Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niuł brend

kto hoduje/sadzi z pestek jakies egzotyczne roslinki?

Polecane posty

Gość specu
Będę jeszcze próbował hodować brzoskwinię z pestki :) ciekawe czy coś wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my,parę dni temu,daliśmy pestki liczi do ziemi.Ciekawe,czy wyrośnie coś z tego........ Ktoś się pytał,czy moczyłam pestki brzoskwini przed posadzeniem do ziemi.Otóż,nie!:P Daliśmy,podlewaliśmy i wyrosło drzewko.Owoc,z którego pochodzi pestka,musi być dojrzały.:) Mamy posadzone(ale to na działce)melony i papaję. W zeszłym roku mieliśmy kilka melonów i jedną papaję.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Ja też posadziłem pestkę liczi i miałem ją około miesiąca w ziemi i nic nie wyrosło a później przeczytałem, że z liczi to musi być pestka bezpośrednio z owcu dana i nie można jej suszyć bo szybko traci zdolność do kiełkowania a moja suszyła się bardzo długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Marketa a nie rozbijałaś pestki z brzoskwini młotkiem? bo ja gdzieś czytałem, że by rozbić młotkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
A co do liczi jeszcze to na wykiełkowanie czeka się podobno około 2 miesięcy. Powodzenia w hodowli życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie była rozbijana.Ona sama się otworzy w ziemi.:) Kruca,czyli z moich liczi nic nie będzie.:( Całą zimę je trzymałam,tzn.pestki,w kuchennej szafce.Zapomniałam całkiem o nich.....Pare dni temu dopiero dałam do ziemi.:( No,nic.......Jak nic nie wykiełkuje,to kupię owoc liczi zaraz pesteczkę do ziemi!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Przynajmniej nie będziesz później rozczarowana po wielu tygodniach czekania tak jak ja, już niecierpliwie czekałem z myślą, że lada dzień może coś się pojawia tu zonk. Odkopałem pestkę i faktycznie nic, jak ją posadziłem pomarszczoną, taka pozostała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli,czekamy!:D Może jednak coś wykiełkuje.Podlewam obficie wodą........Jeśli nie to trudno.Będziemy próbować dalej.:) Dobrze,ze napisałeś o tym.Faktycznie,nie będę się czuła rozczarowana jeśli nic nie wykiełkuje. Dzisiaj kopałam w mniej egzotycznych krzaczkach,a mianowicie:w truskawkach.Niektóre już kwitną.Teraz trzeba tylko słoneczka.W razie potrzeby,podleję sobie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po torbie pestek dyni
sadze naprawde egzotyczne kapany. Przepraszam za offtop :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż........Dynia też jest z egzotycznych.Tylko,że tak się zadomowiła u nas,że uważamy,że jest "nasza".:D Dynia------->pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej. Ojczyzną dyni zwyczajnej (kabaczki) jest Meksyk, a olbrzymiej Peru. Ja dyni nie sadzę.Kiedyś sadziłam kabaczki,ale też zaprzestałam. Nawet cukinii nie mam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
A ja się zastanawiam nad wyhodowaniem arbuza. Ciekawe, czy doczekałbym się owocu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wczoraj zmotywowal Wasz topic i kupilam z allegro mandarynke, taka zeby miala owoce :) a do tegowrzucilam do ziemi kilka pestek cytrynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi powyrastały arbuzy z pestek
tylko do wysokości około 5 cm,dużooo ich było ,niestety nagle oklapły i ani jedna roslina się nie uchowała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Może w złych warunkach były. Czytałem, że korzenie takich roślin są bardzo rozległe i potrzebuje dużo słońca i temperatura najniższa to 18 stopni a najwyższa 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka roslinek
Ja mam dwie mandarynki i cytrynke wsadzone z pestek, mandarynki maja pol metra wlasnie zaczely kwitnac ich kwiatki przepieknie pachna, jedna ma juz nawet owoce takie milimetro we ale ma, cytrynka niedawno wyrosla.Ja hoduje je w specjalnej ziemi do cytruskow i dwa razy w tygodniu podlewam specjalna odzywka, teraz planuje przesadzic mandarynki w wieksze doniczki, bo co roku potrzebuja wiekszej.Rosna sobie w najbardziej naslonecznionym pokoju aha i co drugi dzien zraszam im listki woda,to wazne w okresie od maja do wrzesnia jak jest cieplo i duzo sloneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
