Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolka87smutna

cisza po burzy...?

Polecane posty

Gość Karolka87smutna

w niedziele poklocilam sie z moim chlopakiem z ktorym jestem 3 lata.Poszlo wlasciwie o pierdole, o jego chamska odzywke a potem juz z gorki.nie odzywalam sie do niego a on do mnie - jak sie usmiechnal odwrocilam sie bo nawet mnie nie przeprosił i dalej bylam zla-to bylo u naszych znajomych. w pewnym momencie zebrał się i poszedł do domu ... od tej pory-czyli drugi dzien nie puscił mi nawet gonga - zero odezwu. jeszcze nigdy tak nie bylo. zawsze na drugi dzien byl jakis sms czy gongnawet jesli nie od razu przeprosiny to chociaż wykazywał chęc jakiejkolwiek rozmowy i próby rozejmu. a teraz? czy on sie w ogole jeszcze odezwie? czy przekresli 3letni zwiazek o taką głupote...? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty nie przekreślasz związku przez głupotę?? czasem warto schowac dumę w kieszen i pierwszej wyciągnąć rękę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sardynka6
nie absolutnie nie chowaj dumy do kieszeni jesli to rzeczywiscie byla chamska odzywka z jego strony i to wsrod znajomych i w dodatku Cie sama zostawil, bo on nigdy nie nauczy sie Ciebie przepraszac. powie cos zlego i bedzie jeszcze mial pretensje ze sie obrazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superchick
z doświadczenia wiem, ze za pare dni przyjdzie stęskniony z podkulonym ogonem i przeprosi... nie odzywaj sie pierwsza, gdzie twoja duma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolka87smutna
Dziekuję wam za rady. Własnie chodzi o to że jeśli ja się teraz odezwe pierwsza to nic go to nie nauczy i dalej bedzie się zle do mnie odnosił.Wystarczyłoby zeby zrozumiał ze zle sie do mnie odniosl i zle mnie potraktował w towarzystwie a potem jakby nigdy nic sobie poszedł mimo ze odezwałam sie do niego zeby został i nie szedł... przykro mi bardzo ze sie nie odzywa ale ja nie chce mu sie narzucac - przeciez jakby chciał to chocby esa glupiego by napisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×