praca w promod czy pullbear???

do anny m.... mam wrażenie ze jesteś osoba która właśnie panicznie sie bala regionalnych, najwyraźniej miałaś się czego bać.. moim zdaniem to naturalne ze każdy chce wypaść jak najlepiej przed swoim przełożonym i nie widzę tu nic dziwnego ze jeszcze bardziej przykłada się wagę do obsługi!! promod to firma dająca możliwości i doceniająca pracowników. jak w każdej firmie czasem zdarzają się jakieś niedomówienia lub niejasności ale po to jesteśmy zespołem żeby razem takie problemy i niejasności rozwiązywać. trzeba się samemu przekonać jak jest w promod. ja daje gwarancje że jeżeli którakolwiek z was będzie chciała spróbować pracy w promod to na pewno się nie zawiedzie, pod warunkiem ze każda z kandydatek będzie sie starała pracować jak najlepiej bo leniuchów promod nie potrzebuje, trzeba być dyspozycyjnym i dynamicznym wtedy promod cie doceni i na pewno da szanse rozwoju. ja pracuje w promod już dość długo i mam świetną ekipę! lobię swoja prace i jestem zadowolona.

nooo jeśli odpowiada Ci praca gdzie dostajesz opieprz o to że jest taka a nie inna transformacja bo ludzie spacerują i nic nie kupują bo nie mają kasy a licznik klientów takich też uwzględnia...to gratuluje.szacun.ja już w tym schronisku nie pracuje.całe szczęscie.ale prawde zawsze powiem .może inni sie także otworzą...bo jeśli jest coś nie tak to trzeba o tym mówić:)

droga aniu m wlasnie ty mialas sprawic zeby transformacja byla wysoka, i mialas obslugiwac klientow ale jezeli ty stalas narzekalas na swiat nie pomagalas klientkom i nie sprawilas ze czuly sie w sklepie mile przyjete to ja sie nie dziwie ze niska transformacja byla... a klientki kase maja.. uwierz mi bo to ze sa w supermarkecie wlasnie o tym swiadczy!! kase maja tylko nie chce kupowac tak gdzie nie znajda czegoś dla siebie!! a zeby znalazly potrzebna jestes ty!! zeby pomoc wyszukac i zaproponowac klientce odpowiednie modele i fasony od tego jestes! klientka calego sklepu nie przejrzy a ty go znasz na pamięć! pozdrawiam, promodzianka

Zgadzam sie z przedmówczynią. Transformacja w 70-80% zalezy tylko do sprzedawcow.

Nienawidzę !!!!!! Tej waszej nachalnosc ......... Do kierowników regionalnych- szanujcie pracowników !!!!!!!!

noooooo ...ja powiem że transformacja zależy od sprzedawców w 100% ...jak licznik klientów wyłączą :p

RE RE KUM KUM RERE KUM KUM

silesia city center......nie wiem jak po pracy.....ale w czasie pracy ludzie czyli pracownicy w silesii w promod...są poprostu inni niż w innych sklepach...inni w dobrym znaczeniu tego słowa....widać że i dziewczyny i chłopcy chodz widziałam ...zawsze pogadają z klientką i pożartują ...super klimat super facet super dziewczyny i super u nich kupić ...w takim towarzystwie.......ewenement poprostu....dzięki wielkie za zrobione wielkanocne czwartkowe zakupy.....po świetach też wpadne....wasza klientka co lubi jeżdzić na wrotkach:) zdrowych wesołych:)

nie lubisz nachalności??? hahaha to moze wolisz jak sprzedawca obgryza paznokcie za kasa i nawet jak o coś prosisz to z łaską ci udziela zdawkowej odpowiedzi. ludzie , brak obslugi to chamstwo i brak zainteresowania klientem obsluga to z kolei nachalnosc! zdecydujcie sie co chcecie ludzie!!!

jest do byłej klientki

moze jeszcze ktos sie wypowie???

jest tu ktoś?????? napiszcie o plusach pracy w PROMODZIE!!!!!

