Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość felicyjka29

wywalili mi męża z sali porodowej!

Polecane posty

Gość felicyjka29

niby poród rodzinny, proszę bardzo niech pan wspiera żonę, proszę się starać zrelaksować no i dobrze - wynieśli się a my siedzimy i czekamy, a właściwie ja leżę bo miałam podłączone KTG co jakiś czas mam skurcze, ale jeszcze takie do wytrzymania pograliśmy trochę w tysiąca ale ogólnie nuda i te skurcze jednak coraz bardziej upierdliwe no to mąż mówi - może zrobisz mi loda, przynajmniej trochę zapomnisz o tym bólu i jakoś zleci czas w sumie niezła myśl - stwierdziłam, więc on zamknął drzwi na zamek, zdjął gacie no i jedziemy z tematem :-D ale okazało się że ten zamek jakiś do dupy czy co, albo mieli klucz w każdym razie nagle wchodzi lekarz i dwie piguły i oniemieli zamist dyskretnie wyjść na chwilę, to gapią się jak mój facet akurat ma orgazm i zaczynaja na niego jechać, ale jak chamsko!!! no i w końcu powiedzieli że to skandal i że ma wyjść, mi się tez dostało (choć widziałam że jedna piguła trochę ukradkiem się śmiała ale ten lekarz był taki sztywniak więc pewnie się go bała) no dobra, może trochę przegięliśmy ale oni też - nie powinni go wypraszać, w końcu kurde zapłaciliśmy 3 stówy za poród rodzinny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj..... tu chodziło o życie i zdrowie twojego małzonka- a jakby znowu mu się zechciało a ty akurat w trakcie dostałabyś mocnego skurczu??? było by po siusiaku- a i dzieci by juz z tego nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicyjka29
nie no - mi pozwolili zostać, rzecz jasna inna sprawa że urodziłam dopiero po dalszych 3 godzinach, strasznie długo to trwało ale lekarz mnie opieprzył, że na co my sobie pozwalamy itd a pytanie brzmi - czy komuś coś złego się stało? nie! to tylko pan doktorek był nadwrażliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula81
jak wogóle można robić loda na sali porodowej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdfhf
ahhhahhahaaahaa :D heheheheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula81
następnym razem napisze że jej mąż robił minete na sali porodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może zamiast loda trzeba było pójść od razu na całość, szybciej byś urodziła...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicyjka29
no chwileczkę mieliśmy salę tylko dla nas, zapewniali "prosze się czuć jak w domu", "nikt państwa nie popędza" i tak dalej za to się kurde płaci, nie?! a tu nagle obrażanie się i cyrki no dobra, teraz z perspektywy, jak juz siedzę z maluszkiem w domku (od wczoraj :-) :-) :-) ) to wydaje mi się to trochę głupie ale reakcja personelu nieproporcjonalna :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz się, że przynajmniej maż skończył- bo tam musiałby się wspomagać jakąś pielegniareczką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było iśc pod prysznic, tam by wam nikt nie przeszkadzał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicyjka29
no fakt ale miałam to cholerne KTG przyczepione do brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to już gorzej, fakt:) tak to tylko byli zgorszeni, jakbyście zniszczyli sprzęt byłoby pewnie troche gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że to zmyślona historia ale wiem że kompletni debile niestety też wydają na świat potomstwo o zgrozo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie
jednym slowem NASRANE W GŁOWKACH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co Was tak dziwi. Rodzilam w Stanach i zanim pojechalismy do szpitala, to kochalismy sie z mezem w trakcie skurczy, pomoglo mi to w akcji porodowej. Jak dojechalismy do szpitala to mialam juz 7 cm rozwarcia. Sala byla jednoosobowa, wiec sie troche pozabawialismy zanim urodzilam. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli to prawda
to właściwie komu by to przeszkadzało? czemu by nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahaha.... uśmiałam się:D duża porcja śmiechu na dzień dobry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mojemu mężowi, jak mu to dałam wczoraj do przeczytania, bardzo się podobało...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe... inaczej się czyta, inaczej na tej sali:D ale historyjka nieziemska;) no i u facetów pobudza fantazję;) dobrze,że mój tego nie czytał przed porodem:D hihih...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał żone zrelaksowac, wiec zrelaksowali sie oboje ;) Nie wiem skad to oburzenie lekarza, moze gdyby nie ten zamek, poczul sie facet zgorszony, no ale męża nie powinni wyrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może lekarz sie wściekł,że to mąż wpadł na taki pomysł a nie on:>?? hhihi... może też chciał lodzika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×