jaki kupiłyście wózek lub jaki macie zamiar kupić??

QUINNY SPEEDY SX JEST NAJLEEPSZY!!!!!

witam dziewczyny ja mam chicco s3 jest super bardzo lekki ma duza gondolke i duza spacerowke jestem bardzo zniego zadowolona a i fotelik da sie wpiac do stelaza siostra ma xlandera xa nie poleca go jest mala gondola i spacerowka tez jakas mikro ma 10 kg dziecko i ledwo sie miesci teraz mysli o sprzedazy go i kupnie zwyklej parasolki a i niema jeszcze amortyzatorow ten x lander :) jest bardzo twardy i dziecku glowa skacze na wybojach nie poleca i to bardzo pa

Ja mam Mikado Ox-Ford 4 kołowy na paskach. Jest super, z każdym dniem lubię go coraz bardziej, szczególnie gdy mijam mamy lawirujące między dołkami i górkami, a my naszą limuzyną przejeżdżamy je niezauważenie. Jedyny minus - podobnie jak X-lander ma szeroki rozstaw kół. A Quinny Speedi odrzuciłam na samym starcie -za wagę. Podobnie jak wszystkie pozostałe wózki powyżej 15kg.

odrzucilas quinacza chyba dlatego ze wazy ponizej 15 kilogramow:):)..przeciez spacerowka wazy 11 kilo...

Quinny Speedi waży 16,25 kg - wersja gleboka, oczywiście. A spacerowka waży 12,5kg, a poza tym oparcie nie rozkłada się na płasko, tylko do 160 stopni. Za ciężka i niepraktyczna. Jak oblecę gondolę 13,5 kg to pomęczę się do lata w tyle samo ważącej spacerówce od mojego wielofunkcyjnego, rozkładanej na zupełnie płasko, by przesiaść się na Maclarena Techno XLR o wadze 6,5 kg. I w ten sposób za cenę Quinny Speedi bedę mieć wygodną, lekką gondolę, wygodną i tylko 1kg cięższą od Quinny spacerówkę a w końcu Maclarena ważącego połowę tego, co wcześniej wspomniane.

ojej masz racje...nie ma to jak kupowac 100 tysiecy wozkow..ja niesty w swoim mieszkaniu nie mam miejsca na taka kolekcje..a w swoim zyciu czasu zeby poswiecac na kupowanie kolejnych wozkow...ja osobiscie uwazam te maklareny za beznadziejne, nie wiem jak bedziesz do tej lekkiej spacerowki wkladac zakupy, bo tam dostep jest utrudniony..a i zeby sie ten maklaren kiedys pod twoim dzieckiem nie zalamal bo slyszlaam ze do najlepszych wozkow nie nalezy..ale sznuje twoj wybor i nie mam sie zamiaru z toba spierac...dla mnie quiniacze sa debesciackie, a te 160 stopni to chyba nie blad fabryczny;d:)..niesadzisz..a w bugaboo dziecko dopiero pokrzywione lezy, a lekarze mowia ze to najlepsza pozycja dla dziecka...a brzuszku mamy dziecko jest w kulke zwiniete..gdyby pozycja pozioma bylaby optymalna,natura tak by zadbala o rozwoj plodowy ze dziecko przyjmowalo by pozycje pozioma........dla ciebie najlepsze sa maklareny...dla innych tako...ile ludzi tyle gustow..i tyle bledow ortograficznych:):)( w moim poscie oczywiscie:))

