11.03 - zaczynam odchudzanie!

hej :) ja juz po sniadanku ( mleko z musli) mala porcja ale nasycila mnie :) lindzia a ile masz wzrostu i ile wazysz?? jesli jestes juz szczupla to nie odchudzaj sie wiecej bo mozesz sobie zrobic krzywde milej niedzieli babeczki ja juz tu pewnie dzis nie zajrze bo mam na 13 do szkoly i bede tam prawie do wieczora. to do poniedzialku buziaki paa

Eh... Ja sie jednak nie nadaje do tego odchudzania...... :( :( :( :/

chou co jest?? ja wyszlam teraz z mojego pokoju i przyszlam na kompa bo moj chlopak je wlasnie kolacje i nie moglam patrzec na jedzenie hehe :) jestem dumna z siebie wytrzymuje bez podjadania :)

Za duzo dzisiaj zjadlam... I zaczynam powoli wrecz obsesyjnie myslec o jedzeniu... :( A w dodatku teraz mam wolne, calymi dniami siedze w domu i to mi bardzo utrudnia wytrwanie na diecie... Jutro wybywam na caly dzien z domu! Nie chce zaprzepascic nawet tych kilku dni...

Wlasnie sobie uswiadomilam, ze niedlugo swieta!! Dla mnie zawsze to byl czas wielkiego obzarstwa, kiedy przybywalo mi jakies dwa kilo... I teraz troche z obawa mysle, jak sobie poradze...czy wytrwam.... Dziewczyny, Wy tez macie takie mysli..?

Karolcia, masz prawo do dumy :) Ja Ciebie tez podziwiam, ze sobie radzisz bez podjadania :D Oby tak dalej! Ja tez sie postaram :)

hej :) ja juz po sniadanku mleczko z musli :) o swietach staram sie nie myslec :) ale cos czuje ze dam rade. narazie mnie nie ciagnie do podjadania. oby tak dalej. chou tyle dni wytrzymalas to i swieta jakos przetrzymasz :) ja jak zawsze spojrze na jedzenie to sobie mysle ze jak teraz zjem to na wakacje bede duza gruba i wogole bleeee. i to mi pomaga :):)

Po prostu straszna jest ta moja słabość do słodyczy!! Wprawdzie jem ich bardzo malo, ale liczy sie sam fakt... Eh, koniec tego dobrego! Bo takim sposobem nigdy nie schudne, nie mowiac juz o tym, zeby miec ladna figure do lata :P A jesli chodzi o rzeczy inne niz slodycze, to jem je w zadowalajacych mnie, malych ilosciach :) Pozdrowienia dla wszystkich odchudzajacych sie dziewczyn :D

A wiec tydzien juz za nami :D U mnie bywalo lepiej i gorzej, ale ogolnie jestem z siebie zadowolona :)

Topik chyba upadl zupelnie... Mam nadzieje, ze Wasz zapal i silna wola jeszcze nie :)

hej sorki ze sie nie odzywalam ale nie moglam . przed tymi swietami to masakra jakas jest. za duzo obowiazkow sprzatanie itp.

Ja wlasnie ide zabrac sie za wielkie sprzatanie... eh... nie chce mi sie :) :P A jak Karolcia Twoja dieta przebiega..? Bez komplikacji? ;> :)

a tam jedna wielka porazka. podjadalam :/ myslalalm ze jakos przetrwam przez ten okres swiateczny ale teraz widze ze bedzie ciezko i to bardzo

Jestem na siebie wsciekla, bo wlasnie zjadlam, a nie powinnam..I na dodatek jeszcze duzo :( :( :( Musze sie zmobilizowac i od jutra dalej scisla dieta..

Podczas moich poprzednich diet, po takiej "wpadce" jak dzisiaj przerywalam odchudzanie... Teraz nie moge na to pozwolic! Musimy dac rade, Karolcia :)

Hej,mogę się do Was przyłączyć? :)

no pewnie przylacz sie do nas Madeleina1990 :) ja to wogole mam takiego dola ze tragedia. w niedziele mamy isc ze znajomymi na impreze i wogole ale ja powiedzialam juz ze nie ide. a powod taki ze cokolwiek ubiore to sie zalamuje. niby pierdola ale chyba mnie rozumiecie?? bardzo chce isc ale jak pomysle o tych wszystkich odwalonych laskach to tragedia ...

tam gdzie sa gwiazdeczki mialo byc " pierdoła"

Hehe znam to i widzę te laski w krótkich spodenkach i białych kozaczkach + staniczek :D bueheh ale tym bym się nie przejmowała, spodnie+fajny top = zabawa przednia ;)

Witam Cie, Madeleina1990 :) Oj, doskonale Cie rozumiem Karolcia... Kazde wyjscie wiaze sie u mnie z dolkiem psychicznym.. Zawsze czuje sie mniej atrakcyjna od innych dziewczyn... A juz szczegolnie, gdy spojrze na swoja sylwetke:/ Tak sie tutaj uzalam, bo jestem dzisiaj w beznadziejnym nastroju.. I mam ogromne wyrzuty sumienia, bo mialam sie odchudzac, a objadlam sie do niemozliwosci... :(

Hej... mam pytanko, mogę się dołączyć? wiem że zaczęłyście już pare dni temu... ale ja tez nie mam motywacji i bardzo bym chciała ją mieć... Wiadomo, że w grupie zawsze łatwiej. Raźniej. :) aktualnie przy wzroście 175 cm ważę około 73kg.. a chciałabym dojść tak do około 60kg... POMOCY

Witaj Natusina w naszych skromnych progach :P Im nas bedzie wiecej, tym lepiej-latwiej bedzie wytrwac na diecie :) Ja tez mam w planach zrzucic jeszcze jakies 13 kg.

hej :) ja wogole do swiat obiecalam sobie glodowke wiec pije od dzis jakies soczki marchwiowe i takie tam. nie wiem jak w swieta to zrobie ale bede unikala stolu z jedzeniem jak ognia :):) moze sie uda. MUSZE SKONCZYC Z PODJADANIEM. musze ... :) i wogole dzis rano zrobilam 2 torty wiecvie jak mnie kusilo zeby ich sprobowac ale sie nie dalam :) no i zaraz bede piec nastepne ciasto :) mam nadzieje ze sie nie skusze. a wy jak tam dziewczynki?? wytrzymujecie w diecie??

U mnie kolejna porazka... :( :( Jak sie nie wezme za siebie, to nigdy nie schudne...

dziewczyny! pierwszy stracony kg za mną :)

Gratulacje, Madeleina1990 :) Oby tak dalej :) Karolcia, tak trzymaj :) Po prostu podziwiam Cie, ze nie skusilas sie na sprobowanie tortu! A ja kompletnie zawalilam diete... :( Dzisiaj tez juz zjadlam bardzo duzo... :/ Od tego momentu juz NIC dzisiaj nie tkne..! Mam nadzieje, ze z Wasza pomoca jednak wytrwam...

Chou - dzięki wielkie! we wtorek znów się zważę mam nadzieję,że uda sięę ;) i będzie mniej.

A ja znam moja slaba "silna wole" i nawet nie marze o tym, by w swieta schudnac, tylko o tym, by utrzymac wage :P

dla mnie teraz to jest motywacją do dalszego działania! :)

Mam ogromne wyrzuty sumienia, ze skusilam sie na takie ilosci jedzenia...:/ I mialam juz takie mysli, zeby po swietach zaczac diete na nowo...