Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podlamalam sie dzis

Narzeczony kazał mi zagłuszyć instynkt macierzyński-tymczasowo

Przez Gość podlamalam sie dzis, w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci

Polecane posty

Gość podlamalam sie dzis   

Gość podlamalam sie dzis
Napisano

Do czasu azi sie dorobimy:/.To zagłuszam

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

baderka    0

baderka
Napisano
hmmm... tylko, żeby nie było tak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia... dorobicie się jednej rzeczy, potem przyjedzie pora na kolejną... my tez się "dorabiamy", ale z dzieciątkiem u boku:)

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Ufliczka   

Gość Ufliczka
Napisano
chwalisz sie czy żalisz autorko?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Ufliczka   

Gość Ufliczka
Napisano
zależy czego się chcecie " dorobić"

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość podlamalam sie dzis   

Gość podlamalam sie dzis
Napisano
zale sie oczywiscie.Dorobic sie....podejscie pragmatyczne owszem, ale dorobic sie w naszym wypadku to jakies 10 lat.Mieszkanie, dobry samochod.Na razie mamy oboje prace i wynajete mieszkanie.Musze sobie znalezc dodatkowe zajecie, aby nie myslec za duzo o rodzinie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość taka jakas see   

Gość taka jakas see
Napisano
a ile macie lat

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość żeby być tzw. DOROBIONYM   

Gość żeby być tzw. DOROBIONYM
Napisano
w tym śmiesznym kraju jakim jest Polska, to na dzieci ludzie musieliby decydować się dobrze po 40-ce jak nie koło 50-ki:O taka jest prawda:O

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość podlamalam sie dzis   

Gość podlamalam sie dzis
Napisano
mamy po 25 lat.Narzeczony chce dopiero kolo 30stki starac sie o dziecko.A ja nic nie poradze, ze odzywa sie tak glosno instynkt/ On to nieuleczalny optymista, NA PEWNO sie dorobimy.A wcale tak nie musi byc i co wtedy?Nadal bede sie zagluszac .?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po prostu Julka    0

po prostu Julka
Napisano
jak ja mialam jakis problem z facetem to siadalam z nim przy lampce wina i po prostu rozmawialam. Dobra komunikacja w zwiazku to podstawa. Moze zacznij od tego, nie wiem czy forum to dobre rozwiazanie :o

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
×