już inna kwestia. Jadzia co do akcji urlop na żądanie, to jest świetna myśl pytanie tylko ile osób odważyło by się na coś takiego. Bo w necie to jest wielu odważnych, a jak przyjdzie do konkretów to się sra w gacie przed DM. Ja proponuję dzień po reklamie w TV ;)

Rozumiem, iż "Andrik" sobie ironizuje, bo jeśli nie to by znaczyło że mózg tak jak nick też ma z serii Basic ;)

linus vel limes przecież to zgodne z prawem wysyłamy sms i co nam mogą zrobić? przecież to My pracujemy na premie DM a co do Andrika to niech sobie obklei mózg aktualnym impulsem - plastrami :)

linus vel limes może ustalmy jakiś późniejszy termin żeby się sporo nas czyli Roboli o tym dowiedziało !!!

Ciociu Jadziu żal Ci dupsko ściska bo Ty nie masz czego sobie obkleić :) Tak linus vel limes to była ironia, widać jako jeden z nielicznych na tym forum mózg posiadasz bo zrozumiałeś :)

urlop na żądanie - śmieszni jesteście , kto się odważ,na sklepie góra 1 osoba w regionie może 2 reszta nawet się nie wychyli, możemy sobie pisać i wylewać żale na nasze Wikipedii. Od kierownika w górę to mają wielki ubaw czytając nasze posty. Jak świat światem sprzedawca zawsze miał najciężej i nic tego nie zmieni, żadne tam waliusy dupusy . trzeba sobie odpowiedzieć na proste pytanie czy chcę pracować w tej firmie i wykonywać swoje wielkie obowiązki, czy nie. Jeśli tak to do pracy jeśli nie odpowiada mi praca to szukam czegoś innego, wiem że o pracę jest ciężko ale czy ktoś z was chociaż rozesłał swoje cv , na pewno z 95 procent nie, bo najłatwiej jest narzekać i krytykować . My Polacy jesteśmy w tym dobrzy. Każda sieciówka ma swoje plusy i minusy, jusk tak samo jak inne firmy nie jest wyjątkiem, na pewno wiele trzeba by poprawić aby zadowolić wszystkich malkontentów, ale czy wtedy utrzymał by się na rynku ?

Weźcie sobie ten urlop na żądanie,szybciej Was wyłapią i wyrzucą i na tym się skończy. Znajdziecie inną pracę i tez nie będzie lepiej,a tu macie wszystkie składki opłacone+bony. Wady owszem są-ciężka praca,trudni klienci... Natomiast prawdą jest,ze jakość towaru drastycznie się obniżyła,a przez to dużo klientów odchodzi z JYsk,ale może ktoś się w końcu tym zajmie?

LUDZIE CZAS ZEBY WSZYSCY POZNALI PRAWDE O FIRMIE. TRZEBA ZGŁOSIC WSZECHOBECNY MOBING, SZANTAŻE, PONIEWIERANIE, WYZYSK, TRAKTOWANIE PRACOWNIKA JAK SMIECIA DO MEDIÓW. BIORE JUZ LEKI USPOKAJAJACE, JESTEM U SKRAJU WYCZERPANIA NERWOWEGO. ZASTRAJKUJMY - NIEOTWORZMY SKLEPU!!

Kurwa mać WAŁĘSA zmienił Polskę dlaczego MY nie możemy !!! Ludzie opanujcie się ile będą Was poniewierać,nie zwolnią nas bo kto by na nich tyrał??? USTALMY JAKĄS DATĘ !!

to się zwolnij!!! pamiętaj wszędzie dobrze gdzie nas niema.... pozdrawiam "pokolenie 1500"

A teraz z innej beczki. Wiadomo, że to "poufne" dane więc nie oczekuję nazwisk, nr sklepów, a nawet regionów ale chciałbym wiedzieć ile u was zarabiają na poszczególnych stanowiskach tzn. kierownik, lider, op. magazynu, op. biura, sprzedawca i 1/2 etatu. Chciałbym porównać do swoich zarobków i mieć jakiś tam pogląd jak to wygląda na innych sklepach.

Ciocia JADZIA, Wałęsa to Bolek czyli współpracownik SB o numerze 12535. A zmieniać on sam mógł sobie co najwyżej skarpety na lewą stronę następnego dnia. Teraz to on jest współpracownik Biedronki. Dowcip; Przychodzi szeregowy pracownik Jysk do pracy na 9.30. Dzwoni do drzwi, jest godz. 9.27. Otwierają mu Usta Mariana i mówi: -Spóźniłeś się. Szeregowy pracownik: -Dlaczego? Usta Mariana: -Bo nie zdążysz się przebrać do 9.30. Szeregowy pracownik: -??????????!@#$%!

Ja jeszcze śmieje się przez łzy z tej propagandowej gazetki. W poprzednim numerze chwalili się jakimi to oni są świetnymi zarządcami, że potrafią tak dobrze radzić sobie z kryzysem. Po przeprowadzonych 'wietrzeniach magazynu', które były świetnie zorganizowane i rzecz jasna zakończone sukcesem finansowym...nie dziwi mnie fakt, że zwalniają ludzi, tyle tylko że dziwi mnie, że zdecydowali się zwolnić sprzedawców...No ale cóż..to pewnie ich wina. Z resztą artykuł '2 razy w tej samej rzecze' wyraźnie dawał do zrozumienia, że jysk jest najlepszą rzeczą jaka nas w życiu spotkała i piszę to dla Was nieświadomi! Że po tym jak się zwolnicie docenicie tą pracę! Tak jasne... Impuls jest ciekawą sprawą...Wymagany, co drugi miesiąc nie mal ten sam, a ile czasu trzeba zanim rynek się nasyci? Widocznie jest tak ubogi asortyment, albo marketingowcy są tak ubodzy w pomysły, że ciągle to wszystko się powiela...Sami z resztą sprawy nie ułatwią, bo gdy impulsem będą te podkładki bambusowe to wszystkie inne podkładki również będą w promocji...Walka z wiatrakami... A te wartości...Dobrze rozegrane, każdy w firmie mówi sobie po imieniu, to wzmacnia więzi między pracownikami, dlatego doszli do wniosku że mogą zredukować etaty, bo przecież w sklepach są dobrzy znajomi i każdy będzie starał się jak mniej roboty zostawić reszcie... Dodam że wartości ta firma nigdy ich /wartości/ nie miała, bo gdyby dbała o klienta to wycofali by te intexy i nigdy w życiu nie sprzedawaliby spleśniałych krzeseł, czy leżaków z glonami...Z resztą to my musimy robić, patrzyć w oczy klientom i łgać... Poza tym wydaje mi się, że można było zachować te etaty obniżając delikatnie marżę, jak w przypadku ręczników, które są po 100zł, bo 1000% to lekka przeginka... pozdrawiam obozowiczów A żart...suchy