Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no troche zniesmaczony

laski co wy na to????

Polecane posty

Gość no troche zniesmaczony

Prosto napisze!!! mam dziewczyne od trzech lat układa się naprawde dobrze wspaniale niczego w związku nie brakuję mimo to jak patrze na inne odzywa się we mnie to czego nie znosze tak piękne jest to czego nie moge mieć że czasem przytłacza mnie to na tyle że różne myśli po głowie chodzą sumując z jednej strony kocham ją(tak myśle i czuję) a z drugiej tak cięzko sie oprzeć okazją i pytanie czy to napewno normalne czy ja nie powinienem zrobić już dawno czegoś w tym kierunku czasem myśle nawet że trace jej i mój czas a czasem że to zupełnie normalne że zakazany ow.. smakuje najlepiej... napiszcie co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
scierwo jestes i tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadówa
jestes świnia poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dość naturalne, że pociąga Cie coś czego nie możesz mieć - dokąd nie przekraczasz pewnych granic, nie ma w tym nic złego na pocieszenie moge Cie zapewnić, że Twoja dziewczyna też niejednego pociąga, gości w jego myslach nie powiem jak, bo jest tym zakazanym owocem - więc spokojnie, świat się kręci w koło, "ty ich, oni ją, ona jego ..." i tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz przepisz to tak
jakby to pisała Twoja dziewczyna.... coś jeszcze dodać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Każdy jeden facet tak ma gdy spotyka inne ładne kobiety, tylko nie powinien tym się chwalić. A jak mówi, że nie ma to zwyczajnie kłamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
HHHmmmm.... w sumie macie racje czego się spodziewałem tutaj.... niziny intelektu i społ..to wszytsko na co stać niektóre.. no ok dzięki mimo wszystko samych udanych i idealnych związków życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
bullshit!! jak sie kogos kocha to sie nie mysli o innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
heh tylko czy czasem nie szkoda czasu czy nie warto zadać sobie pytania czy to ma sens zmian nie widze już 3 lata więc nie rokuje dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadówa
nie gorsząca intelektem to może i jestem ales ty to świnia poprostu:) nic dodać nic ująć tylko ogonek zawinąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
no właśnie taka sobieee ma racje nie powinno tak właśnie być w miłości chyba tej prawdziwej nie ma na to miejsca i to mnie dziwi i staweia w tej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4ever in love
lepiej oszczedz swojej dziewczynie cierpien w przyszlosci i rozstan sie z nia teraz. jesli ja kochasz tak jak mowisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
4 eve... no właśnie przecież nie chce od niej odejść bo mi z nią dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak sie kogos kocha to sie nie mysli o innych." tak, jasne, jak sie kogoś kocha, to trzeba się otoczyć murem, zamknąć w czterech ścianach i udawać, że świat wokół nie istanieje - co za bzdura ktoś, kto pisze coś takiego według mnie sam ze sobą nie czuje się pewnie, nie zna do końca własnych reakcji, dlatego musi włączyć totalną asekurację. Jak się kocha, to wiele można, tyle tylko, że trzeba umieć pewne sprawy kontrolować i pewne rzeczy robić z gową. Związek to nie więzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
no sorry ale jezeli ktos mysli o innych laskach to nie ma szacunku do mnie i tego co do niego czuje, bo swiadomie robi mi przykrosc. sa pewne granice. po co sie ogladac i myslec o seksie z innymi skoro sie jest z osoba ktora sie RZEKOMO kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
noi to klau... jest w sumie taka mała rehabilitacja mojej skromnej ale i tak zostaje pewne poczucie winy do której oczywiście należy podpiąć zazdrość na myśl że druga osoba ma tak samo oraz niepewność co do własnego ego i tej love jednakże rzeczywiście taki punkt widzenia "o niewykraczaniu poza granice(jakiekolwiek)" to dobre założenie a pytnie to taka refleksja jak to wygląda w myślach płci przeciwnej ciekawiło mnie to i... uspokoiło:D no dzieki bardzo za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
taka sobie .... nazywasz to sex... atym czasem brakuje nam tylko kontaktu, rozmowy, relacji, lub nawet w ostateczności flirtu żeby nie zgupieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