do chemicall - tu nawet nie chodzi o gusty, ale o potrzeby. W moim mieszkaniu nawet na 1 wózek nie ma miejsca. Stoi więc na korytarzu. A sam korytarz i klatka schodowa są na tyle wąskie, że nie da się wózka znieść niosąc go na biodrze - trzeba go znosić przed sobą :o Fakt, że gondola waży 13 kg a nie 16kg ułatwia nam te manewry, Mikado jest też krótszy niż Speedi, przez co łatwiej wyrobić na klatkowych zakrętach, ale i tak to męczarnia i nim zniosę wózek, to cała mokra jestem. W spacerówce pojeździmy tyle, ile damy radę, bo jest bardzo wygodna. W tym Maclarenie można niby wozić dzieci od urodzenia, ale mnie ta amortyzacja do końca nie przekonuje. Ale na dłuższą metę tylko zmiana wózka na mniejszy pozwoli nam na swobodne wyjścia z domu. No a poza tym do auta na wakacje też by się przydało wózek zmieścić. :) Gdy kupimy Maclarena to wielofunkcyjny wywiozę do rodziców, oni mają areały żeby takie rzeczy składować, i będzie czekał na kolejnego maluszka, bo to naprawdę dobry i ekki wózek, choć może nie tak piękny jak Quinny ;) P.S. Ja do tej pory nie spotkałam się z negatywną opinią o Maclarenach. Gdzie wyczytałaś, że są liche? W opisie tego wózka wyczytałam, że dopuszczalne jest obciążenie 29kg - to 2 razy więcej niż przeciętnej parasolki. Wydawałoby się, że to o czymś świadczy :o P.S. 2. Rzuciłam okiem na Bugaboo. Jest tak jak myślałam: siedzisko jest tam na kształt litery V, czyli ta część która w Quinny jest płaska, w Bugaboo unosi się ku górze. To jest OK, pozycja jak w hamaku, ona rzeczywiście jest dobra. Są nawet takie ergonomiczne kołyski w ktorych dziecko śpi mając pupkę najniżej - uwzględniające naturalną krzywiznę kręgosłupa dziecka. Ale kąt 160 stopni z siedziskiem na płasko to już inna bajka. Taka pozycja obciąża kręgosłup bardziej niż pełna pozycja siedząca, w szczególności odcinek lędźwiowy. Pozdrawiam serdecznie!

W TVN STYLE W PROGRAMIE MAMO TO JA..BODAJZE ROK TEMU..BYL TEST WOZKOW I MAMA NIBY BYLA ZADOWOLONA ALE WLASNIE mowila same zle zeczy..co mi utkwilo w glowie ze strasznie narzekala na kosz na zakupy..pomimo ze duzy ale nieby nie ma jak sie do niego dostac..

A ja mam trzykolowca z pompowanymi kolami.Pchil cos tam(sorki ale zapomnialam).To spacerowka jest.Siwetna sprawa.Trzykolowca sobie chwale chpdz na poczatku nie chcialam takiego wozka.Poprostu swietny jest.W autobusie pieknie wykrece,jedna reka moge skrecac.Ponadto duzy kosz na zakupy(naprawde pojemny bo gleboki).Wozek do pieciu lat.I jak zajde w nastepna ciaze to wystarczy tylko,ze dokupie siedzonko ktore montuje sie z tylu i bede dwujke szkrabow wozila.Bardzo praktyczne.Moge wozic niemowle i wieksze dziecko jak i dwoje wiekszych dzieci(w zaleznosci od zlozenia).Polecam wszystkim mamom,ktore staraja sie o druga pocieche:)

I bardzo quini mi sie podobaly.I takiego tez kupilam na poczatku.Byl swietny dopuki maly nie urosl...Denerwowala mnie okropnie ta budka w spacerowce.Jak wozek caly jest wporzo to ta budka mnie dobijala poprostu.Tak beznadziejnie scieta,ze dziecko przy samej glowie ja prawie ma.I ogolnie kosz na zakupy.Jest naprawde stanowczo za maly.Bo do tej torebeczki to ja nie wiele schowam(co jest przymocowana do stelazu).Ale ma swoje zalety.Pompowane kolka i to,ze jest tzrykolowcem(zgrabnym).Tak czy siak go sprzedalam,bo nie moglam zcierpiec tej budki malej no i siatki wiecznie w reku trzymalam.

A jesli chodzi to te spacerowki tgz parasolki to ich poprostu niecierpie.W anglii gdzie mieszkam do takich wozkow wsadzaja nawet niemowleta(to wogole no coments...) i chyba z tad moje uprzedzenie do tych wozkow.Wyglada to(tak szczerze)wiesniacko,dziecku nie jest za bardzo wygodnie(tzn drzemki w wozku odpadaja chyba,ze jest ok jak go pozniej kark boli,bo glowa wisiala ciagle jak spal).Bleeeeeeeee

O taki mam tyle,ze w wersji czerwonej:P http://www.ceneo.pl/2142216 Ale to jest raczej ciezki wozek wiec jesli nie ma sie windy albo mieszka sie wysoko to moze odpasc.

my kupilismy quinny buzz 4, nie dokupywalam torby do kompletu, tylko kupilam taka normalnych rozmiarow z Teutonii. Poki co spakowane sa do niej rzeczy dla Malej do szpitala i zmiescilo sie naprawde bardzo duzo. zastanawialam sie tez nad mutsy, ale cenowo wychodzi na to samo, a mutsy ma podobno zbyt mala gondolke

bebetto vulcano