kobieta w aucie..

A_B mnie to jakoś tak ciekawi jaki silnik ma ten Twój fordzik bo albo ja jestem zacofana albo one mają 1.3 i 170 na nim to ja sobie nie wyobrażam jakoś...

najlepszym dla niej autem byloby chyba stare cinqecento:/ i bylbym spokojnym.. nie zabronie jej jezdzic, bo auto ona musi miec, rano dzieci do przedszkola itd. fakt faktem jest to Wroclaw, zawsze wygodniej..czesto wylatuje poza miasto do mamusi wiec tam nadrabia te niespozyte sily czekajac w korkach.. masakra.. klocic sie z nia nie bede bo to nie ma sensu..wtedy srednia by pokazywala jeszcze wiecej nie 140 :/ ale widze w takim razie, ze nie ona jedna ma ciezka noge..aha..chcialem dodac, ze jest 'wzorowym' kierowca, bo ani jednego punkcika od lat 9 kiedy zaczela prowadzic nie ma... ma cb..

a czym twoja lejdi jezdzi? ja pomykam swoim escortem rs2000 ponad 150 km/h w terenie..nie martw sie o nia..daje sobie rade..my tak lubimy, prawda dziewczeta?

no ja to niestety nie. ja jestem kierowcą po przejściach :) eh... nie wzięłam ze sobą cb wtedy ;-) a na cieńko cieńko to ja kiedyś najwięcej wyciągnęłam 90 ale to było ciężko jak cholercia ;-) więc może to jakiś pomysł i jest ;-) pomyśl nad tym jeszcze pozdrawiam i życzę dobrej, spokojnej nocki.

prawda chlopcy?

tak, prawda...od godziny piszę przecież że uwielbiam szybką jazdę Kiniorku ;-)

http://otomoto.pl/volkswagen-passat-2-0tdi-140km-sportline-ideal-C4390042.html takim czyms..auto o tych parametrach z takim kolorem.. ale to nie wazne..

:D

ja jezdze raczej dynamicznie ;) ale tylko nocami, kiedy jest pusto na szosie...o innej porze w warszawie raczej nie da sie dobic nawet do setki. Ale i tak chyba sobie kupie w tym roku jakas szlifiere, coby moc czuc prawdziwa moc:D

to już głębsza analiza szybkiej jazdy... przeznaqczenia się nie oszuka...Lion radzi nie siedź w domu :P:P:P jeśąli miałabym wybierać jak mam umrzeć wolałabym śmierć w czasie szybkiej jazdy, którą uwielbiam niż dusić się z braku powietrza bo płuca ze starości przestają mi pracować albo nerki albo serce albo mózg...

o gosciu, dziwisz sie ze tak jezdzi? no tak jak to sie takimi czyms jezdzi to wiadomo ze 90 km/h to jak nic.. takim to rżelabym z 2 paki conajmniej..

oooo podobny do mojego super (ba) z kształtu tylko:P:P:P hihihi śliczny...

popieram Kiniorka... no wybacz ale takim samochodzikiem to aż wstyd jeżdzić 90 no... ;-) naparwdę

dla prawdziwych facetow lub babochlopow. Nie tylko mobilking

ja myślę, żę jest równouprawnienie i będę jeździła tym czym chcę... rozumiemy się? a babochłopem nie jestem... eh...jestem śliczna tak jak i mój samochodzik.

z dziobalka bysmy ostatnie soki z niego wycisnely.. ile zona nim najwiecej jechala? podejrzewam, ze zrobila mu juz test... hehe... z 220 poleci, nie? :D

no tak..to kuzynostwo.. superb a pasek to niemal jedno.. kiniorek nie wiem ile poleci..ale wolny napewno nie jest.. a wolalbym, gdyby jego osiagi nie byly specjalnie wykorzystywane..

ja swoim jechałam najwięcej 210 z silnikiem 1.9 TDI no to nie wiem czy więcej by się dało.... Bmw z turbo sportem jechało 230 najwięcej z siulnikiem 3.0 diesel...a może ja nie umiem wcale jeździć. oooooooooooooooooooooo....pomocy...może mnie ktoś nauczyć?:(

tylko że passat ciut starszy chyba :P

moj braciak ma mondeo 2,5 litra.. jak formula jezdzi.. hehe..

mondeo to miało przyjemność mnie zatrzymać...i tyle je widziałam...zamykam oczy kiedy jakieś widzę :P:P:P oczywiście nie w czasie jazdy ;-)

to do rodzinki klonów niedoskonałych zaliczmy jeszcze audi A6 i jedziemy...

passki sa dlugo przeciez na rynku..ten co Zonka nim sypie jest z wrzesnia 07.. to jest 140KM..2.0 TDI sportline wiec drzemia pod maska te kucyki..

ja mondeo nieoznakowane za soba na podworko przyprowadzilam, bo nie widzialam znakow swietlnych ani glosowych... stwierdzilam, ze nuikt mi nie bedzie siedzial na ogonie i pokaze mu czym ja jezdze, o dziwo nie ustepowalo mi to kroku.. 14 pkt i 700 zl... :(

ile by nie miał to ja myślę, że co ma być to i tak będzie. Kupiłeś żonie taki samochodzik to niech się kobieta nacieszy... mąż, dzieci, praca...a czas dla siebie? może ona zwyczajnie odreagowuje kiedy jest w samochodziku...czuje się wtedy wolna...zgadniesz jak nie wiesz;-) nie jestem nią...ale spokojnie...myślę, że to dojrzała kobieta...ma Ciebie, ma dzieci więc ma dla kogo żyć i głupotą się pewnie na drodze aż tak wielką nie wykazuje... uciekam spać. papapa

Kiniorek... ja to nawet się nie przyznam bo nie ma się czym chwalić... ;-)

no mam taką nadzieję... nie zmienia to faktu, że nadal będę się martwił. Dziobalka dziękuję.. papa

dziobalka ile? :D

wiem...wiem...ale to takie słodkie ;-) też bym chciała żeby ktoś się o mnie tak martwił ;-) nie ma za co...dobranoc wszystkim

to 50km/h jak jezdzicie ponad 100 to zycze wam dzwona