To masz fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi powyrastały arbuzy z pestek------------->ja miałam to samo z melonami w zeszłym roku.Miałam sadzonek mnóstwo,najpierw kilka \"padło\"jeszcze zanim przesadziłam do ziemi,na działce.A później,to szkoda słów.......:( Tylko chyba ze cztery zostały,ale parę melonow było.:) Ja myślę,że arbuz też by wyrósł.Skoro mnie się udało melony wyhodować.........? milosniczka roslinek---------->ile czekałaś lat,żeby Ci mandarynka zakwitła? Ja mam mandarynkę wyhodowaną z pestki,ma chyba z pięć lat i wcale nie zanosi się na to,aby chciała zakwitnąć.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje,mandarynka i cytryna,stoją na balkonie.Zostawiam je teraz juz nawet na noc.Do niedawna wracały do domu,wystawiałam je tylko,jak było słonce. milosniczka roslinek--------->a Ty,cały Boży rok trzymasz te swoje drzewka w pokoju?Nie dajesz ich gdzies indziej w zimie?Wtedy mają wypoczywac.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skaiva
a ja zasadziłam kiedyś z pestkę pomarańczy. O dziwo wykiełkowało i hodowałam pomarańczę przez 10 lat, aż wyrosło spore drzewko. Potem tylko zaczęło z niewiadomych powodów więdnąć ;( chyba dlatego że trzeba było go gdzieś podciąć aby moglo zaowocować, a ja nie wiedziałam jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Skaiva ale mi się nie wydaje, że zwiędło dlatego, że nie było podcięte bo przecież w naturze jak na dziko rosną takie rośliny to nikt ich nie podcina a rosną wiele lat i mają owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Możecie mi doradzić jak często podlewać np. cytrynę albo pomarańczę (oczywiście pestki) bo coś nie chcą mi kiełkować :( Może źle podlewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Wreszcie coś mi wykiełkowało - to kiwi! :D Byłem zdziwiony bo wszędzie czytałem, że czeka się około 3 miesięcy na wykiełkowanie a ja czekałem tylko półtora miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Wykiełkował mi również grejpfrut ale jeszcze liści nie ma :) Oprócz tego mam jeszcze arbuza no i oczywiście kiwi - sztuk 3. Ale kiwi ma fajne listki :) A co tam u was? Macie coś nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartek802
Ja mam 2 cytryny po 4 cm wyhodowane z pestkii jedną mandarynkę 1.5 cm. Mandarynka nie wiem czemu nie rośnie ma tylko 1-ego liścia :( Za to cytrynki śmigają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diaboliczna
zna ktoś może stronę gdzie tanio można kupić owocujące sadzonki??? z góry dziękuję;) Po wielu latach prób poddałam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arletka22
Więc ja się również pochwalę swoimi roślinkami. Otóż posiadam w swojej kolekcji Mandarynkę (Clementynkę), Limę Meksykańską, Lumię, 2 drzewka pomarańczy (odm. Naveliana i Sanguinello), 3 cytryny, ananasa, awokado i kawę :) Drzewka cytrusowe wszystkie szlachetne owocujące zakupione w stronie internetowej na stronie www.naszecytrusy.pl . Niestety przez zimę straciłam grejpfruta czerwonego, 2 kalamondyny i kumquata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam trzy drzewka grejpfrutowe- mają już po 90 cm., nie przycinam, mają kolce, są piękne ;) I pięknie pachną kiedy się szarpnie za listki. Jedno z nich przynajmniej będę musiała przesadzić na działkę... próbował ktoś z Was to robić? Wyhodowana w domu roślinka przeżyje na zewnątrz? Kwitły dwa z nich raz, w drugim roku, od tamtej pory- nic. Czym się muszę pochwalić- udało mi się pokonać przędziorka! A już moje \"maleństwa\" spisałam na straty. Które z tych wymienianych przez Was (kiwi, liczi, czy inne) wygląda dekoracyjnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specu
Pomóżcie, u mnie w doniczce u kiwi pojawiły się jakieś muszki, które latają i chyba ich larwy. Co mam zrobić, polecacie jakiś środek może na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdro600.
Hodował ktoś może papryczki chili? Bo mam w domu na stanie i tak myśle żeby zasadzić.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×