zrozumialam ze chodzi ci o sex.. pisz konkretnie o co ci chodzi.. btw chcialbys zeby twoja dziewczyna flirtowala z innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
to wiadome że nie ale.... chciałabyś być zamknięta otoczona jego wzrokiem telefonem znajomymi wszystkim innym wszędzie czuć jego wzrok ilekroć uśmiechnniesz się do starego znajomego czy nawet przystojnego barmana w clubie naprawde myślisz że to normalne mię klapki na oczach i pojechane myśli tylko o tym jednym i najlepiej wogóle nie zauważać świata innego wiesz jak skończysz w takim trybie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
jakie pojechane mysli.. co innego usmiechac sie do znajomych a co innego myslec o innych i flirtowac, sam fakt ze myslisz czy to jest fair daje duzo do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
no tak nie będę się bronił bo po to wkońcu to napiasalem ale myśle że srogość twych słów co do myślenia o innych.... no dobra zatem, może powiedz jak to u Ciebie jest.... masz jednego jedynego zawsze i na zawsze tak nigdy przenigdy nie pomyślałaś o innym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że ktos się zastanawia, próbuje coś sobie przeanalizować jeszcze nie znaczy, że kryje sie w tym jakaś "zbrodnia" a kiedy ma się zastanawiać? Jak będzie zonaty z dwójką dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobieeee
odkad mam mojego jego jedynego nie patrze na facetow jak kobieta na faceta, tylko jak na zwyklegoo czlowieka ktory np przechodzi obok. z tego co rozmawiam z moim narzeczonym, on ma tak samo a ja nie mam powodu zeby mu nie wierzyc. jestesmy wobec siebie szczerzy i ufamy sobie.szanujemy sie poprostu bo sie bardzo kochamy. wiem ze nigdy nie wyskoczy z pomyslem zeby np kochac sie w trojkacie albo przy pornosie, bo sam mowi ze jest tylko dla mnie, tak jak ja dla niego.tak samo jest ze zdrada. lepiej sie rozstac i robic co sie chce niz kogos oszukac bo to jest ohydne swinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no troche zniesmaczony
no zgoda ufam że on wypełnia cały twój świat a ty jego zatem zostaje mi pozazdrościć i winszuje oby tak dalej udanego związku mam nadzieje że ja też bedę miał tak kiedyś że jedyny "obraz jaki namaluje to Ona" ide spać dzieki za ciekawą dyskusję - taka s.. klau.. dzięki pozdrawiam:* spokojnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z masłem i z szynką
Mam tak: kocham faceta, jest mi z nim dobrze na wielu płaszczyznach, prawia mi przyjemność zainteresowanie innych mężczyzn, flirt ogranicza się do odwzajemnienia uśmiechu i ew. kilku słów- nie czuję potrzeby żeby brnąć dalej, myślę o byłych czasami a raczej wspominam miłe chwile, pamiętam też te smutne, nigdy nie zadaję sobie pytania czy krzywdzę swoimi myślami partnera... bo czuję się z nimi dobrze... Jeśli zastanawiasz się nad swoją szczerością wobec ochanej kosoby to znaczy, ze nie jeteś szczery. tak po mojemu. Szczery wobec siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z masłem i z szynką
wobec kochanej osoby to znaczy, ze nie jeteś szczery. tak po mojemu. Szczery wobec siebie. tak mialo byc. dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem
a ja cie doskonale rozumiem. mialam tak samo az w koncu po 4 latach uleglam.. i zdradzilam. teraz nie moge sie od tego uwolnic. kocham mojego chlopaka bardzo mocno, wierzcie lub nie.. ale za kazdym razem jak spotkam sie z tym drugim... nie wiem po prostu czysta chemia. i wiem ze z ''tym drugim'' nie moglabym byc, nie odpowiada mi jego charakter, nie czuje do niego NIC ale po prostu mnie pociaga.i mam straszne wyrzuty sumienia i zawsze sobie obiecuje ze z nim juz koniec, ale na obiecankach sie konczy. a swojego chlopaka nie chce zostawic bo bardzo go kocham ik nie umialabym bez niego zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zalezy jak silne jest to co czujesz do innych a jak silne to, co czujesz do swojej dziewczyny. Ja niestety mialam tak samo, bylo mi bardzo dobrze z chlopakiem, ale tyle pokus wkolo! Niestety byly na tyle silne, ze doszlam do wniosku, ze moze nasz zwizek jest jednak zbyt slaby, ze mnie nie zadowala, zerwalam zanim zdradzilam. Ale nie wiem co Ty dokladnie czujesz, ja w pewnym momencie zaczelam sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×