wolni mezczyzni i mezatki

Witam, prosze o wypowiedzi wolnych, ktorzy spotykaja sie/ spotykali z mezatkami. Nie chodzi mi o uklady tylko dla seksu, ale romans, uczucia itp. Czy ktorys z was zakochal sie w mezatce? Czy ona w was sie zakochala? Chcielibyscie, zeby zostawila meza itp. Jak to sie skonczylo, jak dlugo trwalo... wiem ze w odwrotnych sytuacjach kobiety potrafia bardzo zaangazowac sie w takie zwiazki a pozniej cierpia, jak to jest u was?

Co jest z tymi \"uczuciami\"? To jakaś damska obsesja? :O

tak

Hmmm... z tego co widzę, mężczyzna bardziej boi się konfrontacji z drugim mężczyzną niż kobieta z drugą kobietą. Mężczyzna szuka też związku ekonomicznego, łatwego (więc jeśli mężatka, to dlatego że ona ma coś do stracenia zatem nie będzie się za nim uganiać jeśli jemu się znudzi, zwykle więc z mężatkami mężczyźni wolni wiążą się ze względu na seks, nie na uczucia), kobieta już... niekoniecznie. Na pewno więc przypadków takich będzie po prostu mniej niż analogicznych, dotyczących nas, kobiet.

No tak, ze boja sie konfrontacji to zauwazylam... Ale nadal interesuja mnie odczucia tych wolnych zaangazowanych w zwiazek z mezatka. Wiem, ze tacy tez bywaja. Czy sa zazdrosni o meza, miewaja wyrzuty sumienia, nadzieje na bycie razem, ambiwalentne uczucia checi i niecheci kontynuacji zwiazku?

Tez jestem ciekawa jak to z nimi jest.

krótko : tak, miewają.

miewaja i to jest czasami bardzo meczace