Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katallinka

Mezczyzni sa jak jajko

Polecane posty

Komiczne, też to zauważam ale zauważam też, zę im bardziej jestem stanowczy i autorytarny, w im bardziej autorytatywny sposób wyrażam swoje oczekiwania, tym więcej zyskuję i tym chętniej kobiety zaspokajają moje oczekiwania, rzecz jasna nie bez wzjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, znam z autopsji, nie przeszkadzało mi spanie na materacu, wynajęty pokój, pokoik właściwie, niedosypanie, wystarczała miłość. Teraz bym się zastanawiała, a właściwie gdybym poszukała wszystkich przeciw, pewnie nie zdecydowałabym się na młażeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez pewien, całkiem spory okres czasu, miałam tak zwany dom otwarty.... I nie chce juz powtarzać tego doswiadczenia. Czułam sie jak w tramwaju a nie jak w domu. Teraz mój dom jest moja twierdzą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka zgodzę się i widzę to tak młodsz ode mnie kobieta wchodzi w związek ze mną bez świadomości trudności ale z wielką wolą i uczciem ja muszę jednak mieć swiadomość tych trudności i przeciwdziałać tym najbardziej rażącym i szkodliwym zatem możemy trochę pospać na materacu w wynajetym pokoju, ale tylko trochę, nalezy to zmienić nim obie strony zaczną się męczyć czy miałbym tego świadomość w wieku 20, 23, 26 lat? Nie, po prostu o tym nie myślałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka mnie siłą do ołtarza by trzeba było...choć nie wyobrażam sobie takiej siły co by była w stanie tego dokonać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk jak dużo młodsza czy głupsza musi być, zeby świadomości nie mieć?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co Doprawy nie jest tak? Prosty przykład z podwórka pani 45 lat, wymagania: przystojny,wykształcony co najmiej inz. Bogaty, dowcipny, inteligentny, qrcze ona jeszcze kandydata nie ma a już mnie pyta o intercyzę.Pan lat 40- szuka inteligentnej, ładnej i bez bagażu, a najlepiej dziewica no i młodsza zdecydowanie. Gdyby się zakochali w sobie 15 lat temu może coś by z tego było a tak bez szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy oczywiście, że tak. przecież nikt Cię nie będzie zmuszał:) wolisz być sama Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy (doprawdy3@wp.pl) frk jak dużo młodsza czy głupsza musi być, zeby świadomości nie mieć? Usiłujesz wykazać, ze boję się inteligentnych kobiet. Młodsza czyli bez doświadczeń, bez świadomości tego jakie zagrożenia niesie życie. Młodsza nie znaczy głupsza. Młodość = entuzjazm, naiwność, brak dystansu, niekoniecznie głupota. Ja nie byłem w wieku 20 lat głupi, tylko niedoświadczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk to naubliżałeś teraz studentkom od naiwnych:D ja tak sobie żartuję oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inteligencja przecież z wiekiem niewiele wspólnego, ważne jest , żeby ludzie do siebie pasowali, żeby byli ze sobą blisko, tyle się mówi o miłości a z tego co obserwuję w większości to puste słowa. Ludzie czasami oczekują niemożliwego a druga strona nie zapewni nam szczęścia, to ma być w nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk a co ty masz do kazi szczuki- sympatyczna baba z wykształconymi jądrami:D hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka ja zawsze powtarzam więcej czuć mniej myśleć, żeby niczego nie przeoczyć...dlatego kwestie materaca, zmywania garów, materialne..takie drugorzedne mi się wydają..ale dla niektórych to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, skreslone też sa 30-stki bo te to tylko o poważnym związku na dłużej myśla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy dokładnie, gdy jest harmonia w związku i dobry seks takie rzeczy robią się same ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"maalutka ja zawsze powtarzam więcej czuć mniej myśleć, żeby niczego nie przeoczyć...dlatego kwestie materaca, zmywania garów, materialne..takie drugorzedne mi się wydają..ale dla niektórych to podstawa." Dla mnie to jest postawa nie do przyjęcia. Analizuję to co czuję i wyciągam wnioski. Nie wiem ile masz lat ale naiwnością mi to trąci. Za to wiele w tym entuzjazmu :) który jest niezbędny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wg to tak właśnie jest. Każdy nawet mieszkający samotnie czy z rodzicami jakieś obowiązki ma. Frk długo jesteś w związku? zapisujesz w gafiku każde wyniesienie smieci i odkurzenie? tak ma wygladać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maalutka nie rozumiem pytania??? czy tak trudno zrozumieć, że analizuję nie ilość wyniesionych kubłów i wypranych rzeczy ale stan moich uczuć, emocji..? najdłużej byłem 5 lat ale to nie miało charkteru stałego wspólnego mieszkania ale robiłem mnóstwo rzeczy w jej mieszkaniu, łącznie z remontami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk naiwne z pozoru, po prostu wystarcza mi świadomość, że osoba i ja sama jestem skora do kompromisów, nie będę robiła dymu z powodu źle wyciśnietej pasty z tubki czy niepozmywanych garów, pretensji o niższy status materialny do nikogo też mieć nie moge, bo to tylko dobra nabyte, które dzisiaj sa, jutro może ich nie być, grunt to chęci- jak ich nie ma to nie ma związku, jest miły weekend a po nim każdy idzie w swoją stronę:D oczekiwania typy- ty robisz to, ja tamto, skarpetki białe do białych, czarne do czarnych, to takie nawyki starokawalerskie- nie ma w tym spontana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk to ja już się nie będe wymądrzać:) powodzenia pozostaje ci zyczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu wystarcza mi świadomość, że osoba i ja sama jestem skora do kompromisów, nie będę robiła dymu z powodu źle wyciśnietej pasty z tubki czy niepozmywanych garów, Doprawdy i wykazałś, ze analizujesz i masz przemyślane tylko o tym nie wiesz. Wytaźnie napisałaś, co jest ważne a co nie. Czytacie to co piszę BEZ ZROZUMIENIA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięć lat to krótko tyle trwa chemia tym bardziej ze nie mieszkaliście razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk ale jak bez zrozumienia? Możesz pisać traktaty i studiować pływanologię latami co nie znaczy, że pływać będziesz umiesz. Te intelektualne rozważania mogą Ci tylko w tym przeszkadzać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 lata to takie ramy, dlużej albo krócej, w zależności od temperamentu, intensywności kontaków;) i zauważ, że nie mieszkali ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×