Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karolcia8

czy mamy wpływ na to kogo kochamy???

Polecane posty

człowiek kocha albo nie kocha i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu kogo. moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...przecież tylko nienawiść jest prawdziwym uczuciem...:P:P:P a miłość??? ona tak naprawdę jest ulotną chwilą zamieniającą się z czasem w czyste przyzwyczajemnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z kims kto mnie nie kocham wlasnie i mowi ze gdyby to od niego zalezalo to by juz dawno sie ze mna ozenil bo jestem bardzo fajna i mnie baaaaaaaaaardzo lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to iluzja,zabicie czasu.Mysl ze dla kogoś jestesmy,zyjemy-- nas dowartościowuje.Czujemy sie lepsi i wyjątkowi.Jak sie miłość konczy czujemy sie zle i nic nie warci.Bo człowiek jest zwierzeciem stadnym.Ot cała filozofia miłości.Zyjmy chwilą, bo tylko to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież w życiu piękne są tylko chwile. Nie trzeba być filozofem żeby to zauważyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO karolcia--->Jest z Tobą ale Cie nie kocha.Zastanów sie moze zajmuje miesce tego własciwego.Moze gdybys była sama poznałabyś kogoś,który Cie pokocha i TY jego(choć to iluzja :P )Ludzie sie boją byc samemu,zamiast brac wszystko we własne rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłam... tylko po co? przecież to iluzja... Ty jesteś iluzją w tym świecie... i ja nią jestem... wszystko jest iluzją... istnieję...fakt... ale czy na pewno????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie bo ja kocham
faceta starszego o 29 lat i dobrze mi z tym i dobrze nam razem i nie chce tego zmieniac jestesmy ze soba 5 lat i mamy roczna corke-kiedys by mi to przez mysl nawet nie przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację... miłość to nie jest temat dla mnie... ja nie wiem czym ona jest i nie chcę wiedzieć... skoro to iluzja... miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy... zakochanie sie w kimś to wiekszosci nasze własne projekcje powodujące, że nakręcamy sie na tę osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy wpływu, pierwsze wrazenie wzrokowe, a potem chemia, która nie pozwala jeść, spac, racjonalnie myślec- uwielbiam ten stan upojenia i nienawidze, którz lubi tracic nad soba kontrolę?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko stawiamy pytania mamy na wszystko odpowiedź... a tak naprawdę: nie wiemy nic o kochaniu nie wiemy nic o pragnieniu nie wiemy nic o miłości nie wiemy nic o spełnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze mamy. komiczne ma racje. sami sie nakrecamy... na ta iluzje. iluzja pobudza nas do iluzji. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie mamy wpływu, pierwsze wrazenie wzrokowe," i potem zaczynamy myśleć... myśleć i myślec... skoro taki ładny i/lub miły, to na pewno musi miec wspaniały charakter, a skoro ma wspaniały charkter to pewnie chce go widywać częściej.. o na pewno chce go widywać częściej... a potem ten stan tylko pogłębiamy, gdyż jesli tego chcemy absolutnie kazda cecha moze swiadczyc o wyjątkowości tej drugiej osoby.. to tylko kwestia autosugestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy???? ktoś kiedyś powiedział mi że dopiero w chwili śmierci wiemy, która miłość była tą prawdziwą...i dopiero wtedy widzimy, że tak naprawdę niewiele wiedzieliśmy o miłości... człowiek się uczy całe życie a i tak swoim maleńkim umysłem nie jest w stanie nauczyć się wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wmawianie sobie tych wszystkich bzdetów.On/Ona odchodzi,a my sie zastanawiamy---dlaczego.Jesli cos sie konczy w jednej chwili--to znaczy ze to iluzja.U mnie jest zawsze wszystko albo nic.Nie potrafie rozmawiać z byłymi facetami o pogodzie.Udawane miłe rozmowy to nie dla mnie.Kochaj tak jak umiesz nienawidzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co takiego szczegolnego jest w chwili smierci, zeby wtedy dopiero wiedziec, ktora milosc byla prawdziwa? ;] o ile jakas byla. chemia + sugestia = milosc. a myslenie jest o wiele lepsze niz czucie. z czucia biora sie same klopoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×