Byłam klientką sklepu promod w galerii krakowskiej ale od jesieni ta firma to jakaś kpina. został zmieniony tam personel i zakupy to udręka a nie przyjemność....najgorsza jest nowa kierowniczka....pytam kierowników regionalnych "gdzie są te wspaniałe osoby, które kiedyś w tej firmie pracowały????? Co z nimi zrobiliście?????" Teraz jest w tym sklepie taka nachalność, że zdecydowanie wolę ubierać się w mango i w zarze...

dokładnie też nie lubię nachalności, i również mam pytanie do kierowników regionalnych. Robię zakupy w jednym ze sklepów w Trójmieście i tam właśnie widzę pojawiły się nowe twarze i nowa kierowniczka, która umoralnia personel na środku sklepu. To jest chyba bardzo nieprofesjonalne. Skąd Wy bierzecie tych ludzi, pamiętam poprzednią kierowniczkę i to była osoba bardzo kompetentna i znała się na fachu. Teraz przestałam tam chodzić, są nowe osoby, które tylko na siłę wciskają. A co się stało z pozostałymi dziewczętami z tego sklepu?? Szkoda bo właśnie ze względu na personel tam chodziłam a teraz nie mam po prostu na to ochoty.

Jak będę potrzebowała pomocy to o nią poproszę !!!!! A takie podchodzenie do klienta i namawianie ; to zenua. Macie jeszcze inne obowiazki, a nas zostawcie w spokoju. ........ Nie tak nachalnie!!!!

do morfiny... no tak to już jest w promod ..ale i w innych sklepach...jestes dobra dla personelu i jest oki...wylatujesz.

Do klientkaa:jesli nie podoba ci sie obsluga w promod, to zwyczajnie nie przychodz tam na zakupy.Nasza rola w tym sklepie, to glownie obsluga klienta, bo taka jest polityka tej firmy i to nie od nas zalezy.

Do promodzianka!!!!! Tak zrobiłam , omijam wasz sklep.

bo kto wytrzyma w takich warunkach? Taka jest prawda, Promod nie docenia swoich pracowników ani o nich nie dba. Nie ma awansów, kierowniczki zatrudniane są zewnątrz a nie z wewnątrz firmy. To jest żenujące gdy przychodzi nowa osoba, która uczy się na kierownika a nawet nie zna obsługi kasy fiskalnej:) Dziewczyny pracują, dają z siebie wszystko a potem przychodzi jakaś laska z zewnątrz i nie wie co się dzieje wokół. Kierowniczki, które były wcześniej zwykłymi sprzedawczyniami można policzyć na palcach jednej ręki. I nie wciskajcie, że to dlatego, że były słabe:) Prawda jest taka, że jeśli pracodawca nie docenia pracownika to ten pracownik odejdzie. Ja pracowałam w Promodzie ze 2 lata temu i powiem Wam, że do tej pory jak chodzę po jakimś centrum handlowym to zdarza się, że zaczepi mnie jakaś klientka bo pamięta mnie z Promodu, pogada chwilę. Zawsze wtedy słyszę dobre słowo.I to właśnie takimi zachowaniami powinno się mierzyć wartość swojego pracownika. Bo skoro doceniają Cię obcy ludzie a nie docenia Twój pracodawca to chyba coś jest nie tak.

jakiś czas temu weszłam do jednego z Promodów i akurat był nalot regionalnej. I jak się stoi z boku i wie o tym, że jest wizytacja to cała ta sytuacja jest żenująca, naprawdę. Dziewczyny latają po sklepie jak opętane, te sztuczne uśmiechy. Klienci pewnie nie zdają sobie sprawy z tego, że na ich oczach dzieje się taki cyrk. A co do tych 30 latek. To zgadzam się, że w takich sklepach powinny pracować jednak studentki. Nie mam na celu obrażania starszych lasek, naprawdę. Po prostu to zależy od profilu sklepu. W jednych firmach trzeba biegać z przyklejonym uśmiechem i młodszych lasek to nie razi a w innych można pracować z szacunkiem do samej siebie, bez latania po sklepie jak kretynka, bo akurat weszła regionalna albo dyrektorka.

