Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia_mis1

Błagam pomocy

Polecane posty

witam od 2 lat mam chlopaka bylam szczesliwa do czasu, ostatnio po klotni pow ze nie potrafi mi powiedziec ze mnie kocha, ze ma uraz po bylej dziewczynie (był z nia 5 lat, ona ma juz meza i jest w ciazy). Teraz ciagle jest dziwnie, dla mnie powoli to traci sens mimo ze tego nie chce. Własnie mu powiedzialam ze ja tak nie potrafie ze mam dosc ze mnie rani i to boli. Ogólnie jestem chyba za bardzo zakochana i nerwowa, bo gdy koncze z nim rozmowe mowi pa kochanie to ja i tak konczysz dobra fajnie nagadalismy sie. Nie wiem co jest ze mna, ale strasznie go kocham, chcialabym zeby byl taki sam, ja mam 18 lat on 24. pomozcie mi co mam robic, czesto mielismy rozne klotnie czasem nasze niewyparzone pyszczki pow cos glupiego ale potem zalowalismy, czesto sie klocilismy ale potem bylo dobrze. Ja juz tak nie umiem, nie chce cierpiec a tak jest. Z jednej strony chce z ni mbyc bo kocham z drugiej nie umiem bo cierpie. Jak mam sobie proadzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akm
a mówił Ci że Cię kocha? może faktuczbnie ma uraz i potrzebuje czasu więcej,wolniej to ja jestem z chłopakiem 9miesięcy i zdarza mu sie powiedziec do mnie'kochanie' ale nigdy nie powiedział że mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej mowil ze kocha, ze jestem ta jedyna ze na cale zycie ze nie widziswiata poza mna teraz mowi ze nie potrafi mi tego powiedziec ze nie umie. ale ile mam czekc minely juz dwa lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multiplikat
Najpierw musisz odpowiedziec sobie na pytanie czy on Cie kochal kiedykolwiek. Jest szansa ze bylas dla niego tzw klinem czyli ze Cie wykorzystal i cierpisz przez niego a nie przez siebie. Nie musi jednak tak byc i jesli nie bylas "klinem" to postaraj sie z nim porozmawiac co sie stalo, dlaczego tak sie dzieje i draz to az zrozumiesz.....potem pojdzie juz z gorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem potrfil pokazac ze mu zalezy ze jest zazdrosny kupowal kwiatki robil niespodzianki jednak to sie skonczylo, od ostatniego czasu jest zupelnie inaczej, porozmawiac z nim sie chyba nie da bo probowalam od dluzszego czasu pisze mu to a on tylko robi ooojjezu znowu to samo i mowi ze nie chce mu sie gadac w kolko o tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
:( kocham kiedy facet mówi, że ZNÓW robię problemy z niczego, że wymyślam... chyba 99% facetów tak właśnie rozwiązuje swoje problemy, zwalając winę na kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multiplikat
Zatem jest niedojrzaly emocjonalnie i bedzie ciezko. Postaraj sie jednak zastanowic nad tym czym jest milosc. Byc zazdrosnym, kupowac kwiatki .... to za malo na milosc. Ale zapewniam Cie ze jakby nie bylo to i tak ciezkie chwile mina :D Bedzie Ci dobrze czy z nim czy bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak to wszystko nie jest takie proste czy z nim czy bez niego ... ja wiem czym dla mnie jest milosc, nie widze swiata poza nim, oddałabym zycie, wszystko bym oddała za niego, naprawde, to sie czuje ja czuje do niego cos niesamowitego. Może on juz przezył swoja prawdzia milosc, ponoc byli w wsobie zakochani... chyba bedzie ciezko:/ moze zostawic to tak jak jest, zwolnic bieg wyluzowac, pokazac ze przestaje mi zalezec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doradzcie cos jeszcze, gadalam z nim przed chwila i znow sie zdenerwowoalam. Chciałabym zeby on mi pokazał ze czegos chce, a on nie potrafi. 7 marca jedzie do poznania do siostry, ona chce bym przyjechala kiedy z nim gadalam na ten temat powiedzialam ze skoro mysli o sobie niech jedzie sa, teraz mowie dobra super dzien kobiet osobno, i wogole. On mowi ze i tak wie ze pojade z nim. I to mnie wkurza, dlaczego nie potrafie zachowac sie inaczej tylko nerwy?????? ja nie jestem tego taka pewna, nie wiem czy chce bym jechała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×