proszę o więcej wypowiedzi na temat Promodu

pracowałam czas jakiś w pullandbear i naprawde - chwale sobie. miła atmosfera, nienajgorsze zarobki no i superciuchy dookoła :D ale serio - było w porządku - praca jak praca, o promodzie się nie wypowiadam bo nie wiem. --------------------------------------------------------------------------------------------- załóżmy wymienialnię ebookami! - http://naspolke.pl/ogloszenia/widok/148

a czy w takich sklepach odziezowych przyjmują osoby bez doświadczenia? szukam jakiejs pracy na 3-4 miesiące. jestem świezo po maturze, nie mam zadnego doswiadczenia. nie licze na jakies super pieniadze, na początek to kazde dobre, a potem przynajmniej bede miala co wpisac w cv

praca w promod to naprawde udręka... pracuje tam i z niesmakiem myśle o strukturze organizacyjnej jaka panuje w tej firmie..zatrudniaja jak najmniej pracowników - ale za to takich od wszystkiego - jednoczesnie jest sie paczkową, sprzedawca , stylistą i dekoratorem , no i oczywiscie wszelkie prace administracyjne tez do Ciebie należa ...aha - a to oczywiscie bez zadnych dodatków funkyjnych - mimo , iż odpowiednie funkcje istnieja to promod (czyt. kierowniczki sklepow i regionalne ) broni sie rekami i nogami aby kogoś obdarzyc lepszym stanowiskiem od sprzedawcy... Dla mnie to wyzysk pełną parą...Ponadto robią ludziom moczke z mózgu...kierowniczki to nic innego jak chodzące dzieci promodu...regionalni wprowadzają terror psychiczny, nekają ciaglymi mailami pełnymi pretensji i wydaje sie im , ze odpowiednią motywacją dla sprzedawcy jest zarobek rzedu 1200 zl na pełnym etacie...Zapewne ktos odpowie czemu nie zmienie pracy skoro tak zle? - nie zmieniam, bo nie mam pewnosci , ze gdzies indziej bedzie lepiej...

sranie w banie promod jest fajny

Do Gall Anonima. Kiedyś pracowałam w sklepie na Floriańskiej w czasach gdy z pracy odchodziła kierownik Ewa (cudowna osoba) i została kierowniczką Elka. To dopiero był mściwy kierownik, wykorzystywała i psychicznie znęcała się nad wszystkimi....Sama nic nie umiała zrobić i jej wygląd zawsze ponury i nigdy nie uśmiechnięty odstraszał klientów. Przez Nią tak dużo wspaniałych osób odeszło z Pracy... Do dziś się zastanawiam gdzie kierownictwo ma oczy? Bo przecież lepiej jest zwolnic jedna osobę aby stworzyć wspaniałe zespoły, ale w Promodzie myśli się inaczej....Ważniejsze jest dla kierownictwa zatrudniać fałszywe osoby, których celem jest szpiegować, donosić i znęcać się psychicznie nad ludźmi....Porażka!!!!

Do Gall Anonima. Kiedyś pracowałam w sklepie na Floriańskiej w czasach gdy z pracy odchodziła kierownik Ewa (cudowna osoba) i została kierowniczką EW. To dopiero był kierownik, wykorzystywała i znęcała się nad wszystkimi....Sama nic nie umiała zrobić i jej wygląd zawsze ponury i nigdy nie uśmiechnięty odstraszał klientów. Przez Nią tak dużo wspaniałych osób odeszło z Pracy... Do dziś się zastanawiam gdzie kierownictwo ma oczy? Bo przecież lepiej jest zwolnic jedna osobę aby stworzyć wspaniałe zespoły, ale w Promodzie myśli się inaczej....Ważniejsze jest dla kierownictwa zatrudniać osoby, których celem jest szpiegować, donosić i znęcać się nad ludźmi....Porażka!!!!

nie wiem jak to jest w waszych sklepach ale kazdy promod jest inny, niby te same zasady ale kazdy sklep ma je odmienne dla przykładu gdy robilam zakupy w silesi bylam rozczarowana, sprzedawczynie nawet nie zauwazyly ze jestem w sklepie a w przymierzalniach bylo brudno i w kazdej kabinie lezaly ciuchy pom poprzednich klientkach. nie zeby w sklepie bylo duzo ludzi bo bylam jedna z 3 klientek na sklepie takze zero profesionalizmu. mile zato wspominam plejade w bytomiu i arene w gliwicach sympatyczne panie zawsze chetne do pomocy, tam czuje sie napeawde dobrze i zawsze cos kupuje bo panie dobiora mi super ciuszki kazdy promod jest inny a podobno wpajane sa wszystkim te same zasady to dlaczego njie w kazdym sklepie one obowiazuja???

który promod najbardziej lubicie?? tzn w jakim miescie??

ja lubie Promod w Katowicach na 3 stawach. Dziewczyny sa swietne. ale zgadzam sie, ze nie wszedzie jest tak